Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLena21 wrote:Pilik dziękuję za ten tekst, bardzo rozsądne podejście do tematu poparte badaniami, dlaczego ktoś miałby Ci to mieć za złe ?
Ja nam życzę wszystkim by jak najmniej rzeczy uczulało nasze maluszki- zarówno teraz jak i wtedy kiedy już będą większe, po skończonym karmieniu!
U nas mała temperaturka, była wczoraj, dziś rano też się pojawiła. Ale Oskarek bardzo grzeczny, nawet nie marudzi. Za to pogoda paskudna. Pada i jest turbo mgła..więc nie żal, ze spaceru nie będzie przynajmniej :pWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 07:58
-
Bunia nie mogę napisać priv, więc pozwolę sobie tutaj, mam nadzieję że Cię to trochę uspokoi. Z w ciąży z starszą miałam zgładzona szyjkę z rozwarciem w 19 tc, lekarze kazali czekać i udało mi się donosić do 36 tc. Jednak w około 30 tc dostałam takich boli jak opisujesz, byłam pewna że rodzę, ból promieniował do macicy, spinał ją, a jako że wcześniej nie rodziłam to nie miałam pojęcia że to właśnie kółka nerkowa! Tak silny ból może spowodowac czynność skurczowa macicy ale nie musi, brałam do końca leki rozkurczowe. Kolka była wywołana uciskiem macicy na nerkę. Wierzę, że u Ciebie też to jednorazowy epizod (u mnie się powtórzył niestety), szczególnie że masz tak długa szyjkę i nie ma żadnego rozwarcia. Ból porodowy u mnie wyglądał jak miesiączkowy razy milion, kolkowy był inny, taki tępy, ale tak samo silny. Mam nadzieję, że choć w minimalnym stopniu Cię pocieszałam, bo mimo rozwarcia w jednej ciąży od 19 tygodnia, gdzie lekarze nie dawali mi żadnych szans na donoszenie urodziłam zdrowa córeczkę tylko miesiąc szybciej. Druga ciąża rozwarcie od 28 i czop odchodzący w 32. A poród zaledwie parę dni przed wyznaczonym terminem. I nad Wami ktoś czuwa, nie pozwoli by stało się coś złego
mi88, summer86, Bunia86, frezyjciada lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Czy ja jestem jedyną osobą, dla której badanie glukozy to był pikuś? Wypiłam normalnie, uznałam że smakuje jak przesłodzona herbata i...tyle.
Achia - ja nie pamiętam czy już Ci to pisałam ale u nas ostatnio też się zdarzył taki mini atak. Ot, dziecko mi się rozpłakało i nie mogłam uspokoić. Jeść nie, nosić nie. Ostatecznie zasnął wtulony we mnie. Mam wrażenie, że po prostu zrobił się jakoś bardziej świadomy otoczenia i tak jakoś bardziej przeżywa każdy dzień. Więc mam nadzieję, że u Oskara żadnych alergii nie znajdziecie bo to straszne cholerstwo
Agatko, jakie 7 miesięcy?! Buziaki ;*
Franuś - dla Ciebie też przystojniaku. Robicie nam konkurencję!
Pilik - dziękuję za artykuł! Ale dołożyłaś mi do pieca, bo ja właśnie mam problemy z FODMAP, więc pewnie Milusiowi się dostaje. A niech to -
Bunia, trzymaj się, biedaku! A mówią że ciąża to taki cudowny czas, nie? Taaa... cuda na kiju, cuda wianki, cuda-nie-dziwy...
Pytanie do mam wielopielo - takie pieluchy z airmaxem od pupy to aby nie fajne na lato? Czy jednak wełna i tylko wełna?
Pogoda pod psem, trzeba się wprosić na kawę do sąsiadki bo ze spaceru nici!Bunia86 lubi tę wiadomość
-
Witajcie Dziewczyny.
Hania i Franio cudni jesteście!!!
Co do nospy, na opakowaniu jest napisane żeby nie stosowac w ciąży, z tego co wiem w UK nie podaje się jej i Polska teraz też przechodzi na te standardy.
Co do alergii u dzieciaczków uważam, ze Mi poruszyła bardzo ważną kwestię - konserwanty. Bardzo trudno wyłapać alergie bo bardzo często nie ma ona związku z produktami, które jemy ale z konserwantami w nich zawartymi. Myślę, ze mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Kiedyś kp było o tyle prostsze, ze tych konserwantów tyle nie było.
Ja mam dziś podły nastrój. nie jedziemy na żadne wakacje, oferta od Cabrery przeszła nam koło nosa i ja w sumie nie mam ochoty już nigdzie jechać. jestem na maksa wkurwiona na emka i jego potrzebę uszczęśliwiania wszystkich. jak się okazuje wszystkich poza sobą i swoją żoną.
Życzę Wam dobrego dnia. Oby był lepszy niż mój.Madzik34 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyMinnie piąteczka ! Ja też nie rozumiem o co chodzi z tym wypiciem glukozy :d bez problemu mi wchodzilo ale ja jestem pozeraczem słodyczy.
Rucola mam nadzieję że jednak na spokojnie jakaś ofertę wybierzecie a teraz piszesz w ogromnych emocjach ale rozumiem nerwy.O uszczęśliwianie innych też się często kłócę z moim bo jest podobny.
Bunia kciuki ! Trzymaj się !
Lena cudownego masz synka. On już samodzielnie chodzi ?
W kwestii alergii to Anię na bank coś delikatnie w tym momencie uczula bo ma na polikacj takie igiełki chrostki i delikatnie na ramionach ale nie wylapalam za bardzo co.
Męczyłam się z placami czerwonymi u niej od 3 miesiąca non stop na szczęście po 5 miesiącu chyba minęło bezpowrotnie i myślę że nie miało to nic wspólnego z moim odżywianiem a miałam różne momenty eksperymentów z dietą.
Justyna a jak u Was ? Jest lepiej po eliminacji nabiału ?Minnie89 lubi tę wiadomość
-
Nika, masz na myśli coolmax? Bo z grubsza mówiąc materiał, który jest na zewnątrz pieluszki można podzielić na pul (materiał sytentyczny, ale oddychajacy) i wełnę. Wkłady chłonne są z różnych materiałów, naturalnych takich jak bambus, bawełna, konopie, len, i sztucznych takich jak mikrofibra czy coolmax. Coolmax podobno ma właśnie latem dawać wrażenie chłodzenia. Jeśli chodzi o mnie to ja stosuje wkłady naturalne plus wełnę, ale mnóstwo (jeśli nie większość) mam korzysta z otulaczy i kieszonek z pulem (kieszonka od środka też jest wyscielona cienka warstwa mikrofibry lub coolmaksu) oraz różnymi wkładami. Jest też wersja aio (all in one), czyli zszyte ze soba otulacz i wkład chłonny (najcześciej naturalny).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 09:48
-
nick nieaktualnyBunia, aż mi ciarki przeszły jak czytałam Twój opis Najważniejsze, że szyjka długa, ale z tym twardnieniem trzeba uważać...no i bardzo często kontrolować. Dobrze, że masz zaraz wizytę u swojego lekarza, mam nadzieję, że Cię nieco uspokoi
Co do bóli, ja mam od początku bóle a'la miesiączkowe (myślę, że to jest rozciąganie się i macicy i więzadeł właśnie) i bardzo mocny ból lewego jajnika (w jego okolicy mam jakiś bardzo duży zrost/torbiel (nie wiadomo do końca co) po tej ostatniej laparo. Bolało już przed ciążą, a teraz jak wszystko się rozciąga boli mocniej. Mój lekarz twierdzi, że te bóle są "standardowe" - choć nie raz mam ochotę się go zapytać, czy go też tak "standardowo" boli ??
No i od kilku dni pojawiły się bóle bioder/miednicy (pewnie od ograniczonych pozycji do spania). Do tego stopnia, że rozważam poduchę ciążową do spania.
Dziewczyny, czy ona rzeczywiście pomaga?? -
Dziękuję ! jeseteście niezastąpione! Tyle dobrych rad i potrzebnych informacji nie zdobyła bym nigdzie indziej Ogólnie czuje się lepiej, mam tylko ten ból podbrzusza przy chodzeniu czy obracaniu się na bok. Lakerka na wizycie mówiła że zapewne to spojenie i więzadła, i faktycznie to boli tylko przy ruszaniu się i podnoszeniu nogi
Odnośnie glukozy to ja jako tako się jej nie obawiam, bardziej że mnie zmuli bo ja, jak gdzieś idę bez sniadania to od razu niedobrze się mi robi. Wezmę dobrą ksiażkę i o zgrozo chyba męża upiera się, że nie pozwoli mi samej jechać. AnnaStesia oby mój mąż zadziałał na mnie inaczej
Aga teraz zamiast fenoterolu przepisują salbutamol, ponoć ma takie same działanie. Ja to właśnie biorę, liczę że to faktycznie pomaga bo łykm tego sporo.
Lena ureaplazma wyleczona! w ogóle ten lekarz na SOR, młodziutki rezydent, kiedy powiedziałam mu o tej ureaplaźmie, stwierdził, że nie ma ona żadnego znaczenia dla ciąży w ogóle miał kilka takich tekstów, że szczęka opada (np że mam brzydki pępek )
Jeżowa, no ja cały czas mam nadzieję, że coś ruszy w tych Twoich doświadczeiach i npiszesz nam tu mega radosną wiadomość. Sama kiedyś dużo czasu spędzałam na uczelni robiąc pewne badania, i wiem jakie to frustrujące jak coś nie wychodzi.
Luna fajnie, że się odezwałaś, to oznacza, że jednak zaglądasz
Rucola liczę, że jednak wakacje się udadzą, za chwię na pewno pojawi się jakaś nowa super oferta, a emek się opamięta
Cabrera ja się nie rozstaję z poduchą, jest to moja nowa miłość, używam też do wygodnego siedzenia na kanapie - owijam się nią i mniej bolą plecy, poza tym leżę z nią na codzień a nie tylko śpię w nocy. Jest cudowna, wspaniała, najlepsza Zdecydowanie polecam zakup
jakby co to ja mam w kształcie C - lepiej mi się z niej wydostać do łazienki w nocy , niż gdyby była w kształcie U
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Bunia- ja teraz to mogę co najwyżej polecać mojego prowadzącego (ale on nieszpitalny), bo tych, co z nam z UJ i których będę chwalić i wielbić (choć i tak pierwszeństwo pochwał ma nasz Bociek) to wszyscy z ginekologii endokrynologicznej, czyli tak jak Twój doktor M.
Rucola- przykro mi, że wakacje przeszły Wam koło nosa, ale może trafi się kolejna oferta, a M. zdąży się ogarnąć w międzyczasie? U nas też tak było, że na jeden hotel zbyt długo się czailiśmy, ale drugi okazał się równie fajny A wyjazd Wam się należy, więc nie rezygnuj :* I p.s. znam to wszystko, u nas jakby M. miał coś zorganizować wakacyjnie, to nigdy byśmy nie wyjechali poza obręb dzielnicy
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Cabrera - ja, podobnie jak Bunia, kocham moją poduchę ciążową (też mam C - z Supermami) niestety moja Aluśka ma do niej jakieś "ale" i nie mogę z nią spać póki co.. ale polecam!!
