Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNika a to nie jest tak, że łożysko się starzeje na koniec ciąży po prostu? A teraz to z każdej wizyty będziemy mogły usłyszeć- że "może się zacząć", i to dopiero będzie przerażenie
Na pewno u Ciebie nic złego się nie dzieje!
A jak remont? Widać już koniec..? -
Wyczytałam że stare łożysko może w każdej chwili przestać pracować i dostarczać dziecku tlen. Ogólnie to takie stare to nie powinno być przed 39 tc. Także coś za szybko się to moje postarzało
Remont to tragedia. Mąż wczoraj uznał po 4h że jest wykończony i kończy na dziś (##$^^####%__^@!!!!!). Ja nie wiem, kiedy on to skończy. A jeszcze się okazało że resztki farb z 2 pokoi zaschły i trzeba dokupić. Ja już mam dość remontów na ze 3 lata. -
Phnappy - wielkie gratulacje!! Dużo siły dla Ciebie i jeszcze więcej wsparcia od bliskich w opiece nad maluszkami
A dopiero co tata Phnappy wózek zamawiał i byłam w szoku, że tak szybko :p
summer86, Phnappy, Rucola lubią tę wiadomość
-
Uwielbiam takie wiadomości z rana.
Phnappy - gratulacje! Aż się wzruszyłam na myśl o nie jednym, ale dwóch takich okruszkach w ramionach
A ja pospałam do 6.30, idealnie, chociaż obudziło mnie ciepło i mokro między nogami. Zerwałam się spanikowana, ale to na szczęście śluz. Nie lubię takich niespodzianek... -
nick nieaktualnyNika- przydałaby się szelągowska albo inna Dowbor co? Mam nadzieję, że mąż jednak szybko się z tym upora!
Może dobrze że masz teraz częściej te prywatne wizyty, może tam doktor Cię uspkoi
Patrycja- standardowo jadę na 17, a wejdę jak wejdę bo to niby wizyta dodatkowa- tak oblegany jest pan doktor ale dla jego pacjentek ustalają takie "dodatkowe" terminyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 07:30
-
Nika , tak naprawdę całą ciążę obawiałaś się porodu przedwczesnego. A zobacz na jakim jesteś etapie! Jesteś pod stałą opieką lekarza, zapytaj o to łożysko na najbliższej wizycie.
Rozumiem Twój strach. Zresztą mówiłam to, gdy byłyście u mnie, że najbardziej bałam się III trymestru, że jeśli coś by się zadzialo i bym nie zareagowała w porę to mogłoby coś stać się malutkiej (mając w tle historię Leny). Ale przecież wiesz czego się spodziewać, jak coś to wizyta na IP i Renatka będzie bezpieczna!
A tatuś będzie miał czas wyszykować mieszkanie przed Twoim wyjściem ze szpitala :d
EDIT. Gdyby nie zdążył przed porodem oczywiścieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 07:40
-
To ja też proszę o małe kciuki, idę do mojej prowadzącej na 17 sprawdzić szyjkę. Mam nadzieję że się trzyma, bo brzuszek ciągle mi się spina, sztywnieje i żadne magnezy na niego nie działają
Swoją drogą, to normalne na tym etapie? Też tak miałyście? -
Dziękujemy za gratulacje
a bylo tak...
Pojechałam na IP, polali wkładkę plynem do ph no i zabarwilo sie zasadowo. Ale śluz ze środka juz był ok.
Dali mi gigantycznego pampersa i mialam z nim chodZić zeby cos poleciało... OcZywiście przez 2h nic nie pocieklo wiec znowu na próbie wyszło ze odczyn kwaśny czyli ok. Ale na szczęście trafiłam na bardziej dociekliwa lekarke i ja też sie upieralam ze jednak jest cos na rzeczy. Zrobiła mi jeszcze ten droższy test, ale robiąc go mówiła ze to raczej nie wody po wyglądzie. Leżę pod ktg i jak minęło 10 minut to lekarka sprawdziła wynik testu i "o kurczę - dodatni!".
U nich mieli 4x bliźniaki na porodowce plus jakiś poród z komplikacjami. Wiec zaczęła dzwonić gdzie mnie wezmą. Zamówili karetkę i pojechałam do innego szpitala.
