X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Nadzieja22 Autorytet
    Postów: 2410 3875

    Wysłany: 24 października 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dam znać jak zrobię :) Dzięki!

    Summer, no pewnie, że tak! Ma być wygodny dostęp, chyba nikt nie odbierze tego źle ;)

    summer86, blue00 lubią tę wiadomość

    HrQwp1.png
    21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
    ♡♡♡
    MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
    W drodze do macierzyństwa od 05.2017
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 24 października 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Dziewczyny, myslicie że wypada zalożyć na chrzciny duży dekolt? W kościele i tak będe miala płaszcz, więc nie będzie widać, a w knajpce muszę miec latwy dostęp do bufetu, żeby mała sprawnie nakarmić.
    Pewnie że wypada. Przecież w kościele zasłonisz wdzięki, a na sali to już impreza jak impreza i ważne żebyś się czuła ładnie zrobiona :)
    Tylko wtedy uważaj przy pochylaniu :D

    summer86 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 24 października 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, Twoje maleństwo to niebywały cud! Może uda się jeszcze ocalić macice, ale jeśli nie to i tak spisała się na medal - była domem dla czwórki wspaniałych dzieci!

    Aga9090, Rucola, Emiilka, pilik, Jeżowa lubią tę wiadomość

  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 24 października 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, przepis na Brownie :


    Składniki:

    245 g gorzkiej czekolady, z grubsza posiekanej
    200 g masła, pokrojonego w kostkę, plus trochę do posmarowania formy
    175 g drobno zmielonego cukru lub cukru pudru
    125 g brązowego cukru
    4 duże jajka, rozbełtane rózgą
    2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
    115 g mąki pszennej
    szczypta soli morskiej
    100 g gorzkiej czekolady, z grubsza posiekanej (opcjonalnie)
    Przygotowanie:

    Włącz piekarnik i ustaw go na 180 oC. Natłuść masłem i wyłóż papierem do pieczenia formę o wymiarach 30 x 23 cm.
    Umieść czekoladę i masło w żaroodpornej misce na garnku z gotującą się woda (tak by nie dotykała spodem wody) i rozpuść mieszając od czasu do czasu. Możesz też podgrzać miskę z czekoladą i masłem w mikrofalówce (jeżeli wkładasz przykrytą, zostaw szczelinę dla uwalniającej się pary) przez około 3 minuty, mieszając od czasu do czasu. Wystudź ją przez chwilę.
    Zdejmij miskę z ognia i wmieszaj rózgą cukry, następnie dodaj jajka i ekstrakt waniliowy i wymieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji. Wsyp przesianą mąkę, sól i ponownie wymieszaj do uzyskania jednolitego ciasta. Przełóż masę do przygotowanej formy i wyrównaj tak by ciasto miało jednolitą grubość.
    Włóż do lekko nagrzanego piekarnika 175/180 stopni i piecz przez 35-40 minut, obracając formę w połowie pieczenia.
    Jeżeli dodajesz dodatkową czekoladę, wyjmij ciasto w połowie pieczenia, wsyp posiekaną czekoladę tak by przebiła zapieczoną już skorupkę (ewentualnie dociśnij) i włóż ponownie do piekarnika na resztę czasu.
    Wyjmij brownie z piekarnika i odstaw do ostygnięcia. Następnie pokrój je na kawałki i podawaj. Można je przechowywać w szczelnym pojemniku do tygodnia.

    To jest oryginalny przepis, ja osobiście tobie z czekolady 50/50 gorzka i mleczna belgijska :) wierzch mozna posypać siekanymi migdałami lub nerkowcami!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:02

    summer86, Nadzieja22 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Końcówka ciąży jest bardzo uciążliwa.Wczoraj tego najbardziej doświadczyłam.Przez tą ch....ą zgagę miałam spotkanie z toaletą.Mało co już pomaga.Nenusia,trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie twojej sytuacji,super,że Ernest ma się dobrze.
    Też wam się tak chce dziś spać?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny no normalnie się poryczałam, jesteście kochane ❤ :*

    summer86 lubi tę wiadomość

  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 24 października 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga dobrze, ze z synkiem wszystko ok. Duzo juz znioslas i na pewno dasz sobie rade.

