Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Lunaris ja zaczęłam rozszerzać dietę po 5 miesiącu ale nie oszukujmy się pierwsze dwa tyg to takie probowanie bardziej niż jedzenie być może przez agresywne rozszerzenie diety Zośka praktycznie odrzuciła mleko w ciągu dnia dlatego mija u mnie się z celem zagęszczanie bo w nocy raczej robię lżejsze mleko niż tresciwsze, ja się obawiam że u Ciebie Staś poprostu już taki jest, zobacz że Justyny Ania bardzo długo jadła mało a często i wydaje mi się że to raczej kwestia dziecka niż tresciwego pokarmu skoro sama mówisz że przy dopajaniu lepiej się wyproznia młody to bała bym się że znowu zacznie mieć problemy z brzuchem
Decyzja należy do Ciebie oczywiścieLunaris, Anna Stesia, pilik, mi88, frezyjciada, Rucola lubią tę wiadomość
-
Lunaris, Aga ... Wydaje mi się, że problem wynika z tego, że te normy i zalecenia ciągle się zmieniają. Teoretycznie najlepiej by nie rozszerzać za szybko ale spójrzcie chociażby na Ninkę Pilik. Miała problemy z wagą i zaczęła rozszerzanie diety wcześniej i wyszło to dla niej korzystnie.
Jedna z dziewczyn na wrześniówkach miała zalecenie u wcześniaka rozszerzać dietę wcześniej gdyż jej mała odmawiała picia mleka. Co prawda problem jest nadal ale jednak zawsze jest szansa, że choć troszkę czegoś innego zje.
Myślę, że nie ma co się spieszyć z rozszerzaniem ale też nie trzeba się tak krytycznie trzymać zaleceń (choć warto je znać). Warto zwracać uwagę na gotowość dziecka i tyle. a gdy podaje się modyfikowane to chyba trzeba przepajać od początku wodą. Przynajmniej kojarzę, że dziewczyny z wrześniówek tak robiły.
P.S U nas wyglądało to tak, że 26 tygodni Ania kończyła w piątek a 6 m-cy w niedzielę więc nie było szans by rozszerzać dietę zgodnie z zaleceniami między 17 a skończonym 26 tygodniem życia ale podawać mleko tylko i wyłącznie przez pierwsze 6 m-cy. Taki mały paradoks.sliweczka92, Lunaris, Achia, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Moja Ania bardzo długo jadła po 60-70ml na porcję i tak co godzinę. Dopiero wieczorem nadrabiała ilościami tak, że wypijała w ciągu dnia litr mleka.
Przy rozszerzaniu diety miałam problem bo kiedy podać stały posiłek ... jak ona godzinę po jedzeniu chce kolejną porcję mleka. Zaczęłam proponować więcej i jakoś teraz już wypija lepiej. Ale raz to jest 80ml a innym razem niemal 200ml. Ciężko przewidzieć.
Bajkaa, nie wiem czy to Twoja wina, że Zosia je w nocy. U nas też najwięcej mleka idzie od 18 do 3 nad ranem. Przy czym przez sen je po 60ml -70ml i budzi się co 1,5-2h. Więcej nie wypije.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 11:47
-
Ja właśnie nie chcę dawać w nocy bo noce na szczęście mamy lajtowe : 19-22 sen od 22 do 5 2x pobudka na mleko między 00-1 i 3-4 o 5 rano cyc na przytulenie i do 6-7 jeszcze śpi + piękna kupa z rana.
Myślę że na dzień dzisiejszy Stasio jeszcze nie jest gotowy wiekowo na kaszowe mleko ale po 5m.ż, chciałabym żeby się najadł bo póki co to latanie z butelkami i podjadanie po trochu. Nie ukrywam że chodzi mi głównie o wydłużenie drzemek (na razie jest wiele krótkich po 30 min) a szczególnie o ten czas kiedy muszę wyjść z domu i ogarnąć dwoje dzieci.
Dzięki za sugestie dziewczyny jak zawsze wszystkie są dla mnie bardzo cenne. Myślę że jeszcze nie będziemy się spieszyć z tematem. -
Jejku Wy tu o rozszerzaniu diety, a ja nie mam bladego pojecia jak sie za to zabrac. Mamy jeszcze czas, ale poki co to czarna magia co i kiedy.
Moja mama tydzien temu mnie pytala czy zageszczamy juz mleko dla Malej...
