Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
malka wrote:Nika, trzeba wierzyć, ze będzie ok. Powtórzysz jutro betę i mam nadzieje, ze się uspokoisz. A lekarz coś powiedział na ten przyrost? Przepisał luteinę albo dupka? Ja trzymam kciuki za Was cały czas ?
No właśnie najpierw myślałam, że nie zauważył tych wynikow (wtorkowy prog 21 ng), a potem się okazało że wg niego to jest naturalny dobry poziom i nic mi nie przepisze. Ale potem się zestresowałam, i już załatwiłam, że luteina jedzie do mnie pocztą. Zacznę brać na własną rękę najpóźniej pojutrze. Tylko nie wiem jak często to nalezy aplikować bez zaleceń lekarza Ale wolę się tak za ubezpieczyć, bo przecież nie zaszkodzi
-
nick nieaktualny
-
Nika, który Ty w koncu jesteś rocznik, 85 czy 86? Bo piszesz o jeszcze 32 latach i sama zwątpiłam ile ja w końcu mam
-
StaraczkaNika wrote:Ja uznałam betowanie za jedyną dostepną formę kontaktu z zarodkusiem na zasadzie:
Robię badanie to pytam, jak tam, maluśki?
A potem mam wynik, to znaczy, że zarodkuś odpisuje mi formalnie: jest w normie, rozwijam struktury, uprasza się o zachowanie spokoju i nie sabotowanie moich warunków mieszkaniowych, z poważaniem, Twój Zarodkuś.
Jak nie wiem, co się dzieje, to zaczynam chodzic po ścianach
To teraz, jak już Zarodkusia widać na USG, to się z nim kontaktuj w ten sposób. Dużo lepiej oglądać dzidziusia, niż suche cyferki.summer86 lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
StaraczkaNika wrote:No właśnie najpierw myślałam, że nie zauważył tych wynikow (wtorkowy prog 21 ng), a potem się okazało że wg niego to jest naturalny dobry poziom i nic mi nie przepisze. Ale potem się zestresowałam, i już załatwiłam, że luteina jedzie do mnie pocztą. Zacznę brać na własną rękę najpóźniej pojutrze. Tylko nie wiem jak często to nalezy aplikować bez zaleceń lekarza Ale wolę się tak za ubezpieczyć, bo przecież nie zaszkodzi
Nika lekarz ma racje, ze ten prog nie jest zły, ale jak masz być spokojniejsza to bierz luteinę. U mnie pierwszy raz jak mierzyłam był 24, następne badanie miałam już na lutce i było 39. Mi lekarz kazał brać 2x1. Tak brałam do wczoraj. Od dzisiaj już tylko jedna dziennie przez tydzień, a później koniec
Summer ja myśle, ze mamy 31summer86 lubi tę wiadomość
-
Maja84 wrote:Czemu byłaś na IP???
Bocianiątko - SP ZOZ Szpital Specjalistyczny im. Świętej Rodziny
Dziewczyny, zaraz was nadrobię, ale widzę że Maja poszła do mojego miejsca pracy
Kartę ciąży prowadzi się jedną, możesz chodzić do dwóch lekarzy, niestety u mnie ciąże fizjologiczne prowadzi tylko jeden lekarz S. Niestety tez USG na NFZ jest 3 x, w tym pierwsze dopiero koło 12 tygodnia... -
Na Żelaznej ciążę fizjologiczna tylko prywatnie można prowadzić. Na NFZ to tylko chyba gabinet patologii ciąży.
Ja wczoraj byłam na USG, pojawił się pęcherzyk żółtkowy. Zarodka jeszcze nie ma, mam przyjść za 2 tygodnie. W pierwszej ciąży, bo oczywiście już porównywałam ;p, 3 dni później byłam na USG i był już zarodek.... Więc wcale nie jestem spokojniejsza..... Ehhh... Ten mój spaczony umysł....
Nika, nie stresuj się tak betą. A pęcherzyk śliczny, jesteśmy na tym samym etapie, też czekasz na wizytę serduszkowa i rozumiem Twój stres, ale trzymam kciuki że będzie u Ciebie wszystko OK
Aksamitna, czasami dzieciaczki muszą odpocząć żeby potem Ci porządnie dokopać ;p
Flo, jeśli dobrze pamiętam, jutro beta? Trzymam kciuki ;* -
Izolda, super że jest pęcherzyk żółtkowy, teraz czekamy na serduszko będzie piękny prezent świąteczny
Dziewczyny, mam prośbę, trzymajcie jutro mocno kciuki żeby było dobrze - około południa mam USG prenatalne. Tak się boję, że o wydrukowanie PAPP-A poprosiłam męża, żeby nawet nie patrzeć przed wizytą co tam wyszło.
