X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izolda90 wrote:
    Na Żelaznej ciążę fizjologiczna tylko prywatnie można prowadzić. Na NFZ to tylko chyba gabinet patologii ciąży.

    Ja wczoraj byłam na USG, pojawił się pęcherzyk żółtkowy. Zarodka jeszcze nie ma, mam przyjść za 2 tygodnie. W pierwszej ciąży, bo oczywiście już porównywałam ;p, 3 dni później byłam na USG i był już zarodek.... Więc wcale nie jestem spokojniejsza..... Ehhh... Ten mój spaczony umysł....

    Nika, nie stresuj się tak betą. A pęcherzyk śliczny, jesteśmy na tym samym etapie, też czekasz na wizytę serduszkowa i rozumiem Twój stres, ale trzymam kciuki że będzie u Ciebie wszystko OK :)

    Aksamitna, czasami dzieciaczki muszą odpocząć :) żeby potem Ci porządnie dokopać ;p

    Flo, jeśli dobrze pamiętam, jutro beta? Trzymam kciuki ;*
    A widziałaś coś w tym pęcherzyku? Bo mi tu gin o strukturach, a ja nic tam nie widziałam. Tzn widziałam strzałki, co sobie kursorem namalował. I teraz myślę, czy ja aby nie jestem wyrodną matką albo może przyszedł czas na wizytę u okulisty

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • innamorata88 Autorytet
    Postów: 4329 4637

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Izolda, super że jest pęcherzyk żółtkowy, teraz czekamy na serduszko :) będzie piękny prezent świąteczny <3

    Dziewczyny, mam prośbę, trzymajcie jutro mocno kciuki żeby było dobrze - około południa mam USG prenatalne. Tak się boję, że o wydrukowanie PAPP-A poprosiłam męża, żeby nawet nie patrzeć przed wizytą co tam wyszło.

    Mam jeszcze pytanie, czy też macie takie napady głodu? Ja wieczorem jestem tak głodna, że szok. Staram się jeść kolację ok 20-21 co dla mnie jest wyczynem, bo dawniej jadłam najpóźniej o 18-19, a jak kładę się po 22 to już tak mnie ssie w żołądku, że aż mi niedobrze :/
    Jeśli jutro wszystko wyjdzie ok, umówię się dodatkowo na konsultację do diabetologa, może wyśle mnie wczesniej na krzywą cukrową. Nie ma to jak trzecie badanie krzywej w ciągu roku ;)
    Będzie dobrze! Innej opcji nie biorę pod uwagę!!

    summer86 lubi tę wiadomość

    Mikołaj 25.04.2011

    08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
    27.02 3480g Michaś 56cm długości <3
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer, trzymam kciuki! I za Niki betę też!

    Nika, z dedykacją dla Ciebie:
    https://www.youtube.com/watch?v=HeD8jd9IYYg

    summer86, Flowwer lubią tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Mi siostra śle właśnie taką dowcipną. Ile razy dziennie się wkłada takie? I chyba lepiej na noc, żeby nie wyleciało, nie? Szykuję się na to psychicznie - niecierpię dopochwowych rzeczy i nie umiem ich wtryniać, mąż mi pomaga, bo jemu jakoś lepiej to idzie, wstyd się przyznać!

    Dowcipna podobno inaczej działa, niż doustna i duphaston, malka wczoraj o tym pisała. Mi lekarz też mówił dokładając na ostatniej wizycie lutkę do duphastonu. Podobno działa bezpośrednio na szyjkę itd. przez to jest bardziej skuteczna.

    Ja stosuję 2 razy dziennie po 100 mg (sprawdź dawkę bo są jeszcze 50). Bałam się, że będzie to mocno i od razu wypływać, ale dzieje się tak dopiero po dobrych kilku godzinach. Rano aplikuję przed śniadaniem tak, żeby chwilę posiedzieć a nie od razu łazić.
    Boję się, żeby nie nabawić się jakiejś infekcji, ale staram się dokładnie dezynfekować ręce przed aplikacją.
    Już w sumie 3 tygodnie i weszło w nawyk :)

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer, kiedy masz wyniki pappa? Bo ja cały czas za nie kciuki trzymam , a w sumie to za Ciebie, żebyś się tak niepotrzebnie nie stresowała.

    Z tymi rocznikami to ja Cię zmyliłam, bo ja myślałam, ze jesteś lato 86 i napisałam, że mam pół roczku wiecej. A tu się okazało, że Ty też listopadowa hihi, więc jednak mam cały rok więcej doświadczenia życiowego! A ten rok to mi tak dokopał, że psychicznie zbliżM się już chyba do 40stki)

    summer86 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Summer, trzymam kciuki! I za Niki betę też!

    Nika, z dedykacją dla Ciebie:
    https://www.youtube.com/watch?v=HeD8jd9IYYg
    Ehehe, cudne. Ja nie udawałam, że widzę - maglowałam gina czy w dobrym miejscu i dobry wymiar i wpatrywałam mu się w oczy, szukająć śladów niepewności. Ale był bardzo pewny siebie!

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, wyniki już są, leżą wydrukowane przez M. ale nie zaglądam do nich przed jutrzejszą wizytą :)

    Mi ten rok również dał popalić..

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Nika, wyniki już są, leżą wydrukowane przez M. ale nie zaglądam do nich przed jutrzejszą wizytą :)

    Mi ten rok również dał popalić..
    O rany, ja bym nie wytrzymała! Twarda jesteś! Ale jak wolisz, żeby gin czytał, to też dobrze, będzie bardziej uroczyście.

    Zamierzacie się potem już pochwalić światu? To dopiero czad! Ale marzę, żeby móc coś takiego powiedzieć tym wszystkim ciotkom, co mi już dawno dały etykietkę "ta co to dzieci jezzcze nie ma"... ahh, marzenia!
    P.S. Takie marzenia uktywniają się w perspektywie każdej zbliżającej się wspólnej Wigilii i wizji, że znowu mi wzyscy bedą życzyć dzieci dzieci i jeszczd raz dzieci

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 21:27

    Siwulec, staraczka1111 lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, moim rodzicom już powiedziałam. Mąż nalegał, bo ma teraz sporo wyjazdów i chciał, żeby w razie czego ktoś miał na mnie oko, zawiózł do lekarza czy coś. Poza tym nikt nie wie. W zasadzie to miałam powiedzieć tylko tacie i tak początkowo zrobiłam, ale cięzko mu było tak ukrywać przed mamą i po naciskach w końcu powiedziałam mamie.
    Z mamą relacje mam średnie, więc reakcja powiedzmy, że byla taka jak się spodziewałam - umiarkowany optymizm i teksty, że ona w 3 ciążach to wszystko robiła i nikt się nie litował na dnią :) a ja tu z okien na święta myć nie zamierzam. Także no :)

    Siwulec, mi88 lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    85. Skończyłam 32, ale niedawno więc bliżej mi do 32 i koniec i tak wszystkim mówie ( tak, dzisiaj u położnej też!). Ty też możesz mowić że masz 31 (skończone) a nie 32 (ledwie napoczęte) - to jest bardzo dobry system!


    Jak fajnie, rocznik 85 to również i ja :)
    A jeszcze rok temu twierdziłam ze już za stara na dzieci jestem :P

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sammer jestem z tobą na wizycie !!! Jest dobrze tylko wizyta to formalność!!
    Ja właśnie mam atak głodu i piekę dwa krokiety słodkie feeeee tylko miecho i ewentualnie bakalie z owocami.

    Mi hihihi filmik super :D

    mi88, staraczka1111, summer86 lubią tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siwulec wrote:
    Jak fajnie, rocznik 85 to również i ja :)
    A jeszcze rok temu twierdziłam ze już za stara na dzieci jestem :P
    ja się nie wypowiadam, kararuch z epoki lodowcowej w moim wieku to raczej babca...

    Siwulec lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    ja się nie wypowiadam, kararuch z epoki lodowcowej w moim wieku to raczej babca...

    Ja taka teorie przyjęłam po śmierci mojego taty, miałam 20 lat i stwierdziłam ze za późno mnie spłodzili bo tato miał 37 a mama 35 lat i strasznie przeżyłam stratę taty, ze nie poprowadził mnie do ołtarza, nie doczekał moich dzieci (tak bardzo uwielbiał dzieciaki) i miałam do nich długo żal bo moje siostry o 10 i 12 lat starsze miały już swoje rodziny a ja w klasie maturalnej...
    i stwierdziłam wtedy ze nie będę rodzic po 30-tce

    Ale wiadomo tylko krowa nie zmienia poglądów i poukladalam już sobie w głowie ze nawet jutro może być koniec bo tyle wypadków codziennie itd niewiadomo co komu pisane wiec trzeba żyć chwila i czerpać z życia jak najwiecej:)
    Trochę czasu mi to zajęło żeby dziś myśleć inaczej wiec nie bierz tego do siebie bo moja siostra rodziła w wieku 43 lat trzecia córkę i jest najszczęśliwsza a córcia jej wspaniała wiec pesel to tylko cyfry :)

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • Izolda90 Autorytet
    Postów: 283 428

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    A widziałaś coś w tym pęcherzyku? Bo mi tu gin o strukturach, a ja nic tam nie widziałam. Tzn widziałam strzałki, co sobie kursorem namalował. I teraz myślę, czy ja aby nie jestem wyrodną matką albo może przyszedł czas na wizytę u okulisty

