WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Karma, liczy się od wagi spadkowej. Na położną środowiskową brałabym poprawkę, bo nasza zalecała mi dziecko poić koperkiem i dawać tarte jabłko po 3 m-cu. Niestety niewiele jest położnych, które mają aktualną wiedzę i nie bazują na starych utartych zwyczajach.
Edit: oczywiście kiwałam głową, ale robiłam swoje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 14:48
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Eh no i badz tu czlowieku madry. Kurde no.
A powiedzcie. Mamy te woreczki do lapania moczu. Jak jakims cudem uda nam sie zlapac mocz to przelac to do jalowego kubeczka tak?Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualnySummer ale ja mam zapłon... Sto lat dla Ani przecież dopiero co urodziłaś, pamiętam jak jeszcze na usg jeździłaś na końcówce ciąży... Naprawdę ten czas leci jak szalony. Jest u Was opcja urlopu wychowawczego?
Emi przepiękna księżniczka i jaki to uroczy widok jak zasnęła w huśtawce 
Patrycja Ty nie przepraszaj tylko odpoczywaj po porodzie kiedy tylko Kaja Ci pozwoli ;*
Nadzieja gratulacje z okazji 35 tc zdecydowanie czas na pranie 
Oskar i Wojtuś też oczywiście przecudowni
Pilik fotoobraz z empik? Piękny pytam bo sama bym zrobiła dziewczynom . Plan na chrzciny uważam za rozsądny 
u nas dalej problem z brakiem chrzestnych. Chyba naprawdę poprosimy moja przyjaciółkę i kolegę emka.
Karma cholera przykro mi że masz takie nerwy dziewczyny wspomogą swoją wiedzą jak mało kto. Zuza też wolniutko przybiera, ale wiem że to żadne pocieszenie
Wysłałam mojej mamie zdjęcie dzieci i życzenia. A ona mi rachunki i czynsz. Miło mi się zrobiło jak cholera przecież to chore że jest obrażona na mnie że wzięłam urlop... A ja ciągle mam z tyłu głowy jej słowa, że jestem obciążeniem dla wszystkich...
Ania odpisze kiedy będę miała czas, mam szpital w domu.
emi2016, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Rucola ale ja się z Tobą zgadzam. Nie powinno się zaprowadzać chorych dzieci do przedszkola ale niestety żyjemy w świecie, w którym rodzice tak robią. Jedyny sposób to egzekwowanie tego przez personel placówki. Jak raz czy drugi będzie trzeba dziecko odebrać to wtedy może się nauczą.
Zresztą, daleko szukać - są rodzice, którzy w gościnę przybywają z chorymi dzieciakami. I nie widzą w tym problemu.
Karma , oczywiście my możemy radzić ale ostateczna decyzja należy do Ciebie.
Co do zasady - dziecko ma 2 tygodnie na dojście do wagi urodzeniowej. Dzieci karmione piersią przybierają skokowo.
Mówi się, że maluchy na początku przybierają od 120g do 225g. tygodniowo.
W przypadku przyrostów poniżej normy trzeba Emilkę zbadać, sprawdzić co się dzieje i zastosować ewentualne leczenie (lub zaakceptować mniejszą wagę).
Jeśli zależy Ci na KP to zamiast wprowadzać MM pilnie skontaktuj się z CDL i umów na wizytę (często przyjeżdżają do domu). Ona oceni czy Emilka dobrze je, czy trzeba skorygować przystawianie bo karmienie jest nieefektywne. Po prostu znajdzie przyczynę jej marudzenia przy piersi.
Laktator nie jest wyznacznikiem ile masz mleka. Wiem, że łatwo powiedzieć ale te 30ml w pół godziny nie dodaje otuchy.. ale uwierz... wśród mam KPI mówi się, że piersi czasami potrzebują 2 tygodni by przyzwyczaić się do laktatora. Albo po prostu dany laktator nie współgra i na nim zawsze ilości będą niższe niż na innym.
EDIT: I ważne jest jeszcze to, co napisała Luna, która od początku karmi mm.
Mm nie jest gwarancją przybierania dziecka.
I to, że dziecko przybiera niewiele nie musi oznaczać czegoś złego. Może taki urok?
Mamy tu takie cudowne kruszynki forumowe - Aluśka, Ninka, ZuziaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 14:57
Rucola lubi tę wiadomość
-
Luna!! Nie jesteś obciążeniem! Nawet tak nie myśl.
Napisałabym więcej ale Aneczka się obudziła.
Pieniądze są w życiu istotne. Ale najważniejsza jest rodzina. I Ty właśnie przekładasz swój "interes" nad interes rodziny.