Pod koniec do siedzenia idealna, bo łagodzi bóle kręgosłupa
Reset - u nas identycznie mam z mężem i jego organizacją wyjazdów! Gdybym nie poszukała, nie zrobiła rezerwacji, to byśmy co najwyżej do galerii na lody pojechali.. zero inicjatywy własnej!
Tyle dobrego, że jak już gdzieś pojedziemy, to zawsze jest zadowolony z moich wyborów :p
Picie glukozy (miałam z cytryną) wspominam całkiem spoko. Taka trochę bardziej gęsta lemoniada ale pierwsza godzina po wypiciu była taka sobie - musiałam siedzieć nieruchomo i patrzeć w jeden punkt przed sobą, bo inaczej mi się w głowie kręciło. Druga godzina już była lepsza -
Anna Stesia wrote:Nika, masz na myśli coolmax? Bo z grubsza mówiąc materiał, który jest na zewnątrz pieluszki można podzielić na pul (materiał sytentyczny, ale oddychajacy) i wełnę. Wkłady chłonne są z różnych materiałów, naturalnych takich jak bambus, bawełna, konopie, len, i sztucznych takich jak mikrofibra czy coolmax. Coolmax podobno ma właśnie latem dawać wrażenie chłodzenia. Jeśli chodzi o mnie to ja stosuje wkłady naturalne plus wełnę, ale mnóstwo (jeśli nie większość) mam korzysta z otulaczy i kieszonek z pulem (kieszonka od środka też jest wyscielona cienka warstwa mikrofibry lub coolmaksu) oraz różnymi wkładami. Jest też wersja aio (all in one), czyli zszyte ze soba otulacz i wkład chłonny (najcześciej naturalny).
mi88 lubi tę wiadomość
-
StaraczkaNika wrote:O, to to to to właśnie miałam na myśli, bo brzmiało jak coś przyjemnie chłodzącego. Muszę to jeszcze przemyśleć. Właściwie to przyszło mi do głowy, żeby zamówić po jednej sztuce tego i owego, w ciepły dzień ciepnąć po jednym na udo pod portki i zobaczyć, które się lepiej sprawdzi. Byłoby wygodniej, gdyby dzidziuś sam dał jakiś feedback, ale to pozostaje w sferze marzeń jeszcze jakiś czas
-
Bunia, jesli coś by się działo (oby nie) to z całego serca polecam Ujastek. Poza Kopernikiem tylko oni mają trzeci stopień referencyjności w Krakowie. Bajka tam leżała i rodziła, Aga swoje bliźniaki również (mam nadzieję że ich historia też dobrze się skończyła).
Bunia86 lubi tę wiadomość
-
StaraczkaNika wrote:O, to to to to właśnie miałam na myśli, bo brzmiało jak coś przyjemnie chłodzącego. Muszę to jeszcze przemyśleć. Właściwie to przyszło mi do głowy, żeby zamówić po jednej sztuce tego i owego, w ciepły dzień ciepnąć po jednym na udo pod portki i zobaczyć, które się lepiej sprawdzi. Byłoby wygodniej, gdyby dzidziuś sam dał jakiś feedback, ale to pozostaje w sferze marzeń jeszcze jakiś czas
To polecam pieluchoteki, możesz wypozyczyc i zobaczyć, jaki sie Wam system sprawdzi najbardziej. Fajna rzecz, i pozwala nie wtopic z zamówieniem czegoś, co nie będzie pasowało. Choć jeśli zamówisz coś, co Wam nie będzie odpowiadało, możesz sprzedać, używane pieluszki świetnie się sprzedają.StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny !
Mam dziś Studniówkę Czyli najpóźniej za 79 dni poznamy naszego synka Ten czas tylko mi tak pędzi ? Pierwsza ciąża się dłużyła, a teraz mam wrażenie, że jeszcze nic nie mam a zaraz Młody pojawi się na Świecie
W temacie wielopielo się nie wypowiem, bo się nie znam i nei kręci mnie ten temat
A co do słoiczków - ja od nich zaczynałam, a potem stopniowo przeszłam na blw, ogólnie mam wrażenie, że niezbyt dobrze mi to wychodzi jak Was czytam... Niby Łucja je chętnie, wszystko co jej dam i codziennie daję jej i warzywa i owoce i nabiał, jakoś 2 razy w tygodniu ryby i mniej więcej tak samo mięso, ale pewniemogłabym się bardziej postarać
Był u mnei dziś kolega z pracy i udało im się po 2 latach zajść w ciążę - tak się cieszę
Kaczorka - gratuluję wspaniałych wyników genetycznych
Rucola - nie załapałam się na wpis, ale mam nadzieję, że będzie tylko lepiej ! Trzymaj się ! To wpaniale, że masz wsparcie w Emku
Melevis - ja co prawda wiem ze styczniówek, ale jeszcze raz serdecznie Ci gratuluję Trzymam za Was mocno kciuki !!!
Summer - podziwiam Ciebie ! Jak Ty djesz radę przy tak małej ilości snu ? Łucja śpi całkiem nieźle - zwłaszcza ostatnio i już jestem przerażona jak to będzie w sierpniu... JAk jetem nei wyspana - jest źle... Tym bardziej podziwiam, że dajesz radę i życzę Ci, żeby Ania zaczęła wreszcie ładnie spać!
Reset - gratuluję udanej wizyty ! Cieszę się, że pączek ma się dobrze ! Szyjkę masz wciąż piękną i trzymam kciuki, zeby taka pozostała do nasepnej wizyty, a potem do następnej i aż do szybkiego, lekkiego, szcześliwego porodu
Wszystkiego najlepszego dla Agatki, Ali i Frania z okazji miesięcznic !
Bunia - współczuję problemów nerkami.... ! Czy ciąża nie mogłaby być takim spodojnym, beztroskim stanem ? Zawsze coś się przyplącze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 13:35
summer86, Kaczorka, pilik, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, dopiero nadrobiłam.
Reset cieszę się że z Pączkiem dobrze ! O Ciebie się nie martwię, wiadomo że zrobisz wszystko co trzeba kiedy będzie trzeba!
Rucola przykro mi że taki nastrój i jeszcze eMek nawalił daj Wam może jednak szanse, może wakacje Ci dobrze zrobią?
Emi no co Ty! Twoje dziecko je, proponujesz jej różne smakołyki, robisz wszystko na ile możesz. Ja myślę że jesteśmy w sidłach perfekcjonizmu. W sidłach forów i internetu gdzie matki mówią która czego i jak pięknie nie robi. Jak ostatnio na grupie blw przeczytałam niemowlęce menu tygodniowe, jakiejś „zmartwionej” mamy, która ma obawy czy wszystko dostarcza maluchowi (a raczej chciała się pochwalić jak karmi tylko nie wiedziała jak to zrobić) to nie wiedziałam czy to tak serio czy ktoś się przerzuca restauracyjnymi daniami.
Nasze dzieci serio nie potrzebują tego wszystkiego.
Wystarczy trochę uduszonych warzywa, kawałek mięsa czy ryby, kasza czy co mamy pod ręką. Przysięgam, za kilka lat nie przybiegnie do Ciebie z płaczem że jadła takie proste nie wyszukane dania!
A co do słoiczków - mam cały zapas a moje dziecko nie chce tknąć! I mi smutno bo nie raz mi się marzy na szybko dać słoiczek, sobie zamówić coś na wynos i mieć spokój od gotowania chociaż jeden dzień.
Nika coolmax to jednak poliester. Niby chłodzi ale średnio oddycha. Ja mam takie myśli że jak już mam iść w wielo tylko zmotywowana tym żeby pupa odpoczęła to 100% naturalne warto brać.
Jasne że pul i inne sztuczne materiały są dużo lepsze od pampersow ale pytanie na czym nam zależy.
Dziewczyny wielo - wrócił mi problem przez który odstawiłam wielopieluszki. Smród moczu! Serio, nie umiem go sprać, pupa szybko śmierdzi i tak mnie to wkurza że znowu odpuszczam. Macie jakieś rady?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 14:25
emi2016, StaraczkaNika lubią tę wiadomość
-
pilik wrote:Dzień dobry, dopiero nadrobiłam.
Reset cieszę się że z Pączkiem dobrze ! O Ciebie się nie martwię, wiadomo że zrobisz wszystko co trzeba kiedy będzie trzeba!
Rucola przykro mi że taki nastrój i jeszcze eMek nawalił daj Wam może jednak szanse, może wakacje Ci dobrze zrobią?
Emi no co Ty! Twoje dziecko je, proponujesz jej różne smakołyki, robisz wszystko na ile możesz. Ja myślę że jesteśmy w sidłach perfekcjonizmu. W sidłach forów i internetu gdzie matki mówią która czego i jak pięknie nie robi. Jak ostatnio na grupie blw przeczytałam niemowlęce menu tygodniowe, jakiejś „zmartwionej” mamy, która ma obawy czy wszystko dostarcza maluchowi (a raczej chciała się pochwalić jak karmi tylko nie wiedziała jak to zrobić) to nie wiedziałam czy to tak serio czy ktoś się przerzuca restauracyjnymi daniami.
Nasze dzieci serio nie potrzebują tego wszystkiego.
Wystarczy trochę uduszonych warzywa, kawałek mięsa czy ryby, kasza czy co mamy pod ręką. Przysięgam, za kilka lat nie przybiegnie do Ciebie z płaczem że jadła takie proste nie wyszukane dania!
A co do słoiczków - mam cały zapas a moje dziecko nie chce tknąć! I mi smutno bo nie raz mi się marzy na szybko dać słoiczek, sobie zamówić coś na wynos i mieć spokój od gotowania chociaż jeden dzień.
Nika coolmax to jednak poliester. Niby chłodzi ale średnio oddycha. Ja mam takie myśli że jak już mam iść w wielo tylko zmotywowana tym żeby pupa odpoczęła to 100% naturalne warto brać.
Jasne że pul i inne sztuczne materiały są dużo lepsze od pampersow ale pytanie na czym nam zależy.
Dziewczyny wielo - wrócił mi problem przez który odstawiłam wielopieluszki. Smród moczu! Serio, nie umiem go sprać, pupa szybko śmierdzi i tak mnie to wkurza że znowu odpuszczam. Macie jakieś rady?
Może i masz rację, ale jednak to moje dziecko jest takie chude.... ja wiem, że ona ma wzoroswe wynki badań itd, ale kurcze jak się tego nasłucham albo porównam z innymi dziećmi to zaczynam się martwić...
Po za tym jestem złą matką, bo czasem daję jej parówki.... Takie z najlepszym skłdam, 90 % miesią ale jednak... a ona wcina aż się uszy trzęsą... I Młodego też tak karmię, tak mi te parówki smakują I czasem dam jej danonki Ogólnie staram się żeby było zdrowo i ja i eMek też tak jemy, ale jak ma dzień gdy nic nei chce, to dam jej tą parówkę i wiem że się naje... -
Emi na sile dziecka nie utuszysz. A zresztą... po co? Pięknie się rozwija, wyniki dobre. Może po prostu tak ma i nawet jakby dużo jadła to by tak było! Jak byliśmy u gastroenterologa mówił że to wcale nie jest rzadkie i jak do pierwszego roku dziecko nie ruszy to zwykle koło 12-14 nadgania rówieśników a wcześniej chudzina. Masz cudną zgrabną córeczkę!
Jakbyś chciała jakiś podpowiedzi na fajne proste dania to też pisz, na pewno coś podpowiemyemi2016, Anna Stesia lubią tę wiadomość