Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja miałam 5 z przodu po pół roku siedzenia non stop z dzieckiem w domu, braku prawidłowego żywienia i ciągle nieprzespanych nocach
także jestem w głębokim przekonaniu że jak będę już miała 2 małych terrorystów w domu a pomoc w postaci dużego tylko w weekend to szybko wrócę choćby do 6 na przedzie
-
Rucola, no właśnie - zdrowy rozsądek! To jest to co jest nam potrzebne
A jak tam stres przed nocką poza domem? My jutro z rana wyjeżdżamy i ja się zastanawiam ile czego spakować... -
nick nieaktualnyWitajcie
Tydzień temu w czwartek złapały mnie skurcze ale nici z tego były.Dziś z rana obudził mnie mocno idący w krzyz i tak zostało,są krótkie odstępy.Ale nie panikuję,patrząc na to co było wcześniej.Synek postanowił przepuścić wszystkie panie(a ja w niego nie wierzyłam hehehe),teraz kolej na niego.I albo się zaczyna,albo bawić się chce ze mną w kotka i myszkę,czas pokaże.
-
nick nieaktualny
-
Blue, trzymam kciuki!
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
Blue, zaczęłaś już 39 tydzień, więc Wojtuś niech się już nie krępuje i śmiało wychodzi przywitać się z rodzicami.
Masz już plan co z pozostałymi dziećmi na czas Twojego pobytu w szpitalu? Dobrze by było żebyś się nie musiała o to martwić.
Edit: A w ogóle to dzień dobry i miłego dnia.
Ja powitałam dzień z podejrzanie obfitą wydzieliną i kłuciem w ??? Szyjce? Pochwie? No tam na dole. Chyba powolutku idzie ku porodowi. Mogę się tak bujać i 4 tygodnie, ale coś wątpię żeby aż tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 09:39
-
Blue dobry weekend na poród- śnieg ma podobno u nas padać to można przeleżeć w szpitalu
Wojtek dawaj na Andrzejki do nas!
I jeszcze kciuki za Zosię- żeby trafiła na dobrą pielęgniarkę i dla mamy-żeby była dzielna
Zasuwam śniadanko i idę chyba spać, w końcu kiedyś trzebaBajkaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlue- kciuki!
Bajka- za Was tez- żeby było lepiej niż myślisz no i za dobry wynik!
Minie- ja bym poszła na wizytę nawet jak synek się rozkopie :p tak dla dobrych wrażeń przed weekendem
Jeśli ktoś dziś jeszcze wizytuje- powodzenia
I miłego dnia! -
JustynaG wrote:Rucola, no właśnie - zdrowy rozsądek! To jest to co jest nam potrzebne
A jak tam stres przed nocką poza domem? My jutro z rana wyjeżdżamy i ja się zastanawiam ile czego spakować...hahaha trochę tego wyjdzie
i ogólnie jestem pozytywnie nastawiona, tylko wiem, ze będe musiała hamowac rodzinę przed "przyduszaniem" Małego :p
JustynaG lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Lunaris u mnie już w nocy pierwszy śnieg. Teraz jest 2 stopnie heh a od nocy i jutro ma by. Do - 10 i konkretne opady śniegu! Ehh a tak było pięknie
Ojejku nocka poza domem.. Jest stresior nie? Nas czeka końcem listopada pierwsza bo na eeg jedziemy do Krakowa i dzień wcześniej pojadę i u siostry przenocujeny. I też się boję bo tam będzie mała spała że mną i nie wiem jak będzie z zasypianiem bo w domu kładę. Więc, krem do łóżeczka i siedzę obok tylko mówię Ciiiii i podaje cumla jak w akcie pozdrowienia fanów go wyjmie z buzi..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 10:04
-
Blue - powodzenia, jeśli się zaczęło
Co do certyfikatów, to pamiętajcie, że są certyfikaty i... certyfikaty. Zobaczcie na to:
https://www.facebook.com/czytamyetykiety/photos/a.356640901135243/1429056957226960/?type=3&theater
I jaki znaczek na opakowaniu? Instytut Matki i dziecka. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest znak jakości, ale ile mam tego nie wie? 11 kostek cukru! w 200 ml! produkt dla dzieci! matkobosko!
Ja staram się wybierać produkty dobre jakościowo tam, gdzie ma coś nam służyć dłużej niż 3 miesiące i tam gdzie produkt będzie "jedzony", "lizany", i mocno ekslopatowany. Też lubię Motherhood i na produktach tej firmy się nie zawiodłam ani razu. Mam też na koncie kilka zakupów tanich i na oko bublowatych produktów, które sprawdziły się doskonale np. stojak do zabawy, leżaczek, który mam u mamy i jeszcze kilka innych.
