Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Lusesita robiłam panel atopowy + jakoś z 8 alergenów pojedynczych.
U nas akurat wyszło. Ale prawdopodobnie też coś uczula co nie wyszło i ciężko mi wyłapać.
Natomiast odstawienie bmk pomogło na tą kaszkę. Miał to od 2mż. Niestety nie trafiliśmy na kogoś kto by nam poradził odstawienie bmk. No ale teraz jest niebo a ziemia.
A jak odpisywałam wcześniej, to miał jakiś atak aż go wsadziłam do wody bo by się zadrapał... Jeszcze tak źle nie było.
-
Ania (nie koniecznie to musi być to) u nas tak po glutenie było
a bmk swoją drogą. Jak się tak nasila to ja już nie patrzę tylko smaruję sterydem, trudno (może byc nawet maść cholesterolowa+Laticort żeby mniej tego sterydu było) wolę żeby szybciej mu przeszło. Niestety z moich doświadczeń- mimo wielu dobrych lekarzy to głównie my same jesteśmy najlepszymi lekarzami dla dzieci z alergią bo najlepiej je znamy i wiemy co jedzą, czym sie myją, z jaką chemią czy innym alergenem mają kontakt.
Lusesita ok 2 rż to już nawet ma jakiś sens- my robiliśmy jak Franek miał 1,5 i nie wyszło kompletnie nic a ja i bez testów wiedziałam już co przejdzie a co nie. Nie ma reguły- u Oskara już wyszły więc możecie spróbować.
ACHIAwiem że teraz nie masz do tego kompletnie głowy ani siły ale mam nadzieję że tak całkiem nas nie porzucisz. Dużo ciepłych myśli w Wasza stronę
i życzenia zdrówka i powrotu do domu
-
Lunaris ja od 4 tygodni wszystko zapisuję co włoży do ust. Do tego jaka kupa, ile wypił napojów tych mlekozastępczych, jakie, ocena każdego miejsca na skórze, czym go smaruję i ile razy, jakie ma opatrunki...
Nie do końca mi się wszystko klaruje, bo jeśli na początku coś jadł i było ok, to ciężko mi uwierzyć że teraz powoduje to taką reakcję. No a metoda prób i błędów trwa...
Od 4 tygodni jestem w trybie kata, niektórzy nie pojmują, że czegoś nie może jeść a mi ręce opadają, bo jak się trochę wyliże, to ktoś go zaraz czymś poczęstuje i tak za nim biegam...
Właśnie ogarniałam papiery i wyniki na rano, bo umówiłam wizytę u alergologa w trybie pilnym. Na prywatną jeszcze został nam miesiąc czekania... Chociaż nie liczę na zbyt wiele. Ewentualnie będę zadowolona jeżeli zaproponuje testy skórne. Tylko wiem jakie jest podejście do wieku, stąd się nie nastawiam...
Najdziwniejsze, że wzmogło się po fenistilu w kroplach. Albo takie zrządzenie losu. Zjadł chwilę przed tym kilka rzeczy które zgodnie z zapiskami też były wprowadzone od momentu jak się zaczęła szyja psuć w sobotę.
Może uda się jutro oddać gdzieś próbki z nogi. Pobrałam dzisiaj ale jutro chyba powtórzę zanim pojedziemy. -
Lusesita nic nie tracisz. Ewentualnie tylko kasę ale dla mnie to była jedyna słuszna opcja. Będzie albo albo. Nawet gdy nic nie wyjdzie, to będzie sama świadomość że coś zrobiłaś.
A akurat wynik dał mi punkt zaczepienia od czego zacząć.
Panel wygląda tak.
Dorzuciłam też IgE całkowite i te inne alergeny.
Z mleka zrezygnowałam całkiem- efekt jest.
Jajka też unikamy od 4tyg. Mąki na razie są, ale też trochę ograniczone. Staram się zastępować je innymi.
Jako takiej prowokacji jeszcze nie robiłam. Czekam na dłuższy okres bez jakichkolwiek problemów a do tego jeszcze jak ktoś mu coś da, to w sumie były z 4 dni idealnej skóry łącznie przez ten cały czas... Coś czuję że się będziemy z tym bujać baaardzo długo... -
Lusesita wrote:Ania fajny pakiet. Jest w nim wszystko co mnie interesuje. Co to za laboratorium?
-
Witamy się w 39+6, dalej nic. 🙈 paczki nie pomogły 😅 może Piotruś chce być tym punktualnym? 😁 albo chce żebyśmy poszli na imprezki, bo w sobotę i niedzielę zostaliśmy zaproszeni na dwa roczki 😁 albo jednak dobra żona rodzi w weekend? 🙄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 10:40
pilik, Lunaris, Anna Stesia, Ania_1003, ibishka, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
-
Ania_1003 wrote:Robiliśmy w Loma w Opolu, ale to jakieś miejscowe. Oni to wysłali do Krakowa i Wrocławia. Muszę popatrzeć dokładniej jak wrócę do domu. Na pewno w Diagnostyce to było sprawdzane w Krakowie i we Wrocławiu chyba też.
Loma właśnie współpracuje z Diagnostyką bezpośrednio. Też tam czasem robię badania.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ania strategię masz bardzo dobrą - w sumie nie ma innego wyjścia. Ech... niestety wiem przez co przechodzisz. Zawsze mi mówili że taka zła matka jestem- dziecku nie pozwalam słodyczy, pączka, chipsów nawet spróbować, danonka albo kinder jajka ... Ktoś stwierdził że będzie mądrzejszy i dawał Frankowi za moimi plecami. Za 5 min przyjemności dziecko potem płaciło łzami i bólem przez tydzień
Życzę Ci aby Oskar był z tych dzieci co to po 2 rż zaczynają się poprawiać. U nas dopiero rok temu
Śliweczka -poprostu musisz go wyskakać na tych urodzinach(już ja widzę Cię na tym etapie w tych szalonych podskokach
) Jesteś dzielna! Niebawem dostaniesz swoją małą pachnącą nagrodę
MAMUŚKI szpitalno/ domowych chorowitków jak się macie? U kogoś coś lepiej?
Ibishka nie zaczęłaś rodzić od tych obowiązków w nadmiarze?sliweczka92, Ania_1003 lubią tę wiadomość
-
Lusesita, wszystko poszło do Diagnostyki lub (cytryna i malina) do jakiegoś labu który też jest pod diagnostyką i robił jej wynik.
Lunaris masz rację.
A ja dzisiaj nie wiem jak się odnieść do wizyty. Dostał co prawda Zyrtec i maść na piszczel. On nie widzi podstawy do diety- nie spojrzał nawet na wyniki. I na jakiej podstawie wyeliminowałam akurat bmk. Ciągle powtarzał, że on by to zrobił inaczej. Najpierw wizyta, potem obserwacja (bez diety of kors) i MOŻE testy. Tylko na wizytę (prywatnie) muszę jeszcze czekać drugi miesiąc i nie wiem czy bym wytrzymała bez sprawdzenia czegokolwiek. Tyle czasu patrzeć i nie potrafić pomóc. Chociażby ulżyć.
Podważył diagnozę 3 dermatologów, że na nodze nie ma AZS bo nie mam tego na papierze... A w książeczce tylko się jeden dermatolog wpisał, ale nigdzie nie padło hasło AZS, tylko oznaczył to jako wysypka dziecięca. Ale 10 różnych maści które mieliśmy do tej pory (AZS) to nie wiem na co wypisywali, pewnie na pchły.
Dostało mi się czego dopiero teraz alergolog chociaż on uważa że Oskar nie jest alergikiem (niepotrzebna wizyta). Wysypka to dla niego potówki.
Z szyją nic ciekawego nie powiedział. Tylko że nie najgorzej wygląda. A nie choruje to dobrze.
Za miesiąc pojedziemy na tą wizytę, bo ja i tak potrzebuję czasu na obserwacje i próby. On liczy, że się do tego czasu poprawi, bo fakt 2 tygodnie diety, to jeszcze nic. Odstawię mu jeszcze 2 rzeczy które mi się jakoś składają do tej szyi i do marca będę działać sama. Po swojemu.
Zdziwiony, że wiem o powiązaniu bmk z cielęciną/ wołowiną. Że w różnych produktach jest mleko a nawet tego nie wiemy. Zdziwiony że czytam etykiety i sama piekę.
Miałam mu powiedzieć, że takich mamy lekarzy, że trzeba się samemu leczyć i wszystko wiedzieć. Chociaż nie uważam że to jakaś tajemnicza wiedza (no chyba że się mylę?). Raczej od Was więcej wiedzy wyciągnęłam co robić niż od lekarza. Że jak jestem tak przygotowana, to mam spisać wszystkie składy tych kremów na AZS które nie pomagają i sprawdzić czy są jakieś składniki które się powtarzają. Już mi nawet Bebilon wypadł z głowy.
Sama się leczyłam u niego 7 lat temu, odczucia jednak się nie zmieniły co do jego osoby. Tylko przez to że mi wyszły testy (3 wizyta), zamknął sprawę. Ale nakierowało mnie też na temat tarczycy, gdzie była trafna diagnoza. Też sama szukałam wtedy.
Także czuję że po marcowej wizycie skończy się chyba współpraca. Nie jestem zadowolona. Tym bardziej po zjechaniu mnie, że coś robię na własną rękę żeby ulżyć dziecku. Dam natomiast szansę tym maściom które wypisał do kolejnej wizyty.
Plus jest taki, że zawieźliśmy wymaz z nogi i może coś się dowiemy niedługo. Przyszła pani z mikrobiologii do próbki i patrząc na nogę, mówi że to dla niej atopowe... 4 niezależnie osoby twierdzą AZS tylko on ma inne zdanie. Alergolog jest również pediatrą 😒 -
Ibishka, bardzo Ci współczuję choroby... Ja się cieszę, że u mnie w domu wszyscy zdrowi, bo taki start z noworodkiem nie byłby zbyt fajny.
Lunaris, mam nadzieję się pobawić na urodzinach. Może pół dnia na czworaka przyspieszy sprawę 😅
Nie mam jakiegoś wielkiego parcia, bo jak widać, nie mam wpływu na to, kiedy Młody zdecyduje się opuścić to ciepelko brzuszka mamy 🥰 niemniej czekamy na ten moment z utęsknieniem ❤
I sobie uświadomiłam, że tak długo w ciąży nie byłam (z Hania do 39+4 😅 )Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 20:37
-
nick nieaktualnyYos dziękuję, wszystko ok. Nie chciałam tu robić zamieszania, bo były ważniejsze tematy ❤️ choćby informacje od Achi.... W tej sytuacji nie ładnie było rzucać zdjęciami z serduszkowej wizyty....
Śliweczka mały uparciuszek z synkamoże faktycznie chce przyjść na świat 29😊 kiedy masz się zgłosić na jakieś ktg? Szpital itp?
Ibishka jak się dziś czujesz? Najgorszy czas na chorobę... Mam nadzieję, że w końcu ktoś Ci pomaga w domu i przy małej, tym bardziej teraz, kiedy jesteś na antybiotyku.Yoselyn82, sliweczka92, Ania_1003, Lusesita, moniśka..., Aga9090, JustynaG, pilik lubią tę wiadomość
-
Achia
bardzo mi przykro. Sama tez wiem jak jest, w ogóle nie powinny się takie rzeczy dziać. Dużo ciepłej energii w Twoją stonę!
Frez chyba Ci nie gratulowalam udane wizyty, niech fasolinka zdrowo rośnie, żebyś już niedługo mogła zacząć kupować kokardki
Śliweczka wow, ciekawe kiedy zdecyduje się przyjść. Lunaris, ostatnio mnie przeraziłaś z tym 43 tygodniem, ja zakładam ze u mnie 40 to jest ostatnia stacja i nie ma szans, ze ten ciążowy pociąg dalej pojedzie2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
frezyjciada wrote:Yos dziękuję, wszystko ok. Nie chciałam tu robić zamieszania, bo były ważniejsze tematy ❤️ choćby informacje od Achi.... W tej sytuacji nie ładnie było rzucać zdjęciami z serduszkowej wizyty....
Śliweczka mały uparciuszek z synkamoże faktycznie chce przyjść na świat 29😊 kiedy masz się zgłosić na jakieś ktg? Szpital itp?
Ibishka jak się dziś czujesz? Najgorszy czas na chorobę... Mam nadzieję, że w końcu ktoś Ci pomaga w domu i przy małej, tym bardziej teraz, kiedy jesteś na antybiotyku.
Cieszę się że wszystko i was dobrze i że jest ♥️ rosnijcie zdrowo dalejMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️