X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 30 listopada 2017, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ciąży te sny to się chyba na zapas śnią. Po porodzie to nie pamiętam żadnych snów :p nie ma czasu na sen ;)

    Summer - cena 19zł za wizytę to fajna kwota ;) szkoda, że faktycznie tyle nie kasują :p
    A twarda szyjka jak najbardziej wskazana!

    summer86 lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 30 listopada 2017, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamietam jak w pierwszej ciąży kilka razy śniło mi się, że strzelam do jakichś wrogów. I pełno krwi wszędzie było.
    Teraz jakoś Spokojniej, chociaż dzisiaj śniły mi się głupoty.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 30 listopada 2017, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Malka, ostatnio ciągle mam jakieś dziwne sny. Dziś mi się śniło, że poszłam na kontrolę do jakieś gin kobietki, wzięła za wizytę 19 zł i nie chciała mi wystawić recepty na luteinę. Na koniec powiedziała, że mam twardą szyjke i ona nie wroży dobrze tej ciąży. Zatem wyobrazasz sobie w jakim stanie się obudziłam.

    Ostatnio za to sniło mi się, że mój mąż ma drugą żonę z która miał się rozwieść, ale jednak się rozmyślił. A ta zona to w ogole żona naszego znajomego :)
    Ja tam bym gince co kasuje 19 złotych nie wierzyła ;)

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 30 listopada 2017, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    16 dpo
    Beta 337 mlU - czy to nie za mało? Niby przyrost w normie, ale teacimy na prędkości - wcześniej 166% teraz 135%
    Progesteron 24,7 ng - trochę zmalał - było 25,27 - to źle?

    summer86, Barbarka1984, Aksamitna, malka, Maja84 lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 30 listopada 2017, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    16 dpo
    Beta 337 mlU - czy to nie za mało? Niby przyrost w normie, ale teacimy na prędkości - wcześniej 166% teraz 135%
    Progesteron 24,7 ng - trochę zmalał - było 25,27 - to źle?

    Myślę że ok jest ;-)
    Nie stresuj się. Za 4-6 dni już gin powinien coś zobaczyć :-)

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 30 listopada 2017, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    16 dpo
    Beta 337 mlU - czy to nie za mało? Niby przyrost w normie, ale teacimy na prędkości - wcześniej 166% teraz 135%
    Progesteron 24,7 ng - trochę zmalał - było 25,27 - to źle?

    Całkiem spoko. U mnie 15dpo było jakieś 240. A przyrosty zwykle zwalniają.
    A taka różnica w progu to żadna różnica :)

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 30 listopada 2017, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam Was i melduję, że będę zaglądać. Z ciekawości, z sympatii, trzymając kciuki i wierząc, że dołączę kiedyś do Was :)
    pilik wrote:
    Chętnie dołączę :)

    Rok starań, dwa poronienia, problemy z cienkim endometrium, za wysoka prolaktyna i tsh, marny progesteron, słaba odporność. Mutacja V leiden.
    Pomógł bromergon, euthyrox, acard, azastrzyki witaminowe i kuracja wzmacniająca odporność. Aktualnie wszystko ku dobremu dzięki heparynie, acardowi i dhupastonie

    Pilik - mam bardzo podobne problemy – tsh za wysokie (choć teraz niby w normie, za to co innego też poleciało w dół), prolaktyna w górnej granicy i cieniutkie endometrium oraz zero odporności. Dajesz mi wiarę Kochana!

    summer86 lubi tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 30 listopada 2017, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, przyrost bardzo ładny :) Nie doszukujemy się problemów tak gdzie ich nie ma. Beta zawsze mocniej rośnie na początku.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset mogę Ci na priv powiedzieć co u mnie w końcu działało jakbyś chciała:)

    Achhh ale macie sny! Mi się zwykle praca śni ostatnio... dzisiaj miałam taki cudowny sen, że mija wychowanka (czuje się z nią mocno związana emocjonalnie. Była taka najbardziej „moja”) zaczęła się komunikować przez co zmniejszyły się ataki agresji. Normalnie się do mnie uśmiechała, pokazywała czego chce... obudziłam się ze łzami wzruszenia, które po chwili sprowadziły mnie na ziemie bo to się nigdy nie wydarzy. Przeżywam strasznie sytuacje z pracy... wiem że wczoraj dziewczynka inna miala bezdech, wzywali karetkę i też się zastanawiam jak się czuje, co z nią... jutro przychodzi za mnie dziewczyna na zastępstwo pierwszymi sn, to tez mnie jakoś stresuje... a muszę wyluzować! Tylko nie wiem jak... jakieś pomysły?
    Mnie męczą mdłości i od wczoraj ból piersi męczący wrócił.

    A poza tym - może któraś miała i doradzi - mam straszne bóle nie wie czy bioder czy czego, tak jakby w pośladkach, ale takie że czasami nie umiem wstać. Schodząc po schodach musiałam usiąść i to z mega bóle bo taki ból/skurcz mnie złapał. Nie wiem co z tym zrobić :( plecy też dają czadu. Miała tak któraś? Można jakieś maści stosować czy cokolwiek?

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    A jak któraś kojarzy/była bliżej z admiralką to u nas na wątku możecie poczytać jakie ciężkie chwile przechodzi :(
    W takich momentach, myślę że życie takie niesprawiedliwe jednak!

    Od wczoraj chodzę przygnębiona, to naprawdę okropna wiadomość i niestety, nie wiadomo nawet, co powiedzieć w takich chwilach. Biedna admiralka.

    A co do snów to ja też mam pokopane, ale znacznie gorzej znoszę to, że gdy wstaję w nocy na siku to potem nie mogę już do rana zasnąć. Oraz to, że koszmarnie bolą mnie plecy w odcinku lędźwiowym, jak przy rwie kulszowej. No ale godze się z tym dla malucha. Dzisiaj umówiłam się już na styczeń na połówkowe.

  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik, kochana, z tymi plecami mam tak samo, szukam dla siebie fizjoterapeuty, ale nawet prywatnie ciężko o terminy. Ból taki, że nie można chodzić czy nawet leżąc przewrócić się z boku na bok. Jak sobie myślę, że jutro mam kilka godzin pobyć w obcasach to mam ochotę olać konwenanse i iśc w płastugach.

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna dla własnego i malucha dobra ubrałabym płaskie buty!
    Ja do wczoraj dawałam radę, ale jak dzisiaj na schodach dosłownie utknęłam bo ani do góry, ani na dół ani usiąść i tylko łzy bólu... masakra :(
    A w ogóle miałam dzisiaj kontrole z ZUSu ;) jakby kto pytał czy kontrolują kobiety w ciąży na zwolnieniu chodzącym ;)

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik, no własnie tak sobie myślę, że nie daję rady chodzić w papciach, a co dopiero gdy założę obcasy. Najgorsze, że to takie spotkanie "ą, ę", protokół dyplomatyczny i te sprawy. No ale dobro mojego malucha dobrem narodu:-D

    Myslałam też o tapingu na takie bóle, ale chyba najpierw wolałabym, żeby spróbował mi to rozmasować jakiś przystojny fizjoterapeuta ;-)

    A jak przebiegła kontrola?

    pilik lubi tę wiadomość

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panie weszły, spytały czy ja to ja, podpisałam się na liście i wyszły ;)

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jaja! Od kiedy ZUS ufa ludziom na słowo? :-D

  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do snów, to mnie męczyły takie... erotyczne... gdzieś w 3-4 miesiącu. Czemu męczyły? Bo śniły mi się rzeczy, które na jawie mnie nie bardzo kręcą. Nie wiem jak to sobie natura wymyśliła, ale mi zamiast wzrosnąć, to przez takie sny libido spadło (a nigdy na nie nie musiałam narzekać).


    age.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 listopada 2017, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna o tym samym pomyślałam! Mogła być moja siostra czy koleżanka. Jeszcze miały moje imię zle zapisane. Średnio chyba przejęte były swoją pracą :p

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 30 listopada 2017, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JuicyB wrote:
    Co do snów, to mnie męczyły takie... erotyczne... gdzieś w 3-4 miesiącu. Czemu męczyły? Bo śniły mi się rzeczy, które na jawie mnie nie bardzo kręcą. Nie wiem jak to sobie natura wymyśliła, ale mi zamiast wzrosnąć, to przez takie sny libido spadło (a nigdy na nie nie musiałam narzekać).

    Juicy też miałam erotyczne sny jakos do 4 miesiąca ciąży. Były o tyle uciążliwe, że mamy zakaz seksu że względu na twardnienie brzucha. A ja zawsze budziłem się mega nakręcona, z twardym brzuchem i wyrzutami sumienia.

    Pilik
    Ciągnie cię możecie 9d pachwin w dół brzucha? Bo to często więzadła tak się odzywają.
    Mbiecteraz boli krzyż i iść ogonowa. Czasami usiąść nie mogę. A co będzie dalej... Starość nie radosc :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2017, 19:45

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • malka Autorytet
    Postów: 2366 4686

    Wysłany: 30 listopada 2017, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie boli w dole pleców, ale to nie jest ból kręgosłupa czy kości. Bardziej mi się kojarzy z takim bólem jak miałam czasem podczas @ do tego ciągnie mnie i pobolewa w podbrzuszu. Trochę mnie to stresuje. Powiem o tym lekarzowi na wizycie w poniedziałek, ale na samym początku mi mówił ze u mnie mogą być bardziej nasilone objawy bólowe ze względu na endometriozę.

    Ja 1000x bym wolała sny erotyczne niż to co mi się śni ostatnio. Mam nadzieje, ze to jeszcze się zmieni.

    Dzisiaj się strasznie zestresowałam, bo mój emek miał mieć robione implanty zębów i zabieg się nie udał. Natrafili na tętnice i był mega krwotok. Implantów nigdy nie będzie miał i jak na razie jest poszyty i musi mega na siebie uważać żeby nie było powikłań po tym zabiegu. Najlepiej leżeć i nic nie robić. Każdy wysiłek jest wykluczony. No ale najważniejsze ze nic poważnego się nie stało. Ale dentysta go sam odwiózł po zabiegu do domu bo bal się ze sam nie dojedzie. Jeszcze taka pogoda. Pojechał na 9 a wrócił przed 15....

    5b09trd8ji0unw2g.png

    34bwflw153i9m8vo.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 listopada 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusesita to na pewno inny ból. W podbrzuszu nic nie dokucza.taki ból tajny w środku pośladka umiejscowionytak po ukosie jakby, ale bliżej tylu. Nie wiem sama, może biodra. Miewałam podobne bóle tylko duuuzo słabsze swego czasu...
    Małka wspolczuje przeżyć!
    A na sny erotyczne też bym się chętnie „przerzuciła” ;)...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