Ostatnio poruszany był temat mat podłogowych, napisałam nawet posta, ale wcięło go i potem już nie miałam czasu. My kupiliśmy matę dużą, jednoczęściową, bo puzzle u nas się nie sprawdzały. Muszę sprzątać matę codziennie, bo koty strzępią o matę pazury i już w 1 tygodniu dwa puzzle miałam do wywalenia. Chciałam więc matę dużą, grubą i kupiliśmy najtańszą z allegro. Sprawdzała się świetnie, ale niestety obszyta była na krawędziach materiałem i zwykłą nicią. Po 4ch miesiącach ciągłego używania nić zaczęła się rwać i jak tylko mały próbował ją jeść trzeba było to jakoś "naprawić". Niestety nitki powychodziły w tylu miejscach, że postanowiłam kupić nową matę, bo ta stara już się do naprawy nie nadawała. Zaczęłam jednak drążyć temat tych rakotwórczych elementów w matach i okazało się, że tak naprawdę nie ma mat, które byłyby wolne od produktów szkodliwych. Nawet skip hop czy ta firma czeska. Tylko wiecie, to nie jest tak, że dziecko to poliże i już ma komórki rakowe.
Ja to dość rozważnie podchodzę do wszelkiej maści znaczków jakości i certyfikatów, bo 10 lat siedzę w reklamie i wiem jak wiele takich znaczków da się kupić albo jak to w badaniach się robi różne sztuczki, aby coś wyszło nieco lepiej lub tak, aby było dobrze.
Wracając do mat. Dla mnie najważniejsze, aby jednak była w całości a nie w puzzlach i aby nie było tych nieszczęsnych nitek i jak się okazuje wybór mat mi się skurczył do kilku sztuk, bo ten rynek nie jest jednak tak szeroki jak mi się na początku wydawało.
A już tak podsumowując... nie wiem w jakim otoczeniu Wy mieszkacie, ale ja nawet jakbym się otoczyła super eko i extra bezpiecznymi rzeczami wokół (w tym meblami, podłogami, dywanami, bo to wszystko jest lizane u mnie już non stop), to potem i tak wychodzę na spacer wśród małych bloczków, budyneczków, gdzie ludzie NIE używają do ogrzewania ekogroszka i tak sobie wdychamy trujące opary w drodze do super "bezpiecznego" domku
-
Ja na wyjazdy zawsze jeszcze Paracetamol zabieram. Maluchy to dziwne istoty, które lubią przychorować w najmniej odpowiednim momencie, więc lepiej mieć coś na zbicie temperatury
Bajka - kciuki za Zosię, żeby dzielnie zniosła pobranie krwi!
Blue - ciekawe czy tym razem Wojtuś skusi się, żeby opuścić brzuszekRucola lubi tę wiadomość
-
Hmmm no swiata nie zmienimy ale drobnymi rzeczami mozemy choć minimalnie zredukować ryzyko, według mnie warto
Co do reklamy to sie nie znam, ale to przykre że certyfikaty mozna kupic.... za to powinni wsadzać do paki na dozywocie.
Co do drobnych rzeczy to się wydaje, ze nie mają znaczenia, ale jak przechodziłam na wegetarianizm i tłumaczyłam rodzicom, że dzieki temu ocale kilka stworzeń przez kilka lat to smiali się ze mnie a po kilku latach moja rodzina bardzo mocno ograniczyła spożycie mięsa i wspólnie ocalilismy już kilkanascie stworzeńJuicyB, pilik lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Kurczę dziewczyny już nie mogę się doczekać jak forum zaleje fala zdjęć maluszków próbujących jeść
staram się nastawić pozytywnie, mamy jeszcze miesiąc i myślę, że oprócz kupna krzesełka jestemy całkiem dobrze przygotowani
Blue kciuki za Wojtusia, teraz już gentelman może wyjść
Lunaris współczuję tych nieprzespanych nocy i mam nadzieję, że u Ciebie będzie odwrotnie niż zwykle i wyśpisz się po porodzie !
Tak patrzę na Wasze suwaczki i nie mogę uwierzyć jak czas leci, czekam tez z ogromnymi kciukami na nasze dinusie
Rucola gratulacje 5ja jestem z tych małych Mi wiec czekam z utęsknieniem na 4
ale moja waga od porodu stoi w miejscu
Olik pytałam wczoraj nasza fizjo o Marcelka, powiedziała że oczywiście trudno jej ocenić kiedy nie widzi dziecka, ale ona pracuje z maluchami już 20 lat i choć teraz wykorzystuje głównie bobath to czasem stosuje tez elementy vojty, bo to indywidualna sprawa - obserwuje na co dziecko lepiej reaguje, co przynosi efekty, czy jest wrażliwe na taki dotyk itd. Mój Franek np. w ogóle nie płacze na fizjo, ale czasem dzieciaczki słychać na cały budynek
Ostatnio mnie tu trochę mniej, bo Franio jest coraz bardziej zainteresowany światem i coraz mniej spi wiec kiedy zasypia to ćwiczę ninja chwyty, żeby go odłożyć i chociaż obiad ugotować
U nas dziś święto ! Franio ma 5 miesięcy i zaprzyjaźnia się powoli z Maszką
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/23fc5556d245.jpg
Yoselyn82, Patrycja20, KateHawke, StaraczkaNika, blue00, Bajkaaa, Rucola, lamka, Lusesita, Luna1993, Jeżowa, summer86, Kaczorka, Achia, JuicyB, Aga9090, Morusek, Nadzieja22, Lunaris, Karma88, veritaserum, olik321, Sarna84, pilik, malka, Bobisia lubią tę wiadomość