Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola - idź do fizjo. Nie rób tego błędu co ja. Niby już dawno miałam w głowie myśl, że Aluśka nie jest do końca "prosta", ale zawsze coś mnie od tego odwodziło. No i teraz się dopiero okazało, że moja intuicja po raz kolejny się nie myliła.
Z kolejnym dzieckiem pójdę na kontrolną wizytę do fizjo, jak małe skończy 3 miesiące. Bo wtedy ponoć zanika ta pourodzeniowa asymetria.
Jeżowa - moja Aluśka też taka sztywna w trzymaniu. Jak ostatnio miałam na rękach inne dzieci (5 i 10 miesięczne), to właśnie takie miękkie i plastyczne były.
Nie mam pojęcia od czego to..
Fozzie - witamy na świecie Klarcięteraz Staś będzie miał młodszą siostrę do bronienia
Fozzie Bear lubi tę wiadomość
-
Rucola nie musisz się tłumaczyć, to jest Twoje dziecko i Twoje decyzje
Fozzie przepiękny Klarkson!!gratulacje raz jeszcze
Luna przodem chyba można zawsze tylko nie na płasko a w fasolkę np. Ja śpię opieram Ninke o klatkę piersiową i podeijam Jej miednice i od dawna tak chodzimy, fizjo nie mówiła ze nie można (a widziała jak tak nosze)
O coś takiego https://goo.gl/images/U2dh3L
A tu więcej i sensowniejhttp://mamafizjoterapeuta.pl/2017/12/04/dbamy-o-bioderka/
O właśnie eMek wszedł i tak trzyma. Wiem, że Ninka większa. I widzicie skale chudości mojego emka ;p
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8a861c50f538.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 18:06
Luna1993, KateHawke, blue00, Patrycja20, Nadzieja22, Anna Stesia, JustynaG, Rucola, JuicyB, Yoselyn82, KateKum, Fozzie Bear, Emiilka, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziękuję Pilik! Właśnie tak myślałam, że gdyby podwinąć miednicę to raczej można
tylko muszę wyjaśnić babci co to jest podwijanie miednicy
a na kontroli bioderek lekarka kazała mi zakładać pieluchę tetrowa na noc, nie robiłam tego nigdy i widzę że się od tego odchodzi. Szkoda, że jest tyle sprzeczności w opiniach, bo często pewnie rodzice sami nie wiedzą jak postępować a jak nie
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLuna polajkowałam, bo się uśmiałam, jakby wszyscy byli tacy "wredni" jak Ty to świat był by piękny
Ps. Ja nosze przodem tak jak pilik, bo tak nam kazała Fizjo nosić Tymka-pomagalo na problemy z brzuszkiem, a teraz tak noszę, bo jak nosiłam normalnie to Tymek zaraz krzyczał- on nie lubił nigdy takiego normalnego noszenia i chyba chciał uchronić brata
Aaaaale w rodzinie brali go przodem a tak na wprost, to poprosiłam żeby podwijali miednicę i już każdy nosi na fasolkęnawet mój szwagier co to niby wszystkie rozumy pozjadal i zawsze się madrzy, choć w 3/4nie ma racji
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Fozzie - gratuluję! Klara urocza, taka delikatniutka
Trzymaj się dzielnie po tym cięciu i ciśnij położne żeby Ci zostawiły dodatkowych tabsów przeciwbólowych
Fozzie Bear lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNinka
czy lekarze widząc emka nie pomyśleli, że malutka jest po prostu szczupła po tacie
Frez właśnie Zuzi się takie noszenie spodobało, wyjaśnię tylko babci co i jakbo będzie niedługo zostawać z malutka, a zetknęłam na zdjęcie jakie im wtedy zrobiłam- niby miednica jest wyżej, ale jednak nie tak jak u Ninki
-
Luna drugą wizytę u fizjo mieliśmy około 3 m-ca i już wtedy pozwoliła nam nosić przodem do świata z podwiniętą miednicą. Mała niestety nie lubiła pozycji na fasolkę.
Fozzie, Klara cudownaFozzie Bear lubi tę wiadomość
-
Klara prześliczna, w ogóle nie wygląda na dziecko dzisiaj urodzone!
Achia, Oskarek rozkoszny, służą mu domowe pielesze.
Myśmy byli u fizjo gdy mały miał 7 tygodni, a potem kontrolnie na pół roku. U nas wszystko w porządku, ale wolałam to skontrolować. I nasz synek też nie lubił pozycji na brzuszku, polubił dopiero wtedy, kiedy nauczył sie obracać i zyskał trochę wolności.
