Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lena to dobre wieści w tych trudnych chwilach- jest duża szansa że dostaniecie wypis w niedługim czasie. Trzymam kciuki za rozkręcanie laktacji! Nawet nie chcę sobie wyobrażać co by było jak byście niezdiagnozowani wrócili do domu a potem znowu musieli wracać do szpitala w zaostrzonym stanie
słabe to pocieszenie ale dobrze że ta pani dr podjęła taką decyzję.
Ściskam cieplutko!
Ps Iza Stasio zostaje z moją mamą także mam mega komfort powrotu (do pierwszej awantury) Jak masz ochotę rzygać nam tu tęczą z okazji bycia w ciąży przez kolejne 20 tygodni to my nie mamy nic przeciwko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2020, 08:51
-
nick nieaktualnyLena zgadzam się z Lunaris. Dzięki ostrożności pani doktor Filip dostał chyba najszybciej leki jak to możliwe. Trzymam kciuki,by w posiewach nic nie wyszło. I za jego szybki powrót do zdrowia!
Super, że laktacja się rozkręca. U mnie pojawiła się w domu, także spokojnie, na pewno mleko popłynie -
nick nieaktualnyPragnę się pochwalić, że mój synek dostał 3 naklejki w przychodni, bo był tak dzielny i w ogóle nie płakał na szczepieniu
Co prawda pani doktor ( było zastępstwo) mówiła, że chudy troszkę , ale jeśli nie choruje, a widzi, że idą zęby, to nie musimy się martwić wagą póki co. Dobrze, że pije moje mleko, bo apetyt od infekcji słaby..pilik, Yoselyn82, olik321, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry! Zanim wytłumaczę, czemu mnie tu ostatnio mniej zacznę od Leny - dużo sił dla Ciebie i zdrowia dla Filipka!
Mogę tylko przypuszczać, ile kosztuje Cię to nerwów, ale bardzo dobrze, że lekarka czuwała i zleciła prokalcytoninę. Jeszcze lepiej, że od razu włączono leczenie... Skąd to przekonanie? Ano stąd, że Julka też miała ten parametr za wysoki, wtedy nie wiedziałam jakie on ma znaczenie (stąd dopytywałam tylko o crp). Teraz wszyscy lekarze pediatrzy dziwią się, że Julka nie miała po urodzeniu antybiotyku (ani pogłębionej diagnostyki, by odkryć, co to za infekcja). W efekcie mierzymy się z anemią, fatalną morfologią (wszystkie parametry poinfekcyjne typu neutrofile czy limfocyty rozjechane w kosmos), a także problemami neurologicznymi, które mogą być skutkiem infekcji wewnątrzmacicznej albo tej zaraz po urodzeniu. Dziś neurolog stwierdziła, że na razie nie kieruje nas na diagnostykę obrazową, bo dla mnie jako matki wiedza o mikrowylewach nie jest podobno niezbędna, zaś konieczna jest rehabilitacja, by mózg nauczył się prawidłowych ruchów i w razie czego przejął te funkcje, które są uszkodzone. Tym samym w wiadomości do Leny wyjaśniłam, dlaczego było mnie mniej... musiałam i znaleźć czas na lekarzy i na oswojenie tych wszystkich wiadomości.
Zaczynamy więc rehabilitację prywatnie oraz na NFZ - ze skierowaniem na cito udało się od przyszłego tygodnia! Mam też nadzieję, że uda nam się w przyszłym tygodniu doszczepić pierwszą dawkę pneumokoków (pediatra nie pozwoliła nam szczepić jednorazowo z 6w1). A od wczoraj męczymy się jeszcze ze skutkami ubocznymi mojego antybiotyku u Julki- musiałam wziąć, bo ze szpitala przywlokałam dwie zjadliwe bakterie i nie było już na co czekać... tzn. od posiewu wyczekałam do szczepienia (żeby nas dopuścili), a teraz łykam i z bólem patrzę na Julkowe grymasy z powodu brzuszka.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Lena jeszcze gratulacje ode mnie i duzo siły dla Was, tak jak dziewczyny napisaly, dobrze że lekarka szybko zareagowała, jeszcze chwila i bedziecie razem.
Reset, oby rehabilitacja przyniosla szybko efekty, swoja droga strasznie mnie wkurza to, ze idziemy do szpitala rodzic dzieci( i nie tylko) ufając lekarzom, że zrobią wszystko zeby bylo dobrze a później okazuje się że były jakieś zaniedbania.
chociaz z tym zaufaniem to kazdemu specjaliscie sie ufa,myslac ze jest dobry w swojej dziedzinie, my przekonaliśmy sie o tym jak mozna oszukiwac, od swiat mamy awarie pieca gazowego, w koncu trafilismy na specjaiste ktory moze sobie z tym poradzi, a okazuje sie ze przez kilka lat nie mieliśmy konkretnej konserwacji pieca... oczywiscie co roku byly przeglądy i "konserwacje" za kazdym razem cos tam szyczszone,wymieniane a jak facet pokazal nam ile syfu bylo w innych czesciach ktore tez powinny byc wymieniane a nie byly to sie zalamalismy, i tym sposobem koszt naprawy bedzie wynosil min 1/3 ceny nowego pieca.
a jesli chodzi o dzieci to w poniedzialek ide z Leosiem do kontroli jąderka, mam nadzieję, że jest lepiej i uda nam sie uniknąć operacji. -
Cześć dziewczyny,
Jestem dziś po wizycie(bez USG, sam fotel). Wszystko ok, szyjka dość długa, ale zaczyna robić się miękka więc mam się oszczędzać i nie dźwigać Hani (podobno dobrze byłoby wytrzymać jeszcze 3 tyg do donoszonej 🙈- gin powiedziała to w taki luzacki sposób, w nie wiem, co mam myśleć. Może po prostu dmuchać na zimne). Za dwa tygodnie mam usg ze względu na położenie miednicowe podczas USG III trymestru. Jeżeli nic się nie zmieniło, to czeka mnie konsultacja ordynatorska i potem zobaczymy, co dalej. Generalnie czas pędzi jak szalony, 35 tydzień trwa i niedługo poznamy nasze drugie szczęście.pierwsze pranie w końcu wstawione i powieszone. Jeszcze jedna pralka mnie czeka, (teściowa pewnie przyjedzie i wyprasuje 😂 ) i przygotowanie miejsca dla Piotrusia w pokoju.
JustynaG, Aga9090, Lunaris, Achia, ibishka, Lunaaa, Lena21 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPilik kciukasy również ode mnie!
Ja dziś 28dc, jakieś 9-10 dpo. Jestem twarda i zero siurania na testy. Po ostatnich bladziochach mam dość wpatrywania się i szukania tego czego tam nie ma, bądź jest ale nie z ciąży.
Rucola Ty siurasz 22?
Luna a jak sytuacja u Ciebie?
Bajeczko zaglądasz tutaj czasem? Skrobnij choć trochę, czy wszystko u Was ok!
Lena niezmiennie powierzam Was w modlitwie i czekam na wieści. -
Reset trzymam kciuki aby Julcia dobrze tolerowała fizjo i szybko wyrównała wszystko. Po tym co napisałaś tym bardziej się cieszę że Filipek dostał szybką diagnozę.
Lena uściski na dzień dobry dla Ciebie -myślę intensywnie jak się masz bo teraz przypada ten słaby czas hormonalnego doła. Mam nadzieję że dostaniesz wypis i w domu będzie Ci lepiej
Śliweczka ostatnia prostazaraz będziemy z Tobą rodzić- faktycznie pędzi ten czas!
Dziewczyny kciuki za Wasze starania- niech się wiosna osika na 2 kreski
Pilik kciuki wizytowe.
My dziś się szczepimy, mam nadzieję że bez sensacji potem będzie. -
Lena myślę o Was ciepło cały czas. Jak się czujesz? Wiesz kiedy dostaniesz wypis żeby pojechać do Filipka?
Lunaris kciuki za szczepienie ;* oby poszło szybko i bezboleśnie
Achia brawo dla Oskarazawsze wiedziałam, że z niego dzielny chłopak
Sliweczka to już ostatnia prosta! Ale Ci zazdroszczę 😍 tak pozytywnie oczywiście. Na tym etapie to dobrze że szyjka zaczyna współpracować, nie martwiłabym się tym, aczkolwiek odpoczynek nie zaszkodziszczególnie przy kolejnych ciążach szyjka może być bardziej podatna a poród szybszy, czego Ci życzę
Frez jeśli się teraz nie udało to przestajemy się starać aż do diagnozy Zuzi, jej stan się pogarsza, więc to nie jest dobry czas. Choć przykro mi z tego powodu, bo pół roku się staramy. Trzymam kciuki za Ciebie ;*sliweczka92, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Frez wstępnie 22go, bo cykl zaczełam 22go i owu miałam 22dc więc tak się nastawiam, choć to będzie dopiero 9/10dpo więc zobaczymy
za tydzień w poniedziałek idę na proga więc będe wiedzieć czy jest choć cień szansy...
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola jak tam Lewko w żlobku?
Edit: my już po MMR -troche wrzasku i mam nadzieję że potem będzie dobrze.
Waga: 10,100g
Wzrost: 82cm
Zębów: 9szt
Przednie ciemiączko jeszcze nie zarosło- może za mało wit D mu daję? i Dr powiedziała że jak zacznie dobrze chodzić to skierowanie do ortopedy na kontrolę chodu- dobrze że mi powiedziała bo przy starszym nie było czegoś takiego.
Ospę zaszczepię jeśli zdecydujemy sie na żłobek- pamiętajcie dziewczyny że jeśli ktoś planuje takie szczepienie a dziecko jest w klubiku malucha lub żłobku to szczepienie jest darmowe. Trzeba tylko zaświadczenie z placówki wziąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 13:13
-
Dziękuję dziewczyny. Muszę jakoś nie zwariować do 16, strasznie się stresuje.
Dziewczyny kciuki za Wasze testy wszystkie!
Luna strasznie mi przykro, że jest gorzejdużo siły i mam nadzieję że niedługo będziecie wiedzieć jak działać.
Myślę, że Lena się nie obrazi, pewnie głowy teraz zupełnie nie ma - wypisali ją, nic więcej nie wiem, ale samopoczucie po cc i chłopaki w dwóch różnych miejscach to na pewno są trudne teraz i emocjonalnie i organizacyjnie
Nie wspominając o szalejących hormonach... -
Lunaris dziękuję :* Wczoraj już było lepiej a dziś już był prawie 2h i nawet bawił się z dziećmi także nie chcę zapeszać, ale chyba idzie ku lepszemu
Pilik ogromne kciuki!! Mam nadzieję, ze będziemy dziś podziwiać piękne fasolkowe usgJustynaG lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021