Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lamka z tego co kojarzę to ten prog tak spada i u większości dziewczyn się to potwierdza. Ja też miałam spadek. Zresztą jest wydzielany pulsacyjnie więc może akurat trafiłaś na trochę niższy poziom. 20 nie jest źle
ale dla spokoju możesz zwiększyć lutke, nie zaszkodzi. A jak możliwość to skontaktuj się z lekarzem.
Edit: widzę, że już lekarka odpisała
Szkoda, że Agniecha całkiem zamilkłamam nadzieję, że u niej wszytsko ok.
Pilik jakoś ostatkiem sił się mobilizuje do nauki, ale naprawdę ciężko mi to idzie. Dzisiaj po wizycie byłam tak rozkojarzona, że prawie nic nie zrobiłam. Jeszcze jutro cały dzień, w środę do południa ostatnie powtórki i wieczorem już jadę do Warszawy, bo egzamin w czwartek na 11 i nie chce się spóźnić. Ale już się cieszę, że jest ten egzamin, bo nawet jak nie zdam to na jakiś czas mam naukę z głowy
Dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 20:59
-
Anna Stesia wrote:Mam nadzieję, że nie bierzesz już euthyroksu? Rozumiem, że TSH Ci bardzo spadło? A badałaś ft4 ostatnio? Wygląda, że masz nadczynność polekową, ale tu lekarz musi zadecydować, czy wprowadzić Ci leki, czy wystarczy odstawienie lewotyroksyny.
TSH ze środy mam nieoznaczalne a ft3 i ft4 ponoć idealne i moja endokrynolog kazała zrobić to badanie i kazała przyjść za 3 tyg z ponownym tsh ft3 i ft4 i antytpo i antytg i że będzie usg.
A wynik zamiast po 10dniach roboczych jest na następny dzień i dlatego robię tyle szumu bo moja endokrynolog będzie dopiero 10 maja a inny endokrynolog za tydzień mnie przyjmie. Więc nie wiem co robić za bardzo -
Lamka ja miała na początku prog 14, potem 20 kilka i znowu spadł do 15 jakoś. Gin mi zabroniła badać, tak zrobiłam i jej zaufałam i wszystko jest w porządku
. Przy czym brałam dupka 3x1 do 14 tygodnia jakoś, pozniej 2x1 a na koniec 2x0,5 aż do 22 wtedy odstawiłam calkiem.
Cudownie że dobre wieści u Niki
Malka będziemy wszystkie trzymać kciuki!! -
Bajkaaa wrote:TSH ze środy mam nieoznaczalne a ft3 i ft4 ponoć idealne i moja endokrynolog kazała zrobić to badanie i kazała przyjść za 3 tyg z ponownym tsh ft3 i ft4 i antytpo i antytg i że będzie usg.
A wynik zamiast po 10dniach roboczych jest na następny dzień i dlatego robię tyle szumu bo moja endokrynolog będzie dopiero 10 maja a inny endokrynolog za tydzień mnie przyjmie. Więc nie wiem co robić za bardzo
A czy przy nieoznaczalnym TSH nie kazała Ci odstawić leworytoksyny?? -
Anna Stesia wrote:A czy przy nieoznaczalnym TSH nie kazała Ci odstawić leworytoksyny??
-
Kochana, decyzję o braniu leków czy odstawieniu podejmie lekarz, ale powiem Ci, że w czerwcu miałam identyczny wynik TSH - <0,0005 i lekarz pierwsze, co kazał mi zrobić to szybko odstawić lewotyroksynę, a po drugie zrobić TRAb. U mnie na szczęście TRAb wyszły ok. Ale ja nie byłam wtedy w ciąży i wpływu na moje wyniki nie miała gonadotropina. Tak czy inaczej na chłopski rozum wydaje mi się, że lek powinnaś mieć odstawiony i to z podwójnego powodu - ciągle obniza Ci TSH i zwiększa TRAb. Ale tutaj decyzję musi podjąć lekarz, zwłaszcza że ft4 i ft3 masz w porządku. Czy masz możliwość skonsultowania tego wyniku z jakimś innym lekarzem?
I czy masz takie objawy jak nieco przyspieszona czynność serca, częstsze migotanie przedsionków, niepokój, gonistwa myśli, męczliwość, osłabienie? -
Anna Stesia wrote:Kochana, decyzję o braniu leków czy odstawieniu podejmie lekarz, ale powiem Ci, że w czerwcu miałam identyczny wynik TSH - <0,0005 i lekarz pierwsze, co kazał mi zrobić to szybko odstawić lewotyroksynę, a po drugie zrobić TRAb. U mnie na szczęście TRAb wyszły ok. Ale ja nie byłam wtedy w ciąży i wpływu na moje wyniki nie miała gonadotropina. Tak czy inaczej na chłopski rozum wydaje mi się, że lek powinnaś mieć odstawiony i to z podwójnego powodu - ciągle obniza Ci TSH i zwiększa TRAb. Ale tutaj decyzję musi podjąć lekarz, zwłaszcza że ft4 i ft3 masz w porządku. Czy masz możliwość skonsultowania tego wyniku z jakimś innym lekarzem?
I czy masz takie objawy jak nieco przyspieszona czynność serca, częstsze migotanie przedsionków, niepokój, gonistwa myśli, męczliwość, osłabienie?
Nie mam kolatania serca, meczliwosc mam ale to raczej dlatego że jestem w ciąży ogólnie to nie mam objawów nadczynności a najszybciej lekarza mam innego za tydzień w poniedziałek, może jutro spróbuję dostać nr telefonu do mojej dr chociaż wątpię że dadzą ale może oni zadzwonia do niej no zobaczymy czy mi pomogą bo wystarczy żeby zadzwonili i powiedzieli jaki wynik a ona odpowie co robić, no nic jutro jeszcze spróbuję
No i dziękuję ślicznie %)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 21:47
-
Bajeczko, mam nadzieję, że Cie nie przestraszyłam, zawsze lepiej dmuchac na zimne i np. wykluczyć Gravesa-Basedowa. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się skontaktować z lekarzem. Na szczęście Twoja córeczka ma już swoją własną tarczycę, więc te wahnięcia aż tak bardzo jej nie dotyczą, ale wiadomo, że im szybsza porada, tym spokojniejsza mama.
-
Anna Stesia wrote:Bajeczko, mam nadzieję, że Cie nie przestraszyłam, zawsze lepiej dmuchac na zimne i np. wykluczyć Gravesa-Basedowa. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się skontaktować z lekarzem. Na szczęście Twoja córeczka ma już swoją własną tarczycę, więc te wahnięcia aż tak bardzo jej nie dotyczą, ale wiadomo, że im szybsza porada, tym spokojniejsza mama.
ale bardziej wystraszylam się tym że piszą że taki wynik może świadczyć np o raku tarczycy więc ta choroba GB to najmniejszy problem byłby.
A to że napisałaś że młoda ma już własną tarczyce to lek na mój strachdziękuję
Jutro może poplacze do telefonu to zadzwonia do endo w mojej sprawie heheAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
Lamka, ja przy pierwszej becie miałam proga 12. Dostałam dupka 2x1, tylko dla mojego komfortu psychicznego bo moja gin uważa że w ciazy nie należy badać a poronieniem grozi poniżej 5. Za dwa tygodnie jednak zbadałam (juz przy kosmicznej becie) i było 14
Także nie martw się dziewczyno, weź lutkę dla komfortu psychicznegoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 21:57
pilik lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia, TSH jest retrospektywnym wskaźnikiem funkcji tarczycy, oznaczane dzisiaj TSH odpowiada stanowi hormonów tarczycy z przed około 6tygodni, ale to pewnie wiesz. Dlatego przy zmianach dawek albo wprowadzaniu lewotyroksyny powinno się opierać na wynikach ft4 i ft3. TSH jest miarodajne tylko przy stałym dawkowaniu, albo jeśli się leków w ogóle nie bierze.
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:Jadranka, jak Wam się układa z malutką?
Je i śpi. Karmimy się na żądanie dzisiaj 16 razy
(bo jeszcze to zapisuję). W nocy je 2-3 razy w zależności o której się położymy.
Od dwóch dni zaczyna nawiązywać kontakt wzrokowy i zawiesza się na kartach sensorycznych które jej M wydrukował.
Mój Mąż i to małe Stworzonko to najlepsze co mnie w życiu spotkało.Anna Stesia, malka, Emiilka, Flowwer, Rucola, Maja84, pilik, Barbarka1984, Lusesita, Karma88, lamka, Bajkaaa, KateHawke lubią tę wiadomość
-
malka wrote:Anna Stesia, TSH jest retrospektywnym wskaźnikiem funkcji tarczycy, oznaczane dzisiaj TSH odpowiada stanowi hormonów tarczycy z przed około 6tygodni, ale to pewnie wiesz. Dlatego przy zmianach dawek albo wprowadzaniu lewotyroksyny powinno się opierać na wynikach ft4 i ft3. TSH jest miarodajne tylko przy stałym dawkowaniu, albo jeśli się leków w ogóle nie bierze.
Zgadza się, wielokrotnie pisałam tu dziewczynom, że m.in. z tego powodu sprawdzanie TSH co 2 tygodnie mija się z celem. Z tym, że w takim przypadku jak u Bajki branie lewotyroksyny sprawia, że TSH nie może się "dźwignąc" (a ciągle utrzymywanie go na poziomie nieoznaczoności specjalnie sensowne nie jest) i podejrzewam, że ma też wpływ na podniesione TRAb. Natomiast tak jak napisałam - ponieważ ft3 i ft4 Bajeczki są w porządku, a w dodatku lekarz będzie musiał uwzględnić fakt działania gonadotropiny kosmówkowej, więc przypuszczalnie nie ma powodu do paniki. Dodatkowo im więcej o tym myślę, tym widzę, że takie nagłe odstawienie lewotyroksyny może spowodować rozchwianie tyreotropiny (tak było u mnie w czerwcu), więc pewnie lekarz doskonale wie, co robi, bo na ciężarnych się nie eksperymentuje. Ja lekarzem nie jestem i w życiu nikomu nie doradzałabym brania albo odstawiania jakichś leków. Mówię jedynie w oparciu o moje własne doświadczenia i bardzo wyrywkową wiedzę nabytą w drodze zmagań z przeróżnymi problemami tarczycy.malka, summer86, Rucola, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
Jadranka wrote:Mała jest cudowna
Je i śpi. Karmimy się na żądanie dzisiaj 16 razy
(bo jeszcze to zapisuję). W nocy je 2-3 razy w zależności o której się położymy.
Od dwóch dni zaczyna nawiązywać kontakt wzrokowy i zawiesza się na kartach sensorycznych które jej M wydrukował.
Mój Mąż i to małe Stworzonko to najlepsze co mnie w życiu spotkało.
kochany mały głodomorekto piekne, co piszesz
macie prawdziwie błogosławiony czas
Jadranka lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia największą wiedzę zdobywa się na własnych doświadczeniach
ja nie mam problemów z tarczyca więc to tylko info zapamiętane z książek. Działanie p/c trab o ile dobrze pamiętam też moze być różne. Czasem mogą blokować receptor dla TSH i tym sposobem powodować obniżenie fT3 i fT4, ale mogą też poprzez połączenie się z tym receptorem tak jakby stymulować tarczycę do wytwarzania hormonów, które blokują wytwarzanie tsh. No i do tego właśnie hcg może mieszać. Myślę, że jest dokładnie tak jak piszesz, najważniejsza będzie konsultacja z lekarzem bo my możemy tylko gdybać
Bajko nie martw się na zapas. Mam nadzieję, że lekarz dojdzie do tego w czym problem.Anna Stesia, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
Ibishka, Kochana, nie przestaję trzymać kciuków za szybką akcję
Trzymaj się cieplutko!
Lamka, ja też miałam spadek proga na początku ciąży. Z mojego naturalnego poziomu (bez wspomagania) - ok 28 ng/ml, do ok 21 ng/ml. Spadek po max 3 dniach. Wtedy mi ginka przepisała Utorgest (progesteron) i kolejny pomiar wynosił już ok 35 ng/ml.
Dziewczyny, a jak to jest z tym progiem w kolejnych etapach ciąży, zwłaszcza w drugim trymestrze? Buko, KateHawke, Lunka , badacie dalej poziom proga? Ja przed wizytą 5 kwietnia, przy wspomaganiu (2 tabletki dziennie), miałam proga ok 58 ng/ml, a przed dzisiejszą wizytą, przy wspomaganiu, ale 1 tabletka dziennie, prog spadł do ok 48 ng/ml. Ja oczywiście panika, bo czemu spada, skoro powinien rosnąć, a moja ginka na to, że poziom jest OK, mam przestać badać i odstawić już całkowicie Utrogest. Trochę mnie to niepokoi, bo przecież jak odstawię, to poziom mi jeszcze spadnie... Dodam, że Maluch rośnie jak szalony. Dzisiaj miał pomiędzy 10,1 a 10,3 cm.Rucola, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc.