Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry!
Ech sama też muszę przyznać, że zdarza mi się "zapomnieć" o forum... Tak jak to miało miejsce teraz. Więc pozwólcie że odniosę się do tych spraw, które jeszcze są aktualne:
Agulineczka ale niespodzianka! To Ci dopiero historia. Na pewno też musiałabym sobie przetrawić na nowo, ale to jeszcze taki etap ciąży, że w zasadzie do pomyłki mogło dojść, choć przy obecnym sprzęcie to zawsze zaskoczenie
Yos cieszę się, że wszystko jest w porządku! Rozumiem potrzebę częstego chodzenia do lekarza, jeśli Cię to uspokaja i masz możliwość to nie żałuj sobie
Luna to niesamowita wiadomość kochane zdrowe serduszko powodzenia z badaniami, wiesz, że niezmiennie bardzo Wam kibicuję.
Pilik to niesamowite, że Tytus już staje! To znaczy po prostu ten czas tak szybko leci 🙈
Dziewczyny życzę Wam zdrowych i spokojnych i na tyle ile możliwe - rodzinnych świąt u nas święta we czwórkę, bo Agata z zapaleniem oskrzeli, ja też z gorączką i bólem gardła, Tymek kaszle, mąż kaszle... No szpital domowy mamyYoselyn82, pilik lubią tę wiadomość
-
Kicając ze święconką zachowaj dystans🥚🥚🌿😷 i uszy do góry!🐰🐰😋
Zdrowych, bezpiecznych i mokrego Dyngusa bez koronawirusa! 💦🥚
Świętuj z jajem! 🥚 🐥🥚🐥
🐰🐥🐣🐑Wesołych Świąt 🐰🐥🐣🐑🤗🥰
I żeby spełniły się Wasze wszystkie marzenia , te małe i te duże ♥️Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Jeżowa dużo zdrówka! Macie to samo co ja i Nat 🙄
A wszystkim życzę wszystkiego dobrego, spokojnych, zdrowych i pozbawionych trosk Świąt Wielkanocnych 🐰🐥🐇 niech te Święta będą tak wyczekane jak nasze upragnione dzieci ❤️ -
Lunaaa wrote:Kate, Jezowa dużo zdrowia dla Was 😘 jak się dzisiaj trzymacie?
Wesołych Świąt kochane ❤️ Dużo zdrowia, miłości, spokoju i odpoczynku -
Kochane, z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam i Waszym najbliższym przede wszystkim dużo zdrowia, radości i nadziei na lepsze jutro 🐇🐣🌷
Mam nadzieję, że będzie to dla Was też okazja do chwili wytchnienia od codzienności i do odpoczynku. -
Cześć, dziewczyny, mnie też trochę mniej, głównie dlatego, że w kółko jestem albo w pracy, albo z dzieckiem i na cos innego nie pozostaje zbyt wiele czasu. Nie za bardzo mam też tematy do poruszania, bo albo musiałabym pisać, jak wspaniałe jest moje dziecko, albo jak bardzo daje w kość, czyli ciągle to samo. Chcemy od września posłać go do przedszkola i mam nadzieję, że do tego czasu sporo się zmieni, bo mamoza, którą przejawia od prawie trzech lat będzie trudna do pogodzenia z adaptacją przedszkolną. Pandemiczna izolacja tez nie pomaga w nawiązywaniu jakichkolwiek relacji i moje dziecko trochę zdziczało. Mam nadzieję, że wiosną i latem uda nam się jednak regularnie spotykać z wąskim gronem znajomych, tak aby młodzieniec się trochę oswajał z innymi dorosłymi i dziećmi, bo to, jak obecnie reaguje w zetknięciu z nieznanymi sobie osobami (a zwłaszcza ze stomatologami) sprawia, że na myśl o kolejnej wizycie mam torsje.
Ale tak poza tym jest niesamowitym, cudownym, empatycznym chłopczykiem, mającym niezwykłe, nieszablonowe pomysły i mnóstwo energii do spożytkowania. Uwielbia śpiewać, tańczyć, ma imponującą pamięć i zaśmiecony łepek tysiącami niepotrzebnych informacji. Nadal nie przejawia zainteresowania pracami plastycznymi. Najbardziej lubi spać wtulony we mnie, oglądać trasy i auta na Google Maps (tak, dopuściliśmy go w końcu do ekranów), rymować i jeść. Jego żelazna logika mnie fascynuje - dostrzega rzeczy i zależności między rzeczami, których ja nie widzę i których bez niego bym nie dostrzegła. Nie lubi mieć brudnych rąk. Chyba w tym roku nie doczeka się roweru z pedałami, bo mamy sporo niespodziewanych wydatków i nie ogarniemy jeszcze dodatkowo porządnego dwukołowca z pedałami - myślę, że biegówka będzie musiała mu starczyć na tych kilka miesięcy.
