Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżowa, widzę że Agatka ma dobne godziny czuwania jak moja Ania
Dla mnie wybawieniem w nocy jest teraz karmienie na leżąco, jestem półprzytomna ostatnio a tak przynajmniej można oko zmrużyć.
Kaczorka, czekamy na efekty sesji
Yos, kciuki za wyniki i sensowne leczenie!
-
Amal, cudne to Twoje maleństwo!
Współczuję trudnych nocy i mamom i dzieciaczkom. Jak tak Was czytam to doceniam możliwość spania ile mi się podoba. Już niedługo będę się cieszyć tym luksusem. U mnie dzień zaczął się od skurczy, ale to tylko takie ćwiczenia macicy (chyba). Teraz już spokój, tylko w głowie machina ruszyła. Kurczaki, a tak bym chciała jeszcze ze 3 tygodnie z brzuchem chociażWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 08:16
-
Cześć dziewczyny,
U nas nie najgorzej z nocą ale od około 4:20 do 5:30 Anka miała gadane i kręcenie. W końcu poddałam się, rozłożyłam na naszym łóżku poduszkę ciążową, położyłam małą w niej i zasnęła! A jak marudziła to ją gładziłam po policzku albo całowałam w czółko.
No i gałgan mały - na kanapie mi zaśnie, ale jak odłożę ją do łóżeczka to jest ryk. A znów jak jest na kanapie to boję się ją tak zostawić... więc i tak jestem przykuta do kanapy.
Amal , oby Was wypuścili zgodnie z Twoimi planami.
Rucola , za 2 tygodnie ruszamy z Aneczką w 3h podróż autem i też będzie miała nockę poza domem. Stresuję się na samą myśl. Szczególnie, że będzie miała w krótkim czasie sporo bodźców. Odwiedzimy jednych i drugich dziadków oraz pradziadka.
Kaczorka , również czekam na foteczki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 08:18
-
nick nieaktualnyŁącze się w bolu, a raczej niewyspaniu, u nas też dzisiaj impreza od 3 i zasnęła dopiero teraz w takiej pozycji (za chwilę wstanie bo o 9 karmienie). A ja narzekałam na sikanie w nocy w ciąży
[Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 15:04
Jeżowa, Morusek, Achia, Aga9090, -Mamunia-, Kaczorka, Lunaris, Patrycja20, JustynaG, Lena21, Madzik34, malka, summer86, Nadzieja22, Sarna84, JuicyB, KateHawke, blue00, Lusesita, Yoselyn82, Emiilka, pilik lubią tę wiadomość
-
Współodczuwam wszystkie nocne trudy razem z innymi mamusiami!
Luna ależ słodziutka Zuzanna!kochaniutka
Kaczorka to dobrze, że jesteś chwalipięta, też czekam w takim razie na zdjęcia!
Jednak powstrzymajcie się od kciuków, bo mąż zostajeoficjalnie dlatego, że się źle czuje, nieoficjalnie pewnie dlatego, że jest zakochany po uszy w Agatce i nie chce jej zostawić!
Kaczorka, lamka, KateHawke, JustynaG, Emiilka, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMąż... Hmmm.. Jak jest u nas to interesuje się małą, wczoraj miał ją na rękach, tylko wiecie co? On ma chyba na nią alergie.. Dosłownie. Siedzi wszystko ok. Dostał mała na ręce, minęło może z 5sek i jak go zaczęło wszystko swedziec to się drapac kazał. I takich 3 podejść, kończących się że swędzi i swędzi.. No przecież niemożliwe mieć alergie na dziecko.. Dodam że tylko oddał mała i się uspokoilo, w domu też mu nic nie było.. Może to na tle nerwowym jak ją dostał??
Ogólnie się stara, co chwilę dzwoni pisze pyta o mnie o małą.. Ale wczoraj jak na wieczór wrócił do domu.. Coś tam gadał glupoty.. I mu w końcu mówię że patrzę się na nią.. I płakać mi się chce, że on chciał w pewnym momencie nawet aborcję robić.. Bo teraz by nie było na świecie tej slicznotki.. I że ja nie żałuję że wymusilam na nim to maleństwo.. A on, miałam nadzieję że przeprosi za to co mi fundowal... Zamiast tego. Stwierdził że myślę tylko o sobie, i jestem zaslepiona tym czego ja chcę a nie liczę się z innymi.. A szkoda gadać.. Mam go w nosie.. Mam malutką a on chce to ok nie to nara, poradzę sobie. Cała moja rodzina non stop pyta o malutką, jego rodzina.. A on niech sobie gada co chce
Ale nie mogę mu odmówić że jak tu jest u nas, to glaszcze mała, przytula się, dotyka, całuję.. Może ma jakieś rozdwojenie jaźni albo uważa że co malutka winna że ma "taką" mamusie? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny-Mamunia- wrote:Czesc dziewczyny dzieciaczki przeslodkie.
Ja mam pytanie w zwiazku z tym ze strasznie brzuch mi rosnie i czuje ze skora nie nadąza razem z nim co kupic przeciw rozstepow?-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
Jeżowa - słodkie to jest, że Twój mąż tak zakochany w Agatce
Luna - w ogóle jak spojrzałam na Twój suwaczek to szoku doznałam, że Zuzia już ma 4 tygodnie! Mój czas zatrzymał się jakieś 2 tygodnie temu
A swoją drogą, to jest prześliczna
Amal - jak Nadia podrośnie i zacznie "sprzedawać" tatusiowi uśmiechy lub tulić się do niego, to mu faja zmięknie i będzie mu głupio, że na początku jej nie chciał. -
nick nieaktualny
-
Mamunia w pierwszej ciąży kupowałam te wszystkie dedykowane dla ciąży specyfiki drogie jak cholera. Teraz stosuję zwykłą najtańszą oliwkę. Położna mówiła że działa tak samo, chodzi tylko o to żeby skóra była nawilżona i nie traciła elastyczności. Wtedy nie swędzi nie piecze tylko się rozciąga
stosuj to co Ci pasuje i nie uczula
chyba masła do ciała i oliwki najlepsze.
