Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja - myślę, że więcej o Zdrojach mogłaby powiedzieć Emilka, bo dopiero co tam urodziła. Ja tylko słyszałam tyle, że warunki są fajne, ale duży przemiał, szpital przepełniony, potrafią odesłać w inne miejsce. No i dość szybko decydują o CC.
Olik - a może to jeden z tych kryzysów laktacyjnych? MM bym nie podawała. Myślę, że dzięki temu, że częściej ciągnie cyca, to zwiększa sobie podaż mleczka
A dzieciaczki w nocy to nawet i co godzinę potrafią się budzić i domagać cyca.
U nas dziś szczepienie.. świnka/odra/różyczka. Z jednej strony mam stresa a z drugiej się cieszę, bo informacje o kolejnych zachorowaniach na odrę stresują mnie jeszcze bardziej.
Więc jak możecie to o 17 proszę o kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 06:50
Rucola, Lunaris, Lusesita, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Patrycja20 wrote:Aaaaa nie wiedziałam, że Emilka tez z naszych stron
A Ty gdzie rodziłas Alusie ?? Pomorzany ?
Kciuki za szczepienie ! :*
Tak, ja na Pomorzanachi myślę, że drugi raz też bym się tam kierowała. Warunki lokalowe może z nóg nie zwalają, ale opieka fajna. Ja się czułam tam bezpiecznie
Jeśli miałabym odradzać, to tylko Police. Zbyt dużo złego słyszałam o tym miejscu. -
Olik, może pocieszyć Cię to, że to normalne. Wkraczacie w moment bardzo intensywnego rozwoju i dziecko będzie nadrabialo kalorie nocą. Oczywiście nie życzę Ci takiego typowego regresu snu, bo jest to masakra, ale uspokajam, że raczej chodzi o uzupełnienie zapasów a nie brak mleka.
-
Olik, popieram Anna Stesię, takie okresy gdy dziecko częściej i dłużej je zdarzają się i na póżniejszych etapach. Moja Ania ostatnio ma w nocy 1 pobudkę więcej a i w dzień domaga się jedzenia mniej więcej co 1,5 h. I tak jak wcześniej karmienie rzadko kiedy przekraczało 5 minut, tak teraz szczególnie wieczorami i w nocy potrafi jeść nawet 20 minut.
W sumie pewnie im większe dziecko tym większe potrzeby, więc laktacja też musi się co jakis czas dostosowywać. -
Lena, Twoje odczucia są naturalne. Jakieś 2 lata temu zmarła na raka dziewczyna z mojej miejscowości (chodziłyśmy do równoległej klasy, znałyśmy się). Osierociła trójkę dzieci. Nie mając mojej małej Aneczki - wstrząsnęło mną to w ten sposób, że przez dłuższy czas o tym myślałam. A teraz to na samą myśl, że mogloby zabraknąć mnie lub eMka w jej życiu - robi mi się niedobrze.
Ania, nie jesteś nieporadna. Mimo tego, że nie jesteś typową samotną matką to niestety na co dzień musisz sobie dawać radę sama a z tak małym dzieckiem to potwornie trudne.
U nas nadal eMek gotuje obiady. Zresztą, widać to w weekendy - dość dużo czasu trzeba z nią spędzić a jak już zaśnie to po prostu ma się ochotę rozsiąść w fotelu i chwilę odsapnąć.
Pilik, pewnie robię coś źle ale do chusty się jakoś nie przekonałam. Wczoraj wzięłam małą i poszłyśmy na spacer. Zdecydowanie lżej mi z wózkiem niż nosząc moje 5kg dziecko.
Olik, to, że Marcel domaga się jedzenia co 2h nie musi oznaczać, że nie masz mleka. Szczególnie jeśli po jedzeniu jest spokojny.
Powiem Ci, że chwilę temu byłam bardzo niespokojna bo mleka miałam dokładnie tyle ile Aneczka potrzebowała. Wpędzało mnie to w stres bo przecież nie wiem czy w kolejnej sesji będzie tyle mleka, żeby jej starczyło. I co dołożyłam kolejnej sesji by ściągnąć, co przybyło mleka - to mała to wszystko przejadała. I mimo tego, że nie jest na piersi w pewnym sensie wymusiła na mnie częstsze podłączanie do laktatora.
Poza tym, może przyszedł etap, że ma dużo potrzebę bliskości i dlatego częściej chce być przystawiany do piersi. -
Powiem Wam za chyba jestem egoistka. Bo jak wstawałam 5 raz w nocy do małego to mialam dość. Niewyobrażam sobie tak długo ciągnąć. Jestem zwyczajnie w dzień padnięta. A ktoś musi zrobić obiad czy pranie. Więc jeśli tak nadal będzie podam małemu mm. To egoistyczne wiem ale moja frustracja tez rośnie wraz z niewyspaniem
-
Olik, z mojej wiedzy teoretycznej wynika, że w takich sytuacjach podanie mieszanki wcale nie musi mieć wpływu na ilość pobudek. Jeśli u Marcela jest skok i potrzebuje bliskości to nawet jak wtrąbi całą butlę mieszanki to i tak się obudzi na tulaski.