Oczywiście mogłabyś robić karierę. I wszystkie wiemy, że dałabyś radę. Ale niestety, nie da się być równocześnie w domu i w pracy. A Ty wybrałaś DOM!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 15:02
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Hm rowno 2 tygodnie od porodu waga wskoczyla na te urodzeniowa.
Dziewczyny za wszystkie rady, ktore juz tu padly i jeszcze pewnie padna dziekuje. Musze wszystko w glowie sobie poukladac i jakis plan dzialania miec.
JustynaG, pilik lubią tę wiadomość
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Karma faktycznie mały przyrost. Ja też bym sciagala mleko, żeby mieć kontrolę ile dziecko zjada. Takie dopajanie mm niestety dość często jest początkiem schodzenia z kp. Kontakt z cdl na pewno by pomógł. Co do laktatora to wiadomo, że nie jest wyznacznikiem ilości mleka, dziecko potrafi wyssac o wiele wiecej, ale poniekąd coś tam może zasugerować. Na samym początku udawało mi się ściągnąć 10-20 ml mleka, za jakiś czas z 60, a ostatnio jak potrzebowałam wyjść do lekarza spokojnie 150ml z jednej.Wiadomo dziecko rośnie, apetyt również to i mleczka się więcej produkuje.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Karma, u mnie też ciężko było w dzień odciągnąć coś, bo mała dosłownie wisiała na piersi i niewiele w nich zostawało. Dlatego odciągałam w nocy, między 2 a 3 nad ranem, nie dość że pobudza to laktację, to jeszcze nocny pokarm jest bardziej kaloryczny. W ciągu dnia podawałam właśnie to odciągnięte w nocy (do czasu aż mała nie odrzuciła butelki).
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Summer Wszystkiego Najlepszego dla 7miomiesięcznej Anulki!!! Przede wszystkim dużo zdrowia i ogrom uśmiechu!!!
Karmia Summer i Justyna super pojasniły Ci temat a od siebie mogę Ci tylkodać, że położna środowiskowa ma dziecko zwazyć i doradzić jeśli chodzi o pielegnację. Nie jest kompetentna w kwestii zywienia czy rehabilitacji więc zanim podejmiesz decyzję o przejściu na mm to skosultuj to z CDL. Tak jak piszesz mm to nie jest koniec świata ale skoro masz mleko w cyckach i chcesz je dziecku dać, to zastanów się 50 razy zanim podasz mm. Ja laktatorem pół godziny doiłam 30ml... koszmar!! a Młody jakoś jadł, je i przyrasta. Nie poddawaj się !!!
Luna cholernie Ci współczuję i cięzko mi uwierzyć w to, co odstawia Twoja tesciowa a teraz Twoja mama. Jesli jesteście w stanie udźwignąć finansowo temat mieszkania to pewnie płaciłabym na Waszym miejscu. Ogromna szkoda, że rodzona matka nie próbuje nawet Ciebie zrozumiec i za bardzo nie wiem jak Cię pocieszyć w tej sytuacji
Ja wyniki mam, morfo książkowa, profil tarczycowy w normie, ferrytyna nisko ale w normie, ale muszę coś żelazo posuplementować i na koniec mały paradoks, OB 25 (norma do 15) a CRP 1,03 (norma do 5) i nie wiem jak to za bardzo rozumiec. Ktos pomoze??#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Luna, Rucola dziękujemy za życzenia
Luna, straszne jest to, że przy tych problemach jedzcze najbliżsi dokładają Wam zmartwień
jeśli dacie radę finansowo to ja bym płaciła te rachunki, ale naprawdę nie rozumiem postępowania Twojej mamy.
Rucola, ja mam OB bardzo często podwyższone. Próbowalam znaleźć przyczynę, ale lekarze byli zdania, że jest to przestarzały wskaźnik i jeśli CRP wychodzi w normie to wszystko jest ok. OB może wyjść podwyższone z wielu powodow, podobno nawet przy okresie albo przy ubytkach w zębach.
Rucola lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Rucola wrote:dzięki Summer !!!
Moglabys jeszcze Malki o to podpytać.
Rucola lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
nick nieaktualnyJustyna dziękuję kochana. Nie musicie nic mi pisać, po prostu mam tu miejsce żeby się wyżalić, bo trochę mi ciężko. Jesteś kochana i umiesz mnie przywolac do porządku jak mało kto. Dziękuję.
