Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Hahahaha najadłam się szczypioru - może się zniechęci
Jutro musimy porozmawiać z ekipa, tak szczerze od serca a od wtorku będę ich odwiedzać i sprawdzać stan robot - wydaje mi się ze jednak musza mieć nadzórNo trudno to ja będę ta wredna...
Meble tylko do kuchni mamy zamówione, maja być do 15 listopada, resztę zamówimy lub kupimy później, trochę się finansowo przeliczyliśmy wiec skupiamy się teraz na tym co najważniejsze - wc, łazienka i kuchnia, łóżka zabieramy ze sobą i stół jadalny, zostają szafy - ale to już najmniejszy problem w tej sytuacji, nawet żebyśmy te szafy ogarneli po nowym roku to najważniejsze żebyśmy mogli się przeprowadzić na spokojnie...
ekipa miała wejść do nas 15 września ale prace im się przeciągały i weszli 15 października obiecując ze się wyrobią... teraz zaczynaja wątpić, ale to jakby już mnie chyba nie powinno interesować. Czekałam grzecznie na nich miesiąc !!! -
Patrycja20 wrote:Chyba wszystko z nami okej co Siwulec ?? Mój mąż mówi, że nie jest to normalne chyba ma lekkie nerwy ... no ale co na sile mam coś robić ?
Mi to chyba brakuje takiego szaleństwa jak kiedyś... na spontanie i w różnych miejscachteraz to się najzwyczajniej zrobiło nudne... choć jeszcze tak z 2 miesiące temu miałam ogromna ochotę i bardzo często...
stawiam wiec na przesilenie jesienne i lekkie dolegliwości spowodowane obecnym stanemPatrycja20 lubi tę wiadomość
-
Myśle, że taki nadzór to dobra sprawa ! Będą się może streszczać ...
my z meblami do kuchni mieliśmy takie prZeboje, że nie chce sobie nawet tego przypominać ..ponad 2 miechy czekania a miały być 4 tyg w dodatku jak przyszły to jedna szafka była większa od wszystkich innych.... nie nie chce nawet sobie tego wszystkiego przypominać
-
Ja wyjdę na patole, ale co tam, mi brakuje seksu po alkoholu i na pelnym luzie, ale na to szanse dopiero jak mała zaakceptuje butle lub rozszerzymy dietę.
Siwulec, Patrycja20, lamka, pilik, Fozzie Bear, Lusesita, Nadzieja22, Jeżowa, olik321, JuicyB lubią tę wiadomość
-
Patrycja - nie strasz !!!
Co ma być to będzie, przepekamy bo przecież będziemy na swoim a ludzie w gorszych warunkach niestety funkcojuna
Summer - o tak ! Winko i do robotytrudno, tez wyjdę na patola
-
Siwulec, u mnie z kuchnia doswiadczenia też niezbyt miłe - 4 tyg. opóźnienia i jeden front brakujacy. Najlepiej zadzwonic i zapytać jak tam wygląda status realizacji zamówienia.
-
Ja dzwonię bo w trakcie oczywiście wyszło ze np nie mogę mieć indukcji i musiałam wybrać gazówke, wiec musiałam o tych zmianach ich poinformować, w zeszłym tyg wiem ze już fronty były gotowe. W tym tyg umówiłam się na tel żeby potwierdzić termin odbioru.
W najgorszym wypadku mam taka kuchenkę turystyczna na naboje gazowe -
nick nieaktualny
-
Summer - piątka! Mi też najbardziej tego w ciąży brakuje!
A dzisiaj mój syn postanowił za mnie, że bzykania nie będzie. Dalej nie śpi. Po 2 godzinach usypiania dałam za wygraną i siedzi i ogląda bajki. Czekam aż sam padnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2018, 21:58
-
Achia polecam mieć w domu zapas zdrowych przekąsek. I niestety po poproszeni przy kp i zmęczeniu bywa jeszcze gorzej
A tak jak przy jedzeniu - ma ktoś przepis na dobrą kremowke/ciasto tortowe bez nabiału...?
