Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Pilik my mamy gumę szeroką, na końcach rzepy żeby zapinać ją jak opaskę a na środku jest przecięta na krótkim odcinku i tam przeciskamy stopkę od kamerki
pilik lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Lunaris , to przykre, że tak Cię Pani doktor potraktowała. Mam nadzieję, że się mylisz i urodzisz szybciej niż myślisz.
Lamka , trzymam kciuki za rozkręcenie akcji!
Minnie , szczerze mówiąc słabo widzę ten produkt jeśli tylko pupka będzie zanurzona w wodzie. Maluchowi będzie zwyczajnie za zimno.
Aneczka na początku nie lubiła kąpieli ale od jakiegoś czasu widać, że jej się podoba. Najlepsze jest to, że jak ją niosę do łazienki to jak tylko widzi tatusia to od razu się uśmiecha i przebiera nóżkami. Ostatnio tak machała, że trochę wody wpadło jej do oka. Pomrugała i było ok.
Pilik Ninka wygląda przeuroczo! A te wystające stópki...
Achia , no to pięknie się Oskar na fotkę załapał na finiszu. -
Achia piękne zdjęcie Oskara
i piękna waga! Szyjka jeszcze ma czas na rozwieranie się
te ostatnie dni ciągną się jak miesiące, wiem, trzeba jakoś przeczekać! Ja pełnymi garściami cieszyłam się z ostatnich chwil w ciąży, a i tak mam wrażenie, że nie nacieszyłam się wystarczająco!
Lunaris słaba ta cała akcja z Twoją lekarką... Człowiek płaci fortunę a i tak jest beznadziejnie traktowany. Nawet nie będę udawać że rozumiem Twoją frustrację, nastawiałaś się, że poznasz synka w piątek, a tu taki klops
Rucola bardzo się cieszę, że z Lewciem wszystko w porządku po szczepieniu. Takie profilaktyczne podanie paracetamolu jest zalecane czy to była Twoja inicjatywa?
Ja już ułożyłam Agatkę do łóżeczka, ale na pewno się obudzi na jedzenie za max godzinkę. Liczę, że jak ją wtedy nakarmię, to pośpi troszkę dłużej. Powiem wam, że z samego ranka miałam trochę nawrót "każdy dzień taki sam, tylko siedzę w domu, co to za życie", ale przytuliłam Agatkę i minęło jak ręką odjął. Bycie mamą jest po prostu super! -
nick nieaktualny
-
jeżowa to ostatnie zdanie "bycie mamą jest po prostu super" przypomniało mi Twoje obawy z poczatku Waszej wspólnej drogi. Miesiąc czasu i zmieniło się totalnie wszystko!!!
Co do paracetamolu to wiedziałam, ze znajomi dawali i dlatego zapytałam. lekarka mówiła, zeby nie dawać póki nie bedzie goraczki, ale wysobie prawdopodobieństwo że bedzie a pielegniarka powiedziała zeby dać, ale nie całą dawkę i obserwować temperaturę bo jesli miałaby gwałtownie rosnąc to lepiej zeby od razu była wyciszana. Dałam 2,5ml paracetamolu i na razie temperatura oscyluje w okolicach 37 stopni. jesli nic się nie zmieni na noc planuję dać kolejne 2,5ml. za dużo się oczytałam i wolę dmuchac na zimneJeżowa lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola właśnie siadłam do kompa
Nie poszłam do gabinetu bo jak się okazało Pani Dr dziś nie przyjmuje... rejestratorka nie powiedziała mi dlaczego. Przespałam popołudnie. Złość przeszła ale rozczarowanie i niechęć zostały. Czekam spokojnie do poniedziałku. Chciałabym żeby Staszek zrobił Pani Dr na złość i zaczął się sam rodzić bez łaski do poniedziałku. Teraz już jest mi wszystko jedno co będzie i kiedy. Jest mi strasznie przykro bo chciałam zrobić wszystko żeby zapewnić drugiemu dziecku max opieki (i położna i lekarz w jednym szpitalu), nie tak jak było ze starszym a wyszło tak samo
Achiacudny Oskarek
-
Rucola, ale skoro temperatura oscyluje w granicach 37 (a u takiego malucha to jest ok) to po co chcesz podawać kolejną dawkę? Chyba ta pierwsza była dmuchaniem na zimne?
Pytam z ciekawości.po prostu sama nie jestem zwolenniczką faszerowania się lekami. Ale tak zawsze było w stosunku do mnie. Co do własnego dziecka jeszcze nie musiałam na szczęście się przekonywać.
Lunaris, ze swojego doświadczenia Ci powiem, że to, że nie miałam lekarza ani położnej w danym szpitalu nie wpłynęło na poród. W końcu personel powinien zapewnić Ci jak najlepszą opiekę. A jak widać, nawet prywatny lekarz potrafi się wypiąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 19:41
-
Rucola podobno podawanie połowy dawki leku jest bez sensu i nie zalecane bo to dawka niedostosowana do wagi i nie pomoże jakby się coś działo, a kolejnej dawki nie możesz przyspieszyc. Tak mi lekarz tłumaczył. Albo cała albo w ogóle. A co do gorączki po szczepieniu to tez lekarka mówiła żeby nie dawać jak nie ma, profilaktycznie bo tak naprawdę nawet się nie wie czy goraczka była (a lekarze przynajmniej u mnie pytają czy była i jaka), ale wiadomo każdy ma inną „taktykę”
A mnie wkurzył strasznie smyk. Zamówiłam rzeczy w niedziele i miały być 5-7.12 i co? Dzisiaj dostałam maila ze zmienili datę dostarczenia na 10-14.12 strasznie nie lubię takiego traktowania. Od razu niech piszą a bie w kulki lecą! Wiem że Ninka jeszcze binkijarzy i poczeka na prezent, ale gdybym miała starsze dziecko to co, musiałabym popylać po inny prezent. Uchhh! -
nick nieaktualnyAchia wg mnie nie masz się czym niepokoić. A Oskar ślicznie wygląda.
Lunaris przykro mi, że masz takie przeboje.
U mnie wszystko się wyciszyło...Tarzan zrobił mi pedicure i ogolił mi nogi w ramach poprawienia mi humoru. Zrobiłam dzisiaj 11tys kroków. Zaraz zaparzę melisę na noc. Nie mam nic na Mikołajki dla męża.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 19:52
-
Pilik, Smyk mi czesto wysyla takie zmiany terminów, ale najczęściej mimo tego przychodzą w tym pierwotnie planowanym. Oby i u Ciebie tak bylo. Choć w porownaniu do 5.10.15 czas realizacji zamowien maja fatalny, na szczęscie ich ubrania mi bardzi odpowiadają, wiec i tak zamawiam.
-
Lamka jest szansa że będziesz miała dla męża na mikołajki Synka! Więc wiesz. Mówię Ci, Domiś współpracuje i chce Wam zrobić piękny prezent
Summer na pewno nie, dzisiaj dopiero niby przyjęli do realizacji (druga paczkę, jedna ma niby jutro przyjść bo podzieliło zamówienie). Już mi o sam fakt chodzi... odechciewa się u nich kupować
-
Lamka jak to nie masz- dziś środa=dzień loda
jak przed północą zaczniesz to też się liczy
Justyna ja tak właśnie miałam przy pierwszym porodzie- bez lekarza i położnej bo przecież każdy gin przyjmie poród a ja jestem pielęgniarką to sobie poradzę. Okazało się że odsyłali mnie ciągle do 43tc, jak w końcu przyjęli to Franek nie wiadomo od kiedy nie miał wód płodowych i trzeba było szybko indukować poród. To była masakra, dziecko się źle wstawiło i rodziło odgiętą głową i całą twarzą + obie ręce z łokciami na głowie. Umordowałam się a jak nie szło to chcieli cesarke robić, anestezjolog powiedział że już za późno bo młody wciśnięty cały do kanału wiec wyciskali mi go z brzucha... koszmar! Dlatego teraz nie chciałam powtórki. Wszystko jest dobrze jak jest dobrze a jak się nie zacznie rodzić samemu to dobrze mieć kogoś kto sie zajmie. Ja widać czy masz lekarza czy nie masz w szpitalu w którym chcesz rodzić nadal jesteś zdana sama na siebie w dzisiejszych czasachWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 20:16
-
nick nieaktualny
-
od jutra promocja w lidlu:
Drodzy Rodzice,
już od czwartku 6 grudnia zapraszamy do sklepów Lidl, gdzie czekają na Was produkty HiPP uwielbiane przez Wasze Maluszki!