    Emilka swietnie, ze juz sobie lepiej radzisz. Ja tez zle wspominam czas spedzony w szpitalu. Pamietam te telefony do meza, szlochanie w poduszke i jakas ogolna niemoc. U mnie byl dodatkowo kategoryczny zakaz odwiedzin (epidemia grypy) wiec sobie wyobraz... Musiałam dluzej zostac w szpitalu (6 dni) mimo, ze porod sn, bo syn mial podwyzszone crp i jeszcze nikt mi nie potrafil udzielic odpowiedzi na pytanie w jakim kierunku to zmierza, czy jest lepiej czy beda potrzebne dalsze badania. Strach o Malego, problemy z karmieniem, praktycznie brak pokarmu, slynnego nawalu, brak odwiedzin, anemia i slabe samopoczucie. Dobrze, ze synek byl grzeczniutki, malo plakal. Ale to wszystko sie kumulowalo i dopiero w domu poczulam sie lepiej.

    Aga9090, Emiilka lubią tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 24 października 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha- Nika na taki najazd to ja proponuję kilometr czerwonej szarfy i zrobić ją na mumię jak wejdzie :D (w razie co powiesz że obowiązują stroje haloweenowe :P).

    Ja już powoli się ewakuuję do kuchni -trzeba szykować się na gości!

    Aga9090, StaraczkaNika lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 24 października 2018, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blue00 wrote:
    Końcówka ciąży jest bardzo uciążliwa.Wczoraj tego najbardziej doświadczyłam.Przez tą ch....ą zgagę miałam spotkanie z toaletą.Mało co już pomaga.Nenusia,trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie twojej sytuacji,super,że Ernest ma się dobrze.
    Też wam się tak chce dziś spać?
    Kup Gaviscon - można w ciąźy, nawet ulotka tak mówi a nie żadne skonsultuj z lekarzem. Ratuje mnie to ostatnio.

    blue00 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, najważniejsze że jest dobrze i ,że położna Cię uspokoiła. Niewykluczone przecież ,że usunięcie macicy w ogóle nie będzie konieczne :)

    Aga9090 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blue00 wrote:
    Końcówka ciąży jest bardzo uciążliwa.Wczoraj tego najbardziej doświadczyłam.Przez tą ch....ą zgagę miałam spotkanie z toaletą.Mało co już pomaga.Nenusia,trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie twojej sytuacji,super,że Ernest ma się dobrze.
    Też wam się tak chce dziś spać?
    Ja mam dziennie zgagę i nic nie pomaga mi już.. A spać to bym mogła całymi dniami..

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 24 października 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, ciesze się że z Młodym wszystko ok! A odnośnie macicy, ona już naprawdę odwaliła kawal dobrej roboty! Średnio kobieta w Polsce rodzi 1,3 dziecka, więc Wasza czwóreczka to naprawde imponujący wynik. Ale i tak czuję, że wszystko będzie ok i nic nie będa musieli usuwac.

    A przy okazji, eMek już się zdecydował czy Ernest czy Florian? :)

    Aga9090, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer no z nim gorzej jak z babą.... Póki co nie zaczynam tematu, poczekam do grudnia co by zdania nie zmienił

    pilik, summer86 lubią tę wiadomość

  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 24 października 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer, lepiej dekolt (nawet duzy) niz guziki. Mówię z doświadczenia, bo ile sie ich naszarpalam na zachrystii jedna ręka, druga przytrzymując płacząc dziecko to wie tylko jeden zakonnik, który za późno zrozumiał co sie święci i dopiero gdy zobaczył pierś zwiał do drugiego pomieszczenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:25

    pilik, Kaczorka, JustynaG, summer86, Nadzieja22, Rucola, Bajkaaa, Lusesita, Emiilka, malka lubią tę wiadomość

  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 24 października 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik, Summer dzięki za info <3 już się staram opanować i nie kombinować ;)

    Emilka, Anna Stesia i inne nasze kochane waleczne kobietki uwielbiam to forum za tyle miłości i szczerości w postach - już nie wspomnę ile razy mąż patrzy na mnie jakbym oszalała bo płaczę czytając a dwie minuty później się cieszę jak czytam żarciki i anegdotki :)

    Aga najważniejsze, że Ernest ma się dobrze a Twoje dzieci mają zdrową mamę

    Lunaris nie daj się tam, powiedz że za denerwowanie ciężarnej zjedzą ich myszy :D

    Rucola lekkie wzmożone napiecie to nic strasznego, podobno co 3 dziecko je ma, ale w wielu wypadkach ustępuje samo do 3 miesiąca wraz z rozwojem dziecka :* ćwiczenia z pewnością nie zaszkodzą

    Fozzie co do Brownie byłam z siebie taka dumna, że ograniczyłam słodycze aż do wczoraj kiedy to paskudna pogoda skłoniła mnie do zeżarcia całych zapasów :O

    Aga9090, Lunaris, Anna Stesia, Emiilka lubią tę wiadomość

  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 24 października 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer ja miałam taki dekolt, że mama chciała mnie agrafka spinać :D ostatecznie o niej zapomnieliśmy i świeciłam biustem ;)

    pilik, summer86, Nadzieja22, Jeżowa, Rucola, Bajkaaa, Lusesita, Anna Stesia, Emiilka, olik321, Lunaris lubią tę wiadomość

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 24 października 2018, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga i Ernest i Florek ładnie :) cudownie że wszystko z Małym w porządku!
    Dobrze że wiesz o zagrożeniu, że może będą musieli wyciąć macice, ale pomyśl, masz już trójkę wspaniałych dzieci po tej stronie, nie długo poznasz czwartego i nawet jeśli skończy się czarnym scenariuszem to masz cudowną rodzine, pomyśl o małych plusach tej sytuacji (wiem, może w tym kontekście nie powinnam tego pisać, ale z drugiej strony dobrze się przygotować na obie opcje i w obu widzieć coś dobrego?)

    Emilka pięknie opisałaś swoje trudy. Tak dosadnie ale właśnie tak ma być. Nienawidzę tego bezosobowymi traktowania. Nie zapomnę jak wchodziła lekarka i mówiła „mama czeka, dziecko się leczy, nie możemy nic przewidzieć” w odpowiedzi na większość moich pytań. A na oddziale patologii zawsze ryczałam jak mówili o mojej córce ON, tak jak na wszystkie dzieci. Rozumiem że rotacja, że ciężko imię zapamiętać, ale to sprowadzenie wszystkich dzieci do mówienia w ten sposób mnie dobijało. Ja chyba wyryczałam wszystko zanim przytuliłam swoje dziecko, może dlatego pozniej mi było lżej psychicznie i baby blues mnie nie dopadł? (Choć początki były straszne, przede wszystkim zmęczenie i nocne kłótnie z mężem).

    Rucola zbiorę się powoli i wszystko opisze :)

    Nadzieja ja polecam tonciasto. Robiłam z pomarańczą zamiast mandarynki, przepyszne.
    https://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/dynia/ciasto_dyniowe/przepis.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:33

    Aga9090, Nadzieja22, Rucola, Emiilka lubią tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 24 października 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena - Twój Franio urodził się podobnie jakoś jak Aluśka. Sprawdziłam w jej dzienniku, że obracać z pleców na brzuszek zaczęła, jak miała 21 tygodni. Od 16 tygodnia zaczęła łapać stopy. Do buzi stopę wsadziła 1.5 tygodnia przed skończonym 5 miesiącem.
    Więc spokojnie - Franio jeszcze chwilka i zacznie dokazywać :D

