Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Aiwlys cudowności do zacałowania! gratuluję :*
aiwlys lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Sarna84 wrote:Inna czy Ty miałaś cp w bliźnie po cc? Czy coś mi się pomyliło? Nastawiając się na sn myślisz o zzo?
Przemyka mi przez myśl znieczulenie, ale temat jeszcze do obgadania, bo jeżeli zdecyduję się na poród w wodzie to o zzo nie będzie mowy. U Ciebie SN czy CC?Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
aiwlys wspaniały Syn - gratuluje i życzę Wam duuuużo zdrówka :* :* :*
ja się witam z 6 tygodniem mojego Groszkaolik321, aiwlys, Bocianiątko, Flowwer, staraczka1111, Bajkaaa, Amy333, Izolda90 lubią tę wiadomość
-
Lecą dziewczyny te tygodnie niedługo się wszystkie rozpakujemy..pamiętam, jak z niecierpliwością czekałam na bety Agniechy, a Flo planowała brzuch na czerwiec:-P a tu proszę życie nas pięknie zaskakuje..oby tak było do końca
pilik, Flowwer, Agniechaaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaiw jest cudny
Co tam u Nas to czystko czasem tylko ze śluzem brązowe paproszki wyjdą ale to normalne staram sie duuuuzo leżeć, chociaż przyznam ze przetarłam szafki w sypialni i mopem podłogę ale to praktycznie 5min zajęło w pozycji prostej bez wysiłku i juz grzecznie lezymy
Flo patrzę na Twój suwaczek i aż ciepło na serduchu
Inna kiedy to tak szybko zleciało, Michas zaraz bedzie po tej stronie brzusia
Co do chorób tylko u jednej płci w rodzinie to ja sue bałam o dziewczynke teściowa ma 3synow, szwagier ma córkę chora, synek zdrowy u Nas 2ciaze stracone wiec wymówiłam sobie, ze pewnie to były dziewczynki i na pewno cos z tym żeńskimi genami jest niechaj ale narazie u Nas parka (zobaczymy 5.02 czy sie potwierdzi) i póki co na szczęście wszystko wyglada dobrzeaiwlys, innamorata88, Flowwer lubią tę wiadomość
-
innamorata88 wrote:Niestety też to przerabiałam ale sama się oczyściłam
Przemyka mi przez myśl znieczulenie, ale temat jeszcze do obgadania, bo jeżeli zdecyduję się na poród w wodzie to o zzo nie będzie mowy. U Ciebie SN czy CC?
Pierwszy poród SN, wiec skoro ten szlak mam przetarty to szkoda by było teraz ciąć brzuch tylko ze względu na bolesne wspomnienia I porodu. Z drugiej strony jakiejś strasznej traumy nie mam, a ze boli to przecież normalne. O zzo myślałam, ale się nie nastawiam bo z tym w szpitalach jest różnie, nie rodzę w szpitalu nastawionym na masowe porody z własnym zespołem gin-anestezjo, wiec i tak mogę trafić, że anestezjolog będzie zajęty, albo będzie bardzo twardo spał i wtedy doopa z zzo, wiec okaże się na miejscu. Bez zzo jest do przeżycia, przeżyłam raz to i kolejny chyba jakoś pojdzie, ale im bliżej tym większa tremainnamorata88 lubi tę wiadomość
-
Ja się z góry nastawiam na ZZO. Wiem, że wiele dziewczyn to przeszło i da się. Jestem też jedyną, która z 10 par w szkole rodzenia otwarcie zadeklarowała, że skorzysta z ZZO.
Ja po prostu czuję, że to będzie ogromny wysiłek, nastawiam się tak na 8-10 godzin walki i te 1,5 godziny oddechu będzie na wagę złota, szczególnie przed II fazą porodu.
Póki co perspektywa ZZO mnie uspokaja i to chyba najważniejsze. A jak będzie to zobaczymy. Kto wie, może wanna wystarczy, albo wszystko pójdzie tak szybko, że zanim pomyślę o ZZO będzie po wszystkim... Fajnie tak czasem pomarzyć
innamorata88, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
aiwlys wrote:Hej wszystkim. Mamy się dobrze.
Tzn. Danielek ma wysypke od ich ciuszkow, taki delikatny
I nie wiem czy Wam wspominałam, że Malutki na "6 paluszek". U nas to genetyczne, bo tata Daniela ma to samo do dziś. Podwiazali mu ta cienka skórkę niciami chirurgicznymi i czekamy aż odpadnie samo. Ale to nie jest nic strasznego.
Ogólnie spadł troszkę z wagi do 2750, ale to dlatego, że jeszcze nie je ode mnie systematycznie, bo dopiero wczoraj miałam siare, więc dziś już po ciuchu liczne na pelnowartosciowe mleko haha
Teraz czekamy na wizytę dzieciowa, bo okruszek już dziś cały dzień jest ze mną. Dowiemy sie co i jak.
U mnie przed chwila na wizycie powiedzieli, że jak jutro na badaniu ginekologicznym wszystko będzie OK to jutro wychodzę.
