Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też mam lekko twardy i tak samo jak u Veritaserum najgorzej jest nad ranem i rano - ale mija jak opróżnię pęcherz.
Pytałam swojej lekarki wczoraj o to i nie wszczęła alarmu.
Nie żebym kusiła, ale właśnie robię domowe lody bananowo- truskawkoweJeżowa, veritaserum, Phnappy, Karma88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLamka pytalam na czerwcowym ale nie wiem czy tam wchodzisz, a moze moj post zaginal w setkach innych.
Jaką masz opinię na temat Siejkowskiego? Wiem, że stosuje metode ovi na lame, która działa, ale chodzi mi tak ogolnie jakie ma podejscie do pacjentki i jej problemow? zwrocil uwage na mutacje czy je olal?
Juz wczesniej przewinelo mi sie na forum to nazwisko, ale dopiero dzisiaj skojarzylam ze kiedys lekarz w moim miescie mi go polecil -
My już po wizycie
oczywiście wszystko ok i matka po prostu schizuje :p
Lekarz powiedział, że jeśli nie urodzę to widzimy się 5.07, a jak się coś zacznie to w szpitalu. Śmiał się bardzo, bo mu powiedziałam, że w sobotę idę na wesele a w przyszłym tygodniu rodzę, mówię mu jeszcze, że mąż się stresuje i mnie pytał oststnio co on ma zrobić jak mi wody odejdą a on mówi: odpalać samochód
Pobrał mi gbs, zmierzył przepływy u małego i wszystko ok. Nie mierzył go, bo uznał, że jeśli mierzyliśmy szpitalu w niedziele to ok, bo tam jest lepszy sprzęt a i tak przed porodem będą to jeszcze sprawdzać.
Jedyne co mnie zdziwiło, to pytałam go o ponowne badanie na wirusowe, a on powiedział, że on uważa nie ma potrzeby. W sumie mogłam się uprzeć, ale jakoś tak zbił mnie z tropu... wszystkie miałyście 2 razy te badania ?
Przepraszam, że tak samolubnie, zaraz będę nadrabiaćTosia2323, Aga9090, lamka, pilik, Jeżowa, KateHawke, Karma88, Madzik34, summer86, Emiilka, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTosiu, czerwcowy wątek czytam pobieżnie, przeniosłam się teraz bardziej tutaj.
W moim przypadku się sprawdził, odnośnie mutacji ciężko mi określić, bo nie mam leiden, tylko mthfr i pai czyli w zasadzie wprowadzam tylko metyle.
Ogólnie dr robi pozytywny wrażenie, przeprowadza szczegółowy wywiad, widać że jest na bieżąco w temacie. Tylko wiem, że raczej sceptycznie podchodzi do immunologii, bo kiedyś go pytałam o to. Mi szybko pomógł, nie wiem jak jest z bardziej skomplikowanymi przypadkami. W ginamedica jest jeszcze Fijałkowski, który też ma dobre opinie w temacie leczenia niepłodności. -
nick nieaktualnylamka wrote:Tosiu, czerwcowy wątek czytam pobieżnie, przeniosłam się teraz bardziej tutaj.
W moim przypadku się sprawdził, odnośnie mutacji ciężko mi określić, bo nie mam leiden, tylko mthfr i pai czyli w zasadzie wprowadzam tylko metyle.
Ogólnie dr robi pozytywny wrażenie, przeprowadza szczegółowy wywiad, widać że jest na bieżąco w temacie. Tylko wiem, że raczej sceptycznie podchodzi do immunologii, bo kiedyś go pytałam o to. Mi szybko pomógł, nie wiem jak jest z bardziej skomplikowanymi przypadkami. W ginamedica jest jeszcze Fijałkowski, który też ma dobre opinie w temacie leczenia niepłodności.
Ale widzę w stopce ze bralas heparyne? to nie on Ci zalecil? -
nick nieaktualnyLameczko nie Fijałkowski tylko Fabijanski
ja się u niego leczyłam i teraz prowadzę ciążę moje obserwacje tylko takie se wziął sobie za dużo pacjentek na głowę i jak jeszcze ten kontakt rok temu był super tak teraz często jakiś rozkojarzony i w ogóle.
lamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo właśnie, Fabijański
pomyliło mi się, bo mam kolegę Fijałkowskiego
i jakoś mi się skojarzyły te dwa nazwiska.
Tak, on mi zalecił heparynę, ale minus jest taki, że nie chciał mi dać jej na ryczałt, a moja ginka mi dała. U mnie wyszło też obniżone białko S, stąd ta heparyna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 17:37
Tosia2323 lubi tę wiadomość
-
Phappy ja też często miałam (i nadal mam) twardy brzuch na dole, moja gin mówiła że to może być z tego że wszystko rośnie. U Ciebie trzeba brać pod uwagę dwa grochy które już w środku macice drażnią więc - na logikę - tym bardziej może Ci twardnieje macica. Dopóki nie ma objawów bólowych i jakis plamień to bym wprowadziła na stałe magnez, a jak czujesz że jest gorzej to leżenie plus dodatkowy magnez, a jak nie pomoże to nospa.
Tosia a Ty masz mutacje Leiden? Ogólnie co do mutacji to ja bym się przeszła jednorazowo do dobrego hematologa, który może wystawić papier że w razie ciąży masz przyjmować leki w konkretnych dawkach. Ja dostałam takie pismo o żaden gin nie negował i nie wnikał tylko już przepisywali.
Lena super że z maluchem wszystko w porządku! Mój M. zyje teraz w stresie że skoro nadal nie urodziłam to że zacznę rodzic w przyszły weekend, a on ma wtedy egzaminy. Dlatego Nina musi albo poczekać albo wyjść w środku tygodnia bo nam zależy żeby domknął ten semestr teraz...
Jeżowa mam to samo podejście - kupujemy co potrzebne koniecznie, nie przelewa się jakoś, a malutkiej bie zrobią pewne kwestie różnicy
Lamka a myślałam już że jest lekarz Fijałkowski, syn słynnego ginekologa, który uratował ciąże mojej mamy, dzięki czemu mam zdrową siostre (chociaż inni lekarze nie dawali szans), to taka dygresja wspominkową
Jadranka i Ibishka bywacie tu czasem? Jak Wasze maluchy? Jak się macie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 17:42
lamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bardzo dziękuję za rady
Idę do spożywczaka po loda (lamka skusiła!!!) i po magnez i nospę do apteki.
Podpytam lekarza o te bóle w poniedziałek na wizycieAle rzeczywiście to może przeciążenie + trochę stresu pracowego + jedzenie na stołówce (obiad jadłam tam, a pewnie sypią jakieś świństwa:/) + dwie kawy z mlekiem, których nie piłam od dawna (piję tylko w biurze).
Tosia a planujecie może urlop? Mi mocno pomógł rok temu - od razu uciekliśmy do Chorwacji i przyznam, że zapijałam się domowym winem...
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
nick nieaktualnyDziewczyny byłam dziś w aptece cosmedica i pani mnie poinformowała że jest promocja- przy zakupie 3 produktów ( tylko nie wszystko wchodzi w promocję i każda apteka ma inną listę produktów które się rabatuja) to na każdy produkt jest -50%. Dzięki czemu kupiłam witaminy dha za 20pare złotych. Wchodzą też m.in chusteczki dla dzieci, butelki-przynajmniej w aptece w której ja byłam. A byłam w Gdańsku na Zaspie na ul. Hynka(jakby ktoś chciał
) promocja najprawdopodobniej do 18.06. janchyba jeszcze raz skorzystam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 17:58
-
nick nieaktualnyPhnappy wrote:Tosia a planujecie może urlop? Mi mocno pomógł rok temu - od razu uciekliśmy do Chorwacji i przyznam, że zapijałam się domowym winem...
Planujemy ale dopiero we wrześniu, także jeszcze daleko do tego... w najbliższym czasie może wyskoczymy na weekend nad morze. Szczerze mówiąc to jak na razie nie mam ochoty wychodzić z łóżka.
A tak przy okazji zapytam robiłaś jakieś badania po poronieniu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 17:59
-
Co do wanienek i wiaderka, to bardzo mnie ten pomysł ciekawił i miałam w planach zakup, ale dostałam od siostry aż dwie standardowe wanienki i na razie zostaniemy przy nich. Mamy tez na szczęście wannę, zobaczymy wszystko w praniu
Lameczko jeśli chodzi o lody to mąż mnie zabrał na jedne przed wizytą a na drugie zaraz po
Lekarzy i szpitali we Wrocku kompletnie nie znam, wiec się nie wypowiem niestety
Aga szkoda, ze musisz zaczekać na prenatalne, ale to tez rozsądna decyzja, bo będą mieli lepszy i bardziej wiarygodny obraz maluszka przy badaniu. Co do onkologa to może udałoby się znaleźć kogoś sensownego tez na NFZ żeby mieć dodatkową konsultację, albo może Twoja lekarka przyjmuje gdzieś na NFZ ? Wielu lekarzy pracuje w Gliwicach na onko, wiesz 250 zł za każda wizytę dla każdego byłby sporym wydatkiem -
nick nieaktualnyLena21 wrote:Co do wanienek i wiaderka, to bardzo mnie ten pomysł ciekawił i miałam w planach zakup, ale dostałam od siostry aż dwie standardowe wanienki i na razie zostaniemy przy nich. Mamy tez na szczęście wannę, zobaczymy wszystko w praniu
Lameczko jeśli chodzi o lody to mąż mnie zabrał na jedne przed wizytą a na drugie zaraz po
Lekarzy i szpitali we Wrocku kompletnie nie znam, wiec się nie wypowiem niestety
Aga szkoda, ze musisz zaczekać na prenatalne, ale to tez rozsądna decyzja, bo będą mieli lepszy i bardziej wiarygodny obraz maluszka przy badaniu. Co do onkologa to może udałoby się znaleźć kogoś sensownego tez na NFZ żeby mieć dodatkową konsultację, albo może Twoja lekarka przyjmuje gdzieś na NFZ ? Wielu lekarzy pracuje w Gliwicach na onko, wiesz 250 zł za każda wizytę dla każdego byłby sporym wydatkiem
No zastanawiam się czy wogóle jest sens teraz szukać jak za jakiś miesiąc będzie operacja -
Tosia2323 wrote:Planujemy ale dopiero we wrześniu, także jeszcze daleko do tego... w najbliższym czasie może wyskoczymy na weekend nad morze. Szczerze mówiąc to jak na razie nie mam ochoty wychodzić z łóżka.
A tak przy okazji zapytam robiłaś jakieś badania po poronieniu?
Tosiu my tez wyjechaliśmy na wakacje i zrobiliśmy sobie totalny reset alkoholowy tez, ale smutek i tak mnie dogonił później wiec może dobrze, że we wrześniu jak już troszkę uda Wam się poukładać to wszystko w sercu i w głowie -
nick nieaktualny