Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Frez czapki z głów!
Ja upiekłam chleb, Żurek zrobiłam, dwa ciacha i pasztet dla męża. Czuję się totalnie wyrąbana ale dzisiaj odpoczynek na całego
Iza dziękuję za przepis, wykorzystam
Moniska przytulam Cię z całego serca. Nawet sovie nie wyobrażam co czujesz. Masz swoje dwie iskierki i to jest najważniejsze. Trzymaj się!Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Dziewczyny, z małym poślizgiem, ale również ja Wam życzę spokojnych świąt ❤️
Moniśka bardzo mi przykro... Musi Ci być niewyobrażalnie ciężko. Ale głęboko wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny i że będziesz szczęśliwa, jak nigdy dotąd. Gorące buziaki ❤️
Podziwiam wszystkie z Was, które zadały sobie trud przygotowań na te święta, naprawdę! Ja najzwyczajniej w świecie nie widziałam sensu tzn. podjęłam próbę upieczenia sernika, ale zakończyła się ona tylko połowicznym sukcesem (smakuje, ale nie wygląda 😂) -
Moniśka bardzo Ci współczuję obecnej sytuacji, sama to przechodziłam więc wiem że jest ciężko. Mimo wszystko dzieci dają ogromną siłę i moc działania (równie łatwo odbierają energię żeby bilans był na zero ).
Zawsze powtarzałam że jeśli masz w domu trzymać pasożyta lub kolejne dziecko to lepiej się 3 razy zastanowić czy samemu nie będzie łatwiej. Co by się nie działo trzymaj się ciepło, nie daj się- jesteś superbohaterką! =mamą. Zawsze tu jesteśmy jeśli chcesz pogadać. Będzie dobrzeAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
To ja może przekażę nieco bardziej pozytywne wieści, skoro już dzisiaj wszyscy zjedliśmy tyle jajek, czyli symboli nowego życia... To mam ogromną nadzieję, że na koniec tego roku dołączy do nas kolejny mały człowiek:
summer86, sliweczka92, veritaa, Ochmanka, Minnie89, Emiilka, Rucola, frezyjciada, Anna Stesia, Cabrera, Lunaris, Kaczorka, Lusesita, Patrycja20, Bajkaaa, Ania_1003, JustynaG, Madzik34, Cheresta, pilik, Yoselyn82, nowa na dzielni, Aga9090. lubią tę wiadomość
-
Jeżowa gratulacje! Szykują się ekscytujące święta w grudniu😉
-
Emek był z Piotrusiem w przychodni (wcześniej konsultował z Pediatra telefonicznie), osluchowo jest czysto, uszy też czyste. Wygląda na to, że to raczej nie infekcja (mówiła, że nie ma się do czego przyczepic), a wynik zalegajacego pokarmu wynikającego z częstego ulewania + słabego nawilżenia sypialni (mimo, że używamy nawilżacza, ale musimy zainwestować w nowy, może macie jakieś sprawdzone egzemplarze?) + braku spacerów. Mamy nawilżac nosek Piotrusia (I powietrze), odciągac , inhalowac, dużo pionizowac i karmić tylko na siedzaco. Mnie szczególnie to wszystko niepokoilo, bo Piotruś ma chrype i przez to wszystko prawie głos stracił... no ale skoro jest wszystko ok, to mam nadzieję, że szybko mu minie. Teraz będziemy musieli częściej nosić go w domu w chuscie.
-
nick nieaktualny
-
Jeżowa, gratulacje, kochana Co za wspaniałe wieści! Spokojnej i nudnej ciąży!
Moniśka, nie mam nic mądrego do powiedzenia. Na pewno jest Ci ciężko, ale pewnie w dalszej perspektywie to dobra decyzja. Pamiętam, że Twój emek nie był specjalnie pomocnym mężem, więc może przynajmniej Twoi synkowie nie napatrzą się na taki wzór w domu i będą dla Ciebie ostoją i pomocą. Trzymaj się i pamiętaj, że jesteśmy tutaj dla Ciebie!
Sliweczka, nie dziwie się, że byłaś zaniepokojona. Dla mnie to trochę dziwne zalecenia, ale w sumie nie takie rzeczy słyszałam od pediatrów Najważniejsze, że osłuchowo u Piotrusia jest w porządku. -
Jeżowa
Śliweczka wydaje mi się że te zalecenia są ukierunkowane aby uniknąć zachłystowego zapalenia płuc -to częste u ulewających dzieci a może objawiać się tak jak u Piotrusia. Nie wiem jak z tym nawilżaniem, inhalowaniem i odciąganiem ale delikatne oklepywanie (nie po jedzeniu) i wysokie pozycje bardzo polecam + układanie na boku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2020, 22:16
-
Śliweczka mam nadzieję, że te zalecenia przyniosą skutki... Szkoda takiego maluszka, żeby się miał męczyć
Dziękuję kochane za wszystkie gratulacje etc, natomiast - jak zapewne większość z nas - zachowuje jeszcze dość chłodny optymizm... Znaczy ogólnie jestem obecnie mega pozytywnie nastawiona do życia dzięki terapii, więc i tak jest diametralna różnica w mojej głowie, ale no... wczoraj (11 kwietnia) sikałam na bobka, drugim sikiem i wyszła blada, ale różowa kreska, pojawiła się zresztą bardzo szybko. Dzisiaj powtórzyłam test, ale nie miałam bobka tylko jakiś inny, jedyny jaki mieli w aptece - Lady Max, niby o czułości 10... no i to jest to co widzicie na zdjęciu (zaraz wrzucę porównawcze zdjęcie testów) No i ja oczywiście oczami wyobraźni już widzę biochema albo poronienie to jest silniejsze ode mnie. Ale sprawdziłam też szacowany termin porodu, żeby nie było haha. Dodam, że w środę 8 kwietnia rano i wieczorem miałam negatywne testy. I nie wiem ile jestem po owu... szacuję, że jakieś 13 dni, bo dzisiaj albo jutro powinnam dostać okres. Jakoś to wszystko dla mnie za jasne
Góra wczorajszy bobek (zdjęcie z wczoraj), dół to dzisiejszy test, niby bardziej czuły:
Tak, wiem, nie porównujemy testów, ale kto niewinny niech pierwszy rzuci kamień 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2020, 22:44
-
Jezowa gratulacje!!!!!
Poprosimy o zdjęcie z dzisiejszego sikania:)))
Moniska bardzo mi przykro!!jakbys chciała się wygadać to pisz!!!
Frez podziwiam ze ilość potraw i samodzielne zrobienie w takich warunkach...mąż to chociaż docenił?
Ja zrobiłam kilka rzeczy ale z pomocą męża i córki..
Niestety w ogóle nie czuje magii świat bo jestesmy sami bez rodziców za którymi bardzo tęsknie.
Miłego drugiego dnia świat.Madzik
Mama 3 corek:) -
Moniśka Wierzę, że podjęłaś najsłuszniejszą decyzję. Jesteśmy tu, jakbyś potrzebowała się wygadać - pisz śmiało. Wiadomo, że jest teraz ciężko. Zostałaś sama z chłopcami.
Trzymaj się mocno!!
Jeżowa Ja jestem nietutejsza sikałam co 2 dni bo skoro beta się podwaja co 2 dni to stwierdziłam, że lepiej to będzie widać na testach.
Cichutko gratuluję! Przypominam, że na początku bety są niskie więc różnie mogą się wybarwiać na testach, szczególnie jeśli robisz z drugiego sika. -
nick nieaktualnyJeżowa a widzisz! A jednak! Trzymam kciuki! Testów się nie porównuje, aczkolwiek wiadomo jak jest sikalas dzisiaj?
Ja mam doła. Dostanę okres dziś lub jutro. I mimo, że jakichś szczególnych starań nie było teraz, to zmartwiłam się, bo pojawiły się plamienia. Dokładnie jakie miałam przed ciążą..boje się, że to znów polipy... Umówiłam się na telerozmowe już z gin , ale kurcze. W lutym po poronieniu miałam USG i nic nie bylo. Tak szybko by coś urosło?
Rucola Ty się martwisz swoją faza lutealna ,dobrze kojarzę? Bo ja też teraz myślałam,że coś krótkie mam, teraz plamienie.moze to jednak może być kwestia słabego proga i kuracja dupkiem od owu by pomogła? Możesz cos podpowiedziec?
W każdym razie, koszmar niepłodnej wraca.. zazdroszczę wszystkim, które zachodzą po prostu w ciążę...
Na pocieszenie zamówiłam Oskarowi nowe książeczki, mam nadzieję, że dojdą szybciej niż przewidywany czas podany przez empikWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 09:40
-
nick nieaktualnyJezowa, nie porównujemy testów różnych firm. Bobki są bardzo czule i ładnie się wybarwiaja. A te inne...to nigdy nie wiadomo.
Krecha jest ładna, wiec mam nadzieje, ze będzie wszystko dobrze 😊
Gratuluje jeszcze raz!
Achia, spokojnie, może tylko progesteron wystarczy na wydłużenie fl.!
A jak to wszystko się skończy, to skoczysz na usg.
Nie puszczam kciuków za Ciebie ❤️Achia lubi tę wiadomość
-
Jeżowa 💗💗💗
Moniska bardzo mi przykro, ale wierzę, że to była jednak dobra decyzja. Dużo siły!
Achia kochana, z tego co wiem nie powinno się stosować proga przy kp, dobrze że się skonsultujesz, oby wszystko szybko się jednak poprawiło i nie było „niespodzianek”