Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
JustynaG wrote:Nie pracuję w zusie, ale szukałam informacji na ten temat
Staram się wiedzieć co w kadrach piszczy (i znać swoje prawa) ale jest to temat szeroki więc edukuję się na bieżąco. -
Bajkaaa, jak chcesz to napisz - może będę potrafiła pomóc
-
Widzę, że nadal żadnych wieści od Lunaris
My już po wizycie, mała ładnie podrosła i waży już 1360 gramów. Wg USG o tydzień wyprzedza termin.
Niestety szyjka się skróciła do 26 mm, lekarz mówi że na tym etapie ciąży taka długość jest ok, ale i tak się martwię i przeryczałam pół drogi Mam do siebie pretensje, że ostatnio za dużo chodziłam i robiłam, a trzeba było leżeć jak najwięcej.lamka, Cccierpliwa, olik321, Anna Stesia, Jeżowa, Flowwer, Siwulec, innamorata88, Karolina90, Lena21, blue00 lubią tę wiadomość
-
Summer, nie płacz i nie miej do siebie pretensji.
Możesz co najwyżej najbliższy weekend spędzić na leniuchowaniu -
nick nieaktualnysummer86 wrote:Widzę, że nadal żadnych wieści od Lunaris
My już po wizycie, mała ładnie podrosła i waży już 1360 gramów. Wg USG o tydzień wyprzedza termin.
Niestety szyjka się skróciła do 26 mm, lekarz mówi że na tym etapie ciąży taka długość jest ok, ale i tak się martwię i przeryczałam pół drogi Mam do siebie pretensje, że ostatnio za dużo chodziłam i robiłam, a trzeba było leżeć jak najwięcej.
Widzę że chyba zaczyna się zaraźliwe skracanie u wszystkich
Mi dzisiaj już lepiej i staram się nie myśleć. Ale przeleżałam cały dzień a do tego nie powstrzymałam się od luteiny...
Pora chyba założyć jakiś klub krótkich szyjek. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Summer, lekarz ma rację, na tym etapie szyjka przyzwoita. Mała już trochę ciśnie i trochę waży, więc zawsze na szyjkę jest większy nacisk. Poza tym szyjka lubi się wydłużać, u mnie czasami różnice w ciągu tygodnia wynosiły 5 mm. Więc się nie denerwuj, poodpoczywaj sobie więcej i będzie dobrze.
Cccierpliwa, dzięki, chyba też się zdecyduję!
Flowwer, też nie moge uwierzyć. Trzeci trymestr goni w piorunującym tempie - za kilka tygodni będę miała donoszoną ciążę. A w brzuchu mam całkiem spore stworzonko! Ostatnio badałam, czy nie mam rozejscia kresy białej i fizjoterapeutka do mnie "hmm, ciężko na tym etapie zbadać, bo w kazdym miejscu tego brzucha jest dziecko" Ani się obejrzysz a będzie sierpień i będziesz śmigała z wózeczkiem
Martwię się o Lunaris. Dawno też nie pisała Staraczka, być może szykuje się do rozpakowania? -
moniśka... wrote:Summer 26mm to nie jest zle, teraz troszke wiecej odpoczywaj i bedzie dobrze.
Ja juz mam dosc, dolegliwosci daja popalic, maly tak tlucze ze wszystko boli. A tu nie zapowiada sie na wczesniejszy porod.
A powiedz mi, czy pijesz może napar z liści maliny? Podobno to ma pomóc w porodzie, a nie wiem sama. Ja w kazdym razie planuję pić.
Lamka, ale zrobiłaś mi apetyt! Też mam ochotę na szpinak! -
Anna Stesia, a jaka jest teraz u Ciebie długość szyjki?
Dzięki Dziewczyny za dobre słowo
Dla pewności pewnie za tydzień-1,5 zapiszę się na wizytę, żeby sprawdzić czy się trzyma wszystko. -
summer86 wrote:Anna Stesia, a jaka jest teraz u Ciebie długość szyjki?
Dzięki Dziewczyny za dobre słowo
Dla pewności pewnie za tydzień-1,5 zapiszę się na wizytę, żeby sprawdzić czy się trzyma wszystko.
Kochana, u mnie dzisiaj było 32 mm, ale nie ma co się porównywać, bo jak to powiedziała moja doktor "ooo, na tym etapie z taką długością to ona jest pancerna". Więc zrozumiałam, że zazwyczaj są nieco krótsze. A na moim usg III trymestru lekarz powiedział, że w ogóle mi szyjki nie zbada "bo na tym etapie jest to niemiarodajne diagnostycznie i stresujące dla mam".summer86 lubi tę wiadomość
-
Summer, Justyna to właśnie już była wypłata za marzec, dlatego tym bardziej się pogubiłam w tym wszystkim.
Moniśka spróbuj znaleźć jakieś laboratorium gdzie przyjmą Ci ten wymaz jutro, bo niestety tyle godzin, nawet jak to jest podłoże transportowe to za długo. Mogą odrzucić próbkę, u nas bakteriologia tak robi. Najlepiej do jakiegoś laboratorium szpitalnego, największa szansa, że jutro przyjmą.
Dziewczyny jak czytam o Waszych szyjkach to się cieszę, że ja nigdy nie miałam mierzonej dokładnej długości za każdym razem gin tylko sprawdza i mówi, że ładna długa, zamknięta. Ale myślę, że te Wasze długości nie są takie złe i nie ma co panikować, zwlasza, że lekarze nie robili z tego problemu.
Anna Stesia ale u Ciebie ten czas leci! Też się zdziwiłam jak popatrzyłam na suwaczek.
Było! Piękny maluch!
-
Malka, a długo na zwolnieniu jesteś?
Miałaś ciągłość? Może gdzieś zniknął weekend, np. jedno zwolnienie do 23 marca, a kolejne od 26 marca? -
nick nieaktualnyMalka, ja chyba też wolałabym wiedzieć że 'długa, zamknięta' ale cholera ciekawość zżera i zawsze patrze na ten zawieszony wysoko ekran i staram się wszystko wyłapać. Wczoraj nawet okularów nie zabrałam a nic innego mi się nie rzuciło w oczy jak pomiar szyjki...
A z drugiej strony dla jednego lekarza tyle i tyle będzie ok a inny powie że już słabo. I wtedy warto też sprawdzić w innym miejscu dla pewności.
Nie zostaje nam nic innego jak się na razie oszczędzać i pogodzić ze stanem rzeczy -
Anna Stesia wrote:A powiedz mi, czy pijesz może napar z liści maliny? Podobno to ma pomóc w porodzie, a nie wiem sama. Ja w kazdym razie planuję pić.
Lamka, ale zrobiłaś mi apetyt! Też mam ochotę na szpinak!