    Mi to chyba hormony po porodzie nie szalały.. Jak mi drugiej nocy młoda osrała wszystko smółką a mnie w tym samym czasie dosłownie krew zalała, tak że nie wiedziałam czy ogarniać siebie, dziecko czy podłogę, to tylko mi się śmiać chciało :p
    Jedyne co mi dokuczało, to ogromne zmęczenie, bo nie spałam w ogóle przez 72h. I chyba dlatego uciekłam do domu w środę o 20 a nie w czwartek koło południa. Wiedziałam, że jak spędzę kolejną bezsenną noc w szpitalu, to zwariuję. W domu też nie spałam tej nocy, ale co dom to dom :)

    Lena21 lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 24 października 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka, to jakaś apka czy papierowy dzienniczek?

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 24 października 2018, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, kolejny dzień na forum z istotnym tematem ;)

    1. Opieka poporodowa w szpitalu
    Niestety, nie wygląda tak jak powinna. Oto kilka "kwiatków":
    - mimo prośby o pomoc w przystawieniu dziecka w ciągu pierwszych 2 godzin, położna z oddziału noworodkowego zniknęła. Nie przyszła również do mnie na oddziale. W końcu poszłam do dyżurki gdzie siedziały położne (w tym pani Iwonka, która miała mi pomóc od razu) i powiedziałam w czym problem to się okazalo, że one o tym wiedzą bo już ta p.Iwonka to przekazała ale żeby przyjść i pomóc to nie było komu. Trzeba było się dopominać.
    - Ania obudziła się więc poszłam po butelkę z mm żeby ją nakarmić, zatrzymała mnie położna, że mam nie karmić to ona ją zabierze, żeby dać szczepionkę. Czekałam chwilkę, nie przychodziła więc postanowiłam skorzystać z okazji i zmienić pampersa żeby nie dostać ochrzanu za pełną pieluchę. No i wtedy położna się zjawiła i mnie ochrzaniła, że miałam przecież czekać. Nie poczekała na mnie tej minuty... poszła sobie i wróciła po 30 minutach! W tym czasie nie mogłam oczywiście nakarmić dziecka.
    - Mój mąż przyjechał w odwiedziny. Zdążyłam do niego wyjść, przyszła położna, że mamy wracać do sal bo zaczyna się obchód. Na przyjście lekarza czekałam 40 minut. Czyli znów się powtarza jak ma przyjść personel to masz być gotowa tu i teraz i przez godzinę ale jak oni mają na Ciebie poczekać minutę to jest wielki problem.
    Mimo wszystko nie mogę narzekać bo moje dziecko było "w normach". Współlokatorka miała za sobą poród w 42tc przypominający poród Olik. Synek duży (chyba miał 4200), do tego miał mieć konsultację kardiologiczną, jakieś wyniki były do kontroli.Położna potrafiła przyjść zabrać dziecko na godzinę i oddać po trzech! A gdy zatroskana mama postanowiła raz czy drugi zapytać kiedy synek wróci to dostała opiernicz, że one wiedzą gdzie jej szukać i jak będzie po, to przyniosą. Nie dziwiłam się, że potem płakała po kątach a ja z drugą współlokatorką stwierdziłyśmy, że położne są w stosunku do niej wyjątkowo wredne i to na każdym kroku.


    Miałam to szczęście, że mnie baby blues nie dotknął. Większość niepowodzeń przyjmowałam ze śmiechem, w ten sposób radziłam sobie z własną nieporadnością. Ale miałam moment załamania gdy żółtaczka się pogłębiała, trafiłyśmy do szpitala, Ania była naświetlana i płakała pod lampami (a ja razem z nią), gdy kazali mi dokarmiać mlekiem modyfikowanym sugerując, że nie mam pokarmu dlatego Ania traci na wadze...
    Myślę, że każdą z nas dopada taki kryzys.

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
‹‹ 2174 2175 2176 2177 2178 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