Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa naprawdę podziękuję. W każdym razie dziękuję za całe wsparcie które tu dostawałam, szczególnie podczas badań serca Zuzi.
Dziękuję jeszcze za jedno. Podkreślanie w każdym poście, że kp jest lepsze, mimo że tego nie negowalam nigdy sprawiło, że teraz płacze karmiąc córkę. Trudno, trafiła na gorszą matkę. I wiem, że myślę emocjami, ale to trochę boli, ale o tym nikt nie pomysli.
Miłego dnia, bez zbednych, negatywnych emocji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 07:50
-
Fozzie, niedobra Ty! I teraz znowu cesarka
I jeszcze pozwoliłaś by dziecię samo się odpieluchowało zamiast sadzać na nocnik po 6m-cuFozzie Bear, summer86, olik321, Rucola, pilik, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Luna, nie wiem mam odczucie, że po prostu szukalas powodu by forum już odpuścić..dla mnie jest to trochę przykre.
Sens tego co napisałam jest zupelnie inny niż chyba to odebrałaś. Ale widze, że decyzję o odejściu już podjęlaś, więc nie będę przekonywać i zatrzymywać na siłę.
-
Fozzie, ale w gruncie rzeczy i tak byś mogła mnie adoptować (zresztą Reset też by mogła mnie adoptować). Dla tej waszej kuchni... MmMmmm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:03
Fozzie Bear lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo się mylisz Summer, bo bez forum nie wyobrażam sobie do dzisiaj dnia i nigdy nie miałam zamiaru go opuścić. Jak widać byłam z Wami cały czas, nawet jak parę dni nie pisałam. Nikt nie pytaj dlaczego mnie nie ma, więc nie wiem skąd wnioski, że chciałam odpuścić forum. Tak bardzo chciałam że przez to płacze, faktycznie.
-
JustynaG wrote:Fozzie, ale w gruncie rzeczy i tak byś mogła mnie adoptować (zresztą Reset też by mogła mnie adoptować). Dla tej waszej kuchni... MmMmmm
Justyna, przez to gotowanie to ja trochę się przeklęta czuję - wczoraj np sobie tłumaczyłem, że "nie, dzisiaj nie mogę urodzić, nie mam zupy dla Stasia, dla małża obiadu"i tym. Sposobem skończyłam robić obiad na dzisiaj o godz 22.30!
-
Nie dość, że mam sprawę, którą będę odchorowywać kilka dni (bo o eksmisję!), to jeszcze tu nerwy.
Żeby Was pogodzić to anegdotka:
Koleżanka karmiła piersią. Właściwie od początku teściowa doradzała jej mleko modyfikowane (przy czym sama swojego ukochanego i jedynego synka karmiła piersią do 4 r.ż!). Koleżanka zamierzała wprowadzić mm, ale nie pod naciskami szanownej mamusi. Kiedyś pojechali w odwiedziny, a teściowa od progu: "Przestań już karmić", "Przejdź na butelkę". Koleżanka dalej nic. Następnego dnia teściowa rano wyszła po zakupy, po czym poza chlebem i masłem przyniosła arsenał mleka (ponoć wszystkie, jakie zgromadziła na osiedlu, nieważne od jakiego wieku i czy dla alergików) oraz butelki i blada, i dumna postawiła to na stole, oznajmiając koleżance, która stanęła w progu kuchni z dzieckiem na reku:
- No to teraz możesz już przestać karmić! - koleżanka, może zirytowana brakiem porannej kawy, może kupą na pół pleców, a może po prostu teściową, nie wytrzymała i podniesionym głosem zapytała:
- O co mamie chodzi?!
- Jak Ty przestaniesz karmić to ja sobie będę mogła cysiać i utulać mojego synusia.
