Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmmm skąd wiesz ze usunęła?? Lena ma z nią kontakt, mam nadzieję ze przyniesie nam dobre wiesci...StaraczkaNika wrote:Zauważyłam, że Agniechaaa usunęła konto. Mam nadzieję, że to tylko dlatego że przy dwóch rozrabiakach nie będzie miała czasu tu zagląda
Edit, juz widzę ze usunęła konto. Martwi mnie to, tym bardziej ze jak pisałam wczesniej moja przyjaciolka urodziła w 31-32 tyg blizniaki, chlopców i niestety nie skonczylo się happy endem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2018, 21:01
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Cofnij się do pierwszego postu - zamiast Agniechyyy jest blondyna Konto usunięteRucola wrote:Hmmm skąd wiesz ze usunęła?? Lena ma z nią kontakt, mam nadzieję ze przyniesie nam dobre wiesci...
Lena, rozumiem że Aga nie chce pisać, ale jeśli jest ok, to napisz, żebyśmy się nie martwiły, proszęWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2018, 20:52
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Ja dzis miałam awaryjną wizytę u chirurga. Dopadły mnie ogromne skurcze jelit, nie moglam sie wyprostować i trwało to kilka dobrych godzin. Chirurg zrobił usg, posprawdzał co się dało, bo Leo tak wywijał, ze był po prostu wszędzie, nawet momentami na obrazie nerki lewej machnął nogą. Oczywiscie wszystko ok, najprawdopodobniej mój dziedzic mnie tak gniecie...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyRucola mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy i rozrabiaka da Ci odpocząć
moja Tosia doprowadziła do ataku kolki nerwowej jak byłam z nią w ciąży. Ból porównywalny do porodu
Zszokowała mnie informacja o Adze, mam nadzieję że zajączki mają się dobrze. Lena daj proszę znać.
Przepraszam, że mało mnie tu ostatnio, ale fatalnie się czuję. Do tego odliczam już dni do wizyty, bo mam takie bóle, że czuję że dzieje się coś niedobrego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2018, 21:12
-
Popatrz na poprzednie posty - co i rusz to bóle, więc wychodzi na to, że każdą coś musi boleć. Nie martw się na zapas, bo będziesz mieć marudne dzieckoLuna1993 wrote:Rucola mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy i rozrabiaka da Ci odpocząć moja Tosia doprowadziła do ataku kolki nerwowej jak byłam z nią w ciąży. Ból porównywalny do porodu
Zszokowała mnie informacja o Adze, mam nadzieję że zajączki mają się dobrze. Lena daj proszę znać.
Przepraszam, że mało mnie tu ostatnio, ale fatalnie się czuję. Do tego odliczam już dni do wizyty, bo mam takie bóle, że czuję że dzieje się coś niedobrego A co się właściwie dzieje?
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Aga miejmy nadzieję, że chłopaki dają radę a Aga ma za dużo na głowie teraz. Może nas kiedyś odwiedzi
-
nick nieaktualnyNika kochana ja bym się tym nie przejmowała, gdybym w pierwszej ciąży nie miała rozwarcia od 19 tc i nie czekalabym na poronienie... Mam silne skurcze, no spa przestaje pomagać, jak chodzę albo stoję to czuję parcie na dole, ciągle myślałam że to na siku, ale to nie pęcherz.
-
kazał brać no-spe i uspokoić dziecko, zażartował rzecz jasnaFlowwer wrote:Rucola a dostałaś coś rozkurczowego ?
Dziś też mam dzień niemocy
Flowwer, JustynaG lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Doktor przepisze coś lepszego niż no-spa (zresztą ten lek jest ohydny jeśli się go nie popije z nadludzką szybkością!) i przejdzie. Jeśli to jakieś pocieszenie, ja też czasem nie wiem, czy chcę do łazienki - tym bardziej czy na krótko, czy na długo, czy poprostu macica mnie boliLuna1993 wrote:Nika kochana ja bym się tym nie przejmowała, gdybym w pierwszej ciąży nie miała rozwarcia od 19 tc i nie czekalabym na poronienie... Mam silne skurcze, no spa przestaje pomagać, jak chodzę albo stoję to czuję parcie na dole, ciągle myślałam że to na siku, ale to nie pęcherz. Mam wrazenie, jakbym wszystkiego w brzuchu miała zwyczajnie za dużo. Postaraj się myśleć pozytywnie i dużo odpoczywać
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Luna nie trujesz, normalne że przy takich przejściach i objawach się martwisz- każda z nas by się martwiła. Oby to były tylko złe przeczucia :*
-
Kochana "ojojane miejsca bolą mniej" więc idąc tym tokiem jak ponarzekasz na krótką szyjkę, to moze się trochę wydłużyLuna1993 wrote:Nie będę już Wam truć, bo to bez sensu. Wiem, że mój szyjka jest krótka i muszę z tym żyć.
A tak poważnie to wypoczywaj, dbaj o siebie i narzekaj nam ile chcesz
pilik lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Wybacz, ale tekst lekarza mnie ubawiłRucola wrote:kazał brać no-spe i uspokoić dziecko, zażartował rzecz jasna
Choć oczywiście Tobie do śmiechu z tego powodu nie było. Niech dziedzic troszkę mamusi odpuści.
Też zmartwiło mnie usunięcie konta przez Agniechę. Niestety, usunięcia konta jakoś nie zwiastowały tu niczego dobrego
-
nick nieaktualnyKochana ja w poprzednich ciążach byłam na podtrzymaniu nospa 6 razy dziennie i 3 razy Fenoterol. Może umów się jakoś szybko do gina. Mnie się macica "stawiała"Luna1993 wrote:Nika kochana ja bym się tym nie przejmowała, gdybym w pierwszej ciąży nie miała rozwarcia od 19 tc i nie czekalabym na poronienie... Mam silne skurcze, no spa przestaje pomagać, jak chodzę albo stoję to czuję parcie na dole, ciągle myślałam że to na siku, ale to nie pęcherz.
Tak wogóle to witam Was, cały czas podczytuje, ale jednak jakoś tak mi głupio się jeszcze tu odezwać, bo nie wiadomo jak się u mnie skończy.. Trzymam za każdą mocno kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2018, 22:19
Zosieńka 