Mam nadzieję wpadać częściej, ale jak same wiecie, realnego życia jest czasami tak dużo, że nie starcza już czasu na to wirtualne. Dużo zdrówka dla Was, mam nadzieję, że covidy Was omijają, dzieci rosną jak szalone, a nadzieja na normalność nie opuszcza Waszych serc.KateHawke, summer86 lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:Cześć, dziewczyny, mnie też trochę mniej, głównie dlatego, że w kółko jestem albo w pracy, albo z dzieckiem i na cos innego nie pozostaje zbyt wiele czasu. Nie za bardzo mam też tematy do poruszania, bo albo musiałabym pisać, jak wspaniałe jest moje dziecko, albo jak bardzo daje w kość, czyli ciągle to samo. Chcemy od września posłać go do przedszkola i mam nadzieję, że do tego czasu sporo się zmieni, bo mamoza, którą przejawia od prawie trzech lat będzie trudna do pogodzenia z adaptacją przedszkolną. Pandemiczna izolacja tez nie pomaga w nawiązywaniu jakichkolwiek relacji i moje dziecko trochę zdziczało. Mam nadzieję, że wiosną i latem uda nam się jednak regularnie spotykać z wąskim gronem znajomych, tak aby młodzieniec się trochę oswajał z innymi dorosłymi i dziećmi, bo to, jak obecnie reaguje w zetknięciu z nieznanymi sobie osobami (a zwłaszcza ze stomatologami) sprawia, że na myśl o kolejnej wizycie mam torsje.
Ale tak poza tym jest niesamowitym, cudownym, empatycznym chłopczykiem, mającym niezwykłe, nieszablonowe pomysły i mnóstwo energii do spożytkowania. Uwielbia śpiewać, tańczyć, ma imponującą pamięć i zaśmiecony łepek tysiącami niepotrzebnych informacji. Nadal nie przejawia zainteresowania pracami plastycznymi. Najbardziej lubi spać wtulony we mnie, oglądać trasy i auta na Google Maps (tak, dopuściliśmy go w końcu do ekranów), rymować i jeść. Jego żelazna logika mnie fascynuje - dostrzega rzeczy i zależności między rzeczami, których ja nie widzę i których bez niego bym nie dostrzegła. Nie lubi mieć brudnych rąk. Chyba w tym roku nie doczeka się roweru z pedałami, bo mamy sporo niespodziewanych wydatków i nie ogarniemy jeszcze dodatkowo porządnego dwukołowca z pedałami - myślę, że biegówka będzie musiała mu starczyć na tych kilka miesięcy.
Mam nadzieję wpadać częściej, ale jak same wiecie, realnego życia jest czasami tak dużo, że nie starcza już czasu na to wirtualne. Dużo zdrówka dla Was, mam nadzieję, że covidy Was omijają, dzieci rosną jak szalone, a nadzieja na normalność nie opuszcza Waszych serc.
Wspaniałe przygotowałaś go do dalszego etapu dzieciństwa i teraz to procentuje - masz wspaniale rozwijające się dziecko, bardzo mądre i empatyczne ❤️
U nas rączki jak rączki ale ubranie wystarczy że ma kroplę wody i już trzeba przebrać 😅 czasem na kaloryferze suszy się pół szafki ubrań bo Nat zachciało się bawić przy zlewie 😁 -
AnnaStesia moje dziecko nie toleruje stomatologów również. Czasem jak mu mówię, ze mam jest stomatologiem to patrzy na mnie jak na ufo i wyrzuca to ze świadomości Kiedyś poproszę emka żeby przyprowadził Go do mnie do pracy, jak już wrócę oczywiście i myślę, ze przeżyje szok jak mnie zobaczy.. Póki co chodziłam z nim do znajomych jako pacjenci, byliśmy 2 razy i 2 razy totalna klapa...
reset lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Hej, spieszę do Was z radosną nowiną. Ania dostała się do publicznego przedszkola w dzielnicy. Bardzo się z tego cieszę. Wiem, że miejsc było mniej niż chętnych dzieci.
U nas raz lepiej, raz gorzej. Ale mimo wszystko z radością patrzę na te moje dzieciaki.
A. coraz lepiej mówi, nawet zdarza jej się poprawnie policzyć do 10. Nocami martwi mnie jej zgrzytanie zębami.
J. Natomiast próbuje się przemieszczać. Robi wysoki podpór i staje w czworaki, odpycha się do tyłu. Buzia wiecznie mu się śmieje. Jest spokojniejszym egzemplarzem niż siostra ale jest takim tulaskiem. Uwielbia się przytulać i jak mama go nosi w dzień ma turbo drzemki, no chyba, że śpi na mnie - wtedy mogę liczyć na 30 minut odpoczynku.KateHawke, Rucola, Yoselyn82, agulineczka, Kaczorka, Aga9090. lubią tę wiadomość
-
Justyna super, że udało się dostać do przedszkola blisko trochę się uśmiechnęłam, bo ja właśnie dlatego teraz nie śpię, bo po karmieniu Tymka w panice zaczęłam myśleć czy na pewno wszystko dobrze wypełniłam we wniosku i sprawdzalam przed chwilą 😂 Wrocław dopiero niedawno skończył rejestrację wniosków, więc my na wyniki musimy jeszcze poczekać... Mamy idealnie wybrany zestaw żłobek+przedszkole (publiczne oba) i bardzo się stresujemy czy uda się dzieciakom dostać dokładnie tam, gdzie chcemy.
Kate no to niezły klusek ciekawa jestem ile waży mój gentleman ja za każdym razem przeklinam wagę naszego fotelika ale potem doceniam, jak mogę go rozłożyć na płasko jak mi zaśnie 😂 jak się czujecie?
U nas na szczęście lepiej, choć w. Poniedziałek Wielkanocny byliśmy z Tymkiem u lekarza bo tak kasłał i się strasznie bałam czy nie złapał zapalenia oskrzeli od Agatki. Było coś delikatnie słychhać na oskrzelach, ale dostaliśmy tylko inhalacje z soli i po dzisiejszej kontroli okazało się, ze wystarczyło jestem dumna z tego małego organizmu, że dał radę się obronić... To jedyny plus zamknięcia teraz żłobków - że moje dzieci i tak były chore więc musiałyby siedzieć w domu tak czy inaczej 😂 -
Jeżowa mi też lepiej jak pomyślę że Nat i tak chora była więc i tak by do żłobka nie chodziła 😁 ale niech już skończą to przedłużanie i otwierają bo robi się z niej totalnie niereformowalne dziecko i nawet pies ucieka na sam jej widok. Masza od niedźwiedzia to przy niej aniołek 😑
Na szczęście u nas już po chorobie, kaszel tylko jeszcze się utrzymuje. Bardzo się bałam że Młody też coś złapie tak jak twój Tymek ale na szczęście w dzień szczepienia osłuchowo czysto więc odetchnęłam.
Justyna woow! To Nat dopiero zaczyna mówić a tu już do 10 liczy! Zdolniacha 😍 u mnie też Młody przytulasek i aniołek. Non stop guga po swojemu ciału czas się śmieje 🤗 -
Kate, Ania jeszcze 2 miesiące temu mało co mówiła. W ciągu ostatniego miesiąca zrobiła ogromne postępy. Widać jak ją cieszy kazde nowe słowo.
A po policzeniu do 10 często wola "szukam" hahaha widać że zabawa w chowanego przynosi efekty :d
Jeżowa, oby synek dostał się tak jak chcecie. My na żłobek publiczny dla J nie mamy co liczyć (bo zgłaszać się można jak dziecko skończy rok a to będzie po rekrutacji wrześniowej więc miejsc nie będzie - Ania przez 2 lata miejsca się nie doczekała) więc albo prywatny albo niania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2021, 15:33
KateHawke lubi tę wiadomość
-
DZiewczyny, jakich marek macie materace dla dzieci 2+
co polecacie/odradzacie -
Gratuluje przyszłym przedszkolakom!
Mysmy się jeszcze wstrzymali. Papiery zawieźliśmy, ale okazało się, że czegoś brakuje i jakoś uznaliśmy to za znak 🤣🙈 zobaczymy, nie mam planu na życie od września, mam różne koncepcje, a nie chce N. Zmieniać co chwile w razie czego. Do końca roku i tak będę w domu na pewno.
Dziewczyny z IO jest tu któraś, która ogarnia wyniki i może coś podpowiedzieć? -
My kupiliśmy z FDM materace, pianka lateks, chyba model corato. Daliśmy coś koło 400zl,ale też nie mieliśmy milionów. To był model niższej półki polecany na jakiejś grupie Montessori. Zamawialiamy prsez allegro, tam mieli darmowa dostawe i niższe ceny niż w ich sklepie internetowym. Teraz chyba troszkę droższy jest. Mamy 90x200. Łóżko mamy najprostsze z IKEI, tylko eMek skrocil nogi i teraz prawie materac leży na ziemi.