WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 września 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia wrote:
    Nika na szcz krytykowała ten wózek w śnie, nie mój realny :) tego nie widziała nawet :p

    Też chciałam zapytać Rucole czy poczyniła masaże, bo wysyłałam jej instruktaż który dostałam od kumpeli, która właśnie dzięki temu też uniknęła nacięcia :) wdrożę go w życiu jak tylko będzie można :)
    Podeślij, pliiiz ;)

    Ja się boję tego całego pękani/nacinania, bo to opóźnia dojście do siebie i utrudnia opiekę nad dzieckiem. Fajnie by było śmigać już na dzień po i siadać jak człowiek ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 09:57

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Patrycja20 Autorytet
    Postów: 2236 3755

    Wysłany: 2 września 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika mój teraz jak zamawia nowa grę na konsole to tłumaczy się tym że młody chce . To jest dopiero szczyt :D

    JustynaG, StaraczkaNika, Aga9090, Lunaris lubią tę wiadomość

    Olivierek 27.01.2015🥰❤
    201901205364.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja będę robić od 35tc wszystko, żeby uniknąć nacięcia, ciekawe czy później będę mogła Wam zarekomendować te metody, oby tak! :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 10:00

  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 2 września 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swoje krocze masowałam codziennie jak szalona i co mi po tym jak skończyło się CC :)
    Za to z pełnym przekonaniem mogę polecić picie herbaty z liści malin i zażywanie oeparolu w ostatnich TC. Położna była zachwycona tym jaką mam miękką szyjkę i jak pięknie i szybko mi się skracała przy porodzie.
    Tylko znów... co z tego :)


    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Podeślij, pliiiz ;)

    Ja się boję tego całego pękani/nacinania, bo to opóźnia dojście do siebie i utrudnia opiekę nad dzieckiem. Fajnie by było śmigać już na dzień po i siadać jak człowiek ;)
    juz się robi- zajrzyj zaraz na PM :)
    wiesz, nacięcie może i opóźnia dojście do siebie,ale czasami jest konieczne. lepiej naciąć niż miałabyś się sama "rozerwac" az do wiadomo.ale oczywiście mam nadzieję że to nie będzie konieczne!

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 2 września 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, Ja robiłam masaż krocza ale nie codziennie. Miałam nacięcie ale bez niego bym się dłużej męczyła więc nie narzekam. Poza tym Ani urodził się bark z raczkA i troszkę pękłam (na 3 szwy). Położna w czwartek przy zdejmowaniu szwów mówiła, że ładnie wszystko wygląda a już na pewno nie na poród tydzień temu. Nie wiem na ile pomógł masaż. Frezyjciada polecała chociaż nawilżanie olejem z migdałów jeśli ktoś ma opory przed masażem.

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • olik321 Autorytet
    Postów: 3102 4064

    Wysłany: 2 września 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna1993 wrote:
    Olik dopóki Cię tutaj mam powiedz mi proszę, czy ubranka dla Marcelka zamawiałaś z Alie na 3m czy dla newborna?
    Na 3miesiace ale mam 3 różne ubranka i każde w sumie ms inny rozmiar/długość

    Luna1993 lubi tę wiadomość

    <3 synek 18.08.18

    f2w3xzkrtbku6fy9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!
    Wybaczcie, że wchodzę tak z doskoku i wpadam Wam na wątek - po 2.5 roku starań udało nam się zajść w ciążę, to 3. procedura in vitro.

    Mam mutacje MTHFR i do tej pory przyjmowałam tylko kwas foliowy metylowany i witaminę B12.
    Ale teraz powinnam przyjmować dużo więcej witamin, niestety gotowe na rynku kompleksy witaminowe nie są dla mnie - przez tę mutację właśnie. I tu rodzi się pytanie:

    Czy którakolwiek z Was ma tę mutację i podzieli się ze mną informacją jaki kompleks witamin zażywa i czy jest coś odpowiedniego dla kobiet w ciąży? Bez syntetycznego kwasu foliowego?
    Na wątku MTHFR nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi.

    Dziękuję Wam z góry :* :*
    pozdrawiam gorąco każdą z Was :*

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 2 września 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzimy! Tylko dokoncze mój romans z laktatorem i się pakuje! Yuhu!

    Patrycja, to ja ten argument podawałam emkowi gdy Ania była w brzuchu :)

    Achia, JuicyB, Amal, olik321, Bocianiątko, Kaczorka, StaraczkaNika, Luna1993, Jeżowa, summer86, Patrycja20, Aga9090, Bajkaaa, KateHawke, Lunaris, Karma88, Nadzieja22, Rucola, Kotowa, malka, Yoselyn82, pilik, Amy333, Lena21, Lusesita lubią tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna- super! w domu najlepiej <3

    JustynaG lubi tę wiadomość

  • olik321 Autorytet
    Postów: 3102 4064

    Wysłany: 2 września 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do krocza..To dużo zależy od dziecka. Ja brałam wiesiołek i czasami masowałam krocze ale małemu główka sie nie zaadoptowała do porodu. Wyszedł z piękną dużą przez co mama ma 3 szwy. Goi się podobno ładnie.
    U mnie gorzej z oczyszczaniem się macicy. Po porodzie miałam mini krwotok w sumie 1,5l straciłam krwi i teraz tez bardzo dużo ze mnie leci. Są dni że nadal używam podkładów. Ehh.. oby już za chwilę minęło

    Ale jest też sukces - wchodzę w jeansy sprzed ciąży juhu. Narazie jedne przymierzylam, te bardziej rozciagliwe od course ale i tak poprawiło mi to humor

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 10:16

    lamka, StaraczkaNika, Jeżowa, Aga9090, Lunaris, Lusesita lubią tę wiadomość

    <3 synek 18.08.18

    f2w3xzkrtbku6fy9.png
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 2 września 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    Wychodzimy! Tylko dokoncze mój romans z laktatorem i się pakuje! Yuhu!

    Patrycja, to ja ten argument podawałam emkowi gdy Ania była w brzuchu :)


    ooo ja też właśnie randkuję :)
    kaweczka i dojarka w tym samym czasie :)

    Luna1993, JustynaG, pilik lubią tę wiadomość


    age.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 września 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja_tu_tylko_na_momencik wrote:
    Cześć Dziewczyny!
    Wybaczcie, że wchodzę tak z doskoku i wpadam Wam na wątek - po 2.5 roku starań udało nam się zajść w ciążę, to 3. procedura in vitro.

    Mam mutacje MTHFR i do tej pory przyjmowałam tylko kwas foliowy metylowany i witaminę B12.
    Ale teraz powinnam przyjmować dużo więcej witamin, niestety gotowe na rynku kompleksy witaminowe nie są dla mnie - przez tę mutację właśnie. I tu rodzi się pytanie:

    Czy którakolwiek z Was ma tę mutację i podzieli się ze mną informacją jaki kompleks witamin zażywa i czy jest coś odpowiedniego dla kobiet w ciąży? Bez syntetycznego kwasu foliowego?
    Na wątku MTHFR nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi.

    Dziękuję Wam z góry :* :*
    pozdrawiam gorąco każdą z Was :*
    Mam te mutacje i w ciązy doktor polecił mi ladeevit optima + methyl b-complex lub prevenit intensiv na dalsze obniżanie homocysteiny (ale to trzeba zbadać, żeby wiedzieć, czy masz co obniżać).
    Ladeevit ma wyłącznie formę metylowaną - 400 mcg. My (mutantki ;) ) możemy brać nawet 800 mcg, więc ja co drugi/trzeci dzień biorę też b-complex firmy Jarrow - homo trzyma mi na ładnym poziomie
    W ladeevicie jest też sensowna dawka DHA.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 10:22

    ja_tu_tylko_na_momencik lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tu tylko na momencik: folian solgar albo swanson lub b-complex z folianem drs Best lub jarrows, jod jodid na receptę, omega 3 olimp lub mullers, D3 vigantol. Reszta według potrzeb.

