Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Aga powodzenia na wizycie! Odezwij się co "świetny" gin powiedział.
Emilka, ja uważam, że pora skończyć z tym idealizowaniem czasu tuż po porodzie, bo jednak w większości jest on zajebiście ciężki i jakby nie patrzeć upokarzający dla młodej mamy. Przykro mi, że położne nie mają w sobie na tyle empatii, żeby traktować drugiego człowieka z szacunkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 11:03
Emiilka lubi tę wiadomość
-
Resecik, ja zdaję sobie sprawę, że to może brzmieć smiesznie, ale tak się właśnie czułam
Wahałam się, czy to napisać, ale jak szczerze, to szczerze. Ciężko się przestawić z sytuacji, gdzie ludzie cię słuchają i szanują, a ty masz nad wszystkim kontrolę. W szpitalu czułam się bezsilna i mam wrażenie, że zachowanie personelu potęgowało to uczucie.
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
Reset dzięki za info :* nawet jeśli nic nie wskóram to chcę ich trochę do pionu sprowadzić bo to jakieś żarty- pół roku po zakupie naprawy wyniosły już połowę jego wartości
zobaczymy!
Emilka bardzo Ci współczuję takiego podejścia personelu! To właśnie położne powinny wiedzieć najlepiej że ten okres po porodzie, burza hormonów i nowe środowisko dla maluszka są bardzo trudne i dla dziecka i dla matki. Gdzie empatia ja się pytam? Potem dziwne że ludzie mają traumę i nie chcą wracać do szpitala nie wspominając już o porodach!
Dobrze że jesteś w domu i macie się lepiej, ze masz kochanego mężaz dnia na dzień będzie inaczej
Emiilka lubi tę wiadomość
-
Emilka - ja się bardzo cieszę, że to napisałaś i szanuję Cię bardzo za te szczerość! Mimo, że nie jestem Panią mecenas
to u mnie w domu to ja "noszę spodnie" i "zarządzam", więc to co opisujesz przekładając na moją rzeczywistość przypomina mi o tym, że znów będę "tylko" mamą, a ten mały człowiek stanie się Najwyższym Zarządcą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 11:13
Emiilka lubi tę wiadomość
-
Zjadłabym ciasto dyniowe, bo tato wczoraj podrzucił dynie. Macie jakiś prosty i sprawdzony przepis? Może być na termomisia
-
Nadzieja22 wrote:Zjadłabym ciasto dyniowe, bo tato wczoraj podrzucił dynie. Macie jakiś prosty i sprawdzony przepis? Może być na termomisia
lamka, Nadzieja22, summer86, Rucola, JustynaG, Lena21, pilik, Lusesita, Siwulec, Bajkaaa, Bocianiątko, malka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa już po wizycie, wymiary, wody płodowe, serce wszystko w normie..
Była rozmowa na temat tego kiedy do szpitala i w 38 tc napewno już musi byc ciecie wykonane, także minimum w 37 tc do szpitala..
za 2 tygodnie kolejna wizyta i już chyba skierowanie dostanę...
No i tyle się dowiedziałam od lekarza..
Ale bardziej rozmowa z położna mi pomogła. Mam się nie martwić tym, że nie zdążę jak zacznę krwawić, bo takiego przypadku przez 20 lat jej pracy w tym szpitalu nie było. Rozmawiałam z nią o prawdopodobnym usunięciu macicy no i wytłumaczyła mi jakie to korzyści. Tym bardziej, że miałam tego guza to po usunięciu nie musiałabym się martwić czy coś się znowu podziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:01
-
Emilka, polubiłam tylko dlatego, że jakbym czytała o swoich przeżyciach. To traktowanie przez personel, te uwlaczajace procedury, te ohydne komentarze pozbawiajace godności...I w tym wszystkim młoda mama pozostawiona sama sobie. U mnie doszło do tego, że w piątej dobie po porodzie, gdy dowiedziałam się, że zostajemy jeszcze minimum dwa dni, dostałam histerii, rzuciłam się na podłogę i zaczęłam płakać, że nie sam rady tu dłużej siedzieć. W końcu udało się nam tak załatwić, że te ostatnie doby w całości był ze mną mąż i jakoś się pozbieralam. Choć wśród leków zapisano mi deprim i sam ordynator urządził mi pogadanke, w jakim to wspaniałym miejscu się znajduje. Tak więc wiem, co przeszłas. I właśnie wydaje mi się, że ta utrata jakiekolwiek kontroli nad swoim życiem jest najgorsza. Dziecko płacze, wszyscy wokół to rutyniarze, nikt nie przejmuje się burzą hormonów, karmienie idzie jak po grudzie, kobieta jest obolala i oszolomiona. Ugh, wróciły do mnie te wszystkie wspomnienia. Na szczęście to wszystko mija, a spokój własnego domu w końcu pozwala się cieszyć macierzyństwem.
