X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry Dziewczyny!!! Witam się z moim 8miomiesięczniakiem :) który co chwilę próbuje to siadać, to raczkować :) Oskarku wszystkiego najlepszego!!!! dziś kończysz 4 miesiące czyli połowe tego co mój Lewcio :)
    Cabrera jaka Ty jestes laska!!!! I do tego jaka ładna!!! Czy ja Cię gdzieś wczesniej przeoczyłam czy to pierwsze takie zdjęcie w całości???
    Kaczorka, Reset, ogromne kciuki za wizyty!!!! Dziś Wasz wielki dzień!!!!
    Ja czekam aż Mały wstanie z drzemki i lecimy składac podania do żłobków ;)
    Miłego dnia Dziewczyny!!!!

    Kaczorka, Jeżowa, Minnie89, reset, Cabrera, Achia, sliweczka92, JustynaG, summer86, Nadzieja22, Anna Stesia, Patrycja20, pilik, emi2016 lubią tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3521 9663

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera pięknie wyglądasz 😍 do twarzy Ci z brzuszkiem, ale Ty sama w sobie też po prostu promieniejesz ❤️

    Achia buziaki dla czteromiesięcznego Oskarka i Rucola dla ośmiomiesięcznego Lewcia! Czas gna i gna, w ogóle ma gdzieś nas, mamy, które nie chcą, by pędził tak szybko!

    U nas dzisiaj po raz pierwszy od dawna musiałam ratować się chustą, bo inaczej chyba by się Agatka nie uspokoiła... Trochę mi gorąco, ale skoro śpi, to niech śpi :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/01d474cbe01a.jpg
    Wybaczcie już tradycyjnie moje domowe sexy wdzianko i burdel na drugim planie. Wiecie, przecież w niedzielę byliśmy na basenie, to plecak może się jeszcze walać po podłodze, nie? 😂

    Kaczorka a tak z ciekawości to co robisz zawodowo? Fajnie, że otwarcie mówisz, że nienawidzisz swojej pracy, jakoś tak mi lżej, że nie ja jedną narzekam ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 09:53

    reset, Achia, Rucola, Kaczorka, Yoselyn82, Luna1993, sliweczka92, Minnie89, Lusesita, JustynaG, Cabrera, summer86, KateHawke, Nadzieja22, Anna Stesia, Patrycja20, pilik, Lunaris lubią tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pół nocy się budziłam z koszmarami ze stresu... Rano zaspałam (a muszę dziś do południa skończyć pilnie skargę, więc chciałam być w pracy wcześniej), ale i tak celem uspokojenia się (bo miałam już milion czarnych myśli po tej nocy) włączyłam detektor i usłyszałam tętno Pączka. Chyba nawet Pączek się stresuje, bo serce biło mu mega szybko ;) Grunt, że biło, jedna rzecz do stresowania się mniej!

    Od razu Wam powiem, że z racji awarii telefonu używam prehistorycznego klawiszowego, co oznacza ni mniej ni więcej, że mogę się nie zameldować od razu po wizycie, jeśli nie wrócimy do domu, tylko skoczymy po zakupy. W razie czego ni denerwujcie się, cisza nie będzie oznaczać niczego złego - wręcz przeciwnie, podejrzewam, że gdyby wyszło źle, to żadnych zakupów nie będzie i wtedy wrócę do domu wertować net i szukać pocieszenia.

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3521 9663

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna przypominam, że we wtorek, czyli dzisiaj miałaś pokazać chustę :D

    Luna1993, JustynaG lubią tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezowa nie przejmuj się plecakiem :) ja wczoraj po południu rzuciłam swoim, dziś rano chciałam go uprzatnąc a w srodku były wczorajsze zakupy, typu jogurt naturalny, ser żółty... i tgeraz zastanawiam się czy to wyrzucić czy jest ok? jeśli w Twoim plecaku nie ma zaplesniałych ręczników po basenie, to wszystko jest ok :P

