Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżowa 😵 gratulacje i kciuki, na bank wszystko jest dobrze i nowy człowiek się świątecznie rozgaszcza
Dziękuje Wam jeszcze raz bardzo ❤️❤️❤️. Mały jest super! Nagroda za te trudny. Na pewno charakter się zmienia ale jest bardzo fajny póki co, taki raczej konkretny w potrzebach właśnie, może 10% pobudek to darcie się bez powodu, w innych wypadkach zawsze jest jakiś konkretny
. Ja powoooli dochodzę do siebie ale ogólnie powinno się uświadomić bardziej społeczeństwo jaki koszmarny jest połóg
. Zwłaszcza po takich właśnie trudniejszych porodach. Ogarnianie dziecka i doprowadzanie do porządku swojego naprawdę zmaltretowanego ciała jest strasznie trudne. Teraz walczę z nawałem pokarmu, mały przez to nie umie się przyssać kompletnie do tych monstrów, ale ogarnelam się jakoś s laktatorem w tym czasie i mu odciągam tyle ile pije. Mam nadzieje, ze to się zaraz unormuje bo to jakaś masakra
. Słodycz macierzyństwa
W ogóle muszę chyba skorzystać z doradczyni bo nie umiem dobrze karmić lewą piersią. Nie wiem, czy ja go tak złe przystawiam, czy on nie lubi w ta stronę obracać głowy ale mam z tym duży problem. Jak nawał zejdzie to muszę z tym powalczyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 11:19
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualnyPilik dobrze że piszesz.a czemu nie można przy kp? ( To bez różnicy czy to dupek czy luteina?)
Edit wyczytalam na szybko że luteinę można przy kp. No nic. Zapytam lekarza. Mam tylko nadzieję że trafię na sensownego, bo wiaodmo jak bywa w Luxmedzie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 11:32
-
Nowa odnośnie karmienia to ja na początku też nie potrafiłam zbyt dobrze karmić jedną (u mnie akurat prawą piersią). Nie umiałam za pomocą prawej ręki dobrze "narzucić" Agatki na cycek (karmiłam spod pachy, bo wtedy nie naciskałam sobie na bliznę po CC) a jestem praworęczna, więc teoretycznie powinno mi iść lepiej po tej stronie. Może spróbuj przystawić synka karmić lewą piersią z innej pozycji? Tak żeby właśnie Tobie wygodniej było go przystawić. A konsultacja doradczyni to zawsze świetny pomysł. Przysięgam że tak jak są wizyty położnej, tak odgórnie powinno być zaplanowanych przynajmniej kilka takich wizyt - jestem przekonana że odsetek kobiet z sukcesem karmiących piersią by wtedy wzrósł (mam tu konkretnie na myśl te kobiety które chciały karmić, ale właśnie z braku wsparcia po prostu zaprzestawały starań).
Co do połogu - u mnie był ogromny problem psychiczny a nie fizyczny, ale rękoma i nogami podpisuje się pod tym, że należy uświadamiać świat, że to cholernie ciężko okres (zazwyczaj). Uważam, że ogólnie do momentu porodu wszyscy bardzo martwią się i troszczą się o przyszłą mamę - a potem nagle bach, tylko dziecko, dziecko, dziecko. Wielokrotnie wypominałam ludziom, że jest to cholernie trudne, gdy nagle schodzi się na dalszy plan. Więc dużo sił Nowa!no i jakieś zdjęcie by się przydało, nie?
ogólnie przypomnij mi proszę imię synka, bo nie pamiętam, a nie nie chcę tak bezosobowo się wypowiadać
jeśli rzeczywiście udało mi się przejąć Twój brzuszek, to wiesz, jesteśmy już na zawsze połączone magiczną więzią haha
Achia przykro mi że jakieś problemy u siebie wyczuwasz, ale kurcze od lutego minęły dwa miesiące... Nie wiem, jak szybko potrafią rosnąć polipy ale chyba bym była zdziwiona, gdyby rzeczywiście coś się zadziałało już.
Dziewczyny dziękuję za wszystkie kciuki! Jak wiemy Wasze kciuki mają wspaniałą moc!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 11:34
nowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNowa mimo trudności bije od Ciebie pozytywna energia
w sensie z Twojego wpisu:) mam nadzieję, że uda Ci się karmić tą drugą piersią, zgadzam się z Jeżowa że konsultacja może pomóc , oby udało się kogoś teraz znaleźć.. ja niestety nie pomogę ,bo nie miałam problemów z karmieniem,ale trzymam kciuki za Was! A jak Emek?
Jeżowa - sikalas???nowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
Jeżowa mocno trzymam za Ciebie kciuki
testów nie porównuj, moje były bardzo słabe jak na 14 dpo a jak się okazało beta doszła do 10 tysięcy (a może i więcej), więc powinny się wybarwiać jak trzeba, a tak nie było. O niczym to nie świadczy ;* tym bardziej, że ten drugi test jest ciemniejszy niż bobek moim zdaniem. Jeśli tylko dasz radę to sprawdź betę i ciesz się ciążą. Wierzę w Was
-
Achia ja Ci powiem tylko że plamienia niestety znowu mam. Polipów podobno nie... Ale wtedy też widać na usg nie było a były...
Co do suplementacji, można na pewno luteinę. Duphaston niekoniecznie.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Achia nie mam pojęcia, nie musiałam wnikać, ale moja gin ogólnie raczej przeciwna staraniom/ciąży przy kp, dlatego tylko podpowiadam żeby pytać jak to wygląda i na ile ma sens wtedy kuracja. Trzymam kciuki i tak za owocne wkrótce starania!
Nowa a może trochę szałwi? Dużo dziewczyn w nawale się ratuje. Nie można przesadzić, ale lepiej jak jest bardzo dużo mleka nie odciągać (jedynie do uczucia ulgi) żeby nie nakręcić produkcji. Aktualnie ciężko na wizyty cdl, ale można wideo konsultacje. Wiadomo to nie to samo, ale czytałam dużo dobrych opinii po takich spotkaniachnowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
Achia tak, u mnie jest krótka faza lutealna , ale to ponoć nic dziwnego przy kp. Ja osobiscie uważam, ze jesli po owulacji jest słaby progesteron, tzn, ze owulacja była taka ło i nie wiem czy jest sens wydłużać ją progesteronem Z tego co wiem, nie ma żadnych przeciwskazań do stosowania progesteronu przy kp a owulacje mogą być gorsze ze względu na prolaktynę. Ja mam mega wrażliwy organizm na wszelkie zmiany hormonalne, więc u mnie ta prolaktyna na pewno miesza, ale w tym cyklu karmię już tylko do usypiania, 2 razy na dobę.
W tym cyklu postanowiłam poprawić swoją owulację i przez 5 dni brałam po pół tabletki clo, dziś 16dc i po owu ani widu ani słychu, ale czuję po brzuchu, ze jajo rośnie.
Do mnie też niestety wróciły demony staraczki, niby staramy się dopiero od początku roku, ale wiadomo jak jest. każdy biały test boli, nie ma się co oszukiwać.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Moniśka nawet nie wiem co napisać
Bardzo mi przykro. Już dawno pisałaś o waszych problemach, ale jakoś udawało się to posklejać. teraz to już definitywne rozstanie?
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Jeżowa rozumiem niepokój, mimo tego, ze zdroworozsądkowo wszystkie wiemy, ze bez sensu porównywać testy, to każda z nas chciałaby zeby każdy kolejny był ciemniejszy żeby utwierdzać się w przekonaniu, ze ciąza prawidłowo się rozwija. Życzę Ci z całego serca żeby beta i jej przyrost były dobre i nie ukrywam, ze na ciemniejace testy też bym chętnie popatrzyła
na stacjach benzynowych chyba można kupic
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyRucola wrote:Verita, Achia a przed ciążą polipy były widoczne na USG? Czy dopiero histero pokazało?
Mam nadzieję, że po prostu jestem przewrażliwiona...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 15:16
-
Rucola wrote:Verita, Achia a przed ciążą polipy były widoczne na USG? Czy dopiero histero pokazało?
U mnie podobnie jak u Achii USG wzorowe 1,5 roku nieduanych prób, ciągle plamienia na które progesteron nie pomógł. Udało się po pierwszej histeroskopii i wyłyżeczkowaniu.
Niestety na ten moment dochodzą mi inne rzeczy ale do końca roku dajemy sobie szanse natturalnie bez laparo czy właśnie histero. Jak nie będzie wychodzić to wtedy będziemy działać dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 16:29
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Verita kojarzę, pisałaś o swoich problemach i podejrzeniach. Mam nadzieję, ze uda się po prostu.
Achia a te plamienia to od kiedy się pojawiły? jak długą masz faze lutealną?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyRucola wrote:Verita kojarzę, pisałaś o swoich problemach i podejrzeniach. Mam nadzieję, ze uda się po prostu.
Achia a te plamienia to od kiedy się pojawiły? jak długą masz faze lutealną?
W tym cyklu wychodzi że mialam jakieś 11dni, z czego plamienie od wczoraj. Boli brzuch, a krwawienia w zasadzie niewiele. Czyli wygląda to dokładnie tak jak przed zajściem w ciążę. To pierwszy taki cykl. Wszystkie poprzednie po porodzie bez plamien, krwawienie normalne od pierwszego dnia i trwały też 5dni. Ciekawe ile ten potrwa, bo przed ciążą miałam ultra krótkie po ok3 dni.
Wymyślilam, że umowie się do lekarki, która robiła mi hsg i histero. Mam nadzieję, że będzie pamiętać mój przypadek.i może mnie zapisze na zabieg jeśli uzna, że trzeba ,może będą robić zapisy na za parę m-cy jak się wszystko uspokoi...a do tego czasu będziemy próbować.
Podejrzewasz u siebie coś podobnego?
Verita trzymam kciuki, żeby się u Was udało bez zabiegów i ze szczęśliwym finałem na porodowce po 9mcach!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 19:35
Rucola lubi tę wiadomość
-
Achia, Verita, Rucola - każdej z Was życzę jak najkrótszego okresu starań. Każda z Was zasługuje na "szybką" ciążę, już odstałyście swoje w kolejce po pierwsze dziecko... Niech te polipy i krótkie fazy lutealne idą precz, nie są mile widziane ani trochę.
Justyna pisałaś, że Ty nietutejszy i grzecznie sikałaś co dwa dni. W pierwszej ciąży udało mi się siknąć raz i raz pójść na betę, choć pewnie głównie dlatego że zarówno test jak i wartość bety były bardzo satysfakcjonujące
W każdym razie - tak, siknęłam. Dzisiaj znowu na inny test, bo taki tylko był i oto kreska:
Przestawiłam już myślenie - jestem w ciąży i tyle! Nie będę się martwić na zapas. Ztobiłam to w pierwszej ciąży i obiecałam sobie, że teraz tak nie będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 21:06
Achia, JustynaG, Rucola, pilik, Ania_1003, Yoselyn82, sliweczka92, Niercierpliwa v2.0, Lusesita, Minnie89, Kaczorka, Aga9090., Cabrera, Madzik34, Ochmanka, Lunaris, nowa na dzielni lubią tę wiadomość