Emiilka lubi tę wiadomość
-
Nadzieja22 wrote:Zjadłabym ciasto dyniowe, bo tato wczoraj podrzucił dynie. Macie jakiś prosty i sprawdzony przepis? Może być na termomisia
Jest świetne ciasto u Marty Dymek na stronie Jadlonomii, pycha. I robi się króciutko!Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
Fozzie też się przyda
Aga, super, że wszystko w porządku. Co do usunięcia macicy, to bym się nie wahała. Moja mama przed ciążą ze mną miała guzki/mięśniaki na macicy i w ciąży to samo, dopiero w połowie zniknęły, ale za to po porodzie była masakra i żałowała, że od razu nie zgodziła się na usunięcie. Chociaż przy porodzie sn chyba musieliby ciąć brzuch i tak. Po usunięciu spokój.Aga9090 lubi tę wiadomość
-
Aga wspaniale że synek ma się dobrze. Trudna decyzja przed Tobą, przykro mi że musisz ją podejmować. Masz wspaniałą rodzinę, najważniejsze teraz jest Twoje zdrowie żebyście mogli się cieszyć sobą jak najdłużej. Domyślam się że nie jest to łatwe dla Ciebie.
Aga9090 lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia, czy to ten przepis? http://www.jadlonomia.com/przepisy/ciasto-dyniowe-z-zurawina-i-czekolada/
-
Jezowa, gratuluję nocy na samej piersi! A co do spędzania czasu z małą to ja jestem złym doradcą, bo u mnie syn jest do mnie przyklejony już 5 miechow. Ma to swoje plusy (cudowna bliskość i pełna czulej miłości relacja) i minusy (jak zrobić siku lub umyć zeby). Mimo to uważam, że przynajmniej przez te pierwsze 3 miesiące musimy starać się pomóc maluszkom zaadaptować do warunków otaczającego świata. One instynktownie szukają nas, bo się boją. Świat dla nich jest przerażający- za głośno, za zimno, za jasno itp. Ale zrobisz jak uważasz. Na pewno nie jest tak, że w ten sposób wychowasz sobie terroryste czy manipulatora. Raczej dasz dziecku pewność, że nic mu nie grozi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:20
summer86, Emiilka, veritaserum, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Aga, jeśli nie będzie konieczności usuwania macicy to oni tego nie zrobią... Guz o którym piszesz to była torbiel/cysta więc zmiana łagodna więc nie traktowałabym usuwania macicy jako plus pod tym kątem. Zresztą jestem przekonana, ze ją zostawią bo jesteś młodą osobą i będa się baardzo starać. Głowa do góry!!!
Tygodnie lecą jak szalone i już niedługo będziesz z Ernestem w domu i skończy się ten bardzo trudny dla Ciebie czas.
i chciałam Ci jeszcze napisac, ze gdyby nie Ernest/starania o Niego, to nie odkryłabyś tej cysty i mogłaby się rozrosnąc do kolosalnych rozmiarów i wtedy straciłabyś macice i nie miała Małego a tak, będziesz mieć dziecko i macicę. Zobaczysz, będzie dobrze :*Aga9090, summer86, Anna Stesia, Emiilka, JustynaG, Jeżowa lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny, myslicie że wypada zalożyć na chrzciny duży dekolt? W kościele i tak będe miala płaszcz, więc nie będzie widać, a w knajpce muszę miec latwy dostęp do bufetu, żeby mała sprawnie nakarmić.
-
Dziewczyny, ja czytam na bieżąco i czerpię mądrość z Waszych postów. To jest wspaniałe że szczerze piszecie jak jest - może oszczędzocie później rodzącym twardego zderzenia z ideałem.
A ja mam znowu wymioty/ulewanie kiedy mała się wierci, a do tego boli w krzyżu i kostce (ale tu chociaż opuchluzna schodzi). Ogólnie 7 nieszczęść.
Lunaris, masz jeszcze linka do tej bransoletki odpędzającej nieszczęścia?
Może chociaż odpędzi najazd szwagierki!Lunaris lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja tu odniose się do Tracy Hogg. Ona opisuje 5 typów osobowości niemowlęcia i miedzy innymi jest typ wrazliwca, który ogromnie potrzebuje kontaktu z matką. taki po prostu jest z natury i ta bliskość trzeba mu zapewnic...
Ja swojemu starałam/staram się dac jak najwięcej bliskosci, ale jak pokazał mi emek mamy dziecko mocno samodzielne. Łatwiej zasypia z karuzelką w łózeczku niż w moich ramionach. Dziś omotałam Go chustą i myslałam, ze zrobi mi dziurę w brzuchu...musiałam Go uwolnic i dopiero sie uspokoił. Ale uwielbia gdy się na Niego patrze i do Niego mówię,dyskutuję z Nim, trzymam za rączkę, nosze pokazując świat. ma nieco inne potrzeby, które wynikają z jego osobowości. Musimy szanować nasze dzieci i to, jakie są i dostosowac się do ich potrzeb. Nie ma innego wyjcia.Nadzieja22 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
summer86 wrote:Dziewczyny, myslicie że wypada zalożyć na chrzciny duży dekolt? W kościele i tak będe miala płaszcz, więc nie będzie widać, a w knajpce muszę miec latwy dostęp do bufetu, żeby mała sprawnie nakarmić.
ale ja mało skromna jestem
summer86 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny