Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Malinka7 wrote:Ja jeatem chętna, jesli nikt sie nie zglosil.
a mam pytanie, jak sprawdzilas ze masz za duzo jodu? Robilas badania tak po prostu czy jakos to zaobserwowalas (wybacz, jeśli to głupie pytanie)?
Nie sprawdzałam poziomu jodu.
Jod pobudza tarczyca, a moja i tak była poruszona za bardzo. Dlatego endokrynolog kazał się wstrzymać z jodem do czasu aż parametry się trochę unormuja. Tym bardziej że przed ciąż a brałam Femibion 0 a on miał jod.
A ten Femibion 1 chętnie oddam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 23:15
-
Aż mi łezki poleciały jak przeczytałam pierwszą stronę
dajecie nadzieję, kochane FAJTERKI!!! :***
KateHawke, Czrna 81, Anna Stesia lubią tę wiadomość

🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Dzień dobry! Witam się głupim pytaniem - czy wolno mierzyć temperaturę? Uspokaja mnie, że jest taka wysoka i dziwaczna (dziś 37,29 - normalnie uznałabym to za wstęp do przeziębienia) ale z drugiej strony może takie zabawy termometrem to zły pomysł? Macie jakieś przemyślenia na ten temat?
I jeszcze głupsze pytanie - czy atrakcje są takie same cały 1 trymestr i odpuszczają dopiero potem? -
nick nieaktualnyu mnie atrakcje od poczatkuStaraczkaNika wrote:Dzień dobry! Witam się głupim pytaniem - czy wolno mierzyć temperaturę? Uspokaja mnie, że jest taka wysoka i dziwaczna (dziś 37,29 - normalnie uznałabym to za wstęp do przeziębienia) ale z drugiej strony może takie zabawy termometrem to zły pomysł? Macie jakieś przemyślenia na ten temat?
I jeszcze głupsze pytanie - czy atrakcje są takie same cały 1 trymestr i odpuszczają dopiero potem?
taki urok ciąży, do tego mnoga wiec większe ryzyko. W temp nie ma sensu iść u mnie jest 36,2 lub hit 35,5
liczyłam że jak w 13tc skończyły się mdłości to bedzie luz, a tu sie zaczęła skracać ta menda. Byle do 14 lutego
-
Nika, ja z mierzeniem wytrzymałam jakoś 2 tygodnie po terminie @. Jakikolwiek spadek powodował stres i postanowiłam sobie to darować.
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
Laski, idę dziś na PAPP-A, przy okazji zbadam proga. Wyników PAPP-A nawet nie mam zamiarów otwierać przed wizytą za tydzień
StaraczkaNika, Bocianiątko, KateHawke lubią tę wiadomość
-
Aksamitna, suwaaaaczek

A 14 lutego to wymarzona data - jak się uprzecie we trzy, to żadna szyjka Wam nie stanie na przeszkodzie. A kiedy masz wizytę, żeby Ci znowu tę niewdzęcznicę pomierzyli? Widzisz, ty jej zapewniałaś tymi wszystkimi staraniami tyle wrażeń, a ona się tak odwdziecza...
A o atrakcje pytam, bo musimy zaplanować kilka rzeczy na okolice stycznia/lutego (feriee!) i nie wiem, czy wierzyć, że po 1 trymestrze jest stosunkowo lepiej, czy liczyć, że 3ci mc nie jest taki zły -
Nam genetyk też kazał tę PAPPĘ zrobić jeśli dotrzymamy, ale nie wiem czemu. To przez mutacje?summer86 wrote:Laski, idę dziś na PAPP-A, przy okazji zbadam proga. Wyników PAPP-A nawet nie mam zamiarów otwierać przed wizytą za tydzień
To mamy trzymać kciuki teraz, czy za tydzień? A zresztą, nie skąpię Ci - możesz mieć kciuki i dziś i kiedy chcesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2017, 05:58
-
Nika, za tydzień kciuki się przydadzą
Dziś tylko krew upuszczam. Mam nadzieję, że prog będzie przyzwoit po prawie 2 tyg. brania lutki.
A z tą PAPP-Ą to chyba standard teraz, no i po 30-stce jesteśmy nie ma co się oszukiwać
-
A pamiętasz Bridget Jones 3 i jak się przeraziła, że jest matką geriatryczną? A co do macierzyństwa po 30 - ja wiem, że to, czego się nauczyłam choćby przez ten rok pozwoli mi być lepszą mamą, jeśli się uda. Wszystko ma swoją dobrą stronę. I będziemy zadawać szyku na wywiadówkach wśród tych wszystkich 20-kilku lateksummer86 wrote:Nika, za tydzień kciuki się przydadzą
Dziś tylko krew upuszczam. Mam nadzieję, że prog będzie przyzwoit po prawie 2 tyg. brania lutki.
A z tą PAPP-Ą to chyba standard teraz, no i po 30-stce jesteśmy nie ma co się oszukiwać
-
Ja nie jestem jeszcze w ciąży, ale ostatnio gin mi zapisal Femibion 1, zebym go brała. Jestem w trakcie pierwszego opakowania, ale bede go chciała brać dluzej, wiec chetnie odkupie od Ciebie, tylko proszę daj mi znać ile by to kosztowalo. Tarczyce mam ok (przynajmniej mialam). Najwyzej sobie jeszcze zbadam gdzies w styczniu, tak kontrolnie.Lusesita wrote:Nie sprawdzałam poziomu jodu.
Jod pobudza tarczyca, a moja i tak była poruszona za bardzo. Dlatego endokrynolog kazał się wstrzymać z jodem do czasu aż parametry się trochę unormuja. Tym bardziej że przed ciąż a brałam Femibion 0 a on miał jod.
A ten Femibion 1 chętnie oddam

-
Nika ja bym termometr schowała i używała jak normalni ludzie - kiedy się źle czuje
ja też potrafiłam mieć spadki i już się nakrecalam a wszystko było ok. Odpuściłam zupełnie i od jakiś pięciu tygodni nie zmierzyłam temperatury ani razu.
Summer trzymam kciuki! U nas na czerwcowkach tyle stresu i nerwów po wczorajszych wynikach że jeszcze bardziej mi się odechciało robić te prenatalne
jutro mam wizytę ale u gin której nie słucham (po skierowania do niech chodzę), ale dostanę na pewno skierowanie na prenatalne i pappe. Można się umówić i jakby co odwołać wizytę? 13.12 mam wizyte u mojej prowadzącej i jak powie że mam robić te badania to pójdę, a jak nie to nie chce.
A jak któraś kojarzy/była bliżej z admiralką to u nas na wątku możecie poczytać jakie ciężkie chwile przechodzi
W takich momentach, myślę że życie takie niesprawiedliwe jednak!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2017, 07:16
-
nick nieaktualnyU mnie kolejne usg po 26 tygodniu. Teraz non stop leżeć i rosnąć. Brzuch juz wielki, jakbym arbuza zezarla. Jeszcze 10 tygodni.
Co do pappa, biorę masę progesteronu, 3 dupki, 6 Lutek 100 i wyszła ok. Od pappa ważniejsze usg, nam przebadal maluchy mega dokładnie. Serduszka zdrowe, wszytko na miejscu, tylko płeć niewiadoma. -
To jest nie do końca satysfakcjonujące rozwiązanie. Ojcowie jakoś nie rejestrują najważniejszych informacji i matki i tak potem muszą wydzwaniać. Znam to z autopsji. Do tego ja będę musiała sobie odbić te wszystkie zebrania po drugiej stronie biurkasummer86 wrote:Nika, albo na wywiadówki będziemy mężów wysyłać

-
Ja na wyniki Pappy z krwi czekałam kilka dni. Tylko wynik USG na bieżąco - wiadomo.
U mnie zadecydował wiek - 33 lata + fakt, że potrzebowałam USG prenatalne zrobić dodatkowo, poza abonamentem w Luxmedzie. I tak szukałam i szukałam odpowiedniego lekarza z certyfikatem i trafiłam na klinikę, gdzie robili Pappę.
Wyniki wyszły dobre i dzięki temu jestem spokojniejsza. A na USG widać było fajny nochal + coś co dziś jest pełnoprawnym męskim pistoletem
Summer Ty masz dziś tylko krew? -
Pamiętam te emocje jak odbierałam wyniki PAPA. Chyba z tydzień leżały w klinice zanim po nie poszłam.. :p na szczęście było wszystko Oki

Za Wasze też jak najbardziej trzymam kciuki!!
Swoją drogą z USG prenatalnego mamy najładniejsze zdjęcie 3D młodej
Nika - zazwyczaj te najbardziej upierdliwe objawy ciąży znikają około 10-11tc. Później z reguły pęcherz dokucza
Niewygodnie robi się znów koło 30tc. Zwłaszcza w nocy
-
StaraczkaNika wrote:Dzień dobry! Witam się głupim pytaniem - czy wolno mierzyć temperaturę? Uspokaja mnie, że jest taka wysoka i dziwaczna (dziś 37,29 - normalnie uznałabym to za wstęp do przeziębienia) ale z drugiej strony może takie zabawy termometrem to zły pomysł? Macie jakieś przemyślenia na ten temat?
I jeszcze głupsze pytanie - czy atrakcje są takie same cały 1 trymestr i odpuszczają dopiero potem?
Ja mierzylam do 40dc. Później mi się już nie chciało. Mam tu na ovu gdzieś ten cykl zapisany.
To do atrakcji. W tej ciąży jakoś 2tyg szybciej ki się zaczęły. Najpierw 6tc takie mdłości że wyjely mnie z życia a waga dpafla o 4kg. Na szczęście przeszly okolo 12tc ale od 14 zaczął mi brzuch twardniec. W pierwszej ciąży od 17 tak miałam.
Teraz czuje diecdosc dobrze ale za wiele nie mogę robić.
11.12 mam usg polowkowe a 15.12 normalna wizytę.
Muszę mojej gin powiedzieć, żeby mi częściej wizyty dawała bo ostatnio mam co 5tyg i mi na banie siada że stresu.
Ja też już po 30tce ale nie robię tych testów.
Nawet o tym nie myślałam.
Malinka ja chętnie Ci oddam ten Femibion bo mi się i tak nie przyda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2017, 09:57













