Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Achia, ekstra wyglądasz
Nika, jeszcze trochę mała posiedzi, tylko nie biegaj na SR, lepiej iść
Luna dasz radę na egzaminie, a nawet jeśli nie zdasz, to świat się przecież nie zawaliWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 18:27
-
Rucola, teraz to by Ci sie pewnie jakis masaz relaksacyjny przydal
Rucola, Jeżowa, pilik lubią tę wiadomość
-
Kaczorka wrote:Summer - dobrze, że sobie przypomniał
ale czy coś z tym zrobił?
Jeny, mój to nawet nie pomyślał, żeby mi coś z tej okazji kupić..
Kaczorka, wtedy bym go tu nawet pochwaliła za taki wyczynjuż przed porodem o tym rozmawialiśmy, ale wtedy z kasą kiepsko było i się przeciągnęło
nie sądzę, że coś dostanę zresztą po takim czasie to bez sensu. Poza tym przez najbliższe 2-3 lata pewnie będziemy sobie robić prezenty w stylu "coś do domu, co się przyda".
Nikuś, oszczędzaj się a zobaczysz, że Renatka wytrzyma do 37 tygodnia, to już nie tak daleko. -
JuicyB wrote:W temacie MM chciałam zrobić dość obszerny research i wyedukować się na temat składu, ale na całe szczęście, ktoś to zrobił za mnie. Tutaj jest super porównanie MM i jedynek i dwójek.
http://www.mamaitatawtrojmiescie.pl/2017/09/analiza-skadu-mleka-modyfikowanego.html
U nas najpierw wypróbujemy capricare (na podstawie tego artykułu + rad od CDL) i jeśli malemu zasmakuje to zostaniemy przy nim. Niestety jest dość drogie, ale trudno. Justyna pytałaś o koszty MM. Ja zrobiłam wyliczenia pod siebie dla mleka capricare i hipp combiotik. Zakładając, ze mały je tylko MM, mniej więcej tyle ile obecnie mojego mleka, to wyszło mi 230zł dla HIPP i 315zł dla Capricare miesięcznie. -
Nika dobre wieści, że Renatka tak ładnie przybiera i wyprzedza termin
Z miękką szyjką Luna Ci już odpisała, jak widać wcale nie musi oznaczać to wcześniejszego porodu! Każda z nas jest inna i ma inny organizm, więc wiadomo, że nie da się nic zagwarantować, ale trzymam za Wasz dwupak kciuki, by trwał jak najdłużej!
Odnośnie prezentu za urodzenie dziecka - moja mama na przykład dostawała, ale nie od mojego taty, tylko od swojej mamy (i była to biżuteria). Ja aby uniknąć sytuacji w stylu Rucoli czyli nie udawać, że mi się coś podoba, sama poszukałam i powiedziałam mężowi, co bym chciała. U mnie w rodzinie ogólnie jest taki zwyczaj obdarowywania się jakąś biżuterią na te ważniejsze wydarzenia, lubię potem mówić "to dostałam na 18", "to na obronę inżyniera", "to na ślub" etc i oczywiście planuję przekazywać tę biżuterię kolejnym pokoleniomWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 19:23
-
nick nieaktualnyMój powiedział wprost, żebym dała mu znać co bym chciała dostać na pamiątkę
może to lepiej, bo przynajmniej będę zadowolona
a jemu planuje umówić tatuaż (chciał zrobić sobie imiona dziewczynek), bo naprawdę ostatnio ogarnia wszystko, pracuje całe dnie, uczy się, robi zakupy, gotuje, sprząta, ogarnia Tosie, mi wszystko pod nos podsuwa. Też mu się coś należy za ten cały stres
Achia jak się udało spotkanie?
Siwulec ja też czekam to fotki Borysa
Lamka jakbym później już nie wpadła to trzymam mocno kciuki za Dominisia i rano oczekuje samych dobrych wieści :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 20:00
pilik lubi tę wiadomość
-
Luna dobrze czytać że eMek się tak ogarnął ładnie
Lena miałam tak samo, jak byłam w domu i odciągałam to mi dawało jakąś siłe. Chociaż jak mało leciało to ryczałam, że dziecko ode mnie teraz nic poza mlekiem nie potrzebuje, a ja okropna matka nawet mleka nie umiem wyprodukować. Ech te hormony ciążowe!
JuicyB bromergon jest na zbicie prolaktyny, ja go brałam w tym celu i rzeczywiście pierwsze kilka dni miałam efekty uboczne, ale jak się zaczyna od mini dawki to da się przeżyć
Oo widzę że jest nas więcej czekających na prezent! Chociaż ja już olałam chyba. Dostałam od taty piękny sznur pereł, taka tradycja że każdej córce za pierwsze dziecko daje perły. No i fakt, piękne są, ale co z tego jak nie wiem czy kiedyś je do czegoś założę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 20:05
-
nick nieaktualnySiwulec- ja też czekam na wieści i zdjęcia !
Lamka dziś wizytuje? Czemu przeoczyłam taką ważną wiadomość???