    Jeżowa lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa - co będę ściemniać, że lubię swoją pracę, jak jej nie znoszę ;) jestem biurwą z urzędu. Mam nadzieję, że przy odrobinie szczęścia uda mi się zmienić miejsce pracy :)
    A co do "burdlu" na drugim planie - byśmy się dogadały! Mam tendencję do pozostawiania rzeczy nie na swoim miejscu. Później tak leżą i leżą.. aż mój mąż się nie wkurzy i nie posprząta :p

    Jeżowa, Anna Stesia, pilik lubią tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3521 9663

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka jakbym miała coś załatwiać w urzędzie, to chciałabym na Ciebie trafić! moja Ty bałaganiarska siostro :D

    Rucola ręczniki wyjęłam wczoraj, ale i tak spędziły tam noc, ups. Co do sera żółtego to myślę, że nic mu nie będzie, a jogurt wystarczy spróbować i jak pyszny to smacznego :D

    Kaczorka, Rucola, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oskarku najlepsze życzenia ;* ciocia wysyła ogrom buziaków ;*

    Jeżowa dobrze że chociaż chusta pomaga, spokojnego dnia dla Was :* oby popołudniu Agatka odzyskała humor a Ty byś nieco odpoczęła. Pochwalę się popołudniu, jeśli tylko nie minę się z kurierem, właśnie dochodzę do kancy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego najlepszego dla Lewka! :)

    U nas to ja sprzątam porozrzucane rzeczy, ale oczywiście mi też zdarza się zostawić coś tam gdzie stoję ;p

    U nas była dziś pielęgniarka z przychodni.z okazji 4 mca.nie wiedziałam że są takie patronaże. Zrobiła wywiad, obejrzala Oskara, wszystko super i poszła :p

    My już w parku :))

    Jeżowa, Kaczorka lubią tę wiadomość

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3521 9663

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się śmieje, że Agata żyje przekornie w stosunku do tej aplikacji co mam na telefonie, która niby mówi, kiedy jaka faza rozwoju i czy dziecko najprawdopodobniej ma dobry czy słabszy humor. Jak komunikują, że może mieć gorszy to jest aniołkiem, w dniu w którym stwierdzają, że już po skoku i powinna być spokojniejsza - ta świruje :D

    Luna to powodzenia w pracy! I czekam do popołudnia na zdjęcie, bo baaaardzo jestem ciekawa co tam wynalazłaś :D

    Luna1993 lubi tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    W nocy Was nadrabiałam. Nawet miałam ochotę od razu się odnieść ale... sesja laktatorowa się skończyła i przyszedł czas na powrót do łóżka.

    Czysto teoretycznie, Ci, ktorzy mają pieniądze mają łatwiej. Nie można jednak zapominać, że często jest to okraszone ciężką pracą (kilkoma etatami). Inną kwestią jest to, co to tak naprawdę znaczy "mieć pieniądze". To jest zarabiać 3tys? A może 5? A może 10? 20? Tak naprawdę każde pieniądze da się wydać i mieć poczucie, że nie stać mnie na wszystko. Bo życie to wybory.
    Pochodzę z bardzo biednej rodziny. 4osobowa rodzina utrzymująca się z jednej pensji na minimalnej krajowej. Naprawdę dopiero jako dorosła osoba uświadomiłam sobie jak bardzo mama musiała stawać na głowie by jakoś spiąć budżet. Nie jeździliśmy na wakacje bo zwyczajnie nie było nas na to stać.
    Bardzo wcześnie zaczynałam sobie dorabiać, a to przy zbiorze owoców, a to przy sprzedaży kosmetyków, albo roznoszeniu ulotek.
    Nie mogłam pójść na dzienne studia więc zrobiłam zaoczne pracując w tym czasie nawet po 200h miesięcznie na zleceniówce. To były bardzo ciężkie czasy gdzie na dobrą sprawę w ciągu miesiąca miałam 2 wolne dni. Reszta to była albo praca albo uczelnia.

