X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena21 wrote:
    Tosiu my tez wyjechaliśmy na wakacje i zrobiliśmy sobie totalny reset alkoholowy tez, ale smutek i tak mnie dogonił później wiec może dobrze, że we wrześniu jak już troszkę uda Wam się poukładać to wszystko w sercu i w głowie <3

    Ja pewnie już teraz zrobiłabym sobie reset alkoholowy, ale niestety po zabiegu dostałam profilaktycznie antybiotyk

  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia2323 wrote:
    A tak przy okazji zapytam robiłaś jakieś badania po poronieniu?

    Wiesz co, od razu zrobiłam te poniższe badania (tak mi lekarz przepisał):

    Antykoagulant toczniowy
    P.ciała przeciw B2GP1 (beta 2 glikoproteinie 1)
    P.ciała przeciw kardiolipinie (IgM i IgG)

    Później na własną rękę zrobiłam pakiet hormonalny w alab:
    https://sklep.alablaboratoria.pl/pakiet/13/pakiet_hormony_kobiece_rozszerzony?new=true

    później jeszcze zrobiłam pakiet z testdna - wyszły mi mutacje - ale przyznam, że lekarze od ostatniego jakiegoś ostatniego kongresu (na jesieni) niechętnie już chyba przepisują heparynę na podstawie samych mutacji.

    a i dodatkowo zrobiłam homocysteinę

    Ja dostałam heparynę, ponieważ moje poronienie było nie na super wczesnym etapie - było już serduszko i generalnie wszystko wyglądało ok (brak plamień, wielkość ciąży odpowiednia itp.) i lekarz zasugerował, że mogło to mieć związek z krzepnięciem. Plus dodatkowo moja mama miała zakrzepicę. Na podstawie samych wyników mutacji powiedział, że by mi nie dał heparyny.

    nie wiem czy hope nie miała u siebie w stopce dokumentu i tam były zalecone badania, może jest na pierwszej stronie na wątku testowym?

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia2323 wrote:
    Ja pewnie już teraz zrobiłabym sobie reset alkoholowy, ale niestety po zabiegu dostałam profilaktycznie antybiotyk

    Ja jak tylko wyszliśmy z gabinetu po felernym usg wypaliłam chyba ze 3 fajki i od razu zażyczyłam sobie jazdę do sklepu po dwa wina :/

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phnappy wrote:
    Ja jak tylko wyszliśmy z gabinetu po felernym usg wypaliłam chyba ze 3 fajki i od razu zażyczyłam sobie jazdę do sklepu po dwa wina :/
    Ja jak wracałam z usg to do domu miałam 20 km, paczka fajek nie wystarczyła (połowę zamoczylam wyjąc)

  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety po poronieniu zaczęłam palić jak smok :/ byłam taka zestresowana najpierw poronieniem, później niepowodzeniami i problemami :/

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, ja Ci mówiłam, że musiałaś mieć owu duzo później niz 14dc. To dlatego Twoje małe jest trochę młodsze niż się wydaje. Spróbuj wszystko poprzesuwać na później jakoś.

    A skoro torbiel się cofa to może niedługo wcale nie będzie czego operować. Trzymam za to i za Twojego fistaszka kciuki.

    A ja się objadlam jagód z mlekiem i tak mnie wydęło, jakbym była w 6 miesiącu! A brzuch zaczął do mnie gadać (nie, nie prowadzę urojonrj konwersacji z dzieckiem, tylko kiszki pracują) i bąblować. Dziecko mi się przestraszy!

    Tosia, daj sobie czas na żałobę - rycz ile chcesz, przeklinaj. To też zelżeje z czasem, chociaż nie będę ukrywać, że strata dziecka to tak jakby ktoś kawałek serca wyrwał - już zawsze będzie Ci go brakować i co chwilę będziesz się zastanawiać jaki by był ten człowiek, którego już nie poznasz.