Minnie jak tylko Zuza zaśnie bo znów krzyk ;*
Rucola, Summer oczywiście że to udźwigniemy finansowo, rachunki płacimy zawsze, nie biedujemy, ale wiecie, każdy grosz odkładamy na działkę. A teraz pół tysiąca w plecy co miesiąc przez czynsz. Trudno. Nawet mi nie chodzi o pieniądze, źle w sumie się wyraziłam. Chodzi o sposób w jaki to przekazuje. Ja o operacji że mam termin a ona o czynszu bo jestem obciążeniem i mam płacić za ich mieszkanie. Teraz wysyłam życzenia, a ona bach- czynsz. Kurde można to delikatniej jakoś powiedzieć , nawet nie wie co u dziewczyn, że Tosia była w przedszkolu, że teraz chora, że ja mam termin operacji... Nic nie wie. O echo Zuzi też zapomniała. Ale o pieniążkach się pamięta. Aż czuję niesmak do tego mieszkania, mimo że generalny remont tu zrobiliśmy, miało być nasze... A się okazało że jednak nasze nie jest. Trochę boli i wcale nie chodzi o te kilkaset złotych. Tylko czekam aż pójdę do pracy od października, odłożymy resztę do działki i weźmiemy kredyt.
Karma właśnie Justyna już napisała to co chciałam dodać, że my na mm a przyrosty wcale nie są spektakularne, tym bardziej mnie dziwi, że nie zalecono Ci doradcy laktacyjnego, to teraz priorytet :* dacie radę! Myślę że to może być taki urok Emi, badania Cię uspokoją.
Rucola cieszę się że wyniki w normie! Tylko co Ci w takim razie dolega może podjedź do rodzinnego?
Generalnie to chyba ma być dla mnie forma kary
ten czynsz. Że wzięłam urlop w dupę z nimi wszystkimi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 15:43
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLuna- eh, widzisz, przykro mi, że mama tak się zachowała... Ale dobrze, że wiesz, że nie jesteś obciążeniem! Nie zmienia to faktu, że jednak od mamy chciałoby się wymagać innego zachowania i zainteresowania... Tulę
Karma- mam nadzieję, że ułożysz sobie plan działania i może się po prostu okaże, że taka uroda malutkiej.
My po wizycie u pediatry. Dobre wrażenie zrobiła. Sama z siebie dała skierowanie na CRP żeby zrobić przed szczepieniem. Osłuchowo wszystko ok, waga 4040! Ale zobaczymy w środę na wadze u położnej zauważyliśmy co prawda że u niego tak się nakładają na siebie paluszki u stópek. Mówiła że to do obserwacji, nie powinno to być jakimś problemem. Na USG bioderek to pokazać jeszcze. Ale położna też mówiła żeby się nie przejmować.
No to teraz następna wizyta to szczepienie. I też przy okazji crp zrobimy mu TSH i ft4- oby nie odziedziczył po mnie problemów z tarczycą.
JustynaG, Luna1993, summer86, blue00, Nadzieja22, pilik, Kaczorka, Aga9090, KateHawke lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAchia wow piękna waga! Mleko mamy służy kciuki za badanie krwi, żeby Oskar dzielnie je zniósł. Paluszkami narazie się nie martw, Zuza miała bardzo odgięta do góry stopę po ciąży, a wszystko się samo wyrównało :*
Jeżowa co u Was?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 16:27
-
Achia mleczko pięknie koksuje Ci synka
Luna brak mi słów na Twoją rodzicielkę... Nie rozumiem co ona ma do Ciebie, naprawdę. Powinna być dumna, że może się nazywać Twoją mamą! Przykro, że Cię nie docenia i tak traktuje.
Rucola co do tych wyników nie pomogę, ale cieszę się, że reszta w porządku też się muszę w końcu zmobilizować i wybrać, ale sama nie wiem kiedy mi się to uda.
Agulineczka wow! Twoje piersi chyba naprawdę lubią laktator! 150ml? Moje marzenie niedoścignione... Ja na weekend szykuję dwie porcje po 150ml i zaczynam ściągać od dzisiaj, żeby uzbierać
Zostawiam Wam do kolekcji słodziaków także moją gwiazdę:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d2f106689f89.jpg
Nadzieja22, Yoselyn82, -Mamunia-, Karma88, Rucola, Achia, blue00, Siwulec, emi2016, Bajkaaa, Luna1993, olik321, Lena21, Patrycja20, sliweczka92, Kaczorka, moniśka..., Lunaris, Madzik34, Flowwer, KateHawke, Emiilka, agulineczka, malka lubią tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
Luna u nas dzisiaj ciężko... Mała bez humoru totalnie, a ja bez dodatkowej pomocy i jakoś ciężko mi się ogarnąć ale jedziemy teraz do babci męża, będzie tam moja przyszła szwagierka, która szaleje na punkcie Agatki, więc z przyjemnością oddam ją dzisiaj w jej ramiona, bo padam z nóg
👧córeczka 2018
👦synek 2020