    Może powiem brutalnie ale... jeśli jest nam z czymś źle to nie ma co płakać. (No dobra, można troszkę popłakać ale nie przez kilka lat) Trzeba pomyśleć jak rozwiązać ten "problem" tak by było nam lepiej. I spełniajmy swoje marzenia.
    I tu takim przykładem może być chociażby Luna. Kocha nad życie swoje dzieci ale nie czułaby się spełniona jako "kura domowa" i w ciąży pozdawała egzaminy to jeszcze teraz pracuje. I to przy wymagających dzieciach.
    Wiadomo, jest ciężko. Ale czasami trzeba spiąć pośladki i działać zamiast mówić, że się nie da.

    Nie zarabiamy kokosów ale mamy tyle, że nie musimy liczyć czy nam starczy do kolejnej wypłaty. Moglibyśmy zarabiać więcej ale wiązałoby się to z delegacjami/pracą w nadgodzinach a tego nie chcemy. Cenimy sobie czas, który możemy spędzać razem. Bo to jest bardzo cenne.

    Minnie89, KateHawke, Achia, Luna1993, Rucola, Anna Stesia, Lunaris, Bunia86 lubią tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3521 9663

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna to widzę, że Twój "start w dorosłość" był naprawdę trudny. Ja uniknęłam studiów zaocznych tylko dlatego, że dziadek opłacał moje mieszkanie w trakcie studiów, więc rodzicom pozostawała kwestia wydatków na jedzenie. Jak chciałam sobie coś kupić, bo się zniszczyły buty czy kurtka, to także dorabiałam i płaciłam ze swoich. Dorabiałam całe studia, na doktoracie zresztą też - weekendy w cukierni, popołudnia na korepetycjach, wieczory na copywritingu. Teraz korepetycje przejął mąż, mi na copywriting często brak sił, ale powoli wracam do tego. Rzecz w tym, że suma tych wszystkich zarobków wciąż daje kwotę, którą - raczej będąc niezbyt wybrednym co do miejsca pracy - można mieć na etacie. No ale sama sobie zgotowałam los doktoratu - świadomie decydując się na niego. Ale jak do końca czerwca nie zacznie w końcu wychodzić, to nie będę na to marnować swojego czasu. Bo moja frustracja, gdzie poświęca się swój czas kosztem czasu dla dziecka całkowicie na marne sięga zenitu.

    Mam nadzieję, że miło spędzacie czas ze swoimi gośćmi :) :)

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja to w ogóle żałuję, że poszłam na dzienne studia. Gdybym teraz miała wybierać, to poszłabym na zaoczne a w tygodniu do pracy. No ale mądry Polak po szkodzie ;)

    Ale ogólnie nie narzekam na nasze finanse. Tylko teraz jesteśmy na jednej pensji i troszkę nas to ogranicza.
    I chyba to, że na chwilę obecną nie możemy wziąć kredytu na mieszkanie..
    Ale jestem cierpliwa i w końcu się doczekamy :p

    A tymczasem wybyłam już z domu. Dobrze, że słońce świeci, to przynajmniej jakoś nastraja pozytywnie :)

    Anna Stesia, pilik lubią tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3521 9663

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka jeszcze tylko godzinka! :D

