Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Olik oj synek już duży mój ma pewno gdzieś 1.5kg dopiero a nie masz przypadkiem wokół pępka ala siniak ? Bo ja taki siny od 2 tyg mam i zastanawiam się czy w czwartek pozakaz ginowi
Melevis lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer wrote:Olik oj synek już duży mój ma pewno gdzieś 1.5kg dopiero a nie masz przypadkiem wokół pępka ala siniak ? Bo ja taki siny od 2 tyg mam i zastanawiam się czy w czwartek pozakaz ginowi
-
olik321 wrote:Tak to jest wokół pępka. Czasami się uwypukla i boli. Generalnie jest miękkie a reszta skóry jest bardziej napięta
A już jest ustawiony główką w dół?
Jeszcze tylko 5 tyg i ciąża donoszona, pesser zdejmie.
Zastanawiam sie intensywnie nad własną położną.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Tak jest główką w dół,
Flo też coraz intensywniej myślę o porodzie, tym bardziej, że z usg coraz szybsze terminy wychodzą..
Dziś zaczęłam prać ciuchy małego i pakować swoją torbę.. ale to narazie bardzo wstępnie.
GBS już mi dziś tez ginka pobrała -
Dzień dobry, ja dziś miałam kolejną nos z atrakcjami. Od 16 do 21 straszne skurcze i bóle, miałam już serio nadzieje, że to to bo ból momentami był nie do zniesienia. Po czym zaczęło przechodzić... położyłam się koło 22 i od 23 znowu twardnienia i skurcze, jeszcze mocniejsze. Poskakałam na piłce, wypiłam ziółka uspokajające i do 2 wszystki minęło... teraz tylko brzuch pobolewa i mam zakwasy po tym wszystkim... coś się moja Mała nie może ciagle zdecydować...
-
Pilik, dobrze że coś się dzieje.. większe szanse, że robi się powoli rozwarcie.
U mnie nadal cisza. -
Flowwe, lepiej pokaż pępek lekarzowi na wszelki wypadek, jeśli coś Cię niepokoi.
pilik, Rucola, Flowwer lubią tę wiadomość
-
Pilik trzymam kciuki, dobrze, że Twój organizm przygotowuje się ma wielki dzień. Odpoczywaj, myśle, że już niedługo będziecie razem
Summer nie martw się, moja przyjaciółka była umówiona z lekarzem, że w dniu terminu przyjedzie do szpitala na 10:00 i będą podejmować decyzje czy wywoływać itd. O 5 rano zaczęły się skurcze, przed 8 jej córeczka była na świecie, trzymam kciuki żeby i u Was było szybko i bezproblemowo
Pilik tez mniej więcej na tym etapie zaczęłam się przygotowywać i nie żałuje, bo później było mi coraz trudniej
Flower szybko ten czas leci, najważniejsze że jestescie bezpieczni z pessarem
Ania daj znać jakie nowiny u Was? -
Lena, mogę mieć do Ciebie pytanie?
Czy u Ciebie w sobotę to było krwawienie czy brunatne plamienie?
Bo ja od wczoraj po badaniu troszkę plamię, ale nie ma tego dużo i jest brunatne.. -
summer86 wrote:Lena, mogę mieć do Ciebie pytanie?
Czy u Ciebie w sobotę to było krwawienie czy brunatne plamienie?
Bo ja od wczoraj po badaniu troszkę plamię, ale nie ma tego dużo i jest brunatne..
Summer ja poszłam się po prostu wysikac i na papierze została żywa czerwona jasna krew, nie było tego jakoś bardzo dużo, ale na tyle sporo, że jestem pewna, że byś zauważyła i odczuła. Założyłam wkładkę i jak przyjechaliśmy do szpitala to na wkladce było tylko troszkę brązowego brudzenie. Dopiero przy badaniu się okazało, że w środku jest tego więcej.
Nie każde krwawienie musi być oznaka czegoś złego, leżałam w maju na sali z dziewczyna, która dostała sporego krwawienia po seksie z mężem w 36 tygodniu i okazało się że to zupełnie nic groźnego i szybko mogła wyjść po obserwacji.
Nie chce Was stresować dziewcxyny, bo ja wiem jak każda zła historia działa ma nasza psychikę. Nie możemy oczywiście popadać w szaleństwo, ale po tej historii jestem tez pewna, że nie warto się przejmować czy ktoś nas wezmie za panikare w ciąży, czy na IP będzie jakaś oburzona pani. Nasz spokój i pewność, że z naszym dzieckiem jest wszystko ok jest w ciąży absolutnie najważniejszy.Rucola, JustynaG lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas tak...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/30328d8abd06.jpg
Miałam nadzieję na spokojny dzień i 0 badań... a już 3x byli pytać o skurcze czy mam. Pewnie znowu palcówa będzie... psychicznie mam dość. Szczególnie tego żeby mnie badali- nic się dla mnie od wczoraj nie zmieniło. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aniu, na suwaczku równo 34 tygodnie, nawet jeśli Oskar sie pospieszy nie będzie już skrajnym wcześniakiem. Ty robisz co w Twojej mocy aby było dobrze, reszta jest w rękach lekarzy. Trzymaj się!
-
nick nieaktualnyTylko że mnie to nie boli...
Nic a nic. Dla mnie to się po prostu dziecko rusza...
Drugi skurcz +135 był po 40min od tego ze zdjęcia... trafiłam z takimi co 1min.
Już mam dość bo każdy się tu pyta o skurcze a dla mnie to nie skurcze tylko ruchy... -
nick nieaktualnyPilik też myślę, że to już niebawem
jeszcze moment i będziesz tulić maleństwo
Olik, Flower współczuję przepukliny, ale Wam chłopaki dają czadu w brzuchu
Bajeczko jak u ciebie?
Ania jesteś dzielna i dasz radę jeszcze trochę , mały naprawdę się strasznie pcha na ten świat. Dużo siły kochana :*
My się zaraz zbieramy na badania- anty rh, cytomegalia, t3,t4,tsh, glukoza. To chyba wszystko. Po wczoraj nawet glukoza mi nie straszna. Nawet teść z Niemiec dzwonił, żeby mnie pozdrowić a nie ukrywał ze mnie nie lubi do tej pory. Spróbuję się dziś uczyć bo do obrony równo tydzień.
Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję za wsparcie wczorajWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2018, 07:44
-
Luna, dobrze że akurat teraz masz ta obronę, postaraj się skupić na nauce, dzięki temu czas szybciej minie. Trzymam kciuki za wyniki!
Jesteś bardzo dzielna.Luna1993 lubi tę wiadomość