Mam jeszcze pytanie, czy też macie takie napady głodu? Ja wieczorem jestem tak głodna, że szok. Staram się jeść kolację ok 20-21 co dla mnie jest wyczynem, bo dawniej jadłam najpóźniej o 18-19, a jak kładę się po 22 to już tak mnie ssie w żołądku, że aż mi niedobrze
Jeśli jutro wszystko wyjdzie ok, umówię się dodatkowo na konsultację do diabetologa, może wyśle mnie wczesniej na krzywą cukrową. Nie ma to jak trzecie badanie krzywej w ciągu rokuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 20:41
mi88, innamorata88, Kaczorka lubią tę wiadomość
-
Summer trzymamy kciuki a krzywa cukrowa to chyba się powinno robić z przerwą 6 miesięcy od ostatniego obciążenia.... Ale diabetolog stwierdzi czy jest potrzebna już teraz, nie będę się wymadrzac ;p
-
summer86 wrote:Izolda, super że jest pęcherzyk żółtkowy, teraz czekamy na serduszko będzie piękny prezent świąteczny
Dziewczyny, mam prośbę, trzymajcie jutro mocno kciuki żeby było dobrze - około południa mam USG prenatalne. Tak się boję, że o wydrukowanie PAPP-A poprosiłam męża, żeby nawet nie patrzeć przed wizytą co tam wyszło.
Mam jeszcze pytanie, czy też macie takie napady głodu? Ja wieczorem jestem tak głodna, że szok. Staram się jeść kolację ok 20-21 co dla mnie jest wyczynem, bo dawniej jadłam najpóźniej o 18-19, a jak kładę się po 22 to już tak mnie ssie w żołądku, że aż mi niedobrze
Jeśli jutro wszystko wyjdzie ok, umówię się dodatkowo na konsultację do diabetologa, może wyśle mnie wczesniej na krzywą cukrową. Nie ma to jak trzecie badanie krzywej w ciągu roku -
summer86 wrote:Nika, który Ty w koncu jesteś rocznik, 85 czy 86? Bo piszesz o jeszcze 32 latach i sama zwątpiłam ile ja w końcu mam
summer86 lubi tę wiadomość
-
StaraczkaNika wrote:85. Skończyłam 32, ale niedawno więc bliżej mi do 32 i koniec i tak wszystkim mówie ( tak, dzisiaj u położnej też!). Ty też możesz mowić że masz 31 (skończone) a nie 32 (ledwie napoczęte) - to jest bardzo dobry system!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 20:57
-
JuicyB wrote:Nika - Ja luteinę podjęzykowo brałam 3 razy dziennie wg zaleceń lekarza. A nie miałam jakiegoś super niskiego proga, to było tylko zabezpieczenie na wszelki wypadek.
-
StaraczkaNika wrote:Dziewczyny, pęcherz mi się zrobił!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6e59fc5d08b1.jpg
Jest w dobrym miejscu, ma rozmiar na 5 tydzień (mi wychodziło, że to już 6ty bo owu była chyba 14.11) ale mam nadzieję, że się nie znam a nie, ze zarodeczek zacofany). W środku są "struktury"
Mam przyjść znowu za 2 tyg. i wtedy zobaczę może czy struktury dorobiły się serduszka. Jutro powtarzam betę, bo wvzoraj miałam przyrost poniżej formy i się martwię, czy zarodkuś się jeszcze rozwija.
I już mi załozyli kartę! A ja zamiast podziekować i za sliczne broszurki to przerażona, że mi chcą zapeszyć!
Dziękuję wszystkim tutejszym i grudniowym za psychiczne i moralne wsparcie - wytrzymajcie z moimi histeriami jeszcze trochę - bez wzparcia i wiedzy bardziej zaawansowanych nie dam rady!
Kochana pięknie
Na pewno z Tobą wytrzymamy. Nie wiem jak inne dziewczyny ale ja też histeryzowalam na poczatku. W sumie to chyba do teraz mi zostało