X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3502 9587

    Wysłany: 29 listopada 2022, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna dobrze, że możecie być w domu, to zawsze zupełnie inaczej. Trzymam mocno kciuki, byś jak najdłużej mogła nacieszyć się brzuszkiem! <3

    U nas wszystko w porządku! Przeprowadziliśmy się rok temu do własnego mieszkania pod Wrocław, ja w styczniu wróciłam do pracy po macierzyńskim, ale nie czułam się zbyt spełniona jako chemik, więc się przebranżowiłam i teraz pracuję w typowym korpo, ale jestem bardzo zadowolona! Dzieciaczki są trochę fajne, trochę męczące haha :D Tymek ma typowy bunt dwulatka, daje w kość bardziej niż na tym samym etapie Agatka. Agatka to taka pannica już <3 ale fajnie się bawią razem, choć Tymko zaczepia bardzo starszą siostrę i ją bije, kopie, etc. Taki aniołek z zadziorem bym go opisała :D bo jest wciąż bardzo pogodny, ale z łobuziaka też coś w sobie ma! :D

    Wyznam Wam nawet, że ostatnio rozmyślałam trochę o trzecim dziecku, ale chyba wizja ciąży mnie zniechęca póki co.. Plus powoli, mając dzieci w wieku 2 i 4 lata, wchodzimy w taki moment, że życie staje się bardziej ułożone i przewidywalne i jakbyśmy mieli to zburzyć, to tylko teraz, bo za parę lat to już mi się nie będzie chciało. Ale chyba ostatecznie pozostaniemy przy standardowej rodzinie 2+2, choć nie mówię, że na 100%! :D

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    9.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰
    5.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 29 listopada 2022, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa 🙂❤️ ja też o Tobie myślałam. Byłam ciekawa czy nadal dwójka pociech u Ciebie czy może więcej 😉 nie pisałas kiedyś o czwórce? 🤪

    U mnie trójka wystarczy w zupełności. Zawsze chciałam trójkę dzieci i zdania nie zmieniam. I tak jak po drugiej ciąży ciągnęło mnie do kolejnej, tak teraz zdecydowanie nie. Wszystkie ciąże wspominam dobrze (poza początkami i zastrzykami przez cały jej okres), ogólnie mi służyły, czułam się w nich najlepiej, bo po każdej ciąży niestety coś. Ale przy trójce zdecydowanie jest co robić, marzę czasami o chwili dla siebie, ale póki co to nierealne.
    I tak jak Jeżowa piszesz, jeśli mielibyście zdecydować się na trzecie to radzę najlepiej teraz, bo później to już człowiek się robi wygodny i nie chce się wracać do tego wszystkiego. Ale ogólnie trzeba wszystko dobrze przemyśleć, bo to jednak kolejny człowiek w rodzinie, wszystko staje na głowie, wszystkim trzeba poświęcić czas. No ale takie maleństwa są tak kochane 🥰
    Ja pracuję w korpo, póki co nie spieszy mi się do pracy. Mąż pracuje z domu głównie, czasami jeździ do Wro.

    Co do problemów zdrowotnych to przechlapane. Tydzień w szpitalu przed samymi świętami Bożego Narodzenia, z czteromiesięcznym maleństwem w domu bardzo mnie dobił psychicznie. Ogólnie całe życie perfekcyjna, najlepsza uczennica, wszystko zwalalam sobie na głowę i rabnelo...Nie wiem czy to covid, zmęczenie organizmu, długotrwały stres, słabe wchłanianie przez wcześniejsze problemy żołądkowe czy wszystko naraz doprowadziło mnie do tego w czym tkwie obecnie. Zdiagnozowano mi tężyczkę utajoną, choć były też podejrzenia gorszych chorób. Ciężko mi z tego wyjść, a ten pęcherz to chyba wypadkowa wszystkiego. Badania ogólne ok, posiewy czyste, USG w porządku, ginekologiczne też ok, a parcie jak było tak jest. Czytałam nawet książkę "chorzy ze stresu" i tam jest opisany podobny przypadek. Okazało się, że to psychosomatyka. Lekarz chciał przepisać tabletki na nadreaktywnosc (nie wiadomo czy pomogą), no ale karmię...

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Lunaaa Autorytet
    Postów: 735 1185

    Wysłany: 29 listopada 2022, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezowa mieszkanie i nowa praca brzmią super ❤️Potwierdzam co pisze Agulineczka, mi już ciężko wejść znowu w etap noworodka, a przecież Z ma dopiero 4 lata. Poczułam się już wygodnie z dwójką „odchowanych” córek, same się ubierają, kąpią, bawią itp. A teraz będzie wszystko od nowa 🙈 dlatego po ponad dwóch latach odpuściliśmy starania, a jak widać tak miało być :P
    Agulineczka tez bym stawiała, że to niestety wszystko na raz Ci się nałożyło i organizm powiedział dość :(

    Nasz najkochańszy Synek już z nami 💙 29.12.2022 (36+6)

    age.png
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3502 9587

    Wysłany: 30 listopada 2022, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka takie objawy psychosomatyczne są bardzo trudne, doświadczyłam ich na sobie. Myślałaś może o psychoterapii albo psychiatrze? Ja byłam w psychoterapii i na sertralinie przez kilka miesięcy, też odczuwałam rzeczy, które no po prostu pochodziły z mojej głowy. Sertralina jest bezpieczna przy karmieniu piersią, jak ja zaczynałam się leczyć to Agatka miała rok i 2 miesiące i lekarz specjalnie wybierał odpowiednie leki. Nie chcę Cię diagnozować, nie taka moja rola, bardziej chciałam tylko pokazać, że głowa naprawdę niestety ma dużą moc nad naszym ciałem, ale z odpowiednim leczeniem można to pokonać. Odnoszę wrażenie, że czasem jesteśmy już tak nauczeni żyć ze stresem, że nie potrafimy zauważyć na jak wiele aspektów naszego życia ma on wpływ :( i stres to też szerokie pojęcie, ja nauczyłam się rozpoznawać, że wiele emocji, które kiedyś były przeze mnie błędnie określane także są stresem, pod różnymi postaciami. Tulę Cię mocno Agulineczko, bo myślę, że jesteś w takim momencie życia że to koło stresu, objawów, chorób się tak kręci i i ciężko to zatrzymać.
    Rozłąka z malutkim dzieckiem i pójście do szpitala to też bardzo obciążające psychicznie wydarzenie, wiem, że to było rok temu, ale i tak bardzo mi przykro, że Cię to spotkało :(

    Co do trójki dzieci - no właśnie moje rozważania były dość skomplikowane. Obie ciąże na początku były nieprzyjemne, choć nie aż tak, jak doświadczała to Luna. I obie ciążę były dla mnie trudne psychiczne, choć fizycznie poza pierwszym trymestrem czułam się już bardzo dobrze, lubiłam "być" w ciąży. Potem macierzyństwo, które było kompletnie innym doświadczeniem z Agatą i inne z Tymkiem. I chyba właśnie obawiam się jakbym dała radę bez czasu dla siebie, bo czasem przy dwójce dzieci, pracy, innych obowiązkach ciężko już znaleźć mi czas dla siebie, dla męża, na hobby etc. Ale no dzieci są słodkie i czasem po prostu serce bije szybciej na myśl o kolejnym maluszku ❤

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    9.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰
    5.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3502 9587

    Wysłany: 30 listopada 2022, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaaa wrote:
    Jezowa mieszkanie i nowa praca brzmią super ❤️Potwierdzam co pisze Agulineczka, mi już ciężko wejść znowu w etap noworodka, a przecież Z ma dopiero 4 lata. Poczułam się już wygodnie z dwójką „odchowanych” córek, same się ubierają, kąpią, bawią itp. A teraz będzie wszystko od nowa 🙈 dlatego po ponad dwóch latach odpuściliśmy starania, a jak widać tak miało być :P
    Agulineczka tez bym stawiała, że to niestety wszystko na raz Ci się nałożyło i organizm powiedział dość :(

    Powodzenia z zaczynaniem wszystkiego od początku! Choć każdy etap jest wyjątkowy na swój sposób❤ ale nie ukrywam, że ja sama chodzę i się pocieszam "ok, za dwa lata, jak Tymek będzie miał 4, to już będzie luzik arbuzik" 😀 więc wkładając w to myśl o potencjalnym (dla mnie) trzecim dziecku sama sobie odwlekam ów spokój. To skomplikowany temat, ale muszę przyznać, że jeszcze miesiąc temu byłam na 100% pewna, że nie chce mieć kolejnego dziecka, a ostatnie tygodnie to taka sinusoida. U mnie dochodzi jeszcze kwestia karmienia piersią, bo jeśli miałabym mieć kolejne dziecko, to chciałabym przejść z karmienia Tymka do karmienia dziecka nr 3 w miarę płynnie, żeby nie przechodzić na nowo tej gehenny którą przechodziłam z Agatą... Więc no to też taki ostatni dzwonek 😂

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    9.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰
    5.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 900 835

    Wysłany: 30 listopada 2022, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim.
    Ja tak ostatnio tylko podczytuję z ukrycia. Przychodzą mi powiadomienia na e-mail, stąd wiem, że jest na wątku ruch.
    Mocno się wycofałam z forum. W sumie już drugi miesiąc. Na wykresie zaznaczam tylko to co trzeba i nigdzie nie zaglądam, nie piszę, nie czytam.
    M miał być już w poprzednim cyklu, niestety... Teraz kolejny cykl i akurat dzisiaj owulacja mi wypadła. Oczywiście było wiadomo, że ten cykl też na marne.
    5 miesiąc się leczę, szykuję i cały czas nic z tego. Odechciało mi się już pożerania tej tony leków. Liczę, że M w końcu wróci na święta bo jest poza domem od końca lipca. W domu miał być miesiąc temu... A tu hallo, koniec roku zaraz i dalej bez możliwości powrotu. Mam psychicznie już dość po takim czasie.

    Luna, ja od trochę ponad roku wiem, że mam kamienie w woreczku żółciowym. Do tej pory go nie usunęłam. Z tyłu głowy mam ciągle myśli, że będąc w ciąży coś się w tym temacie zadzieje i trzeba było się tego pozbyć przed ciążą. Jak się nie uda zajść w czasie pobytu M w domu teraz, to sobie obiecałam że się zdecyduję na operację.
    A że mogą być problemy przez brak woreczka, to nawet nie wiedziałam 😔
    Ja się standardowo już nastawiam na rozwarcie, leżenie i infekcje. Przecież po co miałoby być za lekko...

    Miło czytać, że reszta przyszła tutaj sprawdzić co się dzieje.
    Reset, Rucola, Summer wywołuję do tablicy 🤞🏼

    [age.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 30 listopada 2022, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna, by, jedna gratulacje! Się tu posypało! Ania kciuki wielkie!

    Rany dziewczyny czytam, myśle o tym ze macie ta 2-3 dzieci i ogarniacie to aż mi głupio bo ja przy moim już prawie 2,5 latku dalej ledwo żyje momentami :P tzn już jest lepiej, wiadomo, w ogóle jest wspaniały ale bardzo angażujący. Pierwszy rok miałam z nim bardzo na luzie ale po roku zacząło się pod gorke bo potrzebuje ogrom uwagi i czułości a dodatkowo wulkan energii. Nie ma lekko, ciężko mi cokolwiek przy nim zrobić, No ale wiadomo, nie ma co narzekać :). Spróbuje teoche w głąb poczytać ale nie obiecuje co jak j kiedy bo serio, nie ogarniam życia odkąd mały jest większy i wróciłam do pracy.

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 900 835

    Wysłany: 24 grudnia 2022, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego Najlepszego Dziewczyny na te święta 🎄

    Jedna_z_Wielu lubi tę wiadomość

    [age.png
  • Lunaaa Autorytet
    Postów: 735 1185

    Wysłany: 31 grudnia 2022, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wpadam z informacją, ze my od kilku dni rozpakowani, mamy późnego wcześniaka z piękna waga 3200 😊 za mną bardzo ciężka indukcja porodu ze względu na fatalne wyniki cholestazy, było zagrożenie dla małego wiec szybko zdecydowano o indukcji. Mały cały i bezpieczny po lepszej stronie brzucha 🥰 buziaki!

    Flowwer lubi tę wiadomość

    Nasz najkochańszy Synek już z nami 💙 29.12.2022 (36+6)

    age.png
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 900 835

    Wysłany: 31 grudnia 2022, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna gratulacje.
    Niespodzianka na koniec roku w sam raz.
    Waga super.
    Już w domu? Dziewczynki już poznały brata?

    My pozdrawiamy z 🇸🇯
    Udanego Sylwestra wszystkim i Nowego Roku.

    [age.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
    Ale się posypało, gratulacje z całego serca❤

    Ania_1003 lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 900 835

    Wysłany: 4 stycznia 2023, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Wszystkim życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
    Ale się posypało, gratulacje z całego serca❤

    Flo ❤️
    Opowiadaj co u Was

    [age.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 7 stycznia 2023, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po staremu , życie pędzi a Szymon rośnie jak na drożdżach.
    Niestety zostanie jedynakiem, już nie ten mój pesel.

    Ania_1003 lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 8 stycznia 2023, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna serdeczne gratulacje!!! ❤️ Bardzo się cieszę, że masz już swojego synusia całego i zdrowego po drugiej stronie brzuszka 🙂 waga zacna jak na wcześniaka 🙂 a jesteście już w domu? Napisz jak tam reakcja córek i jak Wam idą pierwsze dni razem. Wszystkiego dobrego dla Was 😘

    Lunaaa lubi tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 10 stycznia 2023, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_1003 wrote:
    Miło czytać, że reszta przyszła tutaj sprawdzić co się dzieje.
    Reset, Rucola, Summer wywołuję do tablicy 🤞🏼


    Weszłam dziś po raz pierwszy od lat... Raz, że brakowało mi czasu, dwa- tu była druga i trzecia tura, a ja nie umiałam pogodzić się z brakiem drugiego dziecka.
    Po czym los sprawił mi prezent pod choinkę, pierwsza owulacja od ciąży z Julką akurat w okolicy drugiego dnia świąt i... dziś beta 27 🥰

    Edit . Dziś już beta 46, więc mamy piękny przyrost w 24 h.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 11:53

    Ania_1003, Flowwer lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 900 835

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    Weszłam dziś po raz pierwszy od lat... Raz, że brakowało mi czasu, dwa- tu była druga i trzecia tura, a ja nie umiałam pogodzić się z brakiem drugiego dziecka.
    Po czym los sprawił mi prezent pod choinkę, pierwsza owulacja od ciąży z Julką akurat w okolicy drugiego dnia świąt i... dziś beta 27 🥰

    Edit . Dziś już beta 46, więc mamy piękny przyrost w 24 h.

    Reset miło Cię widzieć i czytać takie wieści.
    Wiem co masz na myśli, bo miałam to samo.
    Widzę że się zagrałyśmy owulacyjne idealnie, bo też u mnie w święta była ovu.
    Jutro czuję zacznie się kolejny cykl i świątecznego cudu niestety nie będzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2023, 15:10

    [age.png
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 900 835

    Wysłany: 16 stycznia 2023, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset jak tam sytuacja?

    [age.png
  • Lunaaa Autorytet
    Postów: 735 1185

    Wysłany: 16 stycznia 2023, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka dziękuję kochana 🥰 jesteśmy w domu od sylwestra, szybko nas puścili. Dziewczynki są zachwycone bratem i bardzo się garną do pomocy 😊 czasem mam wrażenie, że go zagadają 🙈 Ogólnie jest naprawdę pięknie, to najlepszy czas w moim życiu, czuje, że w końcu wszystko jest na miejscu. W końcu tez jestem spokojna, bo cały 8 miesiąc ciąży był bardzo ciężki przez pobyty w szpitalu, badania co dwa dni małego.. teraz czekają nas badania wątroby (i jego i mnie), w czwartek mamy wizytę, wierzę, że limit nieszczęść wyczerpany 😊

    Ania_1003, Flowwer lubią tę wiadomość

    Nasz najkochańszy Synek już z nami 💙 29.12.2022 (36+6)

    age.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 21 stycznia 2023, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset gratulacje!
    Miło was czytać! Aż mam cieszypajdę na twarzy 🤩

    reset lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 22 stycznia 2023, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_1003 wrote:
    Reset jak tam sytuacja?

    Dziękuję, na razie chyba jest nieźle. Przyrosty są prawidłowe (choć mniej pędzą niż poprzednio i przez to latam na betę codziennie), w piątek byłam na USG i ciąża w macicy, ale pęcherzyk na razie pusty. Z tym, że wg pomiarów to było 5+2 tc (pokrywa się to mniej więcej z tym, co wyliczyło mi Flo + czasem współżycia), więc czas na pęcherzyk żółtkowy jeszcze jest. Kolejne USG w środę i wtedy będziemy wiedzieć, na czym stoimy.

    Przy czym to jest zupełnie inna ciąża, kiedy jeden cud jest w domu. Wychodzę z wizyty i wiem, że co by nie było, to jeden brzdąc w domu jest, a ta ciąża to już taki totalny dar od losu i zdajemy się na los (choć oczywiście kłuję się codziennie, coby aż tak na los się nie zdawać;)).

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
‹‹ 3938 3939 3940 3941 3942 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