Ponieważ podniesiony głos żony w międzyczasie zwabił do kuchni jej męża, to koleżanka wzięła go za rękę, wypchnęła do przodu i powiedziała:
- Proszę, cysiałaś do 4 roku zycia, możesz i do 34! - po czym odwróciła się na pięcie i wyszła z domu.*
* Niezależnie jak karmicie to pamiętajcie, że efektowne wyjście można dokonać tylko a) w lecie jak jest ciepło, b) mając kluczyki do auta albo chociaż telefon
A na poważnie - najważniejsze, by każde dziecko było szczęśliwe i zdrowe. Patrząc na fotki naszych dzieci to czy są one karmione piersią, kpi czy mm to wszystkie są tak samo zadowolone. Życzyłabym więc i im, i Wam, i sobie, by uśmiech gościł nie tylko na ich twarzach, ale i na Waszych.
I nie kłócić mi się tu więcej!
summer86, Fozzie Bear, JustynaG, pilik, Lunaris, Achia, KateHawke, KateHawke, blue00, Kaczorka, Anna Stesia lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Luna, nie placz,bo to nigdy nie był cel tego forum by wzbudzać czyjeś łzy z powodu smutku czy złości. Nikt nigdy nie powiedział nic złego w Twoim kierunku odnośnie sposobu karmienia i nikt nie uważa, że jesteś złą matką, bo jesteś wspaniałą mamą dla Tosi i Zuzi.
Jeśli chcesz to odpocznij od nas, ale nie znikaj na zawsze. Za dużo jest emocji w tej dyskusji by podejmować takie decyzje. -
Dzień dobry, cóż to za atmosfera?!
Wiecie, że ta dyskusja nie ma konca ani puenty. Wolni ludzie, różne opinie, i tyle.
Luna - kochana, wiesz, że to z kp jest trochę jak z kościołem w Polsce. Po prostu katolików jest więcej i to jest "lepsze" więc niechrzczenie dzieci jest zleeee. Ale nie ma co robić z tego problemu. Nie wygrasz. KP będzie wychwalane, bo ma przewagę.
Zgadzam się, wszystkie mamy prawo do opinii. Jeśli Rucola chce chwalić KP i brak mięsa - okej, ale to nie sprawia przecież że nagle jesteśmy po 2 stronach barykady, bo po co?
Wyluzujmy, bo zaraz zaczniemy się zachowywać jak te matki na które narzekamy
Miłego dnia! ;*
Aaa i kciuki za szczepienia!Lunaris, KateHawke lubią tę wiadomość
-
Fozzie Bear wrote:
Justyna, przez to gotowanie to ja trochę się przeklęta czuję - wczoraj np sobie tłumaczyłem, że "nie, dzisiaj nie mogę urodzić, nie mam zupy dla Stasia, dla małża obiadu"i tym. Sposobem skończyłam robić obiad na dzisiaj o godz 22.30!
Fozzie to jeszcze napisz co na ten obiad zrobiłaśSzalona Ty
-
Luna trochę wsadzilas nas wszystkie do jednego wora. Forum ma specyficzną tematykę i nie widzę powodu dla którego nie miałabym pisać że karmie piersia, skoro karmie. Tak samo to działa w druga stronę.
To jest tak, jak bym miała się obrazić bo mialam cc zamiast sn. A przecież to sn jest najlepszy dla dziecka.
Ech tak to jest w życiu. Ile ludzi tyle zdań i opinii. Ja nauczyłam się odsiewac to, co uważam za zbędne lub w czym nie potrafię pomoc, doradzic itd. Nawet z mężem nie we wszystkim się zgadzam a co dopiero z Wami?
Laktoterror? Tak, był jest i będzie. Odczułem to nawet karmiące kp. Ale czy pisząc że dxiecko wstaje na cyca w nocy też to uprawiany? Chyba nie. Uwierz mi, ja już przeszłam w życiu przez nocne robienie mleka i przez nocne dawanie cyca. Jedno i drugie nie jest łatwe. Przeszłam przez sn i cc. Jedno i drugie nie jest łatwe. Daleko mi od oceniania. Tylko nie lubię, jak ktoś wadze wszystkich do jednego wora. To zawsze jest przykre.olik321, JustynaG, pilik, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Myślę, że słowa Summer oddają niemalże w 100% to, co sama uważam, więc nie będę się powtarzać.