Zuzia już 4 tygodnie! rany ten czas naprawdę zasuwa!
Współczuję Wam dziewczyny tych nocnych pobudek i sama się już na nie szykuje i obmyślam jak tu sobie życie zorganizować w dzień żeby nie paść na twarz. Ciekawe jakie dziecko tym razem mi się trafi bo Franek to dawał co 2 godz przez pierwszy rok. Do teraz wstaje w nocy także ten... może brat ma lepsze geny
Amal córeczka wygląda jak aniołeczekjak Twoje pierwsze odczucia z nowym człowieczkiem? Mąż ciężka sprawa -chyba psychicznie ma jakąś blokadę bo taka reakcja skórna na dziecko jest niemożliwa
prędzej na jakąś chemię ale nie sądzę. Może potrzebuje czasu żeby się oswoić z sytuacją szczególnie że nie był zachwycony opcją powiększenia rodziny. Mam nadzieję że będzie kochał córkę mimowolnie. Zwykle jeśli coś się dzieje w związku przed ciążą/ porodem to potem jest tylko gorzej. Piszę z doświadczenia. Jedyne co możesz zrobić to uzbroić się w cierpliwość, wziąć sytuację na klatę i nie dolewać oliwy do ognia. Nie macie łatwo przy tych wszystkich emocjach i sytuacji. Życzę Ci aby Nadia okazała się super dzieckiem i dała Ci dużo energii do codziennych działań i pokonywania trudności
-Mamunia-, Amal lubią tę wiadomość
-
-Mamunia- wrote:Hope odezwij sie, jak sytuacja u ciebie, plamienia juz przeszly?
Hope wczoraj pisała na dinusiach że dalej plami. Mam nadzieję że wszystko będzie mimo to dobrze. Mocno, mocno, mocno trzymam kciuki za to maleństwo! -
-Mamunia- wrote:Czesc dziewczyny dzieciaczki przeslodkie.
Ja mam pytanie w zwiazku z tym ze strasznie brzuch mi rosnie i czuje ze skora nie nadąza razem z nim co kupic przeciw rozstepow?
Polecam olejek Busajna. Całą ciąże się smarowałam ( teraz też) i nie mam ani jednego rozstępy. ( nie licząc piersi, na których dostałam po porodzie, ale tu nie miałam serca nakładać specyfików jak wiedziałam, że mały jej cycka)
Edit moje dziecko nadal śpi obok na kanapie.. nigdy tak długo nie spał, a ja się nie ruszam bo boję się, że spadnieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 09:09
-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamunia ja jedną oliwkę kupiłam w Rossmannie, jak już byłam zalogowana w aplikacji na "jestem w ciąży",a później dostałam maila i oliwkę mogłam zabrać z półki za 1 gr
A i ja zaczęłam dosyć późno się smarować ( bo ten krwiaczek miałam, potem że szyjka niby się skróciła)i wolałam nie masować brzucha.
Olik- to odpoczywaj obok synkaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 09:12
-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry Dziewczyny!
Chciałam podziękować za kciuki i zameldować, że piórka otrzepałam, podniosłam się i znów walczymyTeraz cykl przerwy na zabieg, ale chyba nam się przyda. Poza tym jak widzę jak mój M. przeżywa mój szpital to aż mi cieplej na sercu, więc w sumie nie ma tego złego
Dodam, że mnie seksu po alkoholu też brakujeTzn. mój M. odkąd rzucił palenie, rzucił też alkohol i nawet jak piję sama, to jednak inaczej jest niż jak obydwoje sobie usiedliśmy z drineczkiem wieczorem
Tak źle i tak niedobrze
No ale M. za wytrwałość w rzucaniu należą się brawa
-Mamunia-, Lunaris, summer86, Lusesita, olik321, Emiilka, pilik, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy właśnie jesteśmy od wczoraj u moich rodziców
Tak koszmarnej nocy Ania nie miała od dawna i ja też. Nie spała od 14 do 22. Jak nam się w końcu udało ja uśpić to się obudziła o 1. Karmienie i zasnęła do 3.i od trzeciej to już katastrofa...kwiczała, płakała, stękała. Nie wiem co jej przeszkadzało inne miejsce czy bolacy brzuch bo cały czas puszczala baki. Nosilam ja na rękach pół nocy bo tylko tak się uspokajała. Teraz też śpi na rękach. Nawet spanie w jednym łóżku nie załatwiło sprawy.
Mnie tak boli głowa że szok. Piękny poniedzialek. -
U mnie też średnia noc. Pobudka o północy i później równo co 2h do rana i o 7 definitywny koniec spania. Wczoraj byłam strasznie zmęczona i jakoś tego nie odespałam. Byliśmy na parapetówce gdzie było 6 dzieci w wieku od 4m do 3lat i 8 dorosłych w 2 pokojach. nie miałam nawet gdzie Feli odłożyć bo się bałam, że ją ktoś nadepnie więc cały czas na rękach była. Masakra, dzisiaj mam zakwasy
Jedziemy właśnie na kontrolę do fizjo.