Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
summer86 wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie, mam nadzieję, że nie odbierzecie tego źle, ale zawsze ceniłam to miejsce za otwartą wymianę zdań.
Pytanie głównie do mam dwójki i więcej dzieci oraz tych planujących więcej niż jedno, ale nie mogących liczyć na pomoc rodziny - jak widziecie swoją sytuację zawodową, czy uważacie, że uda Wam się bez problemu kontynuować dotychczasowy zawód czy też liczycie się z dłuższym zostaniem w domu lub postawieniem raczej na pracę męża/partnera?
Dla mnie to nie jest najważniejsza wątpliwość, ale jedna z głównych. Widzę po ostatnim niespełna roku ile wysiłku kosztuje godzenie obu naszych prac i sytuacji typu choroba dziecka, zamknięte żłobki itd. Przy jednym dziecku jeszcze możemy na niewielką pomoc rodziców w kryzysowych sytuacjach liczyć, ale przy dwójce już byłoby to niemozliwe, bo ledwo jedno ogarniają.
Ja juz wrocilam do pracy i wymieniamy sie z mezem, z tym, ze ja pracuje tylko na 15h tygodniowo, wiec niewiele...
Mialam wieeeeeele watpliwosci odnosnie drugiego dziecka, tez tych jesli o prace chodzi, ale nie tylko, bo i w ogole caloksztalt radzenia sobie samej z dwojeczka...
Mia idzie teraz od sieronia do przedszkola, mam nadzieje, ze adaptacja dobrze przebiegnie i bede mogla spokojna o opieke nad nia jezdzic do kliniki... no i jesli sie uda, to na wizyty ciazowe...
Po porodzie pewnie zrobilabym jak teraz, czyli wypisala odrazu macierzynski na 3 lata i ewentualnie w czasie jego trwania skrocila go jesli bede czula, ze juz moge wrocic i damy rade... no i napewno powrot zaczynalabym znow od tych 15h i w zaleznosci, czy drugie byloby juz w placowce i jakby to z chorobami itp wygladalo ewentualnie zwielszala godziny...
Inna sprawa, ze chcialam sie troche przekwalifikowac i porwac sie na szkole 3 letnia... latwiej byloby mi to zrobic teraz majac tylko Mie, no ale z drugiej strony 3 lata szkoly zaczetej dopiero w przyszlym roku, plus czas staran... jednak jesli chce miec drugie, to lepiej teraz, a szkola jesli sytuacja na to pozwoli pozniej, niz odwrotnie...
Wiele watpliwosci, dlugo sie zastanawialam, czy napewno, czy robic termin w klinice i w ogole...
No ale z drugiej strony raz, ze nie chce, zeby Mia byla sama, wlasnie tym bardziej, ze mieszka z dala od najblizszej rodziny, no i dwa, czasem sobie mysle, ze gdyby jedno serduszko bic nie przestalo, mialabym bliznieta... no i wtedy tez musialabym jakos dac rade...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Yose, widzę, ze u was tez starania o drugie... trzymam kciuki🍀🍀🍀
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Rucola, u nas jako tako.. musimy się ogarnąc i zdecydować czego chcemy od życia to może będzie nam łatwiej
mi kilki dni wolnego dobrze zrobiło, ewidentnie długi czas kiepskiego spania wpływa u mnie na wahania nastrojów. Czekamy z kciukami na wieści po wizycie ;*
Cierpliwa, myślałam ostatnio o Tobiesuper, że zdecydowaliście sie powalczyć o rodzeństwo dla Mii. Kciuki za dwie kreseczki!
Pilik, u nas po wieczornym rytuale, emek spokojnie usypia Anię, choć od ponad 2 m-cy musimy ją bujać do spania. Inna sprawa, że gdy miną 2h od zaśnięcia to Młoda domaga się, żebym ja z nią spała (nadal śpimy razem).
Myślę, że gdy będzie trzeba to Twoj mąż i Ninka poradzą sobie. U nas póki co sprawę utrudnia ieszcze kp, ale bez tego myślę, że nasze maluchy już spokojnie powinny dać radę przetrwać noc z tatusiami. -
Dziewczyny chciałabym Wam przedstawić moje Maluszki
[url=http
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2020, 21:08
Cheresta, Cccierpliwa, pilik, Minnie89, Yoselyn82, sliweczka92, Kaczorka, Morusek, summer86, Izape_91, JustynaG, veritaa, nowa na dzielni, Cabrera, emi2016, Sarna84, Siwulec, moniśka..., Patrycja20, Anna Stesia, Ochmanka, Lunaris lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola, wow! Ale wiesci!!! Gratuluje podwojnie❣❣❣
Summer, watpliwosci mam nadal tzn bardzie obawy jak watpliwosci i to tysiace obaw... ale chcemy, zeby Mia miala rodzenstwoRucola lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Yose, widzę, ze u was tez starania o drugie... trzymam kciuki🍀🍀🍀
Tak, chciałabym mieć drugie żeby Michaś nie był sam.