Oczywiście, możesz spróbować podać mm i sprawdzić. Jeśli nie będzie Ci przeszkadzało ewentualne dokarmianie mm w przyszłości to żaden problem.
Nie jesteś egoistką! Podanie dziecku MM nie oznacza końca świata a jednie może osłabić Twoją laktację.
No i rozumiem Twoją frustrację związaną z niewyspaniem... Przesypiam w nocy około 6h. (od 21 do 6 rano)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 08:22
-
Olik, to nie jest moim zdaniem egoistyczne, każda z nas musi ocenić na ile sił jej starcza i znaleźć złoty środek w tym wszystkim. Już kiedyś wielokrotnie było tu pisane, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Nie ma co ukrywać, kp w większości wypadków jest wymagające i niestety to jest rzecz, w której nikt nas nie wyręczy, a mm daje tę możliwość aby np. w nocy eMek nakarmił dziecko. Chyba że ewentualnie mogłabyś odciągać na noc i wtedy eMek podawałby odciągnięte a Ty nie musiałabyś wstawać tyle razy. -
dziewczyny bardzo wam współczuję tej "nieodkładalności" bo ja za bardzo nie wiem co to jest.... Tzn mały czesto jest absorbujacy, wymaga zabawy, uwagi no i spacerów, nie wiem jak to będzie w zimie, aktualnie spędzamy na zewnątrz średnio 3 godziny
ale podczas jego drzemek zazwyczaj jestem w stanie posprzątać, cos ugotować...zakupy robimy na spacerach a na większe rzeczy robimy listę i raz na kilka dni emek robi "grube" zakupy. Widocznie mój lewcio jest takim typem dziecka, że pozwala mi na wiecej... za co jestem mu ogromnie wdzięczna
Co do karmienia piersią to u mnie też coś ostatnio podflaczała prawa pierś ;/ ale pocieszam sie, ze lewa dobrze pracuje. Mam nadzieję, ze się wyrówna...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola - tych wieczorów to Ci mogę pozazdrościć, bo Aluśka wieczorem przechodzi samą siebie w marudzeniu.. nigdzie się bez niej ruszyć nie mogę.
A jeszcze ostatnio kilka razy wyszłam bez niej z domu i to zapamiętała i teraz, jak tylko widzi, że gdzieś wychodzę, to od razu jest płacz.. -
nick nieaktualnyOlik ja odkąd dajemy regularnie mm na spółkę z KP to jestem szczęśliwa a Oskar bardziej zadowolony. Nie miałam wyrzutów. Rozwiązało to trochę problemów. I w obecnej sytuacji nie czuję się uwiązana. Odciaganie zabiera sporo czasu a dla mnie każda godzina jest cenna teraz. No i nie mam problemu z wychodzeniem bo zawsze go ktoś nakarmi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 09:09
-
Przy mm dziecko wcale nie śpi lepiej
Tak w ogóle to dzień dobryw nocy moja rodzina się powiększyła o małą kruszynke 52 cm i 2850 g
Kurcze Zosia dziś mało mi pozwala robić a fizjo przychodzi a tu straszny syf...agulineczka, Lunaris, Rucola, summer86, Kaczorka, Aga9090, Patrycja20, pilik, JustynaG, KateHawke, Nadzieja22, Emiilka, Karma88, Jeżowa, Morusek lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.
Przeczekam do soboty ( od wtedy mamy problem z nerwowym snem i zwiększoną potrzebą jedzenia).
Nie wiem na ile u małego to jest skok na ile nienajadanie się. Wczoraj podczas jego drzemki popołudniowej ( trwa zazwyczaj 2-3h) musiałam leżeć obok i co 30 minut przystawiać cyca inaczej wierzgał nogami i spał niespokojnie -
Kaczorka wrote:Rucola - tych wieczorów to Ci mogę pozazdrościć, bo Aluśka wieczorem przechodzi samą siebie w marudzeniu.. nigdzie się bez niej ruszyć nie mogę.
A jeszcze ostatnio kilka razy wyszłam bez niej z domu i to zapamiętała i teraz, jak tylko widzi, że gdzieś wychodzę, to od razu jest płacz..#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Bajkaaa wrote:Przy mm dziecko wcale nie śpi lepiej
Tak w ogóle to dzień dobryw nocy moja rodzina się powiększyła o małą kruszynke 52 cm i 2850 g
Kurcze Zosia dziś mało mi pozwala robić a fizjo przychodzi a tu straszny syf...
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
olik321 wrote:Nie wiem na ile u małego to jest skok na ile nienajadanie się. Wczoraj podczas jego drzemki popołudniowej ( trwa zazwyczaj 2-3h) musiałam leżeć obok i co 30 minut przystawiać cyca inaczej wierzgał nogami i spał niespokojnie
ja się śmieje, ze nasz spi na wyścigi, często a krótko
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola mała to Magdalena
Siostrę cały dzień męczyły bóle i wieczorem była już w szpitalumam tylko nadzieję że szybko wróci siostra do siebie
A u nas najdłuższa drzemka w ciągu dnia to ta na dworze także ja w domu robię tylko to na co mi Zosia pozwala jak nie śpi