Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas tez sypie, mogloby se dac juz siana, po chuj mi ten snieg? wczoraj po godzinie zajec musialam odsniezac auto nie mam czasu odsniezac co chwila bo miedzy zajeciami mam 15 min przerwy na dojazd.
-
Klaudia, taki mamy klimat
własnie sobie załatwiłam skrócenie pracy na dziś ...o całą godzinę...
Ech, dzwonię do małża, że podjadę po niego i pojedziemy do jego babci - a ten do mnie po co??!!
Pewnie jakieś zakupy trzeba będzie zrobić, no i ja chcę zajechać na cmentarz "do swoich dziadków", więc pewnie dopiero wieczorem doczłapię do domu. -
Ja wyslalam bvabci i dziadkowi magnesy na lodowke takie serduszka drewniane z napisem najwspanialszej babci z miłoscia no i dziadkowi a do tego dlugopisy z napisem cudowna babcia i wspanialy dziadek:) i tez musze pojechac do moich dziadkow na cmentarz, babci w ogole nie znalam bo zmarla jak moja mam miala 13 lat a dziadka ledwo pamietam bo zmarl jak mialam bodajze 11 lat
-
Witajcie znowu Dobrze, że przeczytałam ostatnie wpisy, bo zapomniałam o dniu dziadków :o Spotkałyście się może z taką sytuacją:
Wczoraj byłam u gina bo plamiłam wczoraj już 6 dzień, a teraz mam 5 dni do @. Wczoraj też robiłam test ciążowy i był negatywny. Gin zrobiła mi usg i widać pęcherzyk z wyrażną jasną otoczką dosyć wysoko w ścianie. Środek trochę metnawy. Powiedziała mi, że nie wygląda jak te typowe ciałka, które są zaraz przed okresem, ale też za wcześnie, żeby stwierdzić że to ciąża, bo nawet nie zmierzyła pęcherzyka-jest za mały. Zaprowadziła mnie (prawie jak za rączkę ) do laboratorium na 5 płciowych hormonów, ale jakich to ja głupia nie spytałam. Na pewno progesteron, prolaktynę, estrogen i nie wiem co jeszcze. Ale chyba nie ma tam bety... Dzisiaj nie zrobiłam sikańca, bo się bałam, zrobię w poniedziałek, dzień przed @. Nie wiem kiedy mogła być ovu, ale serduszkowaliśmy Co myślicie? Będę wdzieczna za oppinieBuziaki i miłego starania się :* -
melduję się..
wymemłana jak koń po westernie...
miało być dietetycznie...taaa...mama zrobiła spaghetti (dobrze, że przynajmniej ciemny makaron)
miał być spokojny weekend...ehheee żona kuzyna mnie dorwała. No i jutro pijemy złotą tequille i browce...znów dietetycznie jak jasna cholera...na zagrychę chipsy
Przejechałam sobie dziś wycieraczkami po szybie z lodem - efekt - pióra do wymiany.