Summer może regres snu...? https://www.wymagajace.pl/czwarty-miesiac-regres-snu/
Nika cudowna karuzelka!!
A co do przytulanek to u mnie tez marnie z ochotą... zmęczenie plus lekki dyskomfort skutecznie zniechęcają -
nick nieaktualnyPilik- no właśnie chyba się w coś zaopatrzę od jutra.. o dziwo nie mam ochoty na słodkie (yay!) ale pochrupałabym marchewkę.. mam żurawinkę to sobie zjem do filmu , bo mamy coś jeszcze obejrzeć z mężem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2018, 22:05
pilik lubi tę wiadomość
-
summer86 wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was miała problem z wybudzaniem się dziecka chwilę po zaśnięciu? Mamy wieczorny rutuał karmienie-kąpiel-karmienie-usypianie. Przez długi czas to działało i mała szła spać do pierwszej pobudki. Od ponad tygodnia wybudza się po 30-40 minutach z płaczem, tak jakby traktowała to jako drzemkę. Usypiam ją wtedy na piersi lub jeśli się nie udaje to bujaniem. Nie ma tu znaczenia godzina, myśleliśmy, że może za wcześnie ją kładziemy spać (najczęściej około 20), ale ostatnio usnęła o 20:45 i była taka sama sytuacja.
Zastanawiam się czy to normalne i przejdzie czy może jest jakiś sposób na to.dałam cycka i odkładam spac a ten oczy jak 5 zł. usypiałam Go ponad godzine.... nie wiem czemu tak się stało, ale oby nie było powtórki
albo wiem, czemu sie tak stało. Emek dziś wyszedł na koncert (miał wychodne bo ma dziś imieniny:P) i dlatego Młody nie chce spać. Gdyby tatuś był, to by pewnie spał....#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
pilik wrote:Achia polecam mieć w domu zapas zdrowych przekąsek. I niestety po poproszeni przy kp i zmęczeniu bywa jeszcze gorzej
A tak jak przy jedzeniu - ma ktoś przepis na dobrą kremowke/ciasto tortowe bez nabiału...?
http://www.mniumniu.com/2017/02/weganski-kopiec-kreta.html
Niebo w gębie
pilik lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Za 2 tygodnie jedziemy na pierwszą noc Lewka poza domem (i szpitalem) do moich rodziców i oficjalnie będziemy witać małego w rodzinie więc planuję wykorzystać ten przepis... Rzadko robię ciasta, bo nie lubie (ale jeść lubię
) a dla tego warto się poświęcić
a swoją drogą, macie jakiś przepis na wegańskie ciasto z orzechami? jakiś sprawdzony przepisa orzechy sa włoskie
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Nie udało nam się wbić na Bohemian Rhapsody
Za to zjedliśmy pyszny obiad i deser. Potem kupiliśmy w biedronce Monopoly Polska i 5 sekund Polska. Graliśmy w 5 sekund na łatwiejszych kartach i przy niektórych pytaniach nie wiedzieliśmy w ogóle jak odpowiedzieć
Mąż wygrał jedną kartą
Właśnie przed chwilą przypomniało mi się, że przed zajęciami o kołysankach muszę iść pobrać 2 razy krew (raz dla gina, raz dla hematologa na NFZ). Idę naszykować też pojemnik na mocz.
Co do seksu, to gin pozwolił dopiero miesiąc temu, ale jest nienajgorzejRuchy już może nie te, pozycje też niekoniecznie wszystkie pasują.
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do mebli to chyba nikt mnie nie pobije.
Zamawiane w lutym. W czerwcu zaczęto je robić. Sierpień zaczęcie montażu. We wrześniu wystawia nas stolarz nr 1. Październik znaleziony stolarz nr 2 do dokończenia mebli. Kwiecień kolejnego roku zamknięcie tematu mebli na wymiar.
Po tym się zarzekłam że nigdy więcej.