Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
ooo, widzę ze szykuje się druga tura dzieciaczków!!! Super!!! wszystkim gorąco kibicuję i cichutko czekam na swoją kolej
Lena rzęsy to Franio ma.... do tego ten czarujący usmiech... a potem przyjdzie jakas hadra i Ci Go zabierze hahaha, tak mi na usg połówkowym lekarz gadałtakze cieszmy się tymi chłopakami póki mamy ich na wyłączność
Fozzie pierwszy raz czytam, ze to podobno genetyczne, ale jeśli dziecko podobnie do rodzica reaguje na stres i przeciążenia emocjonalne to powiedzmy że można to tak przenieść
Przyszła moja paka z Olini, ksiązki już też czekają w paczkomacie więc jak dobrze pójdzie dziś zacznę czytać "bobas lubi wybór" a "Odstawieni" musza jeszcze chwilkę poczekać . A Własnie Jezusowa (bo widzę że to już tak oficjalnie hahaha) jak książka? skończyłas?
ef36 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Pilik kto się pytał, to już mówiłam co bym chciała
Zaraz mąż będzie i lecimy na ktg.pilik lubi tę wiadomość
-
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to mamy skurcze na ktg
Poniżej 60 nie schodziło, a 3 razy była boląca 100. Także zobaczymy co z tego będzie
JustynaG, Achia, -Mamunia-, pilik, Jeżowa, Rucola, summer86, Anna Stesia, Patrycja20, Kaczorka, Bajkaaa, Fozzie Bear, Minnie89, Flowwer, KateHawke, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
Nadzieja22 wrote:No to mamy skurcze na ktg
Poniżej 60 nie schodziło, a 3 razy była boląca 100. Także zobaczymy co z tego będzie
Dziecko będzie!
Tylko nie wiadomo kiedy... może dziś... może jutro... w niedalekiej przyszłościNadzieja22, Achia, pilik, Jeżowa, Rucola, Anna Stesia, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mamunia, też tego nie rozumiem bo na początku pisały mi się po 60 a nie były uciążliwe a potem te bolesne to już przy 30 czułam.
-
Nadzieja, trzymam mocno kciuki, żeby jak najszybciej byla akcja
Na skurczach i ktg się nie znam, gdyby ktoś ślepo patrzył w wynik ktg to odesłaliby mnie ze szpitala, 4h przed urodzeniem Ani nic się nie pisało, a szły krzyżowe.Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
ufff... nadrobić wszystko to nie lada wyczyn,ale się udało. chociaż musiałam odpalić laptopa żeby lepiej było odpisywać.
Sarna , wszystkiego najlepszego dla roczniaczka.
Ef, kciuki żeby beta dalej ładnie rosła i kropek rósł w siłę
Reset za Ciebie kciuki żebyś wysikała 2 wspaniałe i grube krechy. Jeszcze tego nie pisałam, ale jesteś cudowną macochą
Jeżowa, to jak najbardziej normalne, że dzieci szybko tracą zainteresowanie swoimi umiejętnościami, zazwyczaj przerzucają je na kolejne umiejętności. Moje dzieci praktycznie wogóle nie były zainteresowane stopami.
Luna u nas z zabawkami jest to samo, a jak tylko jakieś schowam to od razu Starszak sobie o nich przypomina i tyle z chowania. na szczęście w domu jeden pokój jest przeznaczony na zabawki i już przestałam tam codziennie sprzątać, bo po 10 min zabawy od nowa jest bałagan. Młody ma sypialnię na piętrze i tam póki co zabawek praktycznie nie ma, nie chcę żeby sam latał po schodach a biegać wiecznie za nim nie mam siły. Także taty gabinet został zmieniony na pokój zabawek
Lena zgrzytanie zębami raczej jest normalne. Starszak zgrzytał jak tylko pojawiły sie dolne i górne jedynki. a później bardzo często jak coś przeżywał i przez sen tak je tarł , że aż mnie bolało. po jakimś czasie wszystko przeszło
Co do harmonogramu dnia, my jako tako nie mamy. Choć zazwyczaj po 4 godz od wstania jest drzemka godzinna, a później to jak już wyjdzie. Staram się też nie kąpać o tej samej porze, czasem jest to 19, czasami 20. obserwuje Leona na jakim poziomie jest jego zmęczenie i jak już jest zmęczony ale nie padnięty to idziemy się kąpać i usypiać. jak przegapię ten moment to usypianie trwa dłużej. ze starszakiem miałam rytm dnia co do rytuałów, bo drzemki u niego bywały różne i według mnie też to nie było jakieś super. bo już był tak zaprogramowany że o konkretnej godzinie musiał być obiad, deser, kąpiel itp. i jak byliśmy w gościach albo na jakimś wyjeździe to nie było możliwości z czymkolwiek go przetrzymać. teraz widzę różnicę jak mam przy Leonie. jest o wiele łatwiej jak nie próbuje się dostosować dziecka do siebie tylko wsłuchać się w niego i tak działać. teraz to już sygnalizuje mlaskaniem że jest głodny, jak jest śpiący to zaczyna się od tarcia oczek, później łapie się za włoski i pokłada główkę i wtedy kładę go na drzemkę. i tak czasem śpi raz 2 godz a później już nic, a czasami nawet 2 drzemki po 1.5 godz.
Ibishka a na jakiej wodzie przygotowujesz mleko? Starszak miał problemy z gazami i pediatra opowiedziała jak miała przypadek dziecka ,które było już u wszystkich specjalistów ,nic nie pomagało aż w końcu pomyślała żeby zmienić wodę. my też zmieniliśmy na mama i ja, ale warunkiem było ,żeby wodę gotować 5 min.także zawsze rano gotowałam tyle żeby było na cały dzień a później podgrzewałam, gazy przeszły po 2 dniach.
Jak tak czytam jak wasze maluszki już raczkują, to stwierdzam że Leon jest leniuszkiem jak jego brat, dopiero od wczoraj zaczął całkowicie raczkować (wcześniej się czołgał, lub robił foczkę) a o podciąganiu się czy wstawaniu to nie ma mowy.
Nadzieja to już niedługo
super że za niedługo zacznie się tu druga tura starań. ja zawsze chciałam mieć 3 dzieci, ale chyba za późno zaczęłam, albo chłop za długo decydował się na 2 dziecko. od ciąży ze starszakiem nie pracuję i czuję się wykluczona z rynku , także teraz trzeba trochę pomyśleć o swoim rozwoju, żeby nie zdziadzieć, a raczej zdziecinnieć siedząc z dziećmi w domu. ale może kiedyś jeśli mój w końcu zdecyduje się na ślub to pomyślimy o jakiejś adopcji trochę starszego dziecka, bo taką opcję też braliśmy pod uwagę, jeśli tylko finansowo będziemy mogli sobie pozwolić na to.
u nas ostatnio trochę lepiej, na weekend jadę z dziećmi do rodziców, mamy zjazd rodzinny więc będzie wesoło, no i dużo chętnych do zabawy z dziećmi to mam nadzieję, że choć trochę odpocznę. za jak dobrze wszystko pójdzie to za tydzień wyskoczymy tylko we dwójkę na kilka godzin na imprezkę. zwariuję jak tak bez dzieci wyjdę i to jeszcze potańczyć
Edit: chciałam wrzucić fotke ale zapodaj nie działaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 20:50
reset, Anna Stesia, Rucola, Jeżowa, Nadzieja22, KateHawke, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
Zanim dokończę posta zadam pytanie
Chciałabym jutro zrobić Zosi kaszkę i chyba wolę zacząć od takiej na wodzie zamiast kombinować z rozmrażaniem zapasów mleka. Tylko tam powinno się dodać olej. Wiem, że Rucola zamawiała z Olini. Mam w domu oliwę (ale nie zwróciliśmy uwagi przy zakupie i jest to wymieszana oliwa rafinowana z tą z pierwszego tłoczenia) oraz zwykły olej rzepakowy. Mam też kokosowy i spożywczy migdałowy, ale lekko przeterminowane - i o ile nie przeszkadza mi to w użyciu ich do olejowania włosów, to Zośce do pierwszej kaszki średnio
Co radzicie - dać jej oliwę albo rzepakowy, czy nie dawać wcale, czy może wygrzebać to moje mleko z zamrażarki?
Oleje z Olini są faktycznie najlepsze i warto zamówić online, czy nada się też jakiś ze sklepu stacjonarnego? I w ogóle jakie polecacie? Na pewno lniany, rzepakowy i oliwa z oliwek pierwszego tłoczenia. Jeszcze jakieś, żeby dopełnić zestaw składników odżywczych?
DziewczynkaDwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
mi88, do kaszek te co wymieniłaś lub dobre masło
Do przygotowywania potraw na ciepło podobno dobry jest olej z pestek winogron, tak gdzieś wyczytałam.
Co do jutrzejszej kaszki, myślę, że jeśli raz zrobisz ją bez oleju to nic się nie stanieDodatek oleju ma za zadanie m.in. wspomóc wchłanianie witamin z pożywienia. Choć ja osobiście chyba dodałabym kilka kropel oliwy lub odrobinę masła.
mi88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadzieja- czekamy!
co do skurczy na ktg- podczas mojego wspaniałęgo pobytu na patolgii położne tłumaczyły,że nie powinno się patrzeć na te cyferki mówiące niby o czynności skurczowej,tylko one po całym zapisie go analizują i widzą czy to co po cyfrach można brać za skurcz jest nim faktycznie. i to się zgadza jak analizowałam te wszystkie ktg co miałam robione podczas pobytu i już na porodówce.
ps. dresik w lidlu wymieniłam :pWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 21:14
Nadzieja22, Kaczorka lubią tę wiadomość
-
Mi88 na Olini jest olej dla dzieci, tam jest mieszanka olejów. ja wziełam pół litra tego i setkę lnianego hahahaha jak to brzmi
przesyłka jest dość droga bo 14zł (na allegro ze smartem za free
) ale zawsze można popytać po rodzinie czy nikt nie chce. na Twoim miejscu wzięłabym rzepakowy ze względu na neutralny smak
Moniśka super opisałas o wsłuchiwaniu się w potrzeby dziecka. ja, zanim urodził się Młody miałam zaplanowany cały harmonogram a teraz stwierdzam, że taki harmonogram to dla mnie żadna wygoda... tak jak piszesz, to jest życie na zegarek, zero luzu, zero spontaniczności... U nas stałym punktem programu jest :pobudka-cyc-zabawy w łóżku-cyc-drzemka oraz kąpiel-cyc-usypianie do skutku. Wszystko co pomiedzy to czysta fantazja mojego dziecka i nas-rodziców. I jest nam z tym dobrze
Dziś zrobiłam wyskok z domu do esotiq ale nie znalazłam nic dla siebie ;/ bo wiecie że jest -70%??? ale za to pobuszowałam w Smyku i kupiłam 3 pary spodni i komin za zawrotne 34zł w sumie. Oczywiście wszystko z czerwoną metką hahaha
mi88, moniśka..., Jeżowa, Kaczorka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Bardzo Wam dziekuję za rady co do oleju! Pilik, Twój argument z tym, żeby zobaczyć, jak reaguje na samą kaszkę, mnie przekonuje
Rucola, właśnie go oglądałam, tam jest mieszanka słonecznikowego i rzepakowego po prostu. Za to podoba mi się to, że są tłoczone dopiero po zamówieniu, i to, że jest bezerukowy. Muszę poszukać jeszcze gdzieś indziej dla porównania. Dziękuję Wam za pomysł z masłem - masło i śmietana kremówka są zawsze w mojej lodówce
(taka ubita kremówka jest pyszna nawet bez cukru choćby do sobotnich naleśników!).
A oto mój dzisiejszy całodniowy post:
Jutro jedziemy na budowę. Ma być zimno, a planujemy tam spędzić ze 2 godziny - może mała to jakoś dźwignie
Czytam jakiś artykuł na mataja.pl, to chyba mój ulubiony blog. Baaardzo lubię takie pisanie na podstawie badań.
Sama zrobiłam mały research czytając o uczeniu dziecka zasypiania i dzięki temu łatwiej mi ją wiecznie bujać do snuWrzucę tu niebawem moje spostrzeżenia na ten temat.
Zosia od kilku tygodni jest (tfu tfu, żeby nie zapeszyć!) bardzo regularna.
Nie wprowadzamy żadnych stałych punktów dnia, ani też nigdy jej niczego nie uczyliśmy. Przez pierwsze miesiące po prostu nie było to realne. I mimo to sama wypracowała sobie całkiem składny plan dnia.
W ciągu dnia ma 3-godzinne sloty aktywności. P tych 3 godzinach bujana na piłce w ramionach w ciągu 10min zasypia. Śpi od pół godziny do 2 godzin, pod warunkiem że co ok. pół godziny może sobie possać mleko. Kiedyś to były maksymalnie godzinne drzemki i zawsze na rękach, ale jakoś od połowy 5tego miesiąca udaje mi się ją czasem po półgodzinie odłożyć na nasze łóżko i po dociamkaniu śpi dalej
Między 20 a północą idzie na nocną drzemkę, która trwa do 7-9. Do ok. 2giej budzi się co 20-30minut, a potem zasypia na 2-3h i tak do rana. To znaczy tak mi się wydaje, bo nie do końca rejestruję, co się dzieje w naszym łóżku między 2 a 7Na pewno jest kilka pobudek, ale ile - ?
Kąpiemy się co dwa dni i to jest chyba najbardziej nieprzewidywalny element - w czwartki to jest kolo południa, zaraz po basenie, w weekend kąpie się ze mną w dużej wannie, a dwa dni później wieczorem w wanience. Tyle że nawet za czasów regularnego kąpania wieczorami kąpiel nigdy jej nie wyciszała - wręcz przeciwnie.
Kaczorkę zawsze podziwiam za kierowanie się intuicją! To też trzeba umieć. Kaczorka, miałaś jako dziecko/nastolatka jakiegoś maluszka w domu, że mogłaś wszystko podpatrzeć i Ci to weszło w krew, czy tak po prostu?
Ja u męża i jego brata zauważyłam znakomite zdolności i chęć do zabawiania dzieci - i wydaje mi się, że to dlatego, że mają dwie młodsze siostry (jedna młodsza od nich o 10, druga o 20 lat).
Summer, jeśli mąż nie chce kolejnego dziecka, a Ty chcesz, to do buzi i biegusiem do łazienki!
Achia, a nie da się tego odpruć? Ja kiedyś odpruwałam literki z pajacyków, bo mi się nie podobały. (edit: doczytałąm, że wymieniłaś)
Odwiedził mnie dziś kolega z pracy i jakoś lepiej widzę mój powrót za kilka miesięcy!Za tydzień idę z zespołem wieczorem na kręgle i piwo (o ile Zośka wytrzyma kilka godzin, i o ile nic nam nie pokrzyżuje planów) i muszę postarać się utrzymywać w miarę stały kontakt z nimi, bo inaczej znowu będę wpadać w panikę na myśl o powrocie.
moniśka... lubi tę wiadomość
DziewczynkaDwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Ja ktg miałam robione ponad 100 razy i jak już miałam na porodowce to nie mogły uwierzyć że zapis pokazuje 20 a mnie tak boli hehe bo normalny zapis dochodzi do 20 a ja tam przeklinalam że zepsute to jest hehe ale w sumie w tym ktg to wg mnie chyba chodzi głównie o sprawdzenie tętna dziecka czy jest odpowiednie czy nie ma spadków itp
Tak swoją drogą to w sumie mega dużo miałam tych zapisów
Nadzieja kciuki by się rozkreciloNadzieja22 lubi tę wiadomość