X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia mojego ostatnio o 3.00 w nocy opierd***łam, bo mamy łóżko dosunięte do ściany i on mi zaproponował spanie od ściany! Możecie sobie wyobrazić jak wyglądało moje wyjście do toalety. Never again.

    Nika tak samo mam gdzieś o połowę mniej mięśni, triceps mi wisi, no ale jakoś sobie poradzimy. Nie mamy wyjścia.

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po :) jak dojade do domu to wrzucę zdjęcie. Wszystko ok, żadnego rozwarcia, nic nie anonsuje wcześniejszego porodu. Pozycja ta sama, główką w dół, pięknie pokazał siusiaka :p waży ok 2300/2400(ostatnio tj 4 tyg temu miał 1600/1700 więc przybrał niecały kg -to w normie?) wody w normie, gbs pobrany. Mam pakować torbę do szpitala, a na wizytę przyjść za 3 tyg :) i możemy uskuteczniać masaż krocza :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 18:21

    Minnie89, Yoselyn82, Aga9090, Patrycja20, blue00, Ania1003, lamka, Jeżowa, Lena21, Anna Stesia, Nadzieja22, pilik, Lunaris, Morusek, KateHawke, Emiilka lubią tę wiadomość

  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lamka, co to jest triceps? Ja to mam? Powinnam mieć? :D

    Patrycja, szczerze mówiąc nie poradzilam sobie. Jest mocno różnie.... Jak pojawił się problem z serduszkiem Klary, to przysięgam, że ból jak ręką odjał - tak chyba działa nasz mózg, myślałam tylko o echo. Niestety ból powrócił. Jeśli uda mi się przelezec większość dnia to wieczorem jest to taka mocna 5, jeśli Staszek daje popalić to jest to oporna na apap 8.
    I tak bujam się z tym bólem, licząc dni do końca. Obiecałam sobie już nie narzekać, bo ciąża to przecież cud!
    Tejpy mi niestety nie pomogły, to co "muszę" zrobić, robię do 11/12, bo później jest już ciężko, generalnie z każdą godziną ból się nasila. Nie wiem czy chodzę jak kaczka, ale najwygodniej mi w pozycji "rozjechanej żaby" :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lamka, Nika nie mam czasu za dużo napisać- jedną nogą odganiam Tosie, ręką trzymam telefon a w drugiej Zuzę ;) czułam się tak samo, zero mocy, do tego 2 miesiące leżenia dały mi strasznie w kość. Ale po porodzie w ogóle tego nie doczulam, przy dziecku wstępuje w człowieka nadludzką siła i nic nie dało mi tyle szczęścia, co wejście do wanny bez brzucha, ubieranie skarpet bez brzucha, nie uderzanie brzuchem o drzwi/szafę/ stół, nie sikanie w nocy pierdyliard razy itp. także jeszcze tylko chwila!

  • Jadranka Autorytet
    Postów: 692 946

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaStesia, tak z Krakowa :) Imrezę w togach mam dopiero na wiosnę, na edycję jesienną się nie łapię.

    A co do anemii to myślę że kwestia dobrania "wysoko żelazowych" pokarmów. U nas hitem są pieczone buraki :P No i też zadbałam o późne odpępnienie przy porodzie więc bodajże wg. Hafiji Młoda ma rezerw co najmniej miesiąc dłużej :)

    Anna Stesia, pilik lubią tę wiadomość

    3jvzcwa1t1jbpiaq.png
    8.04.2018 3160 g Emilka
    13.08 || <3 8 cs
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia cieszę się że takie dobre wiadomości z wizyty :)

    Minie 3 cm to też dobry wynik a chyba już na tym etapie szyjka może być trochę krótsza

    Minnie89 lubi tę wiadomość

  • Patrycja20 Autorytet
    Postów: 2236 3755

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę... myślałam, źe Ci odpuściło .. w takim razie muszę się przyzwyczaić do tego bólu :(

    Achia super wieści :*

    Olivierek 27.01.2015🥰❤
    201901205364.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klejnoty pokazałem, ale buzie trochę zakryje :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8eb4a014d3c6.jpg

    Minnie- szyjka nie najgorsza myślę- lutka pomoże, a niedługo i tak pewnie odstawią, bo nie będzie potrzeby jej brania :)

    Aga9090, StaraczkaNika, Yoselyn82, summer86, blue00, lamka, Ania1003, Anna Stesia, Patrycja20, Lena21, JustynaG, Nadzieja22, KateKum, Minnie89, Lunaris, Lusesita, Rucola, Bajkaaa, Morusek, KateHawke, Izape_91, Emiilka lubią tę wiadomość

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia wrote:
    Nika, nie chce Ci nic mówić, ale czytałam, ze jednym z objawów zbliżającego sie porodu jest to, ze gdy patrzysz na swojego męża to masz ochotę zrobić mu krzywdę. Ja wprawdzie rodzilam przed terminem z indukcja, ale pamiętam, ze już od początku maja mąż wkurzal mnie tym, że jest mobilny i się wysypia, a ja nie :-D
    Ja się właśnie tego boję, że to już, zaraz. Nie chciałam Was obrzydzać, ale wczoraj rano zaobserwowałam dużo więcej śluzu niż normalnie po nocy i do tego był lekko różowy. Dzisiaj rano coś mi chlupnęło do toalety. Póki co wypieram możliwość że to był czop i powtarzam sobie że to tylko jakaś wzmożona produkcja wydzieliny.
    Ale gdzieś mi to w głowie siedzi... więc siedzę w tym syfie, w mieszkaniu zupełnie nie przygotowanym na dziecko i wypatruję oznak porodu.
    Jeszcze żeby ten mój mąż był jakiś bardziej użyty i ogarnięty, a tak to znowu jestem sama ze wszystkimi zmartwieniami.

    Przepraszam za smęcenie i opowieści o pochwowych smarkach. Jutro się ogarnę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 18:49

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika mozesz tu smarkac i co tylko! Od tego jesteśmy! Jak się zacznie to mąż na pewno szybko ogarnie mieszkanie aż będziesz zdziwiona!
    Założę się że jak weźmiesz Renatke w ramiona to o tym wszystkim zapomnisz!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika jak ja Cie rozumie!!
    Mój miał jeszcze sypialnie pomalować i jestem ciekawa kiedy to zrobi, bo wszystko jest a czasu nie ma. Gdyby nie to, że muszę leżeć to juz dawno bym to sobie pomalowała i tak czekam kiedy to zrobi, bo czas już goni...

    I przez ostatnie kilka dni mam 1-2 skurcze w ciągu dnia ale takie słabe i do zniesienia, a dziś po wycieczce do zusu już były 3. Zadzwoniłam do położnej to mi powiedziała, że jak nie przejdzie do wieczora to mam jechać do szpitala. Moja mama w gotowości co by dzieci przyjechała popilnować ale póki co się uspokoiło po zwiekszeniu dawki nospy ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 19:05

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3636 10028

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, smęć! Lepiej smęcić niż trzymać w sobie. A tutaj wszystkie dziewczyny były, są lub zaraz będą w podobnej sytuacji, więc nikt Cię nie będzie ganił albo zbywał spustym "weź się w garść". Obawy są normalne, a hormony tylko pogarszają sprawę i wszystko widzi się w ciemnych kolorach. Byłam w tym miejscu, pamiętam, rozumiem!

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 14 listopada 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadranka, ja przez całą imprezę myślałam, czy oni aby piorą te birety i togi i z kazda minuta utwierdzalam sie w przekonaniu, ze niekoniecznie :-D

    Minnie, szyjka nie najgorsza, ale warto na siebie uważać. Autokorekta zmieniła mi zresztą 'szyjka ' na 'szujka'. To by się nawet zgadzało u wielu z nas :-D

    Summer, i jak Ci się teraz mieszka?

    Jadranka, summer86, Minnie89, Rucola, JuicyB, Emiilka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika czuję jakbym o sobie czytała, serio. Jestem w tym samym miejscu co Ty. I nawet nie wiem jak Cię pocieszyć, bo sama siebie też nie umiem.

    Achia Oskar śliczny.

    Minnie szyjka jest spoko, 3cm w 30tc to dobry wynik.

    Luna zakładanie butów bez stękania to jest to, na co czekam :-) i wejście do mieszkania bez zadyszki.

    Minnie89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lamka ja w 9 mc wygrzebałam wsuwane Vansy jeszcze z czasów liceum- jaka to była ulga, że nie musiał mi emek zakładać i wiązać :)

  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 14 listopada 2018, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikuś marudź ile chcesz <3

  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 14 listopada 2018, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam powiedzieć, że ja dzisiaj byłam na mieście w klapkach i kurtce.

    summer86, lamka, Patrycja20, Jeżowa, pilik, Karma88, olik321, Lusesita, Bajkaaa, Rucola, Nadzieja22, Morusek, Emiilka lubią tę wiadomość

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 14 listopada 2018, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaStesia, ogólnie dobrze się mieszka, tylko muszę ożywić prawo jazdy i zacząć autem jeździc, bo poki co do miasta chodzę z małą pieszo (3,5 km w 1 stronę) lub jeżdżę komunikacją miejską (autobus co 2h w dni robocze).
    Doceniamy wspólne sniadania i wieczorne posiadów we dwoje w weekend, a ja w końcu po 8 latach odzyskałam wannę (tylko czasu na długą kąpiel brakuje ;) ). Ze sprzataniem to już inna bajka.. póki co ogarniam, ale jak wróce do pracy to raczej nie dam rady.

    Pewnie dopiero po roku będzie moźna zrobić bilans wad i zalet, ale póki co jest na duży plus :)

    A jak u Ciebie? Kiedy wracasz do pracy? Masz już zorganizowaną opiekę dla młodego?

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 14 listopada 2018, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karma pięknie wyglądasz! Jak zawsze zresztą :)
    Jezowa cudna Agatka <3 powiem Ci, że jak Ninka miała gorszy czas i płakała przy ubieraniu to na noc ubierałam body które następnego dnia nosiła. I dalej się to zdarza jak wiem, że rano musimy wyjść.
    Jadranka zaraz się odezwę! Cudna córeczka, a Ty niesamowita! Egzamin z dzieckiem w chuście? <3. Jak komisja zareagowała? :)

    Ja mam monitor babysense 7 i ogólnie jest ok, ale u nas się średnio sprawdził bo mała ląduje w łóżku ;) włączam go teraz jak sama w pokoju śpi np. Wieczorem zanim ja przyjdę do sypialni.
    Aplikacje na ios polecam „niania” no ale trzeba mieć tableta czy dodatkowy telefon jaki nadajnik. A teraz czekamy na video nianie z ali.
    Lena a liczysz Franiowi wiek skorygowany? Wiem że On duży wczensiak, ale jednak gotowość do jedzenia i innych rzeczy może wykazywać pozniej. Koleżanka ma wcześniaka (z 34tc) i zaczęła mu rozszerzać dietę jak siedział, miał wtedy niespełna 9 miesięcy.
    Ja chce blw i zamierzam czekać aż Ninka samodzielnie będzie siedzieć. Oczywiście wcześniej będzie coś dostawać ale bardziej w formie spróbowania, siedząc na moich kolanach jak u Jardanki :)
    Luna Twoja Tosia jest obłędna! A Zuzia ma karocę :D
    Ania jak dziecko siada samo w wieku 6 miesięcy to jest bardzo szybko więc szczerze, nie chce mi się wierzyć że to jest dla niego tak do końca dobra pozycja... a jak mi nie podasz rąk też tak potrafi?
    Olik trudno mi coś podpowiedzieć. U nas ten sam problem, asymetria i wzmożone napięcie w barkach, a obniżone w brzuchu. Szczerze jeżeli nie widzisz dużych problemów, nie ćwiczylibym vojtą, to są ćwiczenia prawie zawsze bolesne dla dziecka. Takie „naprawianie” na siłe. Ja jestem przeciwnikiem vojty (pracuje w ośrodku rehabilitacyjnym, mam kontakt z fizjoterapeutami i zgodnie ćwiczą metodą bobath). Jeżeli ćwiczysz tak samo jak pierwsza fizjo to odpuscilabym w ogóle i sumiennie codziennie ćwiczyła w domu.
    Jadranka właśnie mi przypomniałaś, ze sama przecinałam pępowinę. Nawet nie wiem czy eMkowi o tym mówiłam! Teraz mam ten obraz przez oczami.
    Nika i Lamka już coraz bliżej poznania dzieciaczków, organizm już ma dość. Po porodzie na pewno będzie inaczej, ale nie oszukujmy się - lekko nie będzie. Choć będziecie mogły bez karnie się tulić z maluchem i całą resztę rzeczy zostawiać na pozniej albo komuś innemu :)

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 14 listopada 2018, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fozzie - jakaś powaga Cię dopadła.. ;)

    Nika i Lamka - urodziłam w 37+3tc, więc nie wiem jak jest na dalszym etapie, ale dzień przed porodem miałam najgorszy humor i samopoczucie ever! Płakałam (bo tak), bolało mnie wszystko i ogólnie czułam się jak wypluta.
    Teraz jesteście na podobnym etapie, więc rozumiem Was doskonale i potwierdzam - narzekajcie ile tylko macie ochotę! :D

    A czy któraś po porodzie miała bóle stawów? Bo żadna z Was o tym nie pisała, a ja przez kilka miesięcy po wstaniu rano z łóżka ledwo mogłam stać. Musiałam się rozchodzić i dopiero mijało.

    Minnie i Achia - dobrze, że wizyty udane :)
    Minnie a szyjką 3cm się martwić nie trzeba aż tak bardzo. Ale kontrola nie zaszkodzi :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
‹‹ 2321 2322 2323 2324 2325 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