Iii powiedzieli mi też, że podczas operacji robili mi jakieś podwiazki i wypalali.. I że lepiej jakbym nie planowała już dzieci, bo jest to zagrożeniem nawet dla mojego życia.. Póki co nie planuje, ale to przykro usłyszeć takie coś w tak młodym wieku..
Dołączam zdjęcia bąbelka.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/216fe4e79875.jpgaiwlys lubi tę wiadomość
-
Flowwer wrote:Ja jestem cały czas na L4 i powiem to najlepsza sprawa wreszcie mam czas dla siebie po tylu latach szkół, pracy i poświęcenia się ....
Teraz mam moment na złapanie oddechu przed największym życiowym wyzwaniem - bo jak nie teraz to kiedy ?
Teraz siedzę w domu i będę wychowywać moje 4 kluski ojjj zapowiada się najbardziej wypieszczony miot maluszkówWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 12:44
Jadranka, Flowwer, olik321, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnystaraczka1111 wrote:Ja też poszłam odrazu na l4 gdy beta wynosiła 14.7 i nie żałuję tego odpoczynku jeszcze w życiu dość się napracuje. Pamiętam 1 poród mojej suczki miałam wtedy kundelka i chyba z 10 lat. urodziła w szafie darłam się w niebogłosy bo myślałam że szczur w szafie hihi. A tu się okazał piękny szczeniaczek jak znajdę zdjęcie to wkleje jeden był cały biały drugi cały brązowy i trzeci cały czarny
staraczka1111 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zazdroszczę wam tego l4, ja muszę jakoś wytrzymac najlepiej do to końca lutego bo tak ugadalam się z szefową, a już minimum do 7 lutego do prenatalnych więc jeszcze dwa tyg do 5 pracy przede mną ehh a dluzy się strasznie
-
Lusesita wrote:Aiwlys śliczny synuś
Kurczę już drugi dzień mam lipny. Jak pochodzę to mnie krzyż i biodro boli. Czuje się jak stara babcia. Nic zrobić nie mogę.
A we wtorek mogłam gory przenosic.
No to dziś lezing tylko dla regeneracji kochana:)Lusesita lubi tę wiadomość
-
Wiecie ja dwa razy rodziłam SN i za każdym razem bez znieczulenia, pierwszy poród pond 16h a drugi 2h ale nie zastanawiałam się nad pozycją, nacinaniem czy rodzić naturalnie czy CC. Dla mnie najgorsze było co innego i gdy tylko pojawiłam się na porodówce po raz pierwszy to od drzwi mówiłam żeby mi dali lewatywę piguły się ze mnie śmiały cały czas że jestem pierwszą pacjentką która tak domaga się lewatywy.
Dostałam oczywiście i jak już zaczęła się akcja porodowa to jak królowa dumnie leżałam że nie spalę się ze wstydu podczas parcia
przy drugim porodzie już nie zdążyli mi podać lewatywy i cały pobyt w szpitalu przepraszałam ekipę która poród odbierała za widoki jakie im zafundowałamAmy333, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
Aiwlys, śliczny Danielek
Agniechaaa, bardzo się cieszę, że już lepiej.
Flowwer, kciuki za jutrzejsze badania!
Dziewczyny zrobulilam troche badań z krwi, rzuciłybyście później okiem? Szczególnie na tarczycowe i krzepliwość (wrzuce jak wrócę z pracy).Agniechaaaa, aiwlys lubią tę wiadomość
-
Siwulec wrote:Wiecie ja dwa razy rodziłam SN i za każdym razem bez znieczulenia, pierwszy poród pond 16h a drugi 2h ale nie zastanawiałam się nad pozycją, nacinaniem czy rodzić naturalnie czy CC. Dla mnie najgorsze było co innego i gdy tylko pojawiłam się na porodówce po raz pierwszy to od drzwi mówiłam żeby mi dali lewatywę piguły się ze mnie śmiały cały czas że jestem pierwszą pacjentką która tak domaga się lewatywy.
Dostałam oczywiście i jak już zaczęła się akcja porodowa to jak królowa dumnie leżałam że nie spalę się ze wstydu podczas parcia
przy drugim porodzie już nie zdążyli mi podać lewatywy i cały pobyt w szpitalu przepraszałam ekipę która poród odbierała za widoki jakie im zafundowałam
Co do l4 ja dopiero kilka dni jestem, ale polecam. Nie trzeba sie nigdzie spieszyć, jest czas na posiłek i przygotowanie go. Jest czas na drzemkę, poprostu psychiczny spokójSiwulec lubi tę wiadomość
-
Na szkole rodzenia mówili nam ze jak poród zaczyna się skurczami to jelita same się opróżnią, czasem nawet jest biegunka. Podobno gorzej jak najpierw odejdą wody i nie na skurczy.
Patrzcie - 400g, chyba 25. tydzień https://www.tvn24.pl/pomorze,42/szczecin-szymek-miescil-sie-na-dloni-najmniejszy-wczesniak,809347.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 15:28