Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Summer a nie idą zęby? Może zanim Ania porządnie zaśnie to ją jakiś ból związany z ząbkowaniem wybudza. Bo dziwne, że z płaczem się budzi.
Ja się nie znam na wegańskich przepisach za bardzo, ale czasem korzystam z przepisow z jadłonomii. Polecam
U nas chyba też jakiś skok rozwojowy był. Od wczoraj mam inne dzieckozobaczymy jaka noc będzie dzisiaj. Mam nadzieję, że bez tyłu pobudek.
summer86, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOjej, nie mam kiedy nadrobić... Malutka jakas nieodkladalna się zrobila dzisiaj. Zasypia na cycku a jak próbuję odłożyć, bo pobudka i płacz.. Na leżąco nie chce ciągnąć.. Mam nadzieję w ogóle że jej starcza tego co jej tam kapie.. Mąż mnie wkurzył.. Oby noc była dobra, czego i wam życzę..
-
Summer, mam złą wiadomość. U nas tak właśnie jest od końca sierpnia. Mały wieczorem zasypia na 20-40 minut, po czym budzi się z płaczem i czasami dajemy rade go uśpić, a czasami całkiem się rozbudza i daje się uśpić dopiero za dwie godziny. a potem standardowo - do północy budzi się co półtorej godziny, a po północy co godzinę. Jeszcze od wczoraj budzi się o 4 rano rześki i wyspany, oczekując współpracy.
Próbowałam go wieczoram przetrzymać, ale tak płacze, że lepiej go uśpić licząc się z tym, że się zaraz obudzi. Ciężki temat ten sen szczerze mówiąc. Jeszcze kiedyś było tak, że chociaż budził się w nocy często to zaraz po jedzeniu odbity zasypiał, a teraz kopie mnie, drapie, szczypie, pomiaukuje. gdyby nie blog Magdy Komsty tobym chyba zwariowała, bo tak się na dłuższą mete nie da funkcjonować. Zaczęłam porządnie angażowac męża w nocne harce, bo bywa naprawde męcząco. Czasem to aż zazdroszczę tym mamom, które mówią, że ich dzieci przesypiają całe noce, albo że mają tylko np. 2 pobudki. Najgorsze jest jednak to, ze z tego, co czytam, potem jest jeszcze weselej - pierdyliard pobudek, siadanie, rozmowy nocne, samoobsługa z szarpaniem i skakaniem, wykręcanie sutków (cycoradio) itp. Na razie mój syn idzie zgodnie z tym harkdkorowym scenariuszem, więc szczerze mówiąc nie wiem, czy po 12 mc się nie wyrzeknę kp, choć chciałam karmić do samoodstawienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 00:41
-
Malka, o zęby podejrzewalismy ją jakoś 1,5 tygodnia temu bo ten płacz był mocny i nagły. Teraz to wygląda bardziej tak jakvy budziła się i płakała, bo nas obok nie ma (płacz jest spokojniejszy i narastający, gdy wchodzę do pokoju i mówię do niej od razu się uspokaja).
Malka, ten 4 skok jest długi może trwać nawet 4-5 tygodni, więc moźna naprawdę pomyśleć, że to żaden skok a już taki charakter dziecka, ale na szczeście wszystko przechodzi
Anna Stesia, przykro mi że u Was podobny problem jak u nas. W takim razie muszę się nastawić, że może to długo potrwaćJeśli chodzi o dalszą część nocy to nie jest źle, bo są max 2 pobudki, czyli o 1 więcej niż przez dłuższy czas przed tą zmianą. Z opisu nie wyglądało mi to na typowy regres snu, ale może nasza mała jakoś inaczej to przechodzi.
Ja im dłużej karmię tym bardziej chciałabym do samoodstawienia spróbować (zależało mi żeby karmić przez pierwsze miesiące pobytu w żłobku), ale raczej skończę po 12 miesiącach. Jeszcze zobaczę jak to będzie przy zębach, bo nawet bez nich Ania potrafi mi ból sprawić, więc obawiam się jak to będzie gdy już się pojawią -
Dzieki Dziewczyny za rady,mam nadzieje ze jeszcze troche pociągne z tym kp. Po nocy,jak mala 6-7 godzin pospi,to rzeczywiscie mam piersi jak kamienie i rano Lena sie najada. A w dzien kiepsko,szarpie piers,krzyczy,ale bedziemy walczyly:)
-
Summer może Ania łagodniej przechodzi regres? U nas pobudki bez płaczu, ale jak potrafiła przespać od 20 do 2 tak teraz jak zaśnie o 20 budzi się maks 22, a potem co godzinę do rana. Dzisiaj miała dobrą noc bo obudziła się „tylko” pięć razy i poza nie spaniem od 1 do 2 dawała się odkładać po zjedzeniu... myśle że regres może u każdego dziecka wyglądać całkiem inaczej
AnnaStesia ja się panicznie boje nauki raczkowania i tych „większych” umiejetnosci skoro z mniejszymi sobie tak kiepsko radzi. Drugi tydzienmamy totalną panikę w obcych miejscach i przy innych ludziach. Dosłownie potrafi trząść się ze strachu bidulka
A w sobotę jedziemy na urodziny babci, biorę chustę i w razie czego ucieknę na spacer i szybko wrócimy do domu...
Amy u Was 9 tydzień czyli pewnie skok i kryzys typowy, to powinno minąć po kilku dniach ale musisz przystawiać jak najczęściej żeby mała rozkręciła odpowiednie ilości. Ja nigdy nie mam twardych piersi, ale tez nigdy nie mam przerwy większej niż 2 godziny w karmieniu.
Rucola bardzo dziękuje za przepis! Niestety zapomniałam dodać że nie lubię mleczka kokosowego a wszystkie kremy właśnie na jego bazie... a co do ciasta wegańskiego orzechowego pomyśle, ale ciężki tematWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 06:20
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry,
Poniedziałek -dzień rozmyślań. Zaczynam kolejny tydzień ciąży i zawsze nachodzą mnie w tym dniu analizy i filozofie. Za miesiąc będziemy już w powiększonym gronie! Kiedy to zlecialo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 07:03
Karma88, malka, Lusesita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitamy się z rana
Może jutro już wyjdziemy??Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 15:07
Kaczorka, olik321, Patrycja20, Yoselyn82, blue00, JustynaG, StaraczkaNika, pilik, -Mamunia-, Morusek, Achia, Aga9090, Lunaris, Madzik34, ibishka, malka, Nadzieja22, KateHawke, Lusesita, Rucola lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
U nas również kiepska noc.. i jestem przerażona tym co piszecie o regresie snu.
My zamiast 2-max 3 pobudek, mieliśmy dziś 5. Od 1:00 w nocy co godzinę..
Był cyc albo tylko pogłaskanie plus zapakowanie smoczka i zasypiał.
Wydaje mi się, że odreagowuje nowe zabawy ( polecany przez fizjoterapeutkę) i nowy sposób noszenia.
Nie wiem czy mu nie odpuszcze dziś ćwiczenia, bo ładnie robi postępy, rączki już otwiera.. ale chyba przeżywa to bardzo. W dzień też jest większą marudą
Choć od piątku sam chwyta zabawki i wkłada je sobie do buzi. -
Ja jade do szpitala na oddzial po wynik. Mam nadzieje ze to nic powaznego.. moze w koncu zastosuje dzisiaj jakies leczenie bo normalnie juz dostaje "pierdolca" od tego wszystkiego!Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Amal - słodki nosek niuni
kciuki za wyjście! I dużo spokoju dla Ciebie.
Człowiek tak sobie żyje z dnia na dzień a czas zasuwa i normalnie wierzyć się nie chce, że grudzień za pasem i zaraz tyle nowych dzieciątek się pojawi po tej stronie!
Ja to teraz ciągle w niedoczasie jestem. Aluśka już chodzi na całego i krąży non stop po mieszkaniu. Nawet na chwilę nie usiądzie. Więc czytam Was, ale normalnie nie ma kiedy odpisać..
Pochwalę się tylko, że dziś będziemy już mieli zdjęcia z sesjisama jestem ich ciekawa :p
Bajkaaa, Lunaris, lamka, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Cześć kochane!
U nas noc z interesującą przerwą od 3:30 do 5:30 - Małej po jedzeniu załączył się tryb czuwania, a nie spania i do tego jeszcze męczyły ją bączki. Ale jak usnęła to posłała do 7:30, więc nie narzekam. Teraz po cycu usnęła jeszcze, więc korzystam i jem śniadaniedzisiaj nasz pierwszy w 100% samodzielny dzień, trzymajcie kciuki, żeby jakoś to było!
Bajkaaa, Lunaris, lamka, veritaserum, KateHawke, Lusesita, Amal lubią tę wiadomość
-
Jeżowa - dacie radę
dzielne dziewczyny jesteście
Yose - kciuki, żeby jakoś Ci pomogli i dali coś na to swędzenie.
A to jeszcze Wam powiem, że z naszej małej taki przytulas jest. Dzisiaj mąż się do pracy szykował a Aluśka łaziła za nim i się do nóg tuliłajak ją na ręce brał to się w niego wtulała i nie chciała puścić. Taki mały słodziak
JustynaG, Bajkaaa, Aga9090, Lunaris, KateHawke, Lusesita, Emiilka lubią tę wiadomość