Luna- spotkanie suuuper! Nawet mąż mówi że mam lepszy humor jak wyjdę,wystroje się i poplotkuje :p co prawda ledwo wyszłam to zaczęło lać +grad więc podjechałam autobusem :p
I taka refleksja mnie naszła- co stanowi zagrożenie dla ciężarnej na przystanku? Nastolatki które skończyły lekcje i się rozpychają (zwłaszcza jak leje) z plecakami, na nikogo nie patrzą i naprawdę musiałam osłaniać brzuch, bo prawie z łokcia dostałam i to nie raz by byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 20:06
JustynaG lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAchia pewnie że tak, nie ma co siedzieć za dużo w domu, bo człowiek tylko rozmyśla i glupieje
bardzo się cieszę, że się dobrze bawiłaś
a Lamka jutro z samego rana
Pilik trochę mnie uspokoilas, że te objawy mogą szybko ustąpić jakby co, w czwartek będę pytać o ten lekAchia lubi tę wiadomość
-
Nika super że Renatka tak z waga mknie.
Oszczędzaj się i dotrwacie do terminu.
Achia super zdjęcie (miałam up napisać wcześniej)
Ja dziś pojechałam z córka starsza do galerii. Tylko we dwie. Z emkiem już nie chce, bo jak w sobote pojechalam z nim i z Domi to się pozarlismy i wyszlsm z małą.
Wkurzył mnie strasznie, z resztą nie pierwszy raz.
Ale dziś też tak wszędzie szybko bo mała z mamą została.
Na dniach chce zaczac rozszerzać Dominice dietę i jak na wyrodna matkę przystało zaopatrzylam się w słoiczki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 20:12
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLusesita- co do diety to nam położna mówiła że np taki króliczek,który dobrze dziecku później wprowadzic, to czasami lepiej ze słoiczka, bo gdzie znajdziemy dobrej jakości mięsko królika. Jakkolwiek ja bym w życiu takiego mięsa sama nie tknęła, ale nie o mnie tu chodzi :p w sensie mięsa królika bym nie zjadła (a nie że ze słoiczka)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 20:19
-
Nika - najważniejsze że młoda zdrowo rośnie, do Mikołajek już nie daleko, wierzę że dacie radę
nasza wizyta raczej ekspresowa...
Borys ma 330 gram i generalnie wszystko w porządku, przepływy ok, był wysikany więc nie pooglądaliśmy pełnego pęcherza, czaszka git, serduszko ma 4 komory, nerki w porządku, wg kości udowej mamy 20t 1d ciążyjeszcze coś tam podziwiał, ale już nie zakodowałam co tam jeszcze sprawdzał.
nie udało się podejrzeć buźki więc doktorek tylko "z góry" przejrzał oczodoły i usta - wygląda na to że jest dobrze, ale na kolejnej wizycie powiedział że spróbujemy się bardziej przyjrzeć twarzy.
Zdjęcia nie mam, Borys pokazywał tylko głowę i dupeczkę - dupeczka piekna
dokrotek zbadał mnie ginekologicznie i powiedział że szyjka piękna (miałam wrażenie że wsadził mi to łapsko aż do łokcia ) stwierdził że jestem stworzona do bycia w ciąży... to dopiero połowa więc zobaczymy
dziękuję pięknie za kciuki :* :* :* :*
na kolejną wizytę muszę zrobić krzywą glukozowąna samą myśl mnie mdli
Achia, Rucola, Luna1993, Aga9090, summer86, pilik, Lena21, Kaczorka, KateHawke, Patrycja20, Karma88, Nadzieja22, olik321, Lunaris, Emiilka, Bajkaaa, Yoselyn82, Lusesita, Flowwer, JuicyB, -Mamunia-, Madzik34 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA dziś się dowiedziałam że mój spam na Facebooku z Bajlą sprawił, że nasi znajomi zdecydowali się na adopcję psiaka ze schroniska! I to psiego seniora- 12 letniego! Moje psie posty były jedną z inspiracji do tej decyzji. Wiecie jak mnie to cieszy i wzrusza? Kto adoptuje takie staruszki? No mało kto... Mordka mi się cieszy też przez to cały dzień
summer86, pilik, Lena21, Rucola, lamka, Aga9090, Nadzieja22, Emiilka, Lusesita, Flowwer, JustynaG, emi2016 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLusesita lubię za słoiczki
i też jestem zdania, że składniki mają dobrane dobrej jakości, a nie tak jak niektóre mięsa czy warzywa ze sklepów. Ciężko mieć wszystko świeże ze wsi
Siwulec gratulujębardzo się cieszę że wszystko w porządku
Siwulec, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Lusesita jakbym planowała papki to też pewnie bym brała słoiczki na początek! Ja chce spróbować blw, zobaczymy jak to wyjdzie, jeszcze mamy sporo czasu do stycznia
w simie fajnie, pół roku kończy ostatniego grudnia więc nowy rok i duże zmiany będą, hehe. Teściowa już by chciała żebyśmy zupki dawali od października! Nie chce mi się tłumaczyć to mówię że czekam na nowy rok i od 1.1.2019 będę dawać :p
Luna ja polecam wprowadzać właśnie od 1/4 tabletki i zwiększać stopniowo dawkę. Jak za pierwszym razem wzięłam całą tabletkę (miałam łykać dwie) to spędziłam noc siedząc na podłodze z zawrotami głowy i wymiotując. Po kilku dniach się odważyłam znowu ale właśnie brałam trzy dni 1/4, pozniej trzy dni pół itd. Aż do pełnej dawki i już było wszystko ok wtedy. -
nick nieaktualnySiwulec super wyniki Boryska
szkoda, że nie pokazał buzi, ale może na kolejnym badaniu się uda.
Mnie już zdążyła dzisiaj teściowa zdenerwować przez telefon, bo stwierdziła, że położna środowiskowa jak przyjdzie po porodzie to będzie oceniać poziom porządku u nas w mieszkaniu.