    Nie widziałam struktur, tylko drugi pęcherzyk, czyli żółtkowy, w pęcherzyku ciążowym. Nic więcej ;p mój gin też więcej nie mówił, ale ja byłam 5t1d a Ty chyba byłaś z kilka dni starszą ciąża więc może już coś tam można było ujrzeć :)

    gannsek2imer0qlf.png
    1,5 roku starań
    02.2017 II -> w 12tc info zespół Turnera-> 17tc poronienie [*]
    27.11.2017- beta 230,60 :)
    10.2017 zielone światło dla starań
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siwulec u mnie to nie wybór tylko życie zweryfikowało. Powinnam mieć 3 dzieci nastoletnich.

    Edit : umieram takie mam potężne skórcze, zdążyłam zjeść tylko jednego krokieta. Teraz się zwijam w łóżku. Oby nie zaszkodziły fasolce.

    Siwulec lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izolda90 wrote:
    Nie widziałam struktur, tylko drugi pęcherzyk, czyli żółtkowy, w pęcherzyku ciążowym. Nic więcej ;p mój gin też więcej nie mówił, ale ja byłam 5t1d a Ty chyba byłaś z kilka dni starszą ciąża więc może już coś tam można było ujrzeć :)
    Chyba jednak jestem wyrodna matka, bo nie wiem, ile ma ta ciąża. Połozna liczyła inaczej, gin inaczej a ja myślałam jeszcze inaczej. Mi wychodzi 6 tydzień, gin widzi 5ty, a położna wyliczyła 7!

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer, bierzesz nadal leki?
    Nospa i leżeć grzecznie, mi przy bólach brzucha pomaga głębokie oddychanie.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siwulec wrote:
    Ja taka teorie przyjęłam po śmierci mojego taty, miałam 20 lat i stwierdziłam ze za późno mnie spłodzili bo tato miał 37 a mama 35 lat i strasznie przeżyłam stratę taty, ze nie poprowadził mnie do ołtarza, nie doczekał moich dzieci (tak bardzo uwielbiał dzieciaki) i miałam do nich długo żal bo moje siostry o 10 i 12 lat starsze miały już swoje rodziny a ja w klasie maturalnej...
    i stwierdziłam wtedy ze nie będę rodzic po 30-tce

    Ale wiadomo tylko krowa nie zmienia poglądów i poukladalam już sobie w głowie ze nawet jutro może być koniec bo tyle wypadków codziennie itd niewiadomo co komu pisane wiec trzeba żyć chwila i czerpać z życia jak najwiecej:)
    Trochę czasu mi to zajęło żeby dziś myśleć inaczej wiec nie bierz tego do siebie bo moja siostra rodziła w wieku 43 lat trzecia córkę i jest najszczęśliwsza a córcia jej wspaniała wiec pesel to tylko cyfry :)

    Nl niestety - smierc rodzica zawsze boli tak samo. Moja mami urodila mnie majac 29 lat. Zmarla kiedy ja mialam 25. Mimo ze mialam juz meza moj swiat i tak się rozpadl.

    Siwulec lubi tę wiadomość

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • malka Autorytet
    Postów: 2366 4686

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer trzymam mocno kciuki! Na pewno wszytsko jest ok :) daj koniecznie znać zaraz po wizycie co i jak. I jakaś fotkę poślij :)

    Nika ja dopochwową mialam rano i wieczorem (100mg). Na początku jest to trochę nie przyjemne, ale można się przywyczaić. Zaopatrz się w jakaś wkładkę, bo niestety po paru godzinach resztki tabletki wypływają na zewnątrz ;) a to ja jestem lato 86 :)
    Jesli chodzi o te „struktury” to myśle, ze miał na myśli powoli pojawiający się pęcherzyk żółtkowy. Ja miałam taka sytuacje, byłam na usg w 5t2d i ogólnie było widać sam pęcherzyk i tak mam tez na zdjęciu z usg, a jak trochę inaczej „wsadził” ta głowice z usg to coś tam po boku się już pokazywało, jakby drugi pęcherzyk w środku. Ale był jeszcze słabo widoczny.

    Izolda dwa tygodnie szybko zleca i będzie pięknie bijące serduszko :)

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

    5b09trd8ji0unw2g.png

    34bwflw153i9m8vo.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Flowwer, bierzesz nadal leki?
    Nospa i leżeć grzecznie, mi przy bólach brzucha pomaga głębokie oddychanie.
    No-spe max 80mg 3x1
    Czuje się jak na porodówce

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
‹‹ 26 27 28 29 30 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