Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi88, tak, rozmawiałyśmy tu kiedyś na forum o tych badaniach i kortyzolu. Sama wlasnie dlatego nigdy sie nie zdecyduje na trening snu. Ale nie chce oceniać rodziców, którzy się na taką formę decydują. Sama nie przestałam ciegiem dwóch godzin od ponad 9 miesięcy i wiem jak wyraźne spustoszenie robi to w moim organizmie.
mi88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, czy jak Wasze dziecko zaczęło wymachiwać energicznie kończynami to zdarzyło się,że np po uderzeniu w oczkorobło ono czerwone? Oskar właśnie ma trochę czerwone oczko jedno i wydaje mi się,że to przez to, bo nad wyraz częśto trafia w te okolice.. a nie zawsze jestem w stanie go powstrzymać
Nika- Powodzenia z teściową!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 11:14
-
Nika łączę się w bólu
mój mąż dziś pierwszy raz zabrał moje dziecko do tej smoczycy, a mnie aż rozrywa ! Ale plus jest taki, że w godzinę wypucowałam całe mieszkanie na błysk z tych nerwow i przy okazji przez słuchawki obdzwoniłam przyjaciółki, a moje dziecko już na szczęście wraca
Aaaa i super zabawny żart mi wysłali, moje dziecko z kiełbasa w ręce... ale się ubawiłam -
nick nieaktualnyJa po kontroli u ginekologa. Wszystko ok, mogę współżyć, biegać i skakać. W jajnikach cisza, ale dostałam receptę na tabletki ( choć nie prosiłam, tylko zapytałam czy mimo to ciąża może się wydarzyć :p )
Mówił coś że jakbym chciała to mogę iść na kontrolę do fizjo i ćwiczyć Blizne, ale jak nie miałam cięcia to co? Fizjo mi tam zajrzy?
Ale badanie nie bolało, choć mówił "wiem że boli" :p
Lena- no bardzo zabawny żartdobrze że Franio już wraca do Ciebie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 12:26
summer86, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Achia - super, że wszystko ok po kontroli
I że dresik wymieniony
Mi88 - co do Twojego pytania - mam brata o 15 lat młodszego, więc ogólnie miałam styczność z małym dzieckiemale głównie chodziłam z nim na spacery albo się bawiłam. Totalnie nie pamiętam procesu wychowywania go :p
Natomiast po rozmowie z mężem uznaliśmy, że zabieramy się za starania o drugiego Kaczorkamyślę, że przez pierwsze miesiące będzie to bardzo na luzie (bez testów, wykresów i spiny). Po nowym roku (czyli dopiero w 2020) ewentualnie wprowadzę cięższe działa, jeśli będzie taka potrzeba.
pilik, Anna Stesia, moniśka..., Cabrera, JustynaG, Jeżowa, Achia, Aga9090, Minnie89, mi88, KateHawke, Lena21, Bajkaaa, Rucola, summer86, Nadzieja22, sliweczka92, ibishka, Lusesita, Madzik34 lubią tę wiadomość
-
Lena - a ta kiełbasa to tylko do zdjęcia czy faktycznie dali ją Franiowi?
Ja to chyba mam szczęście w tej kwestii, bo zarówno mama, jak i teściowa, zawsze się pytają co mogą małej dać do jedzenia. Albo mi ufają albo się boją.. :p
Summer - dobrze, że Anulka ładnie pospałamoże zmęczył ją proces zasypiania :p
Nika - Łucja grzeczna dziewczynkapewnie wyczuła, że sytuacja poważna i trzeba dać mamie popracować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 12:54
summer86 lubi tę wiadomość
-
Achia, dobry fizjo może nawet zajrzeć, ale często ograniczają się do usg mięśni i pokazują, jak ćwiczyć i masować. Super, że połóg zakończony!
Kaczorka, pięknie! Chyba ten moment starań bez spiny i stresu jest najfajniejszy. Oby Wam się udało bez dodatkowego angażowania laboratoriów i lekarzy!
Właśnie, Nika! Powodzenia na froncie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 12:59
Kaczorka, Rucola lubią tę wiadomość
-
Ania chciała mi zabrać ciastko! Czy to już ten czas, że trzeba się chować przed dzieckiem jak chce się zjeść coś, czego ono jeść nie powinno?
Kaczorka , jak fajnie, że jednak chcecie jeszcze jednego Kaczorka bo ta pierwsza Wasza kaczuszka to cudo!!
Jeżowa, tylko poranki mam tak dobrze zorganizowane i to tylko dzięki łaskawości księżniczkiPóźniej jest jedna wielka niewiadoma.
Mi , bardzo ładnie i sensownie wyjaśniłaś sprawę ze snem. U nas, przez przypadek odkryliśmy, że Aneczka potrafi zasnąć sama. Nie można nazwać tego treningiem. Po prostu, gdy jest zmęczona odkładamy ją do łóżeczka i jesteśmy obok (zazwyczaj emek, częściej to on usypia na noc). Jeśli płacze to bierzemy na ręce ale jeśli marudzi, trze oczka to wtedy głaszczemy, dajemy smoczka. Pozwalamy pobawić się gryzaczkiem lub inną zabawką. I w ten sposób się wycisza. Przestaje marudzić, tylko się kręci i macha nóżkami aż w końcu zasypia. Obowiązkowo musimy być blisko bo gdy nas nie ma to zaczyna płakać. Czasami wystarczy, że emek położy swoją dłoń na jej brzuszku a ona robi się spokojniejsza.
W ciągu dnia czasami tak się uda ale zazwyczaj jednak trzeba usypiać ją na rękach.
Np. dziś, emek odłożył zmęczoną Anię do łóżeczka, dał smoczka ale ta zaczęła płakać. W związku z tym wziął ją na ręce, usiadł z nią na fotelu i już była spokojna. Chwilę później przysnęła. Po prostu potrzebowała bliskości. I na te jej sygnały staramy się odpowiadać.
Nie reagujemy na każde jęknięcie ale płacz jest ewidentnie sygnałem, że nas potrzebuje. I na to reagujemy możliwie najszybciej.
Rucola na allegro kupowałaś oleje Olini? Podzielisz się linkiem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 13:29
Kaczorka, mi88, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
My u rodziców i przyznaje, że ciężko Was nadrobić ale chciałam się pochwalić nowa przyjaciółka Kajusi, która zrobiła ciocia Iza
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/108a931ba252.jpg
Buziaki i udanego weekendu kochane :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 14:25
Yoselyn82, Kaczorka, pilik, Achia, Aga9090, JustynaG, Anna Stesia, Bajkaaa, -Mamunia-, Rucola, summer86, Jeżowa, mi88, Nadzieja22, sliweczka92, KateHawke, Minnie89, Izape_91, malka, Ochmanka, Lusesita, blue00 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam się dziewczyny w weekend!
Achia ja polecam wizytę u fizjo. U mnie raczej wszytsko robi na czuja, ale raz zaglądała na blizne. Warto sprawdzić stan mięśni dna miednicy i mięśni prostych brzucha. Gin tego nie robi.
Summer to w sumie noc była nie najgorsza. U nas było chyba 10 pobudek. Druga górna jedynka chyba dzisiaj w końcu wyjdzie.
Byłam dzisiaj na warsztatach o rozwoju maluszka 7-9miesiecy z fizjoterapeutą. Była mała grupa z dzieciakami. Super było. Bardzo dużo się dowiedziałam i wiem jak mogę wspomagać Felkę żeby w końcu ruszyła do przodu bo jest troszkę po tyłach. Ale ogólnie nie jest źle. Wszytskiego Wam i tak nie dam rady powiedzieć, ale dwie wskazówki które dostałam chce przekazać dalej. Po pierwsze, że jak dziecko wstaje na nogi przed 10miesicem życia to oczywiście pozwalać mu na to, ale zaraz je kłaść z powrotem na ziemię. Jest to ważne, żeby wzmocnić mięśnie głębokie tlowia. W pozycji stojącej ich nie ćwiczy i później dzieciaki mogą mieć problemu w przyszłości z postawą. Aktywność na podłodze do 10m.ż jest najważniejsza. A po drugie, żeby mniej więcej do roku, albo do czasu jak dziecko samo nie chodzi ładnie nie dawać podnóżka w krzesełku do karmienia. Dzieciaki opierają o nie stopy (zwykle nie prawidłowo) i wzmaga to odruch odpychania ( jest on fizjologiczny i ok, ale w tym wieku trzeba go ograniczać, dlatego też nie stawiamy dzieci na nóżkach). Podpieranie stóp w krzesełku powoduje też, że dziecko zamiast trzymać postawę placami trzyma ją nogami, a chcemy, żeby wzamcniało plecy i mięśnie tlowia.
Wiadomo, że najlepiej każde dziecko skonsultować z fizjo i dostosować się do rad dedykowanych dla konkretnego maluszka, ale te wydały mi się ok i w sumie mało się o tym mówi.Achia, pilik, Rucola, summer86, mi88, Lavendova, sliweczka92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Patrycja też nie widzę
nie wiem czy to kwestia tutaj forum czy zapodaj ma jakieś problemy.
Malka no to ja już nie rozumiem z tym podnóżkiem do krzesełkajedni mówią, że konieczne musi być od początku, żeby dziecko miało prawidłową postawę, a teraz widzę, że niektórzy uważają, że jest on zbędny, a wręcz nawet szkodliwy póki ładnie nie chodzi. I jak tu zrobić coś "dobrze"...
mi88 lubi tę wiadomość
-
Jeżowa, ta fizjo z którą były warsztaty mówiła, że ona wie, że teraz jest na to nagonka. Że krytykuje się np. krzesełka z Ikei że tego nie mają, a wg niej to jedne z lepszych krzesełek. Że na początku lepiej, żeby ograniczać ten odruch odpychania, bo to na tym etapie nie pomaga.
Jeżowa, Achia, Anna Stesia, summer86, mi88, Rucola lubią tę wiadomość
-
Byłam dzisiaj w Pepco, super jest ta nowa kolekcja ze zwierzątkami
kupiłam jedne body, bo jak wiecie Agatce nie potrzeba więcej ciuchów póki co... Ale może wrócę i kupię jeszcze kilka, bo są genialne, bardzo mi się podoba ten styl:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d65dfe8b1314.jpg
I jeszcze takie dwa cuda, ta bluza mi się mega podoba, dla mojego małego mugolka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/196f2b87fc3c.jpg
Męża nie ma to szaleję, jak wrócę do Wrocławia to znowu bana dostanę. I słusznieAchia, Aga9090, Anna Stesia, Patrycja20, Nadzieja22, pilik, Kaczorka, KateHawke, Rucola, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Malka, to bardzo ciekawe. Trochę jestem spokojniejszy zatem, ze w naszej Timbie nie ma podnóża na odpowiedniej wysokości. Tylko jedna rzecz mnie niepokoi - w jaki sposób mam sądząc moje ciągle chcące stawać dziecko? Nauczyło się stawać kilka tygodni temu i to jest jego ulubiona pozycja. Dobrze stawia nóżki, odpowiednio stopy, podpiera się, choć próbuje stawać bez podparcia, ale zawsze wtedy jego ciężką pupa przegrywa z grawitacją. Moim zdaniem niewykonalne jest zmuszenie dziecka, żeby nie korzystalo z czegoś, co zdobylo z takim trudem. Sadzanie konczy się płaczem.
Planowałam wybrać się do mojej fizjo dopiero na roczek malucha, ale chyba będę w takim razie musiała pojechać wcześniej, żeby sprawdziła, jak mu pracują mięśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 14:42