Juicy, to jestem przerażona, mamy malutkie mieszkanko, więc nie mam mozliwosci usunąć rzeczy metr od ziemi. Myślę intensywnie nad zabezpieczeniami mebli, przewodow i szafek, podzielisz się jakimiś swoimi patentami?Fozzie Bear lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Ja też Cie rozumiem Rucola. Do nas przychodzi fizjo teraz bo mamy wzmożone to napięcie w obręczy barkowej ale jest to trzeci fizjo i kazdy mówił co innego...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Luna, jest tak jak pisze Summer, ok.3 miesiąca można zacząć nosić tak jak pokazała Pilik. Tylko jak już tak zaczniesz nosić to dziecko nie będzie chciało innej pozycji.
I tylko jeszcze dodam, ze ulewanie to trochę bardziej skomplikowana sprawa i nie chodzi tu o przekarmianie. Moje dziecko ulewalo przez pierwsze pół roku chlustajac po każdym jedzeniu, teraz też mu sie jeszcze zdarza, ale znacznie mniej. A nigdy nie było przekarmiane, karmione do 4 miesiąca niemal non stop (więc w sumie ani nie było łodne, ani najedzone), a potem co godzinę z jednej piersi, samo to uregulowalo. To m.in.kwestia budowy przelyku i umiejętności odbijania powietrza, fizjologicznego refluksu itp. Sprowadzanie tego do zwykłego przekarmiania jest fałszywe i może utaic szerszy problem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 21:56
Bajkaaa, Luna1993, Luna1993, olik321 lubią tę wiadomość
-
Fozzie Wielkie gratulacje dla was, zdrowka zycze
A twoja krolewna jaka sliczna! i wymiary tez super
Pilik ale Ninka sliczna i usmiechnieta
Justyna twoja Ania to tez sliczna krolewna i sliczny ma usmiech
Achia Jaki Oscarek sliczny, ciesze sie ze juz w domku jestescie!!
Luna ale Zuzinka zrobila minkeale ladnie lezy na brzuszku
Jezowa Agatka to tez jest cudna!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 18:56
Fozzie Bear lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Anna Stesia co do ulewania masz racje, wynika to głównie z niedojrzalosci układu pokarmowego. Moje dziecko ulewa codziennie po kilka razy i nie jest to zapewne przekarmianie. Co innego jak jest to jednorazowy incydent.
Anna Stesia lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Klaruś ale ty śliczna jesteś!
e-ciocie mocno całuje w czółko :* :* :*
Ninka ale ty jesteś słooodziutka!
Zuzia jak zwykle ślicznai minka boska
Jeżowa Agatka jak zwykle urocza i prześlicznaco do ulewa ja to nie wiem czy cię pocieszę ale Nat przy skoku rozwojowym strasznie ulewała. Myślałam przez chwilę że jest chora ale potem poczytałam że to może być "objaw" skoku. Teraz też czasem ulewa bo produkuje coraz więcej śliny i albo się krztusi czasem nadmiarem albo jak połyka tą ślinę to potem ją ulewa - i to czytałam tez normalne.
Fozzie Bear lubi tę wiadomość
-
Fozzie tutaj też gratuluję Ci narodzin pięknej córci! Tak straszyła, straszyła a jednak przyszła na świat w planowanym terminie
to teraz Tobie życzę szybkiej rekonwalescencji po cesarce - Ciebie do łykania przeciwbólowych zachęcać nie trzeba, więc powinno być znośnie. A dla Klary przesyłam buziaki. I dla Stasia a.k.a starszego brata także!
Achia bardzo się cieszę, że jesteście już w domkupowodzenia kochana, jakbyś miała jakiekolwiek pytania, wątpliwości, gorsze momenty to wal do nas śmiało i nic się nie wstydź. A co do gazowanego - ja piję hektolitry piwka bezalkoholowego, polecam i zachęcam do spożycia
Lena wcześniej nie napisałam, ale Franio śliczny i Ty także
Pilik cudna Ninkakurcze, my już tak od jakiegoś czasu nosimy Agatkę przodem do świata, pilnuję podwijania miednicy i główka jest oparta o moją klatkę piersiową, mam nadzieję, że nic jej małemu ciałku złego nie zrobiłam...
U nas regres samodzielnego zasypiania w łóżeczku... znaczy możliwe, że to przez to, że znów jesteśmy w "nowym" miejscu, choć tak naprawdę wróciliśmy do siebie. Pewnie Agatka musi się tutaj na nowo zadomowić.Fozzie Bear lubi tę wiadomość
-
I widzę na suwaczku, że wczoraj przegapiłam same dwójki, o nie!