    StaraczkaNika, ja_tu_tylko_na_momencik lubią tę wiadomość

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 2 września 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Podeślij, pliiiz ;)

    Ja się boję tego całego pękani/nacinania, bo to opóźnia dojście do siebie i utrudnia opiekę nad dzieckiem. Fajnie by było śmigać już na dzień po i siadać jak człowiek ;)

    Nika ja bylam nacięta i nie utrudniało to opieki, nawet problemów zbytnio z siedzeniem nie było.
    Ale jeśli da się uniknać to warto próbować.

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję StaraczkaNika i Lamka :* :*
    Zależy mi na jakims kompleksie, żeby wszystko w jednej tabletce się mieściło, bo i tak po transferze jest tyle leków, że zaczynam się gubić :)
    Lamka, dr's best b complex biorę już od roku i pięknie spadła mi na nim homocysteina i kwas foliowy. Jodid też biorę od kilku dni na zlecenie endokrynologa :) Ale pomyślałam sobie, że w ciąży potrzeba więcej witamin i kompleks byłby idealny, zwłaszcza żelazo, bo zawsze miałam niski posiom.. Szukam właśnie czegoś bez syntetycznego kwasu, StaraczkaNika i ten Ladeevit na 100% nie ma syntetyka? Cudownie! :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 10:28

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 września 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Nika ja bylam nacięta i nie utrudniało to opieki, nawet problemów zbytnio z siedzeniem nie było.
    Ale jeśli da się uniknać to warto próbować.
    Mi się utrwaliło jak koleżanka ze studiów opowiadała o siedzeniu na 1 półdupku i karmieniu na leżąco, bo strasznie rozpękła :(
    Długo dochodziła do siebie. Może taķie nacięcie faktycznie lepiej się goi niż pęknięcie. Na tym etapie obie możliwości mnie przerażają ;)

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia pokaże jak już zamówię, póki co mam w koszyku, a teraz się uczę :) wózek i cała wyprawka ma się podobać Tobie kochana, nikomu innemu :*

    Olik, Lamka dziękuję:)

    Justyna cudowna wiadomość <3

    Też myślę, że co do nacięcia to dużo zależy od budowy ciała kobiety, samego dziecka. Ja akurat nie robiłam nic i na szczęście nie byłam nacięta. Ale czemu nie próbować sposobów na uniknięcie, zaszkodzić nie zaszkodzą :)

    Mnie z kolei zastanawia, jeśli będę rodzić przed skończonym 36 tc to muszę w tym szpitalu co Tosie. A tam mimo braku postępu porodu, 3 podanych oxy w ciągu jednej nocy, spadajacego tętna naciskali na poród sn, a to już chyba wskazanie do cc (poród 16 godzin)? Czy jako rodząca mam jakoś wpływ co w razie powtórki takiej sytuacji zrobić? Czy zdaje się na lekarza na którego z przypadku trafię ? Niby ufam w kompetencje ale same wiecie, że w takiej sytuacji się wykonuje cc

  • Melevis Autorytet
    Postów: 1316 4760

    Wysłany: 2 września 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam nacięta, bo mała za szybko się pchała na świat (przypominam - od pierwszego skurczu do porodu niecałe 2h), przez co moje ciało fizycznie nie było w 100% gotowe. Połóg wspominam fatalnie... płakałam z bólu, dla mnie to był koszmar, a miałam tylko 3 szwy. Chętnie bym urodziła jeszcze raz sn, ale ta rekonwalescencja mnie przeraża i przerasta...

    l22nj48ay1qfqnoi.png
    klz9jw4z9e5d3ouc.png
    qb3cg7rfn0fbukfn.png
    02.2017 [*] 6tc
    01.2019 [*] 10tc
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 2 września 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika mogę Ci wysłać takie pompowane kółeczko poporodowe. Nówka, nieśmigane, zajmuje bardzo mało miejsca, więc zabierzesz ze sobą do szpitala i w razie kłopotu będziesz bardziej komfortowo siedzieć.


    age.png
‹‹ 1718 1719 1720 1721 1722 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