Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
A mi się jakoś w tym cyklu nie chce mierzyć temp... dziś poszłam spać o 4:30, więc w ogóle sensu nie było... najgorsze jest że mam brać duphaston, więc teoretycznie powinnam...
W ogol dziś jakoś średnio mi przeszkadza brak ciąży na horyzoncie... pewnie za chwile będę miec znowu ciśnienie, ale dzis mi wszystko jedno...2020
2023 -
Agatka najlepiej olej te starania i wpadaj tylko pogadać... Ja własnie z moim M. stwierdziliśmy że może zaszalejemy w te wakacje - mi wpadł pomysł wyparawy do armenii (taki treking)... z brzuchem byłoby ciężko
Należy nam się podróż poślubana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 11:42
2020
2023 -
no dokladnie Domi wez to na spokojnie:)
u mnie pewnie zacznie sie za niedlugo "gdzie wnuki/dzieci juz rok po slubie" ech:/
wkurza mnie troche moje cialo, bo myslalam zeby przed kolejnym weselem znowu zrobic bete zeby miec pewniak, ale chyba musze zrezygnowac po tym jak w zeszlym tygodniu robilam bete w czwartek a trzymal mi sie siniak taki zoltawo zielony do soboty:/ 10 dni!
nie chce mi sie nic a mam tyle do zrobienia ze szok
wakacje chce! -
Hej kobitki,
Dominika nie martw się, oczywiście życzę każdej z was zajścia w ciążę, ale nie wyobrażam sobie swojego ślubu w pierwszym trymestrze ciąży, słabość, niemoc, wymioty, mdłości, nerwy że wszystkim, ja bym nawet pierwszego tańca dobrze nie zatańczyla. Teraz jest u mnie już lepiej ale nadal ślubu swojego nie widzę w ciąży
Ja musze posprzątać kuchnie, i ogarnąć w domq ale narazie leżę bo śniadanie mi się nie chce ułożyć -
aaagaaatka wrote:Hej. U mnie Karmelek jest bardzo podobnie.
Dziś znów negatyw, mam dość. Koniec z tabletkami, wykresami itp I tak to ch... daje. Z ovu też jak na razie rezygnuję, bo przez to moje myśli krążą tylko wokól jednego. Życzę Wam powodzenia wszystkim, pewnie czasem tu zaglądnę z ciekawości. Ja odpuszczam. Póltora roku to za dużo.
Trzymajcie się tam laski i dzięki za wszystko :*
(serce mnie boli jak to pisze, przywiązałam się do Was). -
Morisku a może na wszelki jednak przed luteiną idź na betę albo chociaż zrób jeszcze raz test? Wiesz jak to czasem jest jak się sobie odpuści
-
AnaAna wrote:Karmelek, ależ Ty zdesperowana jesteś Powiem Ci że ja gdybym przeszła 3 poronienia to bym się chyba załamała. Wylądowałabym u psychologa albo jeszcze gorzej. Podziw!! Będąc na Twoim miejscu, mając taką możliwość "pieniążki", postąpiłabym identycznie.
Ja poprostu bardzo chcę mieć dziecko,mam ten instynkt macierzyński od dawna,ale zawsze było coś innego,ważniejszego,studia,praca,własny dom,auto,kariera itp,wszystko to kuż osiągnęłam i mam czas,możliwości,żeby moeć dziecko i pełną rodzinę,bo póki co czuję się jak wybrakowany towar;( -
A teraz jeszcze miałam klientkę,która jest już w widocznej ciąży i tak śmierdziała fajkami,aż jej zwróciłam uwagę i zapytałam dlaczego truje to biedne dziecko i czy zdaje sobie sprawę z konsekwencji palenia to na mnie nakrzyczała,że to nie moja sprawa!! Gdyby nie to,że jest w ciąży,a ja jestem w pracy to bym ją rozszarpała!! Ja pierdole!! O co chodzi? Dlaczeho takie baby zachodzą w ciąże w ogóle jak ich organizmy są przesiąknięte toksynami i innymi świństwami?!! Boże , dlaczego?! To nie jest normalne!!!
-
ja slyszalam raz laske ktora stwierdzila ze skoro pic nie moze to chociaz sobie zapali ( niby nie cale papierosy ale czesto chociaz pare machow brala )
-
Poczytałam Wasze odpowiedzi i łzy mi napływają do oczu. Teraz już nie jestem taka pewna czy umiem Was zostawić Tęsknię po pól godziny nie wchodzenia na to /wybaczcie/ przeklęte forum.
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Jak leżałam w szpitalu po stracie pierwszej ciąży, była ze mną na sali dziewczyna z zagrożoną ciążą (pomijam fakt, że torturą było dla mnie, jak wszystkim mówiła, że wszystko w porządku, serduszko bije, tylko musi leżeć i odpoczywać ) Ta dziewczyna kilka razy dziennie latała na papierosa, tak odpoczywała, a z tego co mówiła już miała jedno poronienie za sobą. Nie mogłam wytrzymać z nią na tej sali, miałam ochotę ją rozszarpać! Nie rozumiem takich ludzi i nie wiem dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe
Aniołek - 29.07.2014 (12tc) -
nick nieaktualnyKarmelek, żaden z Ciebie wybrakowany towar! Nie możesz tak pisać a tym bardziej myśleć. Masz już prawie wszystko co w życiu potrzebne, brakuje tylko maluszka który to na milion procent sprawi, że poczujesz się spełniona. Więc nie oglądaj się za siebie, tylko biegnij po swoje marzenie ale to już!
-
aaagaaatka wrote:Poczytałam Wasze odpowiedzi i łzy mi napływają do oczu. Teraz już nie jestem taka pewna czy umiem Was zostawić Tęsknię po pól godziny nie wchodzenia na to /wybaczcie/ przeklęte forum.