Agulineczka pytałaś o dupny problem - dziękuję, lepiej. Połączyłam wszystkie wasze rady i ewidentnie dają one efekty. Przypomnisz mi nazwę tego preparatu co mówiłaś że można stosować profilaktycznie? Bo byłam pewna, że zapisałam, ale chyba jednak nieco do criorectum to dla mnie jest ono zdecydowanie mniej zimne niż sobie to wyobrażałam - nazwałabym to przyjemnym chłodem. Jeśli chcesz spróbować to koniecznie zamów z DOZ czy skądkolwiek z internetu, bo ja na miejscu w aptece zapłaciłam 70 zł za to cudo (internetowo w dozie 45 albo 49 więc przebitka była duża)
Co do ulewania to po tym jak napisałam, że ulewa już nie ulała dzisiaj. Możliwe, że wtedy najadła się za dużo, bo jadła po prawie czterogodzinnej przerwie. Muszę też pilnować, bo mam w zwyczaju przewijać ją zaraz po jedzeniu i jak tak wyginam tymi jej nóżkami, to pewnie łatwo wywołać cofnięcie się pokarmu jak dużo zjadła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 19:14
-
nick nieaktualnyZuzia też ulewa, codziennie, niemalże po każdym posiłku, ale nie jakoś dużo, wiem że Wasze dzieci niestety często więcej
ale to na pewno nie od przekarmienia, bo sama zostawia w butelce mleko, pokazuje że już nie chce. Próbowałam dawać mniej, dalej ulewała. To chyba tak jak kolki, niedojrzały układ pokarmowy jak pisze AnnaStesia.
Dziękuję za wszystkie rady odnośnie takiego noszenia, ja tak nie planuje za dużo nosić, bo od tego mam chustę a mała bardzo ją lubi, pytałam głównie ze względu na babcię, która motać nie będzie, a księżniczce dupkę trzeba nosićAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
Anna - Mam całą masę zabezpieczeń, ale czekają na to, aż je zainstalujemy. Póki co zabezpieczyłam kanty dwóch stolików, które Hub molestuje codziennie godzinami. Kupiłam na ali takie gumy i są super.
https://pl.aliexpress.com/item/Bezpiecze-stwo-dziecka-Biurko-St-Kraw-dzi-Rogu-2-m-Protector-Pianki-do-Mebli-Gumy-Ochrony/32908792891.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.4b995c0fbhMXSm
Do tego wsadziłam też w dwa gniazdka te takie zatyczki, ale je kupowałam w aptece Gemini. Niestety u mnie sypialnia jest cały czas zamknięta w dzień, bo mamy tam kabel od internetu zainstalowany przy samej ziemi i nie mam ani szans go zasłonić meblem ani przestawić. A to jest tak, że jak Hub widzi uchylone drzwi do sypialni to włącza 5 bieg i sunie tam jak superrambo i nie ma innego celu jak ten kabel. Generalnie wyszukał już najbardziej groźne elektryczne elementy w domu jak kable, przedłużacze i jak tylko je widzi, to nie ma szans, aby go zainteresować czymś innym. Do tego w sypialni stoją suszaki na pranie, bo on uwielbia się na nich wieszać i ja ciągle się boję, że to się na niego zwali. Poza tym reszta ok. Przyzwyczaiłam się już że mi wchodzi na drzwi zmywarki jak jest otwierana przy załadunku, albo próbuje wejść do lodówki. Na całe szczęście nie rozkminił, że garderoba ma przesuwane drzwi, więc mam gdzie zamknąć ukochany odkurzacz i kocie kuwety. Nawet lekko otwarte drzwi stanowią dla niego zagrodę, ale pewnie za jakiś czas go olśni, ze można to otworzyć szerzej a wtedy zastosuję takie zapinki:
https://pl.aliexpress.com/item/4-Sztuk-zestaw-Ochrony-Bezpiecze-stwa-Plastikowe-Blokady-Drzwi-Szuflady-Szafa-Maluch-Dziecko-Dzieci-Kolorowe-Zamki/32881233809.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.4b995c0fbhMXSm
W salonie zrobiliśmy jedno składowisko kabli, gdzie mamy odkurzacz elektryczny i inne ładowarki do padów i to jest zagrodzone matą Huberta, bo i tak siedzimy na dywanie
Jeszcze nie umie otwierać szuflad.
Chyba nie ma co się martwić na zapas. Ale polecam i te zabezpieczenia gumowe kantów i rogów (te dostępne są wszędzie) plus takie zapinki, aby nie móc otworzyć szuflad. Jednak przede wszystkim polecam się pogodzić z tym, że dziecko będzie dużo rzeczy dotykać, których sobie dziś nie wyobrażasz, bo to albo brudne albo śliskie albo za zimne.
Aha i polecam puszczać dziecko wolno i nie iść za nim krok w krok - niech poznaje samo świat, nauczy się przewracać, szczególnie z siadu, bo tu jeszcze ma blisko do ziemi, a jak się nauczy chować głowę, to będzie bezpieczniej przy upadkach ze stojaka.pilik, Aga9090, JustynaG, Anna Stesia lubią tę wiadomość