Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
O to właśnie chodzi. Jeśli ktoś jest przekonany o słuszności swojej decyzji to olewa posty które go drażnią. Jak Fozzie o czym pisała wcześniej.Lusesita wrote:Nie napisałam najważniejszego. I z góry uprzedzam, nikomu nie slodze.
Od początku podziwialam w Tobie, że jesteś 100% pewna ze chcesz karmic mm. Bo nie sposób być matka męczennica, która robi coś wbrew sobie i poświęca się k9sztem samej siebie, sukces to być pewna swoich decyzji i szczęśliwa.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola, życie mnie nauczyło, że tak jest lepiej - być dla siebie surowym. Zwłaszcza w kwestii osądów, bo moje zdanie jest zazwyczaj dość kontrowersyjne, zawsze staje na swoim, nie będę sztucznie kogoś tiutać i udawać, że kogos/coś toleruje czy o zgrozo lubie.
Wiele razy przysporzylo mi to dużo bólu, ale jestem szczera i czuję się przez to "wewnętrznie czysta"
O, a dzisiaj mi się śniło, że zamordowalam swojego męża!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:43
summer86 lubi tę wiadomość
-
Justyna bo te nasze dzieci mają taki wbudowany radar który działa specjalnie na odwrót niż my. Inaczej tego wytłumaczyć nie można
U nas dzisiaj była całkiem niezła noc, Ninka jadła tylko pięć razy i po zjedzeniu dawała się odłożyć. Może w końcu przestanie mnie bolec brzuch (ostatnie dni - jak nie tygodnie - miała potrzebę spania na mnie przez co dzień w dzień budziłam się z bólem brzucha z jej ucisku. Niby nie wielka waga, ale widocznie za długo...)
Oczywiście wstała o 8 a nie o 7 jak zwykle więc muszę jakąś turbodrzemke jej zaserwować przed szczepieniem...
Edit. matko Fozzie, co mąż narobił?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:43
-
Zgoń to na geny męża!JustynaG wrote:Czy może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi Aneczce?
Jeśli rano ja chcę spać to ona "gada". Gdy się poddaję i wstaję - to ona zasypia.
Gdy podejmuję decyzję, że skorzystam z okazji i pośpię trochę - to ona się budzi.
Gdy podejmę decyzję, że wstaję bo nie ma sensu na 15 minut się kłaść to ona smacznie śpi już od godziny
EDIT: I jeszcze gałgan jeden uśmiecha się przez sen!
JustynaG, pilik lubią tę wiadomość
-
Pilik, najzabawniejsze jest właśnie to, że zastrzeliłam go z zimna krwią, bo przeliczylam, że jego ubezpieczenie mi się bardziej kalkuluje hahahahhahahahaahahahahahahhaahh
olik321, reset, Lusesita, JustynaG, Jeżowa, pilik, Patrycja20, Siwulec, Lena21, Kaczorka lubią tę wiadomość
-
Fozzie Bear wrote:O, a dzisiaj mi się śniło, że zamordowalam swojego męża!
Za ten smalec już nie musisz szukać adwokata
Fozzie Bear, summer86, malka, Karma88, Kaczorka lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Wow, dziewczyny, żadnego odchodzenia z forum, noł, noł, noł.
Ja powiem tyle - w sklepie też nie zawszd wybieram te najzdrowsze produkty- nie umiałabym żyć na samych bio warzywach i tofu. Oprócz świadomości co jest najbardziej wartościowe i najlepsze dochodzą do głosu inne aspekty (psychologiczne, finansowe, ekonomia czasu).
I tak samo z karmieniem - jak ktoś ma mleko i możliwości (bo przy kp matka jest jedyną karmicielką i to ona MUSI być w domu na kazde życzenie dziecka) to super. Tylko że nie każda ma mleko, nie każde dziecko chce pierś lub może przyjmować ludzkie mleko, i nie każda mama ma pomoc męża i rodziny i sytuację która pozwoli jej oddać się karmieniu piersią. Nie każda musi też czuć taką potrzebę. I nie nam oceniać co kogo skłoniło do wyboru mm, kp czy kpi i narzucać cokolwiek. Aż tak dobrze to się nie znamy. Za każdą decyzją stoi coś więcej njż wytyczne WHO.
Ja mam ogromny podziw dla dziewczyn z forum - macie dziewczyny ogromną siłę - stajecie przy swoim i walczycie o to co uznałyścue najlepsze dla swoich dzieci.
Juicy i Justyna to super-matki z tym odciąganiem i wiszeniem z laktatorem u cycka.
Rucolę podziwiam za to że zawsze się trzyma swojego zdania i nieważne czy zgadza się ono z poglądami większości czy wprost przeciwnie. Ja np. nie czuję potrzeby jedzenia mięsa - moje ulubione potrawy są bezmięsne, ale nie wyobrażam sobie całkowitej rezygnacji, bo czasem zwyczajnie mam ochotę na schabowego a do tego nie umiałabym prosić żeby znajomi czy rodzina, do których wpadamy na posiłki brali pod uwagę jakieś moje preferencje.
Lunę podziwiam, bo jest twardzielem - już po pierwszym porodzie wiedziała dobrze jakie reakcje może wywołać jej decyzja o karmieniu mm i podjęła ją z całą odpowiedzialnością. Gdybym wiedziała, że już 3 mjesiace po porodzie mam się podjąć obowiązków poza domemto pewnie też bym się nie podjęła walki o rozbujanie laktacji a za chwilę walki z zastojami przy braku możliwości regularnego karmienia.
Mogłabym tak posłodzić chyba każdej, ale może już innym razem...