Wszystkie wiemy, że mleko mamy jest lepsze. Ale nie każdy duet mama-dziecko jest na taką drogę gotowe. Czasem dziecko odrzuca pierś, czasem mama nie może karmić, a czasem mama świadomie karmić piersią nie chce. Żyjemy w czasach z łatwodostępnym rozwiązaniem na wszystkie te ewentualności i ludzie po prostu mają prawo z tego skorzystać.
Jedyne co, to nie podoba mi się określenie laktoterror na każdy przejaw mówienia w pozytywach o karmieniu piersią (?).olik321, JustynaG, pilik, KateHawke, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Chciałam napisać, że nie każde mleko mamy jest lepsze
są np alkoholiczki, palaczki i inne dziwne stwory
O i ja jeszcze jestemWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:21
Lusesita, olik321, JustynaG, Rucola, Bajkaaa, Sarna84, malka, Karma88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI właśnie dlatego tu nie mam zamiaru już pisać. Bo wg was skoro raz użyłam słowa laktoterror to znaczy że mówię tak o każdym poście związanym z kp. A tak nie było, więc jeśli łaska nie wsadzajcie mi w usta słów, których nie wypowiedziałam. Laktoterrorem jest usilne pisanie w kazdej wypowiedzi, że kp jest lepsze, że cycki należą do dziecka. To moim zdaniem przesada. NIGDY nie napisałam że pisanie postów o kiepskiej nocy bo dziecko wisiało na cycku jest terrorem. Serio czytajcie co pisze, a nie to co chcecie przeczytać. Ślicznie dziękuję za nagonkę na to co teraz piszę, choć wyłapujecie co drugie słowo. Nie sprawiam wam dłużej przykrości swoją osobą. Cześć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:24
-
Nie napisałam najważniejszego. I z góry uprzedzam, nikomu nie slodze.
Od początku podziwialam w Tobie, że jesteś 100% pewna ze chcesz karmic mm. Bo nie sposób być matka męczennica, która robi coś wbrew sobie i poświęca się k9sztem samej siebie, sukces to być pewna swoich decyzji i szczęśliwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:25
olik321, Rucola, KateHawke lubią tę wiadomość
-
Luna1993 wrote:I właśnie dlatego tu nie mam zamiaru już pisać. Bo wg was skoro raz użyłam słowa laktoterror to znaczy że mówię tak o każdym poście związanym z kp. A tak nie było, więc jeśli łaska nie wsadzajcie mi w usta słów, których nie wypowiedziałam. Laktoterrorem jest usilne pisanie w kazdej wypowiedzi, że kp jest lepsze, że cycki należą do dziecka. To moim zdaniem przesada. NIGDY nie napisałam że pisanie postów o kiepskiej nocy bo dziecko wisiało na cycku jest terrorem. Serio czytajcie co pisze, a nie to co chcecie przeczytać. Ślicznie dziękuję za nagonkę na to co teraz piszę, choć wyłapujecie co drugie słowo. Nie sprawiam wam dłużej przykrości swoją osobą. Cześć
No i gitara. Teraz wiem przynajmniej co poeta miał na myśli.
Utul kochana córki, ochlon i wracaj -
Czy może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi Aneczce?
Jeśli rano ja chcę spać to ona "gada". Gdy się poddaję i wstaję - to ona zasypia.
Gdy podejmuję decyzję, że skorzystam z okazji i pośpię trochę - to ona się budzi.
Gdy podejmę decyzję, że wstaję bo nie ma sensu na 15 minut się kłaść to ona smacznie śpi już od godziny
EDIT: I jeszcze gałgan jeden uśmiecha się przez sen!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:40
Lusesita, Lunaris, Jeżowa, KateHawke, Patrycja20 lubią tę wiadomość