X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 13 marca 2019, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! Ja jak zwykle spanikowana... Aplikacja, którą mam w telefonie, twierdzi, że na tym etapie powinnam mieć poza pęcherzykiem ciążowym, pęcherzyk żółtkowy. Do tego jakieś artykuły w necie twierdzą, że pęcherzyk żółtkowy pojawia się, gdy ciążowy ma powyżej 6 mm,a Pączek przecież tyle miał ostatnio.
    Kiedy miałyście pęcherzyk żółtkowy? Gdyby liczyć tak jak liczą wszyscy tygodnie ciąży to USG było dokładnie w 5+0.

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset - w aplikacjach te wszystkie dane podawane są dla cyklu z owulacją max w 14dc.
    Powiem Ci, że w ciąży z Aluśką w 4+5 chyba miałam równie sam pęcherzyk ciążowy 6mm. W 5+4 już pęcherzyk miał 15mm i był w nim pęcherzyk żółtkowy około 3.4mm. A 8 dni później już był centymetrowy zarodek :p
    Czyli spokojnie - nie ma powodów do paniki :)
    Zwłaszcza, że ja wtedy miałam owu 12dc a Ty zdjąć się chyba trochę później?

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Czyli spokojnie - nie ma powodów do paniki :)
    Zwłaszcza, że ja wtedy miałam owu 12dc a Ty zdjąć się chyba trochę później?

    U mnie owulacja była ok 17 dc.
    W międzyczasie, zamiast się ubierać do sądu i przejrzeć akta (bo oczywiście padłam wieczorem), przeczytałam np. u mamyginekolog, że pęcherzyk żółtkowy pojawia się między 5+2 a 5+4, gdy pęcherzyk ciążowy ma między 8 a 10 mm.
    Chyba muszę założyć sobie ban na internet i aplikacje.

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset wiem, że się denerwujesz - sama miałam ataki paniki, ale chyba Ci mąż musi odciąć internet :) ja byłam na usg jakoś tydzień później i było widać pęcherzyk z kropeczką (ale dla takiego malucha tydzień to kosmicznie dużo). Chciałabym Ci napisać coś mądrego, ale wiem, że tak naprawdę martwienie się o kropka jest nieuniknione

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset - no to jak owu koło 17dc, to tym bardziej wszystko u Ciebie ma prawo być trochę później :)
    Nie czytaj w necie o tych wielkościach i terminach, bo tylko statystyka a każdy organizm jest inny i rozwija się po swojemu :)
    Jeden będzie miał zarodek z serduszkiem już pod koniec 5 (skończonego) tygodnia a drugi dopiero w połowie 6.

    Ale to chyba jest domena pierwszej ciąży, że tak się troszkę panikuje ;) przy kolejnym będzie Ci łatwiej :p

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena- ja na ataki paniki dla odmiany pozwalam sobie głównie wobec Was. M. to zaraz by mnie do pionu ustawił, ale co on tam wie...
    Mam tak sinusoidalnie - albo hurra optymizm i wiara, że będzie dobrze albo nagle dostaję jak obuchem po głowie jakąś informacją, która wcale nie musi się do mnie odnosić (jak ten pęcherzyk żółtkowy), a ja już szukam grzebię i wertuję nie tylko blogi, ale i pubmed :P

    Wczoraj rano zrobiłam badania od ginekologa - a ponieważ nie przyznałam się pani doktor, że robiłam betę jak opętana (bałam się, że powie mi, że skoro przyrosty ok, to nie ma co na tym etapie robić usg), więc pani doktor zleciła betę, tsh, proga i całą wirusologię. I wczoraj najpierw radość, bo i beta śliczna (3272, a trzy dni wcześniej 1360), progesteron kosmiczny, bo 46,5 co daje normy dla II trymestru, tsh ładnie spada w dół (wiem, wiem, powinnam zrobić po 4 tygodniach od zmiany leku, ale się do tego też nie przyznałam), wirusologia ujemna. Po czym, po kilku godzinach radości, dotarło do mnie, że a) może za wysoki progesteron wcale nie jest dobry (witaj internecie), a dodatkowo brak przeciwciał na toxo i cmv sprawił, że mam ochotę siąść w domu, żeby nie spotykać żadnych chorych ludzi i jeść wszystko po obróbce cieplnej. Kiedy to szaleństwo się skończy?

    Całe szczęście, że o 9 wchodzę na salę, przynajmniej przez chwilę zajmę mózg czymś innym :)

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset, byłam na wizycie w 4t6d i był tylko pęcherzyk, a owu miałam wcześniej niż Ty. Progra miałam ok. 42 bez wspomagania (lutein dopiero na dalszym etapie właczona).
    Dla pocieszenia, też byłam przerażona brakiem pęcherzyka żóltkowego i też wertowałam poblikacje na ten temat.

    reset lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer- o, i teraz sobie postawiłam przed oczami Anię - śliczną i zdrową - i już mi lepiej! <3

    summer86, Rucola, pilik, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset kochana u mnie też była owu w 17dc i zawsze było wszystko o parę dni później. Wg aplikacji miałam termin na 31.12, a wg usg 1 trym na 5.01. Nie czytaj internetów za dużo (wiem łatwo się mówi, bo sama tak robiłam i się dobijalam)

    Edit cmv i toxo też miałam ujemne. Poprostu bardziej uważałam z warzywami i owocami, a spanikowana byłam tak, że kontakt z mięsem miał tylko eMek.
    Edit 2 serduszko było w 6w 4 i to dopiero zaczęło pulsowac, bo tętno było słabe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 07:55

  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawda jest taka że niestety nie da się nie martwić nie szukać w necie wiadomości ja latalam non stop na usg i odliczalam dni do końca 1trym nawet na kalendarzu zaznaczyłam sobie kiedy się skończy by psychicznie być spokojniejsza

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • moniśka... Autorytet
    Postów: 950 1084

    Wysłany: 13 marca 2019, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset, ja owulacje miałam w 21dc,wg aplikacji termin porodu był na 19.04,a usg na 27.04. Na usg byłam w 6+4(wg usg, wg om bylo to 7+6) i dopiero serduszko delikatnie zaczynało pulsować. Lekarz mówił że gdybym przyszła dzień wcześniej to jeszcze by nie biło. Beta ładnie rośnie i za chwilę zobaczysz cudownego Pączusia na usg.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2019, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset- też miałam pięknego proga i też przeczytałam,ze niby to niedobrze bo coś tam,coś tam . A wszystko było super :) no chyba że zwalić na wysoki progesteron brak reakcji na różne specyfiki wywołujące poród :D
    Ale nieunikniesz myślenia, sprawdzania, analizowania. Niestety. Chyba że wyjedziesz na bezludną wyspę, bez internetu, telefonu i będziesz wracać tylko na badania i wizyt :p
    Masz super wyniki i na tym się skup:)
    Ale oczywiście w razie co pisz tu, a my wszystko wyjaśnimy i miejmy nadzieję,że uspokoimy :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2019, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propo kolektora. Jeśli leci Wam z drugiej piersi to naprawdę warto to mieć. Zbiórka od 6 rano tylko. Aż żal ,że nie mam woreczków ,bo jeszcze nie zamówiłam. Zostawię w butelce i dam Oskarkowi później, niech ćwiczy picie z butelki, jakby mama miała ochotę gdzieś wyjść kiedyś;)
    Ale nie zawsze jest tak ładnie. Z reguły rano jest najwięcej ;)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9306e05c389d.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 08:24

    Rucola, Kaczorka, mi88, Patrycja20, Lunaris, Cabrera, sliweczka92, Jadranka, Lusesita, Madzik34, JuicyB, Nadzieja22, Anna Stesia lubią tę wiadomość

  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 13 marca 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset wstyd się przyznać ale ja nie pamiętam kiedy, co i jak :/ wiem tylko że na pierwszym USG był pęcherzyk 4,5 mm( a nawet 2 pęcherzyki) a 9 dni później był też pęcherzyk żółtkowy i zarodek 2,7 mm. Wysoki progesteron bez wspomagania to świetny znak!!! Wszystko jest dobrze, ale doskonale rozumiem stres i obawy.
    A tak w ogóle to dzień dobry Dziewczyny!!! Mimo tego że babcia pod ręką to Lewcio to maminsynek i się średnio wyspałam.... No nic. Do późna czytałam "odstawionych" bo nie mogłam się oderwać. W połowie książki polecam z czystym sumieniem, jest to poniekąd rys historyczny kp ale też autorka opisuje zawirowania ekonomiczo-psychologiczno- społeczne które na przestrzeni były decydujące w temacie kp. Wszystkim mamom w ciąży już teraz polecam książkę przede wszystkim po to by zwiększyć świadomość :)
    My mamy Bexero za tydzień i ogarnia mnie stres na samą myśl mimo tego że u nas nic złego się nie działo. Jednak mam świadomość że jest dużo większe ryzyko odczynów.

