Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
A tfu Klaudia nie kracz ;-)3h czekania u lekarza...masakra jakaś - do tego nie dostałam zastrzyku dziś -tylko ampułki do domu - muszę znaleźć kogoś kto mi poda jutro rano bo skierowania nie wzięłam lekarz sie pomylił w poniedziałek - wcale fajnego endo nie mam bo tylko 0,7 -pecherzyk tez miał dziś mieć 20mm a ma 19. Cos czarno widzę ten cykl - tylko pod górę
Moris odezwij się koniecznie. -
Ja na przekór wszystkiemu kupiłam jeszcze jeden test. I dwie pary butów na pocieszenie
I mam pytanie, bo dziś rano miałam okropne mdłości i od wczoraj boli mnie prawy jajnik. Tak cholernie kłuje że aż mi nie dobrze, ledwo co wróciłam do domu. Czy to może być objaw torbieli ? Bo w internetach różnie piszą a wiem że niektóre z was mają takowe niestety..5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
ja tylko raz miałam stwierdzoną torbiel czynnościową
na moim jajniku obok dermoida (3 cm) pojawił się wtedy niepękniety pęcherzyk (4 cm)
bolało przez ponad tydzień od nieudanej owulacji... ale tak, że ketonal brałam bo nic innego nie działało... na jakiś tydzień przed @ przeszło... za pewne pęcherzyk się zmniejszył i nie uciskał już tak bardzo...
Arturowa... a może ty dopiero masz owu...
mnie też dziś jajnik kuje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 15:21
2020
2023 -
ja miałam torbiel 4,5 cm i nie czułam jej w ogóle na co dzień, poza tym, że kilka razy obudziłam się w nocy z okropnym bólem- brałam tabletkę i przechodziło. A potem się dowiedziałam, że mam torbiel. Nie wiem ile z nią chodziłam, ale chyba długo, bo te nocne bóle były w ciągu kilku m-cy.
Okres miałam wtedy regularnie i żadnych innych dolegliwości nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 15:20
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
A no to jest możliwe Ajka z tą owulacją... Bo mąż prowadzi mój kalendarzyk i dziś mi powiedział że nie wyznaczyło mi jeszcze owulacji.. Może przepisze sobie te temperatury tutaj. Zrobiłam test więc mój autozakaz nie działa.5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
arturowa wrote:A no to jest możliwe Ajka z tą owulacją... Bo mąż prowadzi mój kalendarzyk i dziś mi powiedział że nie wyznaczyło mi jeszcze owulacji.. Może przepisze sobie te temperatury tutaj. Zrobiłam test więc mój autozakaz nie działa.
Nic nie przepisuj... miało być na luzie... na wszelki wypadek przytul się dziś do męża... i tyle...2020
2023 -
Masz rację Zostawię narazie te kalendarzyki w spokoju. Tylko tak bardzo chciałaby coś zrobić a tak naprawdę nie mam praktycznie na nic wpływu... No chyba że na przytulanko5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Zaszłam w pierwszą ciążę i się wchłonęła (kilka tyg chodziłam z pustym pęcherzykiem). W sumie możliwe że dopiero w cyklu ciążowym ona się zrobiła - tego nikt nie wie bo nie byłam u lekarza wcześniej, ale po bólach podejrzewam, że była wcześniej.
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
aaagaaatka wrote:Zaszłam w pierwszą ciążę i się wchłonęła (kilka tyg chodziłam z pustym pęcherzykiem). W sumie możliwe że dopiero w cyklu ciążowym ona się zrobiła - tego nikt nie wie bo nie byłam u lekarza wcześniej, ale po bólach podejrzewam, że była wcześniej.
Mi się od razu wchłonęła... w następnym cyklu już jej nie było ....
Byłam właśnie na usg kontrolnym po laparo - wygląda że moja owulacja jest dziś - pęcherzyk ma częściowo zapadnięte ściany...
Myślicie że jest jeszcze sens molestować męża... tym razem się mało staraliśmy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 17:16
2020
2023 -
Molestuj Ajka, to przecież najfajniejsza część starań ;P
Przydało by się trochę tych bocianów w maju... Bo w sumie to z naszego pierwszego wątku niewiele bocianków było ...
Dawno nie widziałam Ważki, Madlenki...5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Molestuj Ajka molestuj
-
Hmm.. a u mnie test owu wciaz negatywny i to ledwo widoczna kreska jaśnieksza od wczorajszej.. no zajebi**e, pewnie znowu już po ptokach..
-
Chyba wrócę do testów aptecznych bo mam wrażenie, że te jakieś "ułomne" są jednak..
ostatni gin kazał mi brać duphaston od dziś i sama nie wiem.. -
Dopiero dotarłam do domu....padam z nóg...i chce mi się ryczeć...nawet w końcu pozytywny test ovu mnie nie ucieszył...nie dość, że jakoś tak nic gładko w tym cyklu nie idzie...to jeszcze mam do wymiany elektrozawór w aucie....tylko 650 zł...qrwa,qrwa,qrwa....