Takiej promocji nie można przegapić!
Drugie mleko HiPP Combiotik 2,3 lub 4 z rabatem 50%! (szukaj na półce z mlekiem)
Kaszki mleczne HiPP Bio w dwóch smakach z naturalnym wapniem 3+1 GRATIS.
Zestawy obiadków HiPP Bio po 4 i 5 m-cu 1+1 GRATIS.
Na specjalnych stojakach promocyjnych znajdziecie również: batoniki HiPP Bio, musy owocowe w tubkach HiPP Bio Super HiPPiS oraz kosmetyki z serii HiPP Babysanft Sensitive.Lunaris, Rucola, Lusesita, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
Pilik kurcze to strasznie dziwnie Ci ten lekarz to wytłumaczył <myśli> bo tak na chłopski rozum nawet to na opakowaniu mam podaną dawkę max skuteczną, czyli w przypadku Lewka około 5ml paracetamolu tego co mamy co 6 godzin, dobowa max to około 20ml. W przypadku dorosłych patrzac na zwykły ibuprom, max skuteczna dawka to jest 400mg a ludzie często biorą zwykła tabletkę 200mg (czyli połowa dawki i wielu osobom pomaga) więc na mój rozum dziecku połowa dawki tez pomoże... a nawet jeśli po 2 godzinach dam drugie pół dawki to istotne jest żebym trzeciej nie podała przed upływem 5-6ciu godzin. Ja to tak rozumiem
Justyna co do powodu podania to wyczytałam, ze po tej szczepionce temperatura moze wzrosnąć bardzo gwałtownie do wysokich wartości. Pomyślałam, ze jesli dam trochę paracetamolu i będę co chwilę mierzyć temperaturę, to nawet jak wyłapię wzrost temperatury to nie będe srać po gaciach że zaraz będzie 39stopni a syrop zacznie działać za pół godziny tylko tą pierwszą dawką kupie sobie czas... Takie moje rozumowanie dające mi komfort psychiczny. Co do dawki na noc to się wstrzymałam bo temperatura nie przekracza 37 stopni i Maluch jest spokojny ale dopóki nie pójdę spac będę mu mierzyć co chwilę i jesli wzrośnie powyżej 38 stopni to mu podam paracetamol z powodu takiego jak podałam pierwszą dawkę.
To się rozpisałam
W dodatku jestem świezo po sprzeczce z emkiem, bo ma do mnie pretensje, ze cytuję "nie ma praw do dziecka" a powiedział mi to, kiedy odsunełam go od Malucha który krzyczał wniebogłosy po kąpieli a tatuś w tempie 10ciominutowym założył mu pieluchomajtki tyłem do przodu... zanim on by je zdjał i załozył od nowa to by zeszło 15 minut a Maluch wykrzyczałby sobie płucka. Kuźwa denerwuje mnie też to, ze przeczytał tą cholerną Tracy Hogg i jak Mały tylko ziewnie to leci z nim jak poparzony do łóżeczka a dziecko bidne w łózeczku oczy jak 5zł i płacze a on przychodzi i pyta, czemu on płacze. Nosz kurwa bo się obudził 20 minut temu i chce sie bawić... Normalnie ręce mi opadają. Wytłumaczyłam mu, ze dziecko to nie jest robocik tylko malutki wrażliwy człowieczek i niech się postawi na jego miejscu i traktuje Malucha tak jak on chciałby być traktowany. leży teraz z Małym w sypialni i chyba próbuje przemyśleć sprawę... Opieprzyłam go też z tego powodu bo przychodzi z pracy i mówi, ze wszyscy mu gadają żeby nie nosić dużo dziecka. Normalnie szlag mnie trafia bo nikt mi nie bedzie mówił ile mam nosić swoje dziecko a on jesli chce ich słuchać, to nie musi nosić Małego, ja będę to robić ale niech mi potem nie gada ze nie ma do niego żadnych praw.No. Trochę mi lepiej.
Lunaris bardzo Ci współczuję#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021