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2019, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia normalnie zazdroszczę, bo jak karmie to z drugiego nie leci ja nawet wkładek nie potrzebuje.. I się dobijam jak czytam Wasze posty, że może mam mało pokarmu (wiem, że to niemożliwe ale jednak zawsze coś się znajdzie aby się stresować)..


    Noc mam nie przespana, bo dziewczyny co chwilę się budziły przez katar i kaszel normalnie mam ochotę wyjść i nie wrócić z tego wszystkiego :(
    Emek niestety nie może pomagać, bo wychodzi o 10:30 i wraca około 22, a teściowej nawet nie chce widzieć, bo jak mówię, że ma nie przyjeżdżać jak chora to ta ma w dupie u się pokłóciłysmy...

    Martwię się też czy te szczepienia mogą być tak wiecznie odwlekane... Młody zaczyna mieć katar i już mam w oczach szpital znowu :(
    Przepraszam, że tak marudzę ale nie mam się komu wygadać..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, specjalnie dla Ciebie! I zdrówka życzę! Na pewno nie będzie znowu szpitala! Możesz nam tu pomarudzic jeśli Ci będzie lepiej przez to <tulę>

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/393ed9c50e9c.png

    Aga9090, Rucola lubią tę wiadomość

  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 13 marca 2019, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset ja miałam bardzo wysokiego proga w ostatniej ciąży. Przy badaniu w 13 dpo był na poziomie 65! Panie w labo nawet miały problem, bo myślały, że coś nie tak było z próbka. Gdzieś to nawet wysłali i dłużej czekałam na wyniki. Także spokojnie :)

    Achia to niesamowite, że tyle można uzbierać. Mi w nocy i rano też sporo leci z drugiej piersi i wszystko idzie w pieluszke tetrowa... jest bardzo mokra. Tyle, że ja karmię w nocy w pozycji polsiedziacej i ciężko by mi było trzymać druga ręka kolektor

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka, ja w nocy w sumie rzadko biorę kolektor,bo najzwyczajniej w świece jestem zaspana. wolę dać cycka, do drugej przyłoż tak jak Ty tetrę, która po całej nocy jest b.mokra i idę spać dalej . może gdyby Oskar spał w swoim łóżeczku i bym do niego wstawała,to bym robiła "nocne zbieranie mleka",ale jak śpimy razem to leń wygrywa :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 09:18

  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 13 marca 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset, u mnie prog był ponad 40 już 7dpo. Potem nie mierzyłam, żeby się nie stresować, ale na pewno jeszcze rósł.

    Achia, o, u mnie też wywoływanie było bezskuteczne. Może rzeczywiście coś w tym jest?:D

    A na usg serduszkowym byłam w 6+4 i luxmedowa lekarka stwierdziła, że jest pęcherzyk ciążowy z zarysem żółtkowego. Kilka GODZIN później na dobrym usg (bo nie oszukujmy się, te w Luxmedzie i Scanmedzie szału nie robią), był już zarodek z pulsującym serduszkiem.
    U Zarota zobaczysz, jak powinien wyglądać sprzęt i badanie :)

    U nas noc kiepska - od północy do drugiej kilka pobudek, a od drugiej do czwartej ją na zmianę bujaliśmy i karmiliśmy. Koło siódmej obudziła się w złym humorze. Mąż ją wziął do salonu, bo u mnie przeziębienie zdążyło się rozkręcić na amen. Ale chyba włącza się jej już powoli coś na kształt lęku separacyjnego, bo jak wrócili do sypialni po półgodzinie, to się omal nie rozpłakała z radości, że mnie widzi :D
    Od godziny ją bujam na piłce i w końcu przymyka oczka. Jeśli obudzi się zła, dam jej znów coś przeciwbólowego.

    A i trafiłam wczoraj na ciekawy artykuł - pamiętam, że rozmawiałyśmy kiedyś o urządzaniu pokoju :)
    https://kukumag.com/duzy-kosz-na-zabawki-dlaczego-takie-rozwiazanie-sie-nie-sprawdza/

    reset, Rucola lubią tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Patrycja20 Autorytet
    Postów: 2236 3755

    Wysłany: 13 marca 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Aga zdrówka dla Was !
    Fozzie, Luna, Yos - co tam u Was ???

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    Olivierek 27.01.2015🥰❤
    201901205364.png
‹‹ 3079 3080 3081 3082 3083 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