Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Bajka, bierz leki i będzie ok
Lusesita, no to szybko jej poszło, chociaż trochę pomeczyla się w domu... No ale w domu zawsze jakoś tak lepiej się człowiek czuje -
Izolda90 wrote:Bajka, bierz leki i będzie ok
Lusesita, no to szybko jej poszło, chociaż trochę pomeczyla się w domu... No ale w domu zawsze jakoś tak lepiej się człowiek czuje
Cały dzień miała skurcze co 10- 15 minut ale takie znosne. Kolo 22giej wskoczyły co 7- 8 minut. Jak jechali do szpitala to byly co 5.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny pytanko mam, bo z tego co pamiętam bierze parę z was clexane. Ja zastrzyki robię sama, ale od wczoraj jakoś mi to ciężej idzie.. Nie mogę się wkluc tak jakby mi tkanka stwardniala. Czy robię zastrzyk w niewłaściwym miejscu? Czy w czym lezy problem?
Jak robię zastrzyk to biorę ten "walek skory". I zastrzyk robię na siedząco. Po wbiciu popuszczam, ale to przebicie to masakra. Wcześniej wszystko gładko szło. -
Dziewczyny mam dylemat którego nie powinnam mieć, nigdy nie byłam osoba tzw wytarte czoło ani nic podobnego, zawsze jestem mega uczciwa nawet jeśli to jest moim kosztem,
Teraz pytanie bo wiadomo źle się czuję wiec wypada iść na l4, w tej pracy jestem od 8 miesięcy ale dopiero od stycznia mam normalna umowę o pracę, dziś dostałam wypłatę... Zwolniłam się wcześniej z pracy bo moje ciśnienie było 159/86 czy coś takiego...
Osoba do przy uczenia ma dopiero przyjść a ja patrząc na ciśnienie wypadało by iść już na l4 od dziś i teraz pytanie czy rzuca na mnie klątwę za to że z dnia na dzień ich zostawiam? Od razu mówię że każda strona wie że po macierzyńskim nie wrócę do pracy...
Kurcze nie wiem co robić bo mogę się jeszcze męczyć ale chodzi mi o zdrowie mojego kropka... -
Bajkaaa wrote:Dziewczyny mam dylemat którego nie powinnam mieć, nigdy nie byłam osoba tzw wytarte czoło ani nic podobnego, zawsze jestem mega uczciwa nawet jeśli to jest moim kosztem,
Teraz pytanie bo wiadomo źle się czuję wiec wypada iść na l4, w tej pracy jestem od 8 miesięcy ale dopiero od stycznia mam normalna umowę o pracę, dziś dostałam wypłatę... Zwolniłam się wcześniej z pracy bo moje ciśnienie było 159/86 czy coś takiego...
Osoba do przy uczenia ma dopiero przyjść a ja patrząc na ciśnienie wypadało by iść już na l4 od dziś i teraz pytanie czy rzuca na mnie klątwę za to że z dnia na dzień ich zostawiam? Od razu mówię że każda strona wie że po macierzyńskim nie wrócę do pracy...
Kurcze nie wiem co robić bo mogę się jeszcze męczyć ale chodzi mi o zdrowie mojego kropka... -
nick nieaktualnyBajka tu sie nie ma nad czym zastanawiać l4 i koniec!!! Pracodawcy nigdy nie dogodzisz a jak sie cis stanie bo chcesz być wporzadku to nawet nikt tego nie doceni i niezauważy. Teraz musisz myślec o malenstwu
Siwulec, mi88, MaryAnn lubią tę wiadomość
-
Bajkaaa, ja jestem tzw. człowiekiem pracy, często robię więcej niż norma wymaga itd. Ale jak widzisz, gdy coś zaczęło się dziać - poszłam na L4. Jestem w kontakcie z firmą, będe jakiś czas jeszcze robić część rzeczy zdalnie i jakby coś się działo i bedzie taka potrzeba, będą do mnie dzwonić o radę.
Na Twoim miejscu poszłabym na L4, bo widze jak gryziesz się tą sytuacją w zawieszeniu. Możesz zaproponować, że jak przyjdzie nowa osoba zjawisz się na kilka godzin pokazać jej najważniejsze rzeczy.
Z drugiej strony jeśli po macierzyńskim nie zamierzasz tam wracać to nie wiem czy jest sens się aż tak przejmować. -
Aiwlys, jak się wbiję już igłą to nie puszczam fałdu skóry, dopiero gdy skończę wpuszczać lek. Najlepiej poszukaj miejsca gdzie najłatwiej będą wchodzić igły, u mnie jest to bliżej boczków niż pępka. Z drugiej strony jak trafi mi się kiepskie opakowanie Clexane i są mniej ostre igły to mimo tylu zrobionych zastrzyków, sama mam problem z dobrym wbiciem się.
aiwlys lubi tę wiadomość
-
Właśnie chodzi mi o to że tak dziwnie kasę wzięłam i na l4 idę... Tak jak mogli przypuszczać, a co więcej ja tam już kiedyś pracowałam i zwolnili mnie bo bali się że będę lada chwila w ciąży i poszłam teraz właśnie dlatego by nie mieć skrupułów a jednak mam, już wszyscy w rodzinie mi mówią że pora iść na l4 bo dalej pracuje po 9 godz i każda sobotę...
Kurcze chyba zadzwonię do lekarza zapytać czy wystawi mi tylko l4 dziś...
Wiem głupia jestem że się nawet zastanawiam skoro oni już kiedyś mnie kopneli w dupie, ale taka dziwna jestem -
Aiwlys spróbuj troszkę niżej/wyżej. To zależy od miejsca w które się wbijasz... mi raz wchodzi super, a czasami masakra. I też musisz być zdecydowana, wbijać szybko. I tak jak summer pisze, ja też na boczkach dużo lepiej.
Ania kilku dni w ogóle mi w brzuch źle i zaczęłam w uda robić. Boli bardziej, ale potem jest ok a na brzuchu mnie ostatnio kilka dni potrafiło męczyć...
Lusesita sowich wzorów mnóstwo, może znajdziesz. Jak coś jest podejrzanie tanie to a 99% jest z bawełny chińskiej... lepiej dopłacić do tych pierwszych rzeczy przynajmniej.
Bajka idź na zwolnienie, a jak nie zamierzasz wracać to to olej... nie ma nikogo kto umie to co Ty i noże wdrożyć niwą osobę?aiwlys lubi tę wiadomość