Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ibishka, znam z innego forum przypadek powiększonych miedniczek nerkowych, stwierdzony na etapie ciąży. Z maluchem wszystko ok, musiał po prostu przejść dodatkowe badania. Wiem, że łatwo się mówi, ale spróbuj się tym nie martwić. Po to robią te badania aby w razie czego na czas reagować.
Flowwer, Emi - o której macie jutro wizyty?
Co do śledzi, ja na początku ciąży jadłam kilka dni z rzędu, teraz nie mogę na nie patrzeć zawsze na święta robiłam śledzie, w tym roku pierwszy raz od lat nie będzie
Mam pytanko, czy macie czasem uczucie takiego kłucia w pochwie? Zapytam o to jutro lekarza na wizycie, ale z ciekawości chciałam zapytać Was czy też Wam się to zdarza/zdarzało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2017, 20:11
-
Summer teraz nie mam takich kłuć, ale kojarzę, że jak miałam infekcje to nie dość, że siedziało to jeszcze czasem było takie kłucie.
Flo też tak sobie pomyślałam, że chyba moja podświadomość próbuje mnie pozytywnie nastawić do porodu
U mnie jedyne co znalazłam w lodówce to jajka. I zjadłam właśnie z majonezem i szczypiorkiem i się ruszać nie umiem. Nie ma to jak lekka kolacjaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2017, 20:36
summer86, Flowwer lubią tę wiadomość
-
malka ale miałaś teraz w ciąży infekcje czy przed takie objawy?
Tez się zastanawiam czy czegoś się od aplikacji lutki nie nabawiłam a tak uważam... -
summer86 wrote:malka ale miałaś teraz w ciąży infekcje czy przed takie objawy?
Tez się zastanawiam czy czegoś się od aplikacji lutki nie nabawiłam a tak uważam...
Miałam niestety w ciąży już dwa razy moim pierwszym objawem ciąży był grzybek ale dostałam globulki i dość szybko przeszło, tylko ponoć lubi nawracać. Ale jak nie masz innych objawów infekcji to może to coś innego. Może takie kłucia są normalne. Nie mam pojęcia. Skonsultujesz jutro z ginem
-
Summer mnie kłuje, a jestem "czysta" lekarz mi mówił, że tam wszytko się rozciąga i może takie odczucie być.
Mnie od mięsa odrzuca całą ciążę..
Ibishka dziewczyny maja rację, czasem się tak w ciąży zdarza, ale to wszytko się zmienia, zobaczysz sama na następnym usg -
Ja też jutro mam przed świąteczny podgląd, jak wszystko będzie dobrze to będę spokoj a na święta ...
A powiedzcie bo zaczęłam się zastanawiać.. ta lekarka do której jutro idę jest na lux med, chodzę do swojej więc jej wizyt nie analizuje, ale wlasnie tak dzisiaj pomyslałam że byłam już u niej trzy razy, a ani razu mnie nie zbadała ginekologicznie, nie zmierzyła ciśnienia, nie zważyła. To normalne? Na wizycie mam usg zawsze i jak są wyniki to analiza plus recepty. Ja to tam nic bo pójdę do lekarza, któremu ufam, ale pomyslałam, że coś chyba jednak jest nie tak z tą lekarką...
Ibishka cieszę się że wszystko w porządku! Z nerkami też na pewno się poprawi do następnej wizyty!
Flower kciuki na piękne serduszko
Summer kciuki za wizytę -
pilik ja mam złe doświadczenie z lekarzami na nfz i lux med czy medicover.. więc nie wypowiem się obiektywnie
dziś ja jestem złą matką od 3 dni na wieczorne mdłości pije cole ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2017, 21:59
-
Olik, wiele z nas tak robi/ robiło
Pilik, mój mnie nie waży (póki co ), ale ciśnienie mierzy i badanie też jest, nie na każdej wizycie, ale na początkowych było prawie za każdym razem.
A robi Ci wpisy w karcie ciąży? Tam w zasadzie są te wszystkie dane, więc od czasu do czasu chociaż powinna. Dobrze zatem, że masz drugiego lekarza. -
Summer kartę mi założyła ale poza wpisaniem wyników to nic tam nie wpisywała. Tak czysta ciekawość, ale wlasnie bardzo mnie to dziwi bo jednak powinna chyba sprawdzić coś więcej... do tego wie że w sierpniu miałam kolposkopie i mam hpv a jakoś totalnie zlewa. W sumie jak jej powiedziałam że mnie plecy bolą bardzo i nogi i czy mogę na to jakieś maści stosować to stwierdziła że to nie jej działka... No nic, zastanawiam się na ile jest sens do niej chodzić powoli... jak ustabilizuje nerwy to pewnie odpuszczę wizyty u niej... i znowu się cieszę że jednak stać mnie na prywatną wizytę, mam nadzieję że w innych miejscach pracują lekarze z większym powołaniem do zawodu...
-
Pilik w Luxmedzie jest tak, że przed wizytą u ginekologa powinnaś iść do położnej, która zazwyczaj siedzi obok.
Ona waży, mierzy czy co tam jeszcze i wpisuje do karty przed wizytą. Lekarz tego nie robi, dlatego ta Twoja doktor się tym nie zajmowała.
Ja chyba dopiero w 10 tyg. się dowiedziałam, że w Luxmedzie to w ogóle trzeba się zapisywać na specjalne wizyty ginekologiczne dot. prowadzenia ciąży, co jest możliwe jedynie przez telefon, albo na recepcji (nie online).
Ale chwilę potem pogrzebałam całkowicie nadzieję, że w Luxmedzie da się ciążę prowadzić i przeniosłam się do prywatnego gabinetu. -
Juicy ja chodzę do placówki współpracującej - prywatna w której orzygmują normalnie za kasę i z rożnych ubezpieczeń z którymi nają kontrakty. Więc nie wiem jakie zasady stricte z placówkach lux medu, tu na pewno gin ma się wszystkim zająć ... ale też zaczynam wątpić. Zobaczę jak jutro będzie wizyta wyglądała...
Motylek85 lubi tę wiadomość
-
Flowwer - też na początku ciąży miałam parcie na mięsko i wszystko co słone a na samą myśl o czekoladzie robiło mi się niedobrze :p
Summer - takie kłucia w pochwie to standard. Pytałam się o nie 2 ginekologów i każdy potwierdzał, że to normalne.
U mnie najczęściej pojawiały się w czasie chodzenia.
Powodzenia dziś na wizytach! Samych dobrych wieści życzę -
nick nieaktualnyJa wczoraj w końcu kupiłam łóżeczko. Jest zwyczajne, skromne i będzie pasowało do moich białych mebli w pokoju dzieci.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f29277141ccd.png
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e1ca1be4ce40.pngWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2017, 08:31
innamorata88, Sarna84, Flowwer, ibishka, JuicyB, olik321, emi2016, Bocianiątko, Lusesita, Jadranka, malka, Izolda90, pilik, staraczka1111, mi88, Kaczorka, Motylek85 lubią tę wiadomość