X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Ania ja mam silne bóle wlasnie jakby w pośladkach, nie raz promieniujące do kolan. Czasami jedna noga, czasami łapie obie. Najgorzej jest przy zmianach pozycji - czuje jakbym miała przykurcze jakieś i wtedy np. zejście pos chodach graniczy z cudem... łzy lecą i ledwo daje radę. Ani usiąść, ani stanąć, jak leżę też mocno ciągnie i dopiero po kilkunastu minutach jest lepiej. Mi troszkę pomógł magnez, ale nie wiele. Polecam dawać pod kolana poduszki do leżenia/spania, jak nogi ugięte lekko to troszke lepiej. Gin mnie "pocieszyła" że to normalne i niestety przechodzi dopiero w wysokiej ciąży (miedzy 32 a 36 tc), teraz mam silniejsze bóle niż na początku, a lepiej sobie radzę bo już wiem jak wstawać, jak się położyć itp. Też musisz myślec i testować! Powodzenia :)
    Jako fizjoterapeuta polecam spanie na brzuchu póki możecie. Moja gin też mi kazała bo miałam ten problem. A jak siedzicie to podkladajcie coś pod odcinek lędźwiowy:) niestety na tym etapie macica jest stosunkowo z tył i uciska na kręgosłup :-) ale wbrew pozorom powiem wam że potem na moment żelzy jak macica się do przodu przesunie! I dopiero jak relaksyna zacznie działać to po odkurzaniu np będziecie zdychac:-)

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgonia wrote:
    Czasem sobie mysle ze tylko ja jestem panikara, ale cale szczescie nie ;)
    Myslicie, że gdybym poroniła to biorąc luteinę utrzymałyby mi się objawy?
    W zasadzie tylko ból piersi mi się nasila, reszta dokucza tylko momentami i boję się że to luteina tylko podtrzymuje ten stan.
    Jutro idę na betę, muszę zmienić laboratorium bo to ktore do tej pory okupowalam jest przy pracy a mam kawałek. Do przychodniowego się zrazilam, mam nadzieję, że mi szczescie dopisze. Tak bym chciała zobaczyć te 400.

    P.s. jak mnie meczyly bole brzucha to pomagalo lezenie w pozycji embrionalnej
    Małgonia nie mów nawet takich rzeczy o poranianiu:!
    Po pierwsze to organizm i tak by się próbował oczyszczać
    A po drugie to że nie masz objawów nie znaczy że jest coś nie tak. Każda ciąża jest inna. Na forum dziewczyny do końca pierwszego trymestru zygaly jak oszalale. Ja zwymiotowalam może że 2 Razy. Zemdlilo mnie może z 5.a w 8 czy 9 tyg zniknęły kompletnie wszystkie objawy, ból piersi itp, nawet brzuch się na chwilę uspokoił. I wiesz co mi powiedziała gin? Że zamiast panikowac powinnam się cieszyć że jestem fuksiara że mogę normalnie funkcjonować :)
    Będzie dobrze! :)

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też w ciąży z synem nie mialam najmniejszych objawow. I gdyby nie beta nawet nie wiedzialabym, że zaszłam w ciąze, bo za wcześnie zrobiłam sikacza i był negatywny, więc uznałam, że czekam na @. Nie miałam w ogóle mdłości, nie wymiotowalam, piersi takie jak zawsze. Totalnie nic mi nie było. Lekarze też mówili, że powinnam się cieszyć, bo kobiety przechodzą ciąże dużo gorzej i to od początku do końca.
    I wykrakalam sobie. Ta ciąża jest zupełnie inna. I aż żałuję, że nie jest taka bezproblemowa jak ze starszym synem. ☺

  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a że równowaga w przyrodzie musi być, to już wiem skąd ja miałam kumulację wszystkich swoich objawów :)


    age.png
  • moniśka... Autorytet
    Postów: 950 1084

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo w pierwszej ciazy nie mialam objawow, zemdlilo mnie tylko raz, takzd tylko zis cieszyc, nie ma co panikowac. A teraz tez mam calkiem inaczej, moze jakiejs masakry nie ma ale dolwgliwosci dokuczaja

  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie obie te ciaze bardzo podobne jeśli Chodzi o objawy.
    Tylko w tej jakby wszystko trochę szybciej się zaczyna.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze jak się fajnie was czyta a pod spodem wasze suwaczki takie już fajne :)

    mi88, Flowwer lubią tę wiadomość

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • Jadranka Autorytet
    Postów: 692 946

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie chyba wymioty wreszcie powoli przechodzą :) nie było nic od 4 dni!

    3jvzcwa1t1jbpiaq.png
    8.04.2018 3160 g Emilka
    13.08 || <3 8 cs
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ibishka wrote:
    Jako fizjoterapeuta polecam spanie na brzuchu póki możecie. Moja gin też mi kazała bo miałam ten problem. A jak siedzicie to podkladajcie coś pod odcinek lędźwiowy:) niestety na tym etapie macica jest stosunkowo z tył i uciska na kręgosłup :-) ale wbrew pozorom powiem wam że potem na moment żelzy jak macica się do przodu przesunie! I dopiero jak relaksyna zacznie działać to po odkurzaniu np będziecie zdychac:-)

    A że tak zapytam, skolioza też może dorzucić swoje dwa grosze? Mam od podstawówki. Niestety studia z laptopem ostatnio nie pomagały i podejrzewam że przez to tak szybko mam bóle.

  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Ania niestety tak. Bo skrzywiony kręgosłup jeszcze słabiej sobie radzi w nowej sytuacji. :(
    Próbuj sobie delikatnie ćwiczyć, jest cała masa programów dla ciezarnych z podziałem na trymestru. Problemu to nie zlikwiduje ale zawsze choć troszkę pomoże :)

    Ania1003 lubi tę wiadomość

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Ania oj to cieżko rzeczywiście. Nie ma bliżej nikogo sensownego? Kawał drogi :( a co do poduszki - polecam jakąś małą czy wałek, tak żeby stopy leżały na materacu normalnie a tylko kolana były ugięte :) też ją zwykle w nocy wykopuje, ale zasypia się lepiej. A jak na boku to między nogi dac poduszkę. Po ojojaniu na pewno troszke przejdzie <3 :)
    Dobranoc!

    Z tej ginki nie chcę rezygnować. Jest trzecia jaką zaliczyłam w swojej 9m karierze. Uratowała mnie przed laparo. Robiła hsk w szpitalu i bardzo dobrze sobie poradziła. Akurat ona jest najmłodsza a ma największą wiedzę.
    My jesteśmy trochę wszędobylscy i ginkę mam w Opolu i poprzednią która mnie wysyłała na laparo w Szczecinie.
    Tak mieszkamy. Trochę tu i trochę tu. A że mieszkam w połowie drogi Wrocław- Opole to i tak się jeździ do większego miasta do lekarzy.
    Na razie aż M nie wróci to Opole. Potem się przenosimy na 3m do Szczecina i tam będę chodzić na usg chyba bo 500km co 2tyg w jedną stronę nie dam rady jeździć z brzuchem...

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo Ibishka super że mamy specjalistkę! Ja na brzuchu nigdy nie umiałam spac, a teraz przez ból piersi w ogole nie daje rady się położyć na brzuchu :( ale jak ból dopadnie mocniej to będę próbować!
    U mnie jest najgorzej bo dłuższym siedzeniu prosto bez oparcia (np. Jak szyje i nie ma opcji się oprzeć a już na pewno nie jakos prawidłowo... ale jak odpoczywam do wlasnie w półleżącej pozycji na kanapie z poduszką pod lędźwiami koniecznie, organizm się dopomina widocznie czego trzeba :)
    Małgonia spokojnie! Wiem że cieżko, ale to najlepsze co możesz zrobić teraz dla swojego malucha.
    Ja objawy miałam od końca 6 tygodnia, tak do 11, ale też nie wymiotowałam w cale za to mdłości całodniowe bywały

    Ania rozumiem, ja do swojej gin jeżdzę prawie pol godziny w jedną stronę i mnie to już męczy i stresuje bo jakby auto nawaliło to nie ma szans żebym dotarła, ale właśnie dobry specjalista u którego się bezpiecznie czujesz to najważniejsze! Całą ciąże masz mieć wizyty co dwa tygodnie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2017, 10:07

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nigdy nie wymiotowałam w pierwszej ciąży nie było mi absolutnie nic nawet mdłości w następnych trochę mdliło tak że trzy miesiące nie zamartwiaj cię się dziewczyny tylko cieszcie w końcu każdą tak bardzo czekała chyba nie po to żeby się teraz zamartwiać cieszcie się bo ciąża tak szybko mija że nawet się nie obejrzycie i dzieci znerwicowane będą jak tak ciągle będziecie się o wszystko bać

    mi88 lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Oo Ibishka super że mamy specjalistkę! Ja na brzuchu nigdy nie umiałam spac, a teraz przez ból piersi w ogole nie daje rady się położyć na brzuchu :( ale jak ból dopadnie mocniej to będę próbować!
    U mnie jest najgorzej bo dłuższym siedzeniu prosto bez oparcia (np. Jak szyje i nie ma opcji się oprzeć a już na pewno nie jakos prawidłowo... ale jak odpoczywam do wlasnie w półleżącej pozycji na kanapie z poduszką pod lędźwiami koniecznie, organizm się dopomina widocznie czego trzeba :)
    Małgonia spokojnie! Wiem że cieżko, ale to najlepsze co możesz zrobić teraz dla swojego malucha.
    Ja objawy miałam od końca 6 tygodnia, tak do 11, ale też nie wymiotowałam w cale za to mdłości całodniowe bywały

    Ania rozumiem, ja do swojej gin jeżdzę prawie pol godziny w jedną stronę i mnie to już męczy i stresuje bo jakby auto nawaliło to nie ma szans żebym dotarła, ale właśnie dobry specjalista u którego się bezpiecznie czujesz to najważniejsze! Całą ciąże masz mieć wizyty co dwa tygodnie?

    Mam na razie bo raz że była infekcja- więc kontrola wypadła. A dwa, to nie mam tarczycy. Usunięta 1,5 roku temu (mam 25l) i niestety moje tsh ostatnio nie współpracowało, dlatego wizyty są częściej.
    Teraz mam 2.01. Potem 12.01- prenatalne u innego gina i u swojej 25.01. Ale tylko przez to, że mi te prenatalne wypadają w połowie, to już darowała mi wizytę w środku miesiąca.

  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emi jak samopoczucie? Jeszcze czekacie ?

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadranka wrote:
    U mnie chyba wymioty wreszcie powoli przechodzą :) nie było nic od 4 dni!

    Kurcze długo Cię trzymały.
    Dobrze, że już lepiej.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy wy też się boicie wejść na wagę po świętach? Ja nawet w domu nie mam :D
    Ale wizyta w czwartek.. I w książeczce będzie +5kg hahaha ☺☺☺

  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aiwlys Ty to się akurat nie musisz bać :-D
    Szczuplutka jesteś.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusesita wrote:
    Aiwlys Ty to się akurat nie musisz bać :-D
    Szczuplutka jesteś.
    Rozstępów po synu też mam już wystarczająco dużo. Nie chce więcej!
    A poza tym już moja pachwina, spojenie i plecy odmawiają współpracy, a co dopiero przy następnych kilogramach.
    Mam taka traumę po synu, że każdy kilogram dla mnie to powód do płaczu zamiast radości. A mimo to mój organizm domaga się ciągle jedzenia. :/

  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aiwlys już niedługo :-)
    Chociaż domyślam się, że przy tych dolegliwościach bólowych czas Ci się wlecze.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