Wszystkie jesteście wspaniałymi mamami nie ze względu na to jak karmicie, tylko jakiego podejścia do życia z pewnością nauczycie swoje dzieci - że trzeba stać przy swoich poglądach i mieć gdzieś, co myślą inni.
A jeśli chodzi o mnie to ja aż tyle od siebie nie wymagam. Jeśli będzie jakiś problem z kp, to przejdziemy na mm i mie będę się z tego powodu linczować. Z pewnych powodów większość kobiet w moim otoczeniu karmiła dzieci mm - wszystkie mają się świetnie. A to że chcę spróbować z kp? Przyznam że mało w tej decyzji patrzenia na dobro dziecka. Zwyczajnie chcę spróbować w życiu i tego, sprawdzić czy rzeczywiście tak wzrusza i łączy.
Może już przestańmy sobie zaglądać w staniki i uznajmy że każda z nas najlepiej ocenia własną sytuację i możliwości i na tej podstawie dokonuje wyboru.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:48
JustynaG, Achia, pilik, Patrycja20 lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Justyna u nas też na odwrót. Jak Mały leży ze mną na łóżku to patrzy na karuzelkę. Jak Go wkładam do łóżeczka to patrzy na mnie
nie ogarniesz Malucha. Ty masz w sumie małą Kobietkę więc można to wyjaśnić naturą kobiecą ale mój Gałgan? Powinien być prosty i nieskomplikowany :p
JustynaG lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Lusesita wrote:Nika ja lubię zaglądać w staniki. Kobiece piersi są ładne
I to chyba pierwszy taki coming out na forum
Lusesita, summer86, Rucola, pilik lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Fozzie Bear wrote:Zgoń to na geny męża!
I wyobraź sobie, że wczoraj była marudny cały dzień ze mną.
A jak eMek przyszedł z pracy to zaczęła się do niego uśmiechać i ledwo ją wziął na ręce to nie tylko mógł z nią usiąść to jeszcze zasnęła.
Po 20 obudziła się i miała godzinkę aktywności (bez płaczu, gadała sobie z tatą) i poszła spać.
a emek się śmiał, że ja tak gadam na dziecko a to jest anioł
-
Minnie w punkt! Nika też w punkt -a w zasadzie w stanik! Lusesita mój Franek ma teraz tą samą fazę co Ty sprawdza cały czas czy mam jeszcze co w nich nosić
Może myśli że się załapie przy Staszku.
Reset powodzenia na rozprawie!
Fozzie mnie się śniło że poszłam rodzić, Ciastek był w trasie a mama została w domu i mi wszystko poprzestawiała Wszystkie traumy mi się teraz śnią przed tym porodem!
Lamka gdzie Ty?
Dziś wtorek, do porodu 3 dni!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 09:00
-
Co do smalcu, to rozbawiło mnie gdy usłyszałam określenie "dżem ze świni"
(Rucola przepraszam)
Fozzie Bear, Lunaris, KateHawke, pilik, Sarna84 lubią tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Właśnie... gdzie jest Lamka ? A może gdzie jest Domiś?
A Lamka to może by sobie na staniki popatrzyła. W końcu to zboczenie zawodowe.
Nie wiem czy doczytałaś na forum ale doszedł do mnie polecany przez Ciebie stanik z ali. Jestem bardo zadowolona
Ale nie będę wrzucała zdjęć
Jeżowa daj znać jak tam Agatka przetrwała szczepienie? no i oczywiście czy mamusia też była dzielna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 09:05
lamka lubi tę wiadomość
-
Dżem ze świni hahahahhahahahaahahahahahahhaahh kurwa, muszę sobie takie nalepki zrobić hahahahhahahahaahahahahahahhaahh
Dziękuję Ci!
A co do głupich snów porodowych, to już 3 razy chyba mi się śnilo (ciągle ten sam sen!), że zaczęłam rodzic w sylwestra, byliśmy u moich rodziców i wszyscy pijani oczywiście, a taksiarze poumawiani na kursy i nie miałam jak dotrzeć do szpitala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 09:05
summer86, pilik lubią tę wiadomość
-
Ja też zawsze patrzę jak dziewczyny mają takie gabaryty jak ja i zastabawiam się gdzie kupiła stanik i czy jesteśmy na tyle zaprzyjaźnione, żebym mogła spytaćLusesita wrote:Nika ja lubię zaglądać w staniki. Kobiece piersi są ładne
Na mniejsze też zerkam z odrobiną zazdrości4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Justyna skąd ja to znam! Agatka śpi, ja się kładę - ta się budzi. Ja wstaję, ta zasypia. Obłęd. Ale wiedz, że nie jesteś sama, a i mnie pociesza, że sama nie jestem
Lunka nie pisałam o używaniu słowa "laktoterror" w odniesieniu do Ciebie, to była luźna uwaga. Ja bym bardzo chciała, żebyś tu została, uważam Twoje zdanie za bardzo wartościowe i Ciebie za super babkę.
Wiecie co jest w tym wszystkim "zabawne"? Że nikt potem nie ocenia się nawzajem po rodzaju mleka, jakim było karmione. To tylko temat ważny teraz, potem w szkole nie ma rozmów "ja to byłem na mm", "a mnie mama karmiła piersią"
Agatka po szczepieniu, jak na razie to chyba niezbyt ją to obeszło:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fccca5207030.jpg
Lunaris, Yoselyn82, KateHawke, Rucola, Lusesita, pilik, Patrycja20, blue00, JustynaG, Sarna84, Minnie89, Siwulec, Bajkaaa, malka, Nadzieja22, Kaczorka lubią tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
nick nieaktualny