Eh a u nas co? Dziecina usilnie probuje przekrecic sie z plecow na bok. Troche marudzi w dzien od wczoraj, a teraz walczylismy dwie godziny o drzemke. Po jej oczach widac, ze potrzebuje jej, to jej pora, a nogi same leca do gory i sie podciagaja do tego przekrety i chec zasniecia to wyglada komicznie. Ale tfu tfu tfu udalo nam sie przysnac. Zobaczymy na jak dlugo.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Lunaris wrote:Ja właśnie nie chcę dawać w nocy bo noce na szczęście mamy lajtowe : 19-22 sen od 22 do 5 2x pobudka na mleko między 00-1 i 3-4 o 5 rano cyc na przytulenie i do 6-7 jeszcze śpi + piękna kupa z rana.
Myślę że na dzień dzisiejszy Stasio jeszcze nie jest gotowy wiekowo na kaszowe mleko ale po 5m.ż, chciałabym żeby się najadł bo póki co to latanie z butelkami i podjadanie po trochu. Nie ukrywam że chodzi mi głównie o wydłużenie drzemek (na razie jest wiele krótkich po 30 min) a szczególnie o ten czas kiedy muszę wyjść z domu i ogarnąć dwoje dzieci.
Dzięki za sugestie dziewczyny jak zawsze wszystkie są dla mnie bardzo cenne. Myślę że jeszcze nie będziemy się spieszyć z tematem.
Lunaris, Stasiu z pewnością się najada. Tylko małe brzuszki potrzebują częściej napełnienia.
A jeśli chodzi o drzemki ... to wraz z wiekiem ich liczba spada.Nie zauważyłam by jedzenie miało na nie wpływ.
Aneczka śpi dłużej wtedy gdy mam jakieś plany i mamy gdzieś wyjść o konkretnej godzinie.Lunaris lubi tę wiadomość
-
Cześć kochane! Przepraszam, że te ostatnie kilkanaście dni tak tylko z doskoku, pisałam, że mój powrót na uczelnię okazał się bardziej skomplikowany niż myślałam... Chaos, niezorganizowane, zdenerwowanie... Ani ja, ani mąż nie mamy tak naprawdę czasu, żeby wykonywać swoje obowiązki od A do Z. Jest ma-sa-kra. Problemem jest też fakt, że Agata je praktycznie co godzinę nadal, ja nie mam kiedy odciągać, więc łazi ze mną na uczelnię, a taka praca to nie praca. Teraz też zamiast w labie to siedzę na ławce przy rzece, bo ona śpi tylko na dworze... Mąż musiał pójść w końcu popracować.
Do tego znowu krew w kupce, postanowiłam odstawić nabiał i zobaczyć czy coś to da. W przyszłym tygodniu idę do naszej pani pediatry, będę z nią dalej uzgadniać co robić. Zastanawiam się też co najrozsądniej byłoby podawać Agatce żeby jak najszybciej przynajmniej jeden posiłek z cyca zastąpić czymś innym - kaszka? Czy jeśli kaszka to można gotować po prostu na wodzie? Mąż coraz częściej mówi, że musimy kupić mm, żeby on mógł ją karmić a ja spokojnie wychodzić na uczelnię, jednak chciałabym załatwić to inaczej...
Czytałam przed uczelnią co tam u Was, ale teraz - po kolejnej porażce w labie - jakoś mi uleciało do kogo chciałam się odnieść, a musiałam się wyżalić mam nadzieję, że wieczorkiem uda mi się dokładniej odpisać.
Ach, pamiętam tylko cudne zdjęcia Pilik i Ninki - Pilik jesteś piękną kobietą i masz przecudny kolor włosów! -
nick nieaktualnyChciałam pospamować zdjęciaami morza a zapodaj każe mi sprawdzić ustawienia a ja nic nie zmieniałam. ..
W ogóle zauważyłam, że jak jeżdżę z tyłu z Oskarem to moja choroba lokomocyjna się odzywa.a od lat nie robiło mi się już niedobrze w samochodzie.. -
Jeżowa możesz kupić gotowe kaszki np. Holle, które przygotujesz na wodzie. Możesz do tego dorzucić jakiś owoc i już masz jakiś posiłek.
Niestety, nie zagwarantuję Ci, że zastąpi to mleko bo to różnie z tym bywa.
Achia Też tak mam w aucie! Niestetyl -
Jeżowa trudny okres u Was ciężko jest pogodzić tyle obowiązków ale mam nadzieję że mimo niełatwych początków znajdziecie rozwiązania najlepsze dla całej Waszej trójki.
Achia pewnie jeździłaś do tej pory z przodu niestety tylne siedzenie nasila chorobę lokomocyjną (jak również jazda tyłem).
U mnie znowu wrzaski ech... niech te zęby się już przebiją! Idę ogarnąć Stasia i uciekamy po starszaka, potem na zajęcia. Coś czuję że to będzie mało udany dzień... -
nick nieaktualnyLunaris- tak, jeżdzłam z przodu...
na dworze było cuuudnie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 16:17
Malgonia, Cabrera, moniśka..., sliweczka92, Ania1003, Minnie89, Patrycja20, JustynaG, Luna1993, Madzik34, Lena21 lubią tę wiadomość
-
I Sliweczka, przybiera piątke, my dzisiaj też pospalysmy, niby wcześniej chwilę wstałysmy, ale od 19.30!
Lunaris, Klara jadła mi bardzo różnie, obecnie jemy w ciągu dnia mleka na 120ml wody, co równe trzy godziny, ostatni posiłek po 19 i do spania! Niestety sama nie zwiększysz brzuszka Stasia, pozostaje czekać. Ja też biorę pod uwagę szybcsze wprowadzenie choćby kleiku/kaszy niż 6mz, podejrzewam, że w okolicy 5. Mamy jeszcze do tego 2 miesiące, wiec zobaczymy jak Klara będzie się rozwijała.sliweczka92, JustynaG, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Lunaris Ninka śpi do dzisiaj 30-45 minut maks niezależnie od posiłków. Niestety niektóre dzieci tak mają. Ostatnio zdarza się że prześpi ponad godzinę ciągiem w dzień!
Co do rozszerzania diety ja po skończonym 22 tygodniu wprowadziłam raz dziennie kaszke na zalecenie dwóch pediatrów. Warzywka u nas wjechały po skończonym 24 tygodniu po konsultacji z gastroenterologiem.
Jeżowa Agatka jest na tyle duża, że jak widzisz objawy gotowości i dla Was to takie ważne to ja bym już szła po prostu w rozszerzanie diety, a nie mm. Myśle że jak wprowadzicie na tydzień jeden posiłek, potem dwa to powinnaś sobie „ugrać” trzy godziny bez jej potrzeby cycowania
Baaardzo dziękuje za wszystkie miłe słowa!
Ja w ogóle jestem anty zdjęciowa, ale po tej sesji każdą będę namawiać na taką pamiątkę.Jeżowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLunaris u nas były zalecenia od lekarza (jak u Pilik) żeby rozszerzać ok 5 miesiąca (nie pamiętam już tygodnia) ze względu na słabe przyrosty i spore ulewanie. Miałyśmy zacząć od kaszki, zagęszczania mleka a samo mm podawać mniejsze porcje i częściej. Ulewa mniej a przyrosty są piękne i wreszcie była na 20 centylu a nie na 8
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Bajka mój Franio tez w ciągu dnia praktycznie nie pije mleka, czasem popołudniu przed drzemką a później wieczorem przed snem, raz w nocy i raz ok 5-6. Pije ładnie wodę, zjada posiłki i wczoraj na wizycie ważył 9650 nie uważam, żeby to było coś złego
Lunaris ja przy ulewaniu Frania na noc dawałam mu po prostu bebilon AR - on jest zagęszczony
Jezowa współczuje takich komplikacji, dobrze, że chociaż mąż może Cię w tym jakoś wspierać. Ja tez sprobowalabym podać kaszkę na wodzie, możesz z owocami. Powodzenia
Reset uwielbiam te Pączkowe fotki !
U nas wczorajsze szczepienie do przeżycia (poranne pobieranie krwi bezproblemowe i z uśmiechem) choć płakał po wkłuciu mój biedny dzielny synio, ale byłam pierwszy raz sama z nim i wróciłam umordowana jakbym maraton przebiegła, a jeszcze czekały mnie odwiedziny teściów w domu
Za to dziś cały dzień odpoczywamy - tzn Franio z pewnością a ja się staram tez odsapnąć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ac0d3cdc95f1.jpg
reset, Kaczorka, pilik, Achia, Karma88, Jeżowa, blue00, Bajkaaa, Luna1993, sliweczka92, staraczka1111, JustynaG, frezyjciada, moniśka..., Cabrera, Nadzieja22, Rucola, Patrycja20, nowa na dzielni, Lusesita, Lunaris, Bunia86, Madzik34 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny tak z innej beczki czy dziecko które urodziło się z waga 3600 po 13 miesiącach życia ma 8kg... Nie uważacie że to mega mało?
Ja wiem że nie porównuję się dzieci bo moja waży prawie 10kg... Ale kurcze chodzi mi o to czy waszym zdaniem sugerować matce dziecka jakieś badania? Dziecko kp
Z góry dziękuję
Aha miałam wcześniej pisać piękne dzieciaczki -
nick nieaktualnyBajka odpowiadając na Twoje pytanie:
Kinga waga urodzeniowa 3300 i 56 cm mając roczek i dwa tygodnie 8810 cała i zdrowa i do tego szczyga
A dzieci od mojej siostry wszystkie chudzinki. Także myślę, że jak je normalnie to ok. wiesz nie porównuje sięWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 17:04
-
nick nieaktualny