Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja właśnie pierwszy raz, pewnie z wielu następnych, doświadczyłam, że komuś nie podoba się wybrane przez nas imię. I to jeszcze ze strony mojej mamy... Sama Wam wszystkim powtarzałam, żebyście się nie przejmowały, a jak przyszło co do czego, to rozmowę kończyłam z zaciśniętym gardłem, a potem sobie popłakałam w poduszkę.
Mama praktycznie nie zareagowała, tylko powiedziała, że nauczona wcześniejszym doświadczenien nie wypali tak, jak przy moim bracie. A doskonale wiem, jak bardzo nie podobało jej się imię, które on wybrał dla syna i jak długo chodziła i miała nadzieję, że zmienią.
No nic, to pewnie hormony ciążowe, powtarzam sobie, że to nasza decyzja i nikomu nic do tego. Pewnie się za chwilę uodpornię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 12:03
-
nick nieaktualnyJeżowa przykro mi że u Ciebie mama tak zareagowała zwłaszcza że uważam że wybraliście bardzo ładne imię! Masz rację -to Wasza decyzja i nie rozumiem czemu ktoś- nawet jesli to mama- się w nią wtrąca.. postaraj się nie przejmować, szkoda nerwów Twoich i Dusi
uroczo brzmi to zdrobnienie
jak tak Was czytam to sie zastanawiam czy zdradzać wcześniej imię- powiemy tylko czy chłopak czy dziewczyna a imię ogłosimy po porodzie i już nikt nie odważy się nic powiedziec. choc na razie na tapecie Oskar/ Julian i Kaja więc teoretycznie chyba spoko ale kto to wie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 12:11
Jeżowa, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy nikomu jeszcze nie powiedzieliśmy o imieniu.
Zastanawiam się czy powiedzieć o imieniu jak M wróci czy zrobić niespodziankę razem z "open boxem" na poporodowej
A tak poza tym, to to imię, które wybraliśmy, większości się nie podoba. Robiliśmy sobie ankietę po rodzinie i byliśmy ciekawi ich opinii.
Także ja na razie się nie przejmuję a i tak będą musieli wybór zaakceptować
Z mlekiem to się ciągle biję z myślami co zrobić. Tak samo jak z laktatorem.
Wiem jak laktozozgroza może narobić problemów przy kp i się zastanawiam, czy gdybym pokazała papiery, to oni w szpitalu sprawdziliby po porodzie, czy dziecko ma nietolerancję czy nie. Bo zwykle to wychodzi jak się coś dzieje- nie przybiera na wadze, wysypka itd... -
Pomysł, żeby sprawdzili, jest chyba najlepszy, jeśli by się dało, to byłoby ekstra, przynajmniej mielibyście jasną odpowiedź
Ja to taka papla, że nie wytrzymałabym nie powiedzieć imienia czy płciale w zasadzie to dzielenie się imieniem po narodzinach faktycznie chyba blokuje choć trochę niechcianych komentarzy
-
nick nieaktualnyMoje kochane, jeszcze pytanie mam takie : czy nadal w pl obowiązuje 1000 za urodzenie dziecka? Wiem że trzeba mieć papier że od 10tg pozostawało się pod opieką lekarza.. Czy np jeżeli wróciłabym do pl, urodziła i od tutejszego lekarza bym miała zaświadczenie (potem przetłumaczone na j. pl), bo na pierwszej wizycie byłam w 6tygodniu, mam kartę ciąży itd ale w tutejszym języku, to czy w takich warunkach też by mi się należało te 1000? Czy to trzeba być pod opieką pl lekarza od tego 10tyg? Może są jakieś mądrzejszy głowy ode mnie tutaj?
-
nick nieaktualnyJeżowa wrote:A ja właśnie pierwszy raz, pewnie z wielu następnych, doświadczyłam, że komuś nie podoba się wybrane przez nas imię. I to jeszcze ze strony mojej mamy... Sama Wam wszystkim powtarzałam, żebyście się nie przejmowały, a jak przyszło co do czego, to rozmowę kończyłam z zaciśniętym gardłem, a potem sobie popłakałam w poduszkę.
Mama praktycznie nie zareagowała, tylko powiedziała, że nauczona wcześniejszym doświadczenien nie wypali tak, jak przy moim bracie. A doskonale wiem, jak bardzo nie podobało jej się imię, które on wybrał dla syna i jak długo chodziła i miała nadzieję, że zmienią.
No nic, to pewnie hormony ciążowe, powtarzam sobie, że to nasza decyzja i nikomu nic do tego. Pewnie się za chwilę uodpornię.
Jezowa, wybrałaś to samo imię co jai powiem Ci co moja mama pwoeidzialam jak jej mówiłam co mi się podoba (Anastazja, Tatiana, Nadia, Zuzanna).. Ze większość jakas taka ruska i zwłaszcza starszym będzie się źle kojarzyć, że dziecku będą dokucza poza tym ona nie zna żadnej nadii i czy to w ogle jest w polskim kalendarzu? No ale musiała zaakceptować, pokazałam jej ranking ze w zeszłym roku imie Nadia było na 21miejscu wybieranych imion w Pl więc nie jestem jakimś dziwolagiem poza tym jest dużo innych bardziej dziwnych imion..
-
Amal od tego roku becikowe przysluguje nie każdemu, ale komus kto osiągnął roczny dochód niższy niż tam jakas kwota. Ja sie na przyklad nie łapie i nic nie dostane... A co do wymogów dla kobiet ktore się kwalifikują to trzeba miec kartę ciazy założoną najpozniej w 10tc i mieć wpisy od lekarza prowadzacego z regularnych wizyt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 12:53
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Co do informowania rodziny o wybranym mieniu to jesli jestescie pewni na 100% to nie ma co czekać do porodu
Mi emek powiedzial bardzo mądrą rzecz, po której olalam wszystkie komentarze, mianowicie, jeśli będę mieć pewność że to jest najlepsze imię dla mojego dziecka to nikt nie bedzie w stanie sprawić mi przykrości dziwnym wyrazem twarzy lub komentarzem. I taak też się stało, w głębi serca pokochalam to imię i wszystkich innych mam w nosie
pilik, Jeżowa, Achia, Emiilka, KateHawke, Lunaris lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyRucola wrote:Amal od tego roku becikowe przysluguje nie każdemu, ale komus kto osiągnął roczny dochód niższy niż tam jakas kwota. Ja sie na przyklad nie łapie i nic nie dostane... A co do wymogów dla kobiet ktore się kwalifikują to trzeba miec kartę ciazy założoną najpozniej w 10tc i mieć wpisy od lekarza prowadzacego z regularnych wizyt
w Polsce odkąd mi zniszczyli firmę nie miałam pracy, bo mi poblokowali konta, a minimalna kwotę jaką te ch.je nie mogą Ci blokować, zrobili już po moim wyjeździe z kraju. Także mój roczny dochód jest 0
to chyba się łapie?
-
Dziewczyny co do imienia, to w pierwszej ciąży wszystkim mówiliśmy że w brzuchu jest Klemens (choć od chwili kiedy poznaliśmy płeć wiedzieliśmy że będzie Kacper), ale jakoś nie czułam potrzeby informować i narażać się na komentarze więc trwaliśmy przy Klemensie do samych narodzin
W ciąży z córką mówiliśmy że będzie Dżesika a jest Zuzia i wszytko było dokładnie tak samo jak z Kacperm.
Jak już dzieci się urodziły to jakoś wszyscy rozkoszowali się nim samym a imię zeszło na dalszy plan
i ja to traktuje jako naukę, patrzę, słucham i się uczę jak się nie zachowywać w stosunku do swoich dzieci, bo często jednak powtarzamy błędy naszych rodziców
-
nick nieaktualnyTyle wyczytałam na szybko:
"O becikowe w 2018 roku możesz ubiegać się, jeśli dochód w rodzinie na osobę nie przekracza 1922 zł netto. Przy wyliczeniach uwzględnia się dochód osiągnięty w poprzednim roku rozliczeniowym i dzieli się go na liczbę członków rodziny (w tym również nowo narodzone dziecko). "
Lista potrzebnych dokumentów zależy od sytuacji finansowej rodziny. Mimo tego, że podstawą obliczeń jest dochód z poprzedniego roku rozliczeniowego, jeśli wasze finanse się zmienią (ktoś straci pracę, zdobędzie nową, otrzymuje zasiłek macierzyński, wyrejestrował działalność gospodarczą, utracił prawo do renty itp.), musisz o tym poinformować urzędników. W takich sytuacjach becikowe jest przyznawane w oparciu o aktualną sytuację finansową rodziny. Warto dopytać, co jeszcze trzeba ze sobą przynieść. Osoby, które żyją w związku partnerskim, powinny uwzględnić dochody obojga partnerów. Poza wnioskiem o becikowe wymagane będzie:
-Oświadczenie lub zaświadczenie o dochodach z urzędu skarbowego.
-Zaświadczenie od lekarza lub położnej, że mama dziecka pozostawała pod opieką lekarską od 10. tygodnia ciąży (warunek ten nie dotyczy opiekunów prawnych, czyli osób, którym opiekę nad dzieckiem przyznał sąd oraz rodziców adopcyjnych).
-Urzędnik poprosi również o odpis aktu urodzenia dziecka.
-Ksero dowodu osobistego (oryginał do wglądu) lub paszportu.
-Oświadczenia obojga rodziców, że becikowe nie zostało pobrane przez was już wcześniej.Rucola, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Amal finansowo łapiesz się na pewno, jedyne co na szybko wyczytałam, to to, że w trakcie kiedy możesz ubiegać się o becikowe (czyli 1 rok życia dziecka) Twoje "centrum interesów życiowych" musi być w Polsce, czyli że musisz udowodnić, że żyjesz w Polsce, tak to zrozumiałam
-
Jeżowa, wiadomo że nikt nie dopiecze tak jak matka. Szkoda, że ona nie miała tej świadomości i tak wyskoczyła. Mojej mamie się nasze imię nie spodoba - mamy bardzo różne gusta, ale mam nadzieję, że nie będzie przy nas wybrzydzać, bo by mi było przykro.
Ja wychodzę z założenia, że imię to jest czubek góry lodowej - potem będzie jeszcze milion rzeczy, które "robisz nie tak!", "to jest zły sposób", "ja robiłam inaczej"
Zacznij sobie wyrabiać odpowiednie podejście, twardą dupę, przygłuche ucho, krótką pamięć.
A choćby się teraz mamie imię nie podobało, to jak weźmie wnusię na ręce, to będzie je wymawiać z miłością - przekona się
Jeżowa lubi tę wiadomość
-
Tosia2323 wrote:Rano przez chwile mocno krwawiłam ale ustało. Szyjka zamknięta. Dostałam dwie tabletki i czekam. Już mam tak wszystkiego dosyć ze marze o zabiegu i pójściu do domu. Ale boje sie ze to może miec negatywny wpływ na kolejne ciąże
Kochana, miałam łyżeczkowanie mimo że po tabletce poroniłam sama. Zabieg miałam 8 marca a dzisiaj jestem (mam nadzieję w zdrowej) ciąży.
Życzę Ci aby szybko podjeli decyzje co dalej i oszczędzili Ci już tej męczarni :* :* :* -
Nadia to bardzo ładne imię, zawsze mi się podobało i też dobrze mi się kojarzy. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie tak się wtrącają o największe pierdoły, to jak dziecko będzie miało na imię to jest sprawa drugorzędowa, najważniejsze żeby było zdrowe, mądre, dobrze wychowane, do każdego imienia można się przyzwyczaić.
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
Amal jak byś mieszkała w pl , to przez pierwszy rok życia dziecka dostawała byś co miesiąc 1tys kosiniakowego, z uwagi na To, że jesteś bezrobotna.
8
Dziewczyny moja Dominika od jakichś 2-3 tyg ma wysypke na buzi. Myślałam że to od upałów itd,
Ale upały mineły a wysypka się nasilila. Objela policzki, pod noskiem, brodę.
Do tego kilka dni temu doszedł ból brzucha, prezenie, płacz, furczenie w nosku... i wczoraj mnie olsnilo.
Starsza córka miała skaze białkowa. Objawy te same, mimo że na mm już była.Weszłam w Internet , popatrzyła na zdjęcia i wysypka u Domi identyczną.
Ja ostatnio dużo nabiału jadłam i cóż, muszę to odstawić.
U starszej miałam Nutramigen bo już piersią nie karmiłam.
Tu mam trochę zalamka bo dla mnie nabiał to podstawa moich produktów spożywczych. Ech... ale czego się nie robi dla dzieci.
A tak z innych spraw, to mała w środę wazyla już 5665g. Wygląda jak ludzik Michelin
Maz się śmieje, że mam atomowe mleko.
Jak nad wypisywali 29.03 że szpitala to wazyla 2595g.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 13:29
Flowwer lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny