Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna 60 litrów! Prawdziwa z Ciebie linia produkcyjna mleczka! Podziwiam nieustannie za trud KPI, to cudowne, że wciąż jesteś w stanie dać Ani swój pokarm
Dobrze, że akurat temat szczepionek, bo ja muszę w tym tygodniu zadzwonić i poinformować nasz punkt szczepień na co i jak chcemy szczepić. Tak, jak dla Summer, to dla mnie ciężki temat, a deficyt czasu nie pozwala mi go zgłębić tak dokładnie, jakbym chciała. Pewnie warto było zrobić to w ciąży - taka rada dla dziewczyn na ostatnich prostych
Summer kolejne dziecko to też trudny temat... U Ciebie dobrze kojarzę, że mąż nie jest za? Jeśli Twoje serce jednak by marzyło o drugim szkrabie to na pewno warto i trzeba porozmawiać. Chyba z drugim dzieckiem jest trochę łatwiej, co nie znaczy, że z dwójką dzieci jest łatwiej. Napatrzyłam się ostatnie 10 lat na brata i bratową i widzę ile energii pochłonęło wychowanie trójki dzieci. Ale oczywiście efekty rekompensują każdy ciężki dzień.
Ja powiem szczerze zawsze chciałam mieć 3-4 dzieci. Teraz jestem bardziej za opcją maksymalnie dwójki, co i tak jest postępem, bo w czasie baby blues zarzekałam się, że Agatka będzie jedynaczką. Chciałabym, żeby moje dzieci miały "równe szanse" w życiu i chyba dwójka to taka dobra równowaga. I ból początków karmienia piersią chyba przeżyję tylko jeszcze raz...JustynaG lubi tę wiadomość
córeczka 2018
synek 2020 -
Jeżowa, tak, mąż nie chce, ale i ja jestem zdania, że obiektywnie nie jest to aktualnie najlepszy pomysł. Zbyt dlugo (14 lat) byliśmy wczesniej sami i już jedno dziecko jest rewolucją Poza tym rodzicielstwo oprócz mnostwa radości daje również mocno w kość (lub jak kto woli kości, mój kręgosłup ostatnio woła o ratunek ).
-
nick nieaktualnyU mnie pierwsza pobudka ale pospalam : D
AnnaStesia dzięki za artykuł znam go też lubię zaglądać na te stronę ja negatywnych skutków nie widzę więc póki co tak chyba zostanie
Juicy no właśnie jak tylko próbuje dac jej trochę swobody z rękami i nie skrepuue jej to bardzo źle śpi. Wybudza się non stop i drapie się po głowie, uszach, lata tymi rękami wszędzie.
Swoją drogą co takie drapanie się po twarzy, głowie może oznaczać ?? Ania nie robi tego w dzień tylko w nocy.
Co do drugiego dziecka... Ach mąż to bardzo chce ,ja też chcę bo trochę serce mi się krają jak pomyślę że Ania do żłobka pójdzie ale rozsądek podpowiada mi że muszę wrócić do pracy chociaż na pol roku i wtedy zacząć starania. Z drugiej strony nie zabezpieczamy się w tym momencie więc można powiedzieć że pozostawiliśmy te sprawe na zasadzie co ma być to będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 02:44
-
Summer a kłopoty z kręgosłupem to jakaś stara kontuzja czy teraz po ciąży? Co i kiedy Cię boli?
Veritaserum dzieci często się drapią po twarzy, czasami zupełnie bez jakiegoś problemu skórnego. A co do krępowania to przyjdzie dzień kiedy jej to minie. U n as około 4 miesiąca jeszcze krępowaliśmy aż zaczęłam szukać większych rożków (nie ma ), ale w końcu z dnia na dzień było coraz lepiej aż przeszliśmy na śpiworki.
Nie śpię ponieważ około 4:00 moje dziecko stwierdziło, że się już wyspało. Pierwszy raz mi tak robi, więc nie narzekam. Tak tylko sobie siedzę i czekam aż padnie, albo przyjdzie 7:00 i przejmie go tato. -
Dzień dobry!
Wow wielki szok! Spalam do 6 to mega postęp.
Trochę mnie przerazil artykuł o spowijaniu, zawsze wydawało mi się że są same jego plusy. Dobrze ze poszerzyłam wiedzę!
Chciałam jeszcze dodać że:
RUCOLA wyglądasz rewelacyjnie! Nie marzę o takim wyglądzie nawet za rok czy dwa. Sklaniam się już ku akceptacji stanu przedstarzenia
EWELINKA bardzo mi przykro z powodu złych wieści mam nadzieję że osoby Ci bliskie dzielnie poradzą sobie z przeciwnościami losu -
Witam się i ja! Moje spanie się zepsuło totalnie, bo zasypianie zajmuje mi 1,5h codziennie. Aż żal, że nie można lampki wina chlapnac na sen
Co do kolejnych dzieci - to chyba dziewczyny takie jak Agulineczka, Melevis (swoją drogą - wie ktoś co u niej?) czy nawet Luna mogłyby nam najwięcej powiedzieć, w końcu mają 2 maluchy w domu. Chylę czoła! Bo ja też planowałam 2 pod rząd...ale już nie planuje
Właśnie! Szczepionki. Gdybyście miały jakieś dobre źródło czy artykuł o tym to podrzucajcie. Bo dla mnie to kompletnie nietknięty temat jeszcze. -
Odebrałam właśnie GBS. Ujemny! Jestem w ciężkim szoku! Byłam pewna że po dodatnim w poprzedniej ciąży teraz też będzie na plus. Znaczy nie muszę się spieszyć do szpitala w razie akcji
Minnie89, Patrycja20, pilik, summer86, blue00, Karma88, lamka, Yoselyn82, JustynaG, KateHawke, Jeżowa, Kaczorka, Achia, olik321, Rucola, Nadzieja22, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry! Ja właśnie odprawilam chłopów do przedszkola/pracy i zaraz idę do szpitala zapisać się na cc - o ile Sz p ordynator będzie łaskaw.
Justyna,dzieki,ze pytasz! Mąż wygląda jak ofiarą przemocy domowej, a ja się powolutku kulam, bo stopa boli i spodziewam się, że tak szybko to nie minie. Z czarnej serii - u nas w przedszkolu zapanowała bostonka - więc proszę o kciuki za odporność Stasia!
W szczepionkach wam nie pomogę, bo przez ponad 3 lata zmieniło się wszystko.... Ale pamiętam, że wtedy też był problem z dostępnością i po ostatnia dawkę jechałam do apteki oddalonej o 100km!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 07:45
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Jako mama 2 dzieci powiem, że cieszę się że między moimi jest 3,5 roku różnicy, nie wyobrażam sobie mniej. I mimo że honrony buzują to trzecie też dopiero za 3 lata, starania względnie za dwa. Akurat ja nie jestem zwolennikiem dzieci rok po roku, bo jednak zawsze wiąże się to z tym, że pierwsze dziecko dostaje mniej uwagi od rodzicow, nie da się tego uniknąć. Szczególnie w pierwszym, najważniejszym roku życia dziecka mama jest najbardziej potrzebna, a co jak ciąża będzie zagrożona, trzeba by było leżeć itp. ale to moje subiektywne zdanie.
Lunaris skąd ja to znam, Tośka też odwala jak musi być grzeczna i czasami też mi za nią wstyd. Ale na bank Franio się później uśmiechnął to mamy, zrobił słodka minę i złość przeszła daj znać po wizycie, trzymam mocno kciuki ;*
Bajeczko za Ciebie i Zosię szczególnie, wierzę że nic jej nie dolega, a lekarz jest ostrożny i to bardzo dobrze ;*
Veritaserum my też otulamy, bo Zuza też się wybudza rączkami
Ewela dziękuję za słowa wsparcia i bardzo współczuję choroby w rodzinie nie ma nic gorszego niż chore dziecko... U nas problem nie jest z kupa, sytuacja która opisałam że po kolce zrobiła kupę była przypadkowa. Ale mimo dziękuję za rady, wszystkie biorę do serca, mleka sobie spisałam i będę nękać lekarza na wizycie a kombinezon od Was Zuza nosi na każdym spacerze jest idealny i strasznie podoba mi się, że jest zapinany po obu stronach. Jeszcze raz dziękuję ;*
Też zrobiłam zapas mleka, kupiłam na promce 4 pudła mm (nie, to nie miało być złośliwe, raczej żartobliwe)
Jeżowa jak Agatka dzisiaj? Myślę że to efekt zbyt wielu wrażeń na imprezie ;*
AnnaStesia cholernie podziwiam że szybko wróciłaś do pracy. Głowa trochę odpocznie, własny rozwój też jest ważny
Mamy dzisiaj wizytę u kardiologa, zwolnił się termin
Fozzie dać znać kiedy cioteczki poznają KlaręWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:18
Minnie89 lubi tę wiadomość
-
Fozzie, to dziś się dowiemy kiedy przytulisz Klarę
JuicyB, dawniej miewałam (gdy długo stałam lub siedziałam za dużo w pracy) ale jak zaczęlam więcej się ruszać i ćwiczyć to w dużej mierze przeszło. Teraz bolą mnie totalnie inne miejsca, czyli w krzyżu i jakby w połowie pleców po obu stronach kręgosłupa. Zakładam, że to od noszenie małej aktualnie pewnie waży między 7,5 a 8.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:19
-
Minnie (i chyba ktoś jeszcze pytał), u Melevis wszystko ok, ale przy dwójce maluszków ma sporo na głowie a starania o trzecie śliczne Melevisiątko nadal aktualne
pilik, Lunaris, KateHawke, Rucola, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
Tyle miałam napisać, a zapamiętałam tylko zdjęcie Rucoli
Świetne ciało
U nas jakiś dramat. Mała sie przestawila totalnie. Spi do 9ej, jak ja obudzę wcześniej to tak dospi w dzień ze predzej jej o 21 nie zaśnie. Jestem wykończona.
Wczoraj przebudziła się przed 22 i po wielkich placzach zasnęła o północy. Oczywiście nadal śpi. Już się boję dzisiejszego dnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:38
Rucola lubi tę wiadomość
-
Rucola pieknie wygladasz
Luna, Bajeczka kciuki mocne za wasze serduszka!
Fozzie kciuki bys ustalila date cc
Lunaris super ze badanie wyszlo ujemne to teraz tylko rodzic
Justyna az 60 litrow!! wooow gratuluje!
Siwulec gratuluje udanej wizyty, a Betunio juz nie taki malutkiJustynaG, Rucola lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Melduję, że plan się powiódł - oficjalnie rodzimy 2 styczeń (o ile Klara sobie inaczej nie wymyśli )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:56
summer86, Lusesita, JustynaG, pilik, Bajkaaa, Bajkaaa, Yoselyn82, Lunaris, lamka, JuicyB, blue00, Jeżowa, KateHawke, Achia, Patrycja20, olik321, Rucola, Nadzieja22, Lena21, Tosia25, Karma88, -Mamunia-, KateKum, Morusek lubią tę wiadomość
-
Minnie, pytałaś o artyuły o szczepieniach. Ja korzystałam trochę z tej strony: http://mamapediatra.pl/category/o-szczepieniach/
Lunaris, gratuluję GBS! Spieszyć się do szpitala nie musisz, ale to, że Blue nie urodziła w domu nie oznacza, że masz to zrobić Ty
Fozzie, podobno Bostonkę gorzej znoszą dorośli niż dzieci. Puszczasz małego do przedszola czy jednak odpuszczasz by przypadkiem nie złapał i Cię nie zaraził?
Luna, Lubię za zapas mleka z promki My w ten sposób zrobiliśmy zapas pampersiaków z tesco. Mąż kupił chyba z 7 opakowań.
Lusesita, oby kryzysowe momenty minęły szybciutko!Minnie89 lubi tę wiadomość
-
Haha raczej mi to nie grozi ja to z tych co jak zacznie boleć to będę wydzierać się w niebogłosy- w końcu ktoś wezwie karetkę albo policję poza tym jestem medycznym control-freak'iem będę chciała widzieć wszystko na monitorach czy ze Stasiem ok, jakie rozwarcie, jak się wstawia w kanał itp- jeśli będę mogła rodzić SN. Mimo to chciałabym być jak najdłużej w domu. Jednak lepiej stękać kilka godzin w domowych pieleszach niż jęczeć po szpitalnych kątach.
Pora na śniadanko a potem na szykowanie Grażynki
Tak w ogóle to brrrr! zimno się zrobiło a ja już nie mam w czym za bardzo chodzić mógł by się Stasio zdecydować na przyszły tydzień -
Justyna, rozmawiałam z pediatra - jest to wirus, wysypka wychodzi dopiero do kilku dniach od zarażenia, dzieci chore są już w domach, a jak Staś miał złapać i mnie zarazić to już to zrobił....czekamy.... Więc jako matka miesiąca puszczanie go do przedszkola dalej, poza tym nie wyobrażam sobie z moją stopą teraz sama za nim zbierać cały dzień....