Tutaj juz zaczęło "lecieć" ze mnie, na ktg skurcze, a lekarka badając mnie stwierdziła, ze ja juz rodze... Szybka akcja i od razu cc.
Ze stresu cała sie trzeslam i nie mogli sie wbić w kręgosłup.
Byłam tak oszolomiona ze słabo ogarnialam jak wyjeli maluchy. Myślałam ze bede ryczec jednak... A tu nie.
Maluchy poszły kangurowac sie z tata, który biegał jak oszalaly
później dostałam maleństwa do cycka - oboje zassali!!w nocy ze zabrali a ja spałam moze ze 2 godziny.
Niedawno znowu je dostałam, ale juz nie chciały cycka.
Sa cuuuuuuuuudowne.już oszalelismy na ich punkcie!!!
blue00, Bajkaaa, Achia, summer86, JustynaG, Madzik34, Yoselyn82, Kaczorka, lamka, pilik, Fozzie Bear, Lunaris, ibishka, Karma88, Aga9090, KateHawke, Rucola, KateKum, Nadzieja22, Lena21 lubią tę wiadomość
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
nick nieaktualnyKarma 42 dni? Faktycznie czas pędzi jak szalony, zaraz Emilka będzie z Wami po drugiej stronie brzuszka
Achia powodzenia na wizycie
Minie może tak być, ale ja np dostałam na wyciszenie skurczy scopolanWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 07:48
-
Ja biorę magnez, czasem też nospe ale są takie dni kiedy brzuch jest jak ściana i nic go nie ruszy. Zapytam babki, może mi zmieni lek albo zwiększy dawkę.
Swoją drogą, podpytałam też lekarza na USG w poniedziałek, to powiedział że to minie...za 2 miesiące... -
Phnappy dobrze, że trafiłaś na dociekliwą lekarkę i nie odesłali Cię domu! Cieszę się, że wszystko dobrze poszło i że maluchy zassały! Postaraj się odpocząć i tył się z maluchami ile się da! Swoją drogą zastanawiam się jak to jest tulić dwa maluszki na raz... Je się stresowałam, że jedna Felę upuszcze.
Phnappy lubi tę wiadomość
-
Minnie a ile magnezu bierzesz ?? Może mała dawka ? Ja jak mi się spina to lekarz kazał 3x1
Moje dziecię przez noc zmieniło swoje położeniecały czas czułam ja tylko z lewej strony a dziś jest z prawej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 08:17
-
nick nieaktualnyPhnappy- cudnie,że masz już maluszki przy sobie
i że trafiłaś na taką lekarkę
Minnie- ja też tak miałam,ale przechodziło po magnezie, może faktycznie za mała dawka?
kciuki będe trzymac choćby w myślach na swojej wizycieMinnie89 lubi tę wiadomość
-
Phnappy polubiłam za końcówkę
A mi się dzisiaj śniło że karmie piersią Zosieehh
No i kciuki za wizyty
Nika ci lekarze... Niektórzy mówią stare łożysko na końcówce ciąży i nie zdają sobie sprawy jak stresuja tym pacjentki, spytaj Przy okazji ktg o to ale jestem pewna że jest wszystko dobrze
Swoją drogą pamiętam jak pisałaś że chcesz już grudzień... No i będzie lada moment -
Phnappy, dobrze że postawiłas na swoim i nie dałas się odesłac! Teraz życzę samych pięknych chwil z Grochami
-
Przez obowiązki zawodowe mnie tu wczoraj nie było, dlatego dziś spóźnione gratulacje dla dzielnych, nowych Mamuś tj. Agulineczki i Phnappy.
Kolejne gratulacje wędrują do Emilki, a właściwie do Domisia za awans na niemowlaka. Waga też zacna, więc Emilko dbaj o kręgosłup!
No i skoro o Dominikach mowa, to gratulacje też dla Lamki za donoszoną ciążę. Mignęło mi, że Lunaris liczy jakoś inaczej, więc jej gratulacje składać będę później.
Jak kogoś pominęłam to przepraszam - jestem skołowana i zmęczona.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.