Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
kamka9319 wrote:no to fest, taki niby koleżanki a tylko z dwie do Ciebie pisząkamka9319 wrote:konczmy temat bo się nie dogadamy w tej sprawie. uważam że te które dzieci mieć nie mogą powinny mieć założony osobny temat i tam się na wzajemnie wspierać.
-
kamka9319 wrote:no to fest, taki niby koleżanki a tylko z dwie do Ciebie piszą
konczmy temat bo się nie dogadamy w tej sprawie. uważam że te które dzieci mieć nie mogą powinny mieć założony osobny temat i tam się na wzajemnie wspierać.
Kamka, jako założyciel tego wątku - jeżeli tak bardzo Ci przeszkadza to, że się tu udzielamy- droga wolna...wyraziłaś swoje zdanie - ok - przyjęłyśmy i wcale nie musimy się z Tobą zgadzać i stosować się do niego. Dlaczego masz zamiar wspierać dziewczyny na innym wątku a w tym nie możesz? Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki - Qrna, patrzę właśnie na dwie kreseczki narysowane na kartce - i do tego fajna babeczka jestem - a co kto mi zabroni!?
-
kamka9319 wrote:no to fest, taki niby koleżanki a tylko z dwie do Ciebie piszą
konczmy temat bo się nie dogadamy w tej sprawie. uważam że te które dzieci mieć nie mogą powinny mieć założony osobny temat i tam się na wzajemnie wspierać.
Kamka, JA natomiast uważam, że te które mają więcej niż dwoje dzieci powinny mieć założony osobny temat pt. "zajmujemy się więcej dziećmi a mniej internetem" i tam się na wzajemnie wspierać.zakocona, madlenka, kr0pka, monia30, Kena1983, Befff, gretka, Monikkk, Ajka, Karmelek211, Nymeria, Cebulka lubią tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Nymeria, ja też odeszłam z belly w 1. trymestrze, nie dałam rady słuchać tego przerażenia, z ovu też odeszłam. W ogóle zrezygnowałam na dość długo z for, ale lubię na nich być, czytać co się tam u kogo dzieje, bo się zżyłam szczerze mówiąc. I nawet jak nie pisałam, to czytałam, i kibicowałam po cichu.
D-dawna lubi tę wiadomość
-
Zmieniając temat możecie mi przyklaskać za inteligentny pomysł ubrania się dziś na czarno.. nie pytajcie czy mi ciepło..
Swoją drogą mam nadzieję, że dziś jak wyjdę z psem to sam dojdzie do wniosku, że jednak za ciepło na długi spacer (nawet po lesie).. -
kamka9319 wrote:Widzę jak grochem o ścianę.
dziewczyny które nie mogą mieć dzieci- ja wam bardzo wspolczuje i wieczorem zaloze nowy wątek gdzie będziemy pisać tez o waszych problemach i będę was pocieszać. A nie tylko udawać ze to to robię.
Jaki będzie tytuł? "Mam troje dzieci i wspòłczuje tym co nie mogą mieć, wspieram was" ???
-
Kamka tak sie sklada ze ja juz 1 dziecko mam, dolaczylam tu dziewczyn w zeszlym roku chyba nie pamitam dokladnie i jakos nikt nie mial nic przeciwko temu. Dlugo sie staralam o drugie dziecko i tak naprawde dziewczyny tutaj dawaly mi nadzieje kiedy szlam na pierwsza bete pozniej na druga i trach nie chce rosnac i sobie myslalam czy czasami nie pozamacczna jest. Ten okres czekania miedzy jedna betami i wizytami straszny, ale kiedy tutaj napisalam zawsze mialam wsparcie. Cieszyly sie dziewczyny kiedy napisalam im ze jest serduszko i dziecko rozwija sie prawidlowo. A na belly to jak zadalam pytanie to tylko odpowiedzi byly dolujace pozamaciczna, puste jajo plodowe nie rozwija sie. Boze czy one tez by to chcialy uslyszec jakby byly w takiej sytuacji jak moja? Napewno nie....
A Ty masz odwage pisac ze one juz nie beda mogly miec dzieci? Skad ty to wiesz? Nie takie cuda tutaj sie zdarzaly tak naprawde. Zawsze jest nadzieja i nie trzeba jej tracic. To ze dziewczyny maja chwile zwatpienia nie znaczy ze musimy je skreslac! odpoczna psychicznie i wierze ze wroca ze zdwojona sila aby na nowo moc sie starac o upargnione dziecko.kamka, kr0pka, Kena1983, D-dawna, Ajka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiecie co jesteście żałosne,moja siostra ta z endometrioza trafiła dzisiaj na oddział psychiatryczny bo chciala sobie zrobić krzywdę jyz drugi raz. Dlatego ze jest bezpłodna i nikt w śród znajomych nie potrafi z nią pogadać ani wstrzymać sie o gadaniu o ciąży. Wlasnie doszli do mnie ze to prawda
arturowa nie twoja sprawa ile czasu suedze na intrenecie i czy dzieci są w domu czy u babci moje życie moja sprawa -odpierdol sie i nie oceniaj -
Kamka93, jestem pełna obaw czy ty odpowiednio z nią rozmawiałaś...bo jeżeli w takim tonie jak z nami...to nie dziwię się, że dziewczyna się załamała...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 16:58
madlenka, gretka, Nymeria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oo, fakt..
Ciri, co do tego gina to niestety koleżanka do tej pory mo nie odpowiedziała -
nick nieaktualny