Z drugiej strony boje się tego czy ja dam radę z dwójką jak przy jednym jest ciężko.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Rucola lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Tak, chciałabym mieć drugie żeby Michaś nie był sam.
Z drugiej strony boje się tego czy ja dam radę z dwójką jak przy jednym jest ciężko.
Tez nie chce, żeby Mia byla sama, a zarazem nie wiem jak dam rade ja z dwojka plus pies...
Np wczoraj bylam z psem u fryzjera, juz z Mia to cala wyprawa, a co dopiero z dwojka!
Albi przed czasem pandemii jal z Mia jezdzilam na wizyty do ginekologa, hematologa, czy neurologa... z dwojka to kosmos
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Tak swoją drogą ja bym się trochę bała jak to będzie z bliźniakami przy pierwszej ciąży (m.in. dlatego zdecydowaliśmy się na jeden zarodek) a co dopiero mając już jednego łobuza w domu 😆
Rucola jak się z tym czujesz? No i jak tatuś zareagował?
P.S. W 37 tc dorobiłam się pierwszego rozstępa na brzuchu 🥺😪 buuuuu -
nick nieaktualny
-
Rucola, bardzo cieszę się z pozytywnych wieści
Pamiętam jak tydzień temu mówiłam Ci, że te 2 pęcherzyki grają sobie w kamień, papier, nożyce i próbują ustalić czy mają rosnąć oba czy tylko jeden. Jak widać, był Remis
Jak reakcja emka na bliźniaki? Mowiłaś swojej mamie? I jeszcze jedno pytanie - kiedy ustawiasz suwaczek? W końcu mamy dwa bijące serduszka!
Jeżowa, czy Ty przypadkiem nie miałaś wczoraj prenatalnych?? I czemu tu nie ma jeszcze raportu z wizyty?! No wiesz co...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2020, 20:01
summer86, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Ja jak w pierwszej ciazy zobaczylam dwa serduszka, to lekki strach mnie oblecial, ale spoko, transfer dwoch zarodkow z tym ryzykiem sie wiazal...
Ale jakbym teraz majac juz moja mala zobaczyla dwa serduszka to chyba w pierwszej chwili bym zemdlala😂
Dlatego teraz transfer tylko jednego😂
Nasi znajomi mieli taka sytuacje, ze przy drugiej ciazy sie okazalo, ze trojaczki🙊
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Summer - my jesteśmy z mężem zdani tylko na siebie, pierwszy szkrab siedział ze mną w domu do 3 roku życia i teraz uważam ze to było złe bo baaaardzo długo się adoptował w przedszkolu, następne szczęście poszło do żłobka w wieku 9 miesięcy i tez bywaly trudniejsze dni, ale to było nic w porównaniu z synem. Z Borysem siedzę w domu do końca września (z racji jego serduszka) ale już widzę ze lubi towarzystwo i z prawie równieśnikami jakis kontakt łapie.
Pracujemy oboje i faktycznie czas szczególnie jesienno zimowy był trudny - częstsze infekcje i choroby wiec opieki trochę więcej się brało, ale pracodawca wiedział ze mamy dzieci a w czasach gdy były zdrowe a była taka potrzeba robiliśmy nadgodziny. Nigdy złego słowa nie usłyszałam ani nie odczułam od pracodawcy aby miał z tym problem.
Trochę się zaczęło komplikować jak poszli do szkoły i trzeba było coś wymyślić na czas wakacji gdy my nie mieliśmy urlopu (a braliśmy osobno wiec w sumie jeden miesiąc mieli opiekę) jeździli wiec na obozy, półkolonie i do mojej mamy na 2 tyg, bo już nie było tyle z nimi „roboty” sami się ubrali, umyli, zjedli a jak mieli ochotę to i kanapkę sobie już umieli zrobić. Ale nie ukrywam ze zdarzały się sporadyczne takie sytuacje ze zostali sami w domu bo np długi weekend... robiłam wtedy obiad do podgrzania w mikrofali i co godzinę dzwoniłam sprawdzic czy wszystko Ok.
Mam nadzieje ze Cię nie przestraszyłam, ale starałam się odpowiedzieć szczerzesummer86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Jestem przerażona. Dokładnie tak jest ale jest jak jest i im szybciej to zaakceptuję tym lepiej. Oboje z emkiem marzymy żeby dzieci były zdrowe i żeby starszak zaakceptował sytuację, reszta się ułoży....
JustynaG, pilik, Anna Stesia, Ochmanka, Lunaris lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021