    A tak jeszcze Justyna - piszesz, że czasem trzeba spiąć pośladki, zamiast mówić, że się nie da. Ale bardzo dobrze pamiętam, jak kilka miesięcy temu powiedziałam, że jak się chce, to można pogodzić pracę z opieką nad małym dzieckiem - Ty zaprzeczyłaś i napisałaś, że Ania wymaga na tyle dużo Twojej uwagi, ze to nie jest kwestia chcieć albo nie chcieć. Ja od kilkunastu tygodni pracuję w labie mając dziecko w wózku w swoim gabinecie, czasem mąż przyjdzie ją zabrać na spacer, a czasem latam tam co minutę, żeby ją uspokoić i zabawić. Czasem pójdę i nie zrobię nic, bo Agata mi nie pozwoli. Czasem z nią na rękach siedzę przy kompie i obrabiam wyniki. I tak dalej. Do tego dochodzi kwestia kp, której np. nie ma akurat u Luny, więc jednak ułatwia to wyjście bez dziecka (nie chcę zaczynać tutaj dyskusji o sposobie karmienia, stwierdzam tylko fakt). Niestety robię doktorat z takiej dyscypliny, że 80% swoich obowiązków muszę wykonywać poza domem - bo tu nie mam laboratorium, maszyn, odpowiednich programów na komputerze. Uważam też, że jestem wystarczająco ambitna i pracowita i jestem dobrym przykładem "spinania pośladków". Niestety status materialny doktoranta jest jaki jest. Dlatego odczuwam, że to wszystko jest nieco niesprawiedliwe, bo wypruwam sobie flaki, nie siedzę w domu i nie czekam na 500+ i inne zasiłki z założonymi rękami i nie uważam, że mi się należy od życia coś za nic. A rezygnując z doktoratu miałabym dokładnie tyle samo w kieszeni, co mogłabym dostać "za nic" od państwa. (tu także nie chcę wszczynać dyskusji, stwierdzam tyko fakt, że pomoc ze strony państwa, jaką mogłabym uzyskać jako osoba bezrobotna dałaby mi dokładnie tyle samo moje stypendium).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 12:39

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem choćby za przeproszeniem skały srały to się nie da, no i tyle. Okropne jest to, że Jeżowa wypruwasz sobie żyły, denerwujesz się, tachasz ze sobą Agacię a co z tego masz? Ściskam Cię mocno Wróbelku! Agatka będzie dumna z Ciebie bez względu na to co będziesz robić i ile będziesz zarabiać.

    Kaczorka! Ja już czekam wirtualnie z Tobą pod gabinetem! :*

    Kaczorka lubi tę wiadomość

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa, myślę, że Justyna nie chciała w żaden sposób Cię urazić, bardziej chyba chodziło o to, że czasem trzeba zrobić krok w tył aby móc pójść do przodu. Jeśli dana sytuacja nas unieszczęśliwia i nie ma perspektyw na poprawę to trzeba szukaę sposobu na jej zmianę.
    Wszystkie widzimy ile wysiłku kosztuje Cię doktorat i to smutne, że tak niewiele dostajesz w zamian. Mam jednak nadzieję, że wkrótce badania zaczną wychodzić i odzyskasz serce i zapał do tego co robisz.

    JustynaG lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez - jeszcze 2 osoby przede mną..

    Dostałam jakąś śmieszną ankietę do wypełnienia, która chyba miała stwierdzić czy cierpię na depresję czy nie. Też miałyście?
    Ale ja chyba jestem ostatnią osobą, którą bym kiedykolwiek podejrzewała o depresję.. :p

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Frez - jeszcze 2 osoby przede mną..

    Dostałam jakąś śmieszną ankietę do wypełnienia, która chyba miała stwierdzić czy cierpię na depresję czy nie. Też miałyście?
    Ale ja chyba jestem ostatnią osobą, którą bym kiedykolwiek podejrzewała o depresję.. :p
    To są jakieś nowe wytyczne
    Koleżanka rodzi w maju i u niej ginekolog robił z nią wywiad właśnie dot. Depresji. Mówił, że teraz muszą tak robić.

    Kciuki!

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pospamuję Wam trochę, bo się nudzę.. może mi bateria nie padnie :p

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/97d788935352.jpg

    Tak sobie siedzę i cykam ;)

    Achia - ciekawe czy faktycznie uda się dzięki tej ankiecie wyłapać jakieś depresje.

    frezyjciada, Achia, Luna1993, Nadzieja22, summer86, Rucola, sliweczka92, Lusesita, Anna Stesia, JustynaG, KateHawke, moniśka..., Patrycja20, pilik, emi2016, Bunia86 lubią tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię takie spamy :)
    Co do ankiety to fajnie, że w końcu ktoś coś z tym robi, bo do tej pory depresja to był temat tabu. Nawet jak się uda "wyłapać" 1 na 100 to już super! Zawsze jakiś krok do przodu!

    Rucola, Anna Stesia, pilik lubią tę wiadomość

‹‹ 3236 3237 3238 3239 3240 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