Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLuna1993 wrote:Jeżowa jeszcze nie, bo bolą jak jasna cholera. Ale dzisiaj już nie ma zmiłuj, tylko niech emek wróci z tego egzaminu, żebym sama nie była wtedy
życz mu powodzenia na egzaminie!
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Lunka trzymam za Was mocno kciuki ! Oby akcja się zaczęła i żebyś szybko tuliła księżniczkę ! Jestem z Tobą myślami cały dzień :*
No i ja również życzę emkowi powodzenia !Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 11:36
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAchia wrote:A tak swoją drogą- skoro ja mieszkam na 3 piętrze bez windy i codziennie wchdzę min raz dziennie,bo z psem, to chyba na mnie schody nie zadziałają jak bym chciała później wywoływać poród ?
No chyba, że jak sie cos zaczyna to może, może:)
Luna musiała ostatnie tygodnie leżeć to wysiłek powinien cos ruszyćWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 11:37
-
nick nieaktualnyAga coś Ty, od dnia egzaminu robię codziennie (oprócz ostatnich dwóch dni tej biegunki) mnóstwo rzeczy wymagających wysiłku, spacery, codziennie sprzątam, staram się jak najwięcej chodzić, stać, umyłam na błysk okna w domu, na 4 piętro wchodzę jak najszybciej jestem w stanie i nic... Także chyba naprawdę to dziecko decyduje a nie my
Achia dziękuję, mam nadzieję że się skupić w tym stresie -
Aga9090 wrote:Yos dodzwoniłaś sie tam?
przyszly przed chwila wyniki na serwer, w koncu!!Aga9090, Achia, Jeżowa, Lunaris, StaraczkaNika, KateHawke, Nadzieja22, Lusesita, lamka, Rucola, pilik, Anna Stesia lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Pilik kochana miałam pytać jak Ninka znosi podróże na rehabilitację? Przed nami dziś pierwsza podróż sam na sam
mam stresa jak nie wiem :p jeszcze emek mnie nakręca bo dzwoni co godzinę powiedzieć, że mam jechać ostrożnie - mam ochotę go udusić, choć wiem że się martwi to to mi nie pomaga
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOdnośnie KTG to na własnym przykładzie powiem, że to badanie jest z doopy. Jedni się nim wcale nie przejmują dopóki nie robi się rozwarcie a inni nie odróżniają skurczy przepowiadających od porodowych. Wystarczy, że dziecko wystawi nogę i też wychodzi to jako skurcz. A co lepsze najdziwniejsze jest umiejscowienie tych peletów, bo bardzo często nie łapią nic- szczególnie tych skurczy niżej.
W Opolu przez 2tyg. narzekałam na skurcze po 120 ale nic z tym nie robili.
We Wrocławiu na oddziale patrzyli na mnie jak na idiotkę że 90 a mnie to nie boli. Bo przez te 2tyg. Opola już się przyzwyczaiłam...
A na porodówce przy naprawdę silnych porodowych NIC KOMPLETNIE się nie pisało... bałam się że mnie odeślą, bo zmyślam. Całe szczęście postępowało rozwarcie. I w czasie porodu miałam podłączony tylko pelet do tętna a tego do skurczy nie.
Więc jak dla mnie to KTG jest bardziej mieszające kobietom w głowie niż potrzeba...Rucola lubi tę wiadomość
-
Yoselyn82 wrote:StaraczkaNika a jakie ty bierzesz leki od immunolog? i jakie dawki?
Ale nie wiem, czy mi nie zostaei jednak tego sterydu na dłużej, bo jeden z przepływów mam ciągle słaby
Do tego mam clexane 0.8 ml. Liczyłam że zejdziemy znowu na 0.6, bo pompowanie 0.8 jest cokolwiek bolesne. Z drugiej strony 0.8 łatwiej dostać w aptece.
I muszę zagadać do pani doktor czy te moje problemy z metylacją i usuwaniem metali przejdą na córeczkę i czy w związku z tym mam kombinować indywidualny kalendarz szczepień.
-
Kurczę nie nadrobię teraz bo muszę wychodzić, ale LUNKA dla mnie to chore, że odesłali Cię do domu u mnie były spadki tętna na skurczu do 120 -110 i podjęto decyzje o cc (u mnie było dodatkowo plamienie) ale mimo wszystko jestem w szoku, że ktis to tak zlekceważył i nawet nie zostawił Cię na obserwacji. W moim szpitalu by to na pewno nie przeszło, w ciąży zawsze zostawiają jak cokolwiek się dzieje i robią ktg nawet 3x dziennie
Tak jak dziewczyny piszą, pojechalabym na IP po 18 (u nas wtedy jest zmiana) i powiedziała, że fatalnie się czuję, słabo czujesz, masz ostrą biegunkę itd. a jeśli będą Cię chcieli odesłać to poproś o pisemne potwierdzenie, że biorą odpowiedzialność za to. Miałabym głęboko w dupie co sobie ktoś pomyśli i czy wezmie mnie za przewrażliwiona, bo to Zuzia jest teraz najważniejszaEmiilka, Phnappy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPatrycja20 wrote:Aga a jak córa dzis ?
StaraczkaNika, Patrycja20, Jeżowa, Achia, Emiilka, KateHawke, Lusesita, Lena21, Lunaris, Rucola, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Achia wrote:A tak swoją drogą- skoro ja mieszkam na 3 piętrze bez windy i codziennie wchdzę min raz dziennie,bo z psem, to chyba na mnie schody nie zadziałają jak bym chciała później wywoływać poród ?
Będę Ci towarzyszyć celem powrotu do formy po porodzie i tygodniach leżenia -
nick nieaktualnyNika- tylko czy ja po tym będę miała siły rodzić?:p
Właśnie odebrałam matę dla Maluszka z olxulicę obok mnie, pani za grosze sprzedała
ma zabaweczki, w tym jedną z melodyjką. I poleca szpital w którym planuje rodzić. mówi ,że jak mam lekarza prowadzącego stamtąd to już w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 12:12
Rucola lubi tę wiadomość
-
Lunka, zgadzam się z Anią co do KTG.
Gdy trafiłam na porodówkę z sączącymi wodami miałam 3cm rozwarcia. Zatrzymali mnie. Czułam delikatne bóle (wiem dziwnie to brzmi), ale wiedziałam, że to nie jest to... bo to za słabe. A na KTG pisało się 60, a nawet i 90. byłam bardzo zaskoczona. Nawet do eMka mówiłam, że do tego porodu mogłabym sama się zawieźć
Ale gdy podali oxy to tak naprawdę już od 40 czułam, że się zaczyna i ta 40 była mocniejsza niż te wcześniejsze 60. Więc naprawdę nie rozumiem o co chodzi.
Położna chyba patrzyła nie na moc a częstotliwość i długość.
Lunka, Ty jesteś z Bydgoszczy... to do Torunia daleko nie masz. Więc może jeśli nie ten szpital to warto pojechać kawałek dalej?
Położna na SR mówiła, że zgodnie z procedurą mają obowiązek przyjąć na oddział od 2 palców rozwarcia.
Rucola lubi tę wiadomość
-
Achia wrote:Nika- tylko czy ja po tym będę miała siły rodzić?:p
Właśnie odebrałam matę dla Maluszka z olxulicę obok mnie, pani za grosze sprzedała
ma zabaweczki, w tym jedną z melodyjką. I poleca szpital w którym planuje rodzić. mówi ,że jak mam lekarza prowadzącego stamtąd to już w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać.
Achia, JustynaG, Rucola lubią tę wiadomość