    Ja wiem, bez liczenia, że byłabym teraz w 32 tc i że już byłabym szczęśliwa, bo takie maluchy spokojnie dają radę. Może z czasem będę rzadziej do tego wracać, ale teraz tęsknię codziennie. I jestem pewna, że tak jest z każdą dziewczyną, która straciła swojego okruszka. Poprostu z tym da się żyć, funkcjonować, a z czasem nawet śmiać. Ty też się niedługo nauczysz.

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, moze któraś z Was będzie zainteresowana moim postem, więc się trochę rozwinę :)
    Bylismy na dopasowywaniu fotelika do auta, na razie męża, bo to będzie główne auto transportowe, ja natomiast mam około miesiąc czasu na zakupienie auta dla siebie i wtedy ostatecznie dopasujemy fotelik, zeby w moim aucie też w miarę dobrze leżał. Oto wnioski wynikające z rozmowy ze specjalistą :
    1.Wbrew ogólnej opinii, jest duża różnica między utrzymaniem fotelika w pasach i na bazie, pomijając niedociągnięcia wynikające z pośpiechu przy montażu fotelika na pasach. Dość obrazowo nam to porównał na modelu, przekonało nas to i zdecydowaliśmy się na fotelik z bazą.
    2.Warto przy zakupie zastanowić się, czy planujemy drugie dziecko w niedługim czasie czy za kilka lat najwcześniej, bo warto zaplanować to w ten sposób, żeby fotelik ze starszaka mógł posłużyć dla młodszego dziecka i w przypadku kupowania bazy warto zwrócić uwagę żeby nie była tylko do łupiny albo żeby wystarczyła tylko do łupiny.
    3.Istotnym jest dopasowanie fotelika do samochodu a raczej do wysokości isofixa i pochylenia kanapy, żeby dziecko nie było za bardzo pochylone do przodu/tyłu co niesie za sobą niewygodna pozycję dla dziecka
    To tak po krótce. Wstępnie dopasowaliśmy i zdecydowaliśmy się na łupinkę z bazą, która służyć będzie pod dalszy fotelik firmy Avionaut ultralite, która od 2 tygodni moze pochwalić się super wynikami w testach ADAC i jest naprawdę ultralekki, waży około 2,5 kg i kosztuje razem z bazą około 1300 zł.

    Phnappy, admiralka, lamka, malka, summer86, Emiilka lubią tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phnappy wrote:
    Wiesz co, od razu zrobiłam te poniższe badania (tak mi lekarz przepisał):

    Antykoagulant toczniowy
    P.ciała przeciw B2GP1 (beta 2 glikoproteinie 1)
    P.ciała przeciw kardiolipinie (IgM i IgG)

    Później na własną rękę zrobiłam pakiet hormonalny w alab:
    https://sklep.alablaboratoria.pl/pakiet/13/pakiet_hormony_kobiece_rozszerzony?new=true

    później jeszcze zrobiłam pakiet z testdna - wyszły mi mutacje - ale przyznam, że lekarze od ostatniego jakiegoś ostatniego kongresu (na jesieni) niechętnie już chyba przepisują heparynę na podstawie samych mutacji.

    a i dodatkowo zrobiłam homocysteinę

    Ja dostałam heparynę, ponieważ moje poronienie było nie na super wczesnym etapie - było już serduszko i generalnie wszystko wyglądało ok (brak plamień, wielkość ciąży odpowiednia itp.) i lekarz zasugerował, że mogło to mieć związek z krzepnięciem. Plus dodatkowo moja mama miała zakrzepicę. Na podstawie samych wyników mutacji powiedział, że by mi nie dał heparyny.

    nie wiem czy hope nie miała u siebie w stopce dokumentu i tam były zalecone badania, może jest na pierwszej stronie na wątku testowym?

    Dziękuje zaraz poszukam. Ale już któraś osoba pisze mi o tych samych badaniach, wiec nie mam wątpliwości, ze powinnam je zrobić.

    U mnie plamienia były na początku, ale później juz ustały. Na usg tez wyglądało wszystko ok. W 8t6d zarodek był idealnej wielkości z bijącym serduszkiem. Dwa dni później jak trafiłam do szpitala to już nawet nie miałam głowy żeby wypytywać o wymiary, ale lekarz powiedział ze to świeża sprawa. Może z wypisu czegoś więcej się dowiem. Co prawda pojechałam do szpitala z umiarkowanym krwawieniem ale szybko ustało. Lekarz powiedział ze organizm nie jest przygotowany na usunięcie tej ciazy. Nawet cytotec nic nie ruszył

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 18:46

  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia przepraszam, bo nie pamiętam czy finalnie się zdecydowaliście na badania materiału po poronieniu? Nie chodzi mi o te standardowe...

    U mnie też cytotec też nie zadział wystarczająco
    Nie chciałam pisać wcześniej ze względu na Ciebie i Trasti ale w pewnym momencie, chyba 3 dnia lekarka stwierdziła, że szyjka jest delikatnie otwarta, zaczęłam już mocniej krwawić... i zostawiła mnie na fotelu (w rozkroku), poszła po drugiego lekarza i położną i zastanawiali się... czy dadzą radę wyciągnąć zarodek :( bo twierdziła, że jest b. nisko... na szczęście miałam finalnie zabieg.

    to było najgorsze ever ever ever siedziałam i ryczałam na tym pieprzonym fotelu

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phnappy wrote:
    Tosia przepraszam, bo nie pamiętam czy finalnie się zdecydowaliście na badania materiału po poronieniu? Nie chodzi mi o te standardowe...

    U mnie też cytotec też nie zadział wystarczająco
    Nie chciałam pisać wcześniej ze względu na Ciebie i Trasti ale w pewnym momencie, chyba 3 dnia lekarka stwierdziła, że szyjka jest delikatnie otwarta, zaczęłam już mocniej krwawić... i zostawiła mnie na fotelu (w rozkroku), poszła po drugiego lekarza i położną i zastanawiali się... czy dadzą radę wyciągnąć zarodek :( bo twierdziła, że jest b. nisko... na szczęście miałam finalnie zabieg.

    to było najgorsze ever ever ever siedziałam i ryczałam na tym pieprzonym fotelu

    Nie zdecydowalismy się. Byłoby mi jeszcze gorzej gdybym poznała płeć. O Boże to musialo być straszne. U mnie tylko szyjka trochę zmiękła po cytotecu. Nie miałam żadnych skurczy ani krwawienia. Delikatnie okresowy bol i plamienie tylko. W sumie to wtedy się cieszyłam bo chciałam zabieg żeby ten koszmar jak najszybciej się skończył. Teraz trochę żałuje ze względu na 3 miesiące przerwy

  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia nic nie mówię, ale u mnie zarówno 2 ginów w szpitalu plus mój prowadzący powiedzieli, że mogę się starać od razu.
    Później od innego dostałam opierdziel, że od razu się staraliśmy.

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Tosia, daj sobie czas na żałobę - rycz ile chcesz, przeklinaj. To też zelżeje z czasem, chociaż nie będę ukrywać, że strata dziecka to tak jakby ktoś kawałek serca wyrwał - już zawsze będzie Ci go brakować i co chwilę będziesz się zastanawiać jaki by był ten człowiek, którego już nie poznasz.

    Wiedziałam ze taka strata boli, ale nie myślałam ze aż tak bardzo. Aż byłam w szoku ze w szpitalu tak dobrze to wszystko zniosłam. Koszmar zaczął się dopiero po powrocie do domu. Nie mam na nic ochoty. Najchetniej bym zasnęła i obudziła sie za kilka miesięcy jak już nie bedzie tak bolało

  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola przydatne rzeczy piszesz o tym dopasowaniu fotelika.

    Dziewczyny, ja też pamiętam moje wycie po stratach :( Los bywa naprawdę okrutny, ale wierzę w to, że każdej z nas w końcu, to wszystko zostanie wynagrodzone!

    Druga strata to była dla mnie niewyobrażalna trauma, do dziś, jak jesteśmy na grobie córeczki, to zawsze płaczę myśląc o tym, że powinna już z nami byc na tym świecie i że wcale w brzuszku nie powinien być teraz ktoś inny. Głupie myślenie :(
    No i to był grudzien, te choinki wszędzie, kolędy, śpiewy, prezenty - dla mnie traumatyczne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 19:01

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phnappy wrote:
    Tosia nic nie mówię, ale u mnie zarówno 2 ginów w szpitalu plus mój prowadzący powiedzieli, że mogę się starać od razu.
    Później od innego dostałam opierdziel, że od razu się staraliśmy.
    Mnie przy wypisie badał moj lekarz prowadzący i od razu powiedział ze przez 3 miesiące nie mogę być w ciazy. Ale w trakcie starań chodziłam do innego i może niedługo się wybiorę to zobaczę co on powie

  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy wypisie mi powiedzieli, żebym piła wino czerwone w Chorwacji i nie ma przeciwwskazań... bardzo mocno chciałam być od razu w ciąży, więc się tego trzymałam... no ale i tak się udało dopiero równo po roku

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jeszcze pytanie do tych, które prowadzą wykres wagi.
    Wpisuję raz na jakiś czas i jestem cały czas w dolnej linii.
    Wg tego wykresu mogłabym na ten moment przytyć 8kg - to chyba szaleństwo trochę? U Was się on w miarę sprawdza?

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia to też zależy od tego jak Twoja macica będzie wyglądała na usg, jak dostaniesz @ to wybierz się po niej do ginekologa i oceni czy wszystko już wygląda normalnie.

    Ogromnie Wam współczuję dziewczyny tych strat, ja miałam "tylko" 2x cb i to już samo w sobie było dla mnie wystarczającą traumą, a nie wyobrażam sobie, co Wy musicie/musiałyście przechodzić. :-(


    Odnośnie lodów- ja tak grzecznie, dietetycznie zrobiłam z truskawek, banana i skyra a Wy tu rozpustę jakąś urządzacie ;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phnappy wrote:
    Przy wypisie mi powiedzieli, żebym piła wino czerwone w Chorwacji i nie ma przeciwwskazań... bardzo mocno chciałam być od razu w ciąży, więc się tego trzymałam... no ale i tak się udało dopiero równo po roku

    Tez bym bardzo chciała jak najszybciej być w ciazy, ale boje się ze to nie przypadek i zaszkodziło coś z mojej strony, dlatego chce zrobić badania mimo ze lekarze nie zalecają po jednym poronieniu. Nawet jak jednak wyjdzie wszystko ok to chociaż będę spokojna

    Rucola, Karma88 lubią tę wiadomość

  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lamka wrote:

    Odnośnie lodów- ja tak grzecznie, dietetycznie zrobiłam z truskawek, banana i skyra a Wy tu rozpustę jakąś urządzacie ;-)

    kupiłam big milka w polewie owocowej i wygrałam drugiego <3

    Tosia porób najpierw badania, najlepiej jak najszybciej. u Ciebie był już biochem, u mnie stwierdziłam, że może to przypadek...

    lamka lubi tę wiadomość

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lamka wrote:
    Tosia to też zależy od tego jak Twoja macica będzie wyglądała na usg, jak dostaniesz @ to wybierz się po niej do ginekologa i oceni czy wszystko już wygląda normalnie.

    Ogromnie Wam współczuję dziewczyny tych strat, ja miałam "tylko" 2x cb i to już samo w sobie było dla mnie wystarczającą traumą, a nie wyobrażam sobie, co Wy musicie/musiałyście przechodzić. :-(


    Odnośnie lodów- ja tak grzecznie, dietetycznie zrobiłam z truskawek, banana i skyra a Wy tu rozpustę jakąś urządzacie ;-)

    Wybiorę się na pewno. Tez miałam cb ale ja akurat to potraktowałam jak każdy inny nieudany cykl. Może dlatego ze moja beta urosła tylko do 7 i spadła. Było mi przykro, trochę popłakałam i w sumie zapomniałam o tym. A teraz czuje jakby świat mi się zawalił. Był już ponad 2 cm zarodek i serduszko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 19:12

‹‹ 865 866